Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 16 / 2772

martulla
martulla
2.01k7 lat temu
Nieznany profil • 7 lat temu
Ale dziewczyny @niebowa, @wenkka zmywanie jest super. Możecie spokojnie pomyśleć, zrobić listę zakupów, plan na resztę życia albo układać mnóstwo dziwnych scenariuszy.... Mnie zmywanie mocno relaksuje, a przy szorowaniu patelni czy naczynia żaroodpornego po prostu się wyżywam za całe zło na świecie...

Zagmatwana • 7 lat temu
mnie tak odstresowuje prasowanie albo mycie okien :D ale zmywanie brzydzi mnie :D

Nieznany profil • 7 lat temu
Prasować też lubię i robić pranie. Prawdziwa kura domowa :drink:.

A ja prasować nie lubię, brr -.- no ale trzeba przecież. Ale hejtuję pogodę, bo nawet nie mam kiedy okien umyć w taką pluchę!

martulla
martulla
2.01k7 lat temu
hangled • 7 lat temu
Matko, pisząc rano wpółprzytomna z chłopakiem, że zaspał do pracy, wyłączyłam sobie budzik i też zaspałam XD A teraz siedzę tutaj zamiast się szykować :D

Praca nie zając nie ucieknie

niebowa
Nieznany profil
1.94k7 lat temu

kurde, dzisiaj taka brzydka pogoda, że nawet mi się nie chce ruszyć do łazienki w łózka. ale nie ma tego złego... powiadają dzisiaj nadrobie chmurki, porozdaje tysiące kryształków, posprzątam, zrobię sobie maseczkę i poleniuchuje

Rene230
Nieznany profil
1817 lat temu

Hejtuję mojego męża. Od jakiegoś czasu choruję na paletkę Makeup Revolution, czekoladkę w kolorze mocnego różu. Bardzo podobają mi się jej kolory, a że mam już białą czekoladę i wiem jakiej jakości są cienie, to bardzo ją chcę. Wiem, że są dostępne stacjonarnie w HeBe, ale ja do HeBe mam daleko... I wybrał się mąż do Tczewa, tam w Galerii Kociewskiej jest HeBe i mógł mi kupić, bo miał 20 min do autobusu powrotnego, ale stwierdził że przecież zarabiam i sama mogę sobie taka kupić. No co za złośliwa małpa ;heartbroken; .

Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
gulonica
gulonica
4.38k7 lat temu
Nieznany profil • 7 lat temu
kurde, dzisiaj taka brzydka pogoda, że nawet mi się nie chce ruszyć do łazienki w łózka. ale nie ma tego złego... powiadają :diabel: dzisiaj nadrobie chmurki, porozdaje tysiące kryształków, posprzątam, zrobię sobie maseczkę i poleniuchuje :D

U mnie tak samo. a jeszcze na dodatek jestem chora. jeszcze musiałam iść sama napalić w piecu, bo zostałam w domu bez nikogo.

ksanaru
ksanaru
17.73k7 lat temu
hangled • 7 lat temu
Matko, pisząc rano wpółprzytomna z chłopakiem, że zaspał do pracy, wyłączyłam sobie budzik i też zaspałam XD A teraz siedzę tutaj zamiast się szykować :D

martulla • 7 lat temu
Praca nie zając nie ucieknie :D :D

@martulla ale zając to zając if hu noł..

martulla
martulla
2.01k7 lat temu
hangled • 7 lat temu
Matko, pisząc rano wpółprzytomna z chłopakiem, że zaspał do pracy, wyłączyłam sobie budzik i też zaspałam XD A teraz siedzę tutaj zamiast się szykować :D

martulla • 7 lat temu
Praca nie zając nie ucieknie :D :D

ksanaru • 7 lat temu
@martulla ale zając to zając if hu noł.. xD

Twojego Zająca przez duże 'Z' nie mieszajmy w to

Ageczii
Ageczii
3.2k7 lat temu

chciałabym hejtować to, że uzależniłam się od DC, ale nie czuję się winna i mi się tu podoba więc w sumie nie hejtuje

martulla
martulla
2.01k7 lat temu
Ageczii • 7 lat temu
chciałabym hejtować to, że uzależniłam się od DC, ale nie czuję się winna i mi się tu podoba więc w sumie nie hejtuje :serce:

A ja Cię nie shejtuję, bo mam tak samo jak Ty!😚

Dell
Dell
4.87k7 lat temu

Hejtuję kumpelę, z którą umówiłam się na spacer, a ona znowu miała gdzieś umówioną godzinę (znamy się od podstawówki, a obie już skończyłyśmy studia, i tak było w zasadzie zawsze). Umówiłyśmy się na 17, pół godziny później nie wytrzymałam i napisałam, że już dzisiaj nie wychodzę. Rozumiem, gdyby to miało miejsce raz na jakiś czas, rozumiem, że ma dziecko i w ogóle, no ale są granice. Rozmawiałyśmy przed 16, i nic nie mówiła, że się spóźni - ba, mówiła, że możemy się spotkać nawet szybciej! No to ja się ogarnęłam i siedziałam jak głupia i nie miałam co ze sobą zrobić. Więc nie wytrzymałam ;/

Hejtuję też mój nos, pod którym (jak zawsze po kilkudniowym katarze) zrobił się stup, który straszliwie swędzi.
Ach, no i moje zatoki, które zaczęły boleć ledwie dwa dni po tym, jak pozbyłam się przeziębienia

Ageczii
Ageczii
3.2k7 lat temu
Ageczii • 7 lat temu
chciałabym hejtować to, że uzależniłam się od DC, ale nie czuję się winna i mi się tu podoba więc w sumie nie hejtuje :serce:

martulla • 7 lat temu
A ja Cię nie shejtuję, bo mam tak samo jak Ty!

Haha najlepiej 👌❤️

Ageczii
Ageczii
3.2k7 lat temu
Dell • 7 lat temu
Hejtuję kumpelę, z którą umówiłam się na spacer, a ona znowu miała gdzieś umówioną godzinę (znamy się od podstawówki, a obie już skończyłyśmy studia, i tak było w zasadzie zawsze). Umówiłyśmy się na 17, pół godziny później nie wytrzymałam i napisałam, że już dzisiaj nie wychodzę. Rozumiem, gdyby to miało miejsce raz na jakiś czas, rozumiem, że ma dziecko i w ogóle, no ale są granice. Rozmawiałyśmy przed 16, i nic nie mówiła, że się spóźni - ba, mówiła, że możemy się spotkać nawet szybciej! No to ja się ogarnęłam i siedziałam jak głupia i nie miałam co ze sobą zrobić. Więc nie wytrzymałam ;/ Hejtuję też mój nos, pod którym (jak zawsze po kilkudniowym katarze) zrobił się stup, który straszliwie swędzi. Ach, no i moje zatoki, które zaczęły boleć ledwie dwa dni po tym, jak pozbyłam się przeziębienia :D

Znam doskonale ten typ ludzi, oni się nigdy nie zmienią

dastiina
dastiina
8.79k7 lat temu

Ja hejtuję dziś mój brzuch. Boli i ciągle lecę do kibelka.
Mam dzisiaj kilkugodzinną podróż pociągiem- marnie to widze. :c

nazwa001
nazwa001
5.62k7 lat temu

Hejtuję laskę z orkiestry, która pożyczyła ode mnie nuty, mieszka w innym mieście i dzisiaj jej nie będzie na próbie, przez co ja nie mam nut i nie mogę grać

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k7 lat temu

Hejtuję koniec świata, bo nie przyjdzie, więc ja będę musiała wrócić na uczelnię.

wenkka
wenkka
8.67k7 lat temu
dastiina • 7 lat temu
Ja hejtuję dziś mój brzuch. Boli i ciągle lecę do kibelka. Mam dzisiaj kilkugodzinną podróż pociągiem- marnie to widze. :c

Współczuję. Znam ten ból doskonale. W zesżłe wakacje dopadlo mnie zatrucie stulecia, niestety nie tylko brzuszkowe, akurat w dzień, kiedy miałam spędzić w pociągu ponad 12 godzin -.- Szczęście, że udało nam się wykupić miejsca w przedziale 4osobowym, bo w tamtą stronę jechaliśmy w III klasie, tzw. plackarcie i raczej bym tego nie zniosła psychicznie i fizycznie. @dastiina

dastiina
dastiina
8.79k7 lat temu
dastiina • 7 lat temu
Ja hejtuję dziś mój brzuch. Boli i ciągle lecę do kibelka. Mam dzisiaj kilkugodzinną podróż pociągiem- marnie to widze. :c

wenkka • 7 lat temu
Współczuję. Znam ten ból doskonale. W zesżłe wakacje dopadlo mnie zatrucie stulecia, niestety nie tylko brzuszkowe, akurat w dzień, kiedy miałam spędzić w pociągu ponad 12 godzin -.- Szczęście, że udało nam się wykupić miejsca w przedziale 4osobowym, bo w tamtą stronę jechaliśmy w III klasie, tzw. plackarcie i raczej bym tego nie zniosła psychicznie i fizycznie. :P @dastiina

@wenkka od rana zdycham- wzięłam już wszystkie możliwe leki i co? Za godzinę czeka mnie jazda busem (godzine) potem czekanie na pociąg i kilkugodzinna jazda pociągiem. Mogłam zabrać pampersa z pracy (pracuje w szpitalu)... ehhh... Oby mi przeszło.

wenkka
wenkka
8.67k7 lat temu

@dastiina chyba zostaje tylko wiara w to, że leki zadziałają, bo wpływu na chorobę nie ma się żadnego niestety. Ja zjadłam wtedy wszystkie tabletki, jakie mieliśmy (dobrze, że w ogóle coś mieliśmy ). Ja się dodatkowo nakręcałam i stresowałam, więc potem już nie tylko biegałam do łazienki (sama nie wiedziałam, w którym celu), ale też ryczałam. Trzymam kciuki, że choć trochę ustąpi! Nie stresuj się, bo to nic nie da Ale zjeść odważyłam się dopiero jednego sucharka gdzieś około 23, więc dodatkowo bałam się, że jeszcze im tam zemdleję To byłyby najgorsze wakacje ever

Janettt
Janettt
11.94k7 lat temu
dastiina • 7 lat temu
Ja hejtuję dziś mój brzuch. Boli i ciągle lecę do kibelka. Mam dzisiaj kilkugodzinną podróż pociągiem- marnie to widze. :c

wenkka • 7 lat temu
Współczuję. Znam ten ból doskonale. W zesżłe wakacje dopadlo mnie zatrucie stulecia, niestety nie tylko brzuszkowe, akurat w dzień, kiedy miałam spędzić w pociągu ponad 12 godzin -.- Szczęście, że udało nam się wykupić miejsca w przedziale 4osobowym, bo w tamtą stronę jechaliśmy w III klasie, tzw. plackarcie i raczej bym tego nie zniosła psychicznie i fizycznie. :P @dastiina

dastiina • 7 lat temu
@wenkka od rana zdycham- wzięłam już wszystkie możliwe leki i co? Za godzinę czeka mnie jazda busem (godzine) potem czekanie na pociąg i kilkugodzinna jazda pociągiem. Mogłam zabrać pampersa z pracy (pracuje w szpitalu)... ehhh... Oby mi przeszło. :(:(:(:(:(:(:(

znam ból, jak nie wezmę tabletek zanim mnie brzuch zacznie boleć to później zdycham przez dwa dni no i muszą być to dwa niebieskie ibupromy, jak wezmę 1 to i tak boli chociaż nie aż tak dziwny mam organizm, ale praktykuję już dłuższy cas i działa branie 2 tabletek przed rozpoczęciem bóli

Ageczii
Ageczii
3.2k7 lat temu
Nieznany profil • 7 lat temu
Ale dziewczyny @niebowa, @wenkka zmywanie jest super. Możecie spokojnie pomyśleć, zrobić listę zakupów, plan na resztę życia albo układać mnóstwo dziwnych scenariuszy.... Mnie zmywanie mocno relaksuje, a przy szorowaniu patelni czy naczynia żaroodpornego po prostu się wyżywam za całe zło na świecie...

lubietox3 • 7 lat temu
Boże, jak można lubieć zmywać. Zapraszam do mojej kuchni, właśnie leżą mi od popołudnia dwie tłuste patelnie, help :x Jak jak KOCHAM moja zmywarke, co ja bym bez niej zrobiła.

Ageczii • 7 lat temu
przed sesją chętnie zmywam u znajomych, kiedy się stresuję a oni nie lubią zmywania, mogę kiedyś wpaść XD

lubietox3 • 7 lat temu
aż spojrzałam skąd jesteś hahaha :D

Ageczii • 7 lat temu
hahahaha Lublin koniec świata, ale jeszcze tylko 4 lata i mnie tam więcej nie zobaczą (mam nadzieję) :)

maktao • 7 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Kul jest super a plan zawsze na początku jest taki, że coś na coś zachodzi- przyzwyczaj się. Ja w tamtym roku miałam być w 2 miejscach o tej samej godzinie haha i nikt nie chciał nam tego zmienić. Noo mój plan jeszcze nie jest cały a już wiem, że muszę zmieniać grupy+ zajęcia dodatkowe i okienka, w których nie zdążę pojechać do mieszkania więc siedzę tam od rana do wieczora często XD ale mamy fajny barek PS. możemy się kiedyś spotkać!

1 13 14 15 16 17 18 19 2772
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.