Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 135 / 2770

Jednafiga
Jednafiga
2.98k6 lat temu
sufcia72 • 6 lat temu
@Jednafiga jeśli dochód przekroczył 85 528 to przeskoczyłaś pierwszą granicę skali :)

właśnie w tym rzecz że dochód nie przekroczył 85 528 zł

kngslk
kngslk
9.55k6 lat temu

o nie, @Jednafiga przypomniałaś mi, że pity trzeba rozliczyć :<

lubietox3
lubietox3
3.87k6 lat temu

Współczuję wam z tymi pitami, chociaż jakbym musiała to też bym to jakoś ogarnęła. Ja na święta przyworze mamie chłopaka i ona to daje księgowemu, który rozlicza cała rodzinę

monikove
monikove
3.6k6 lat temu

Hejtuję mojego faceta!Wczoraj mi pisał,że telefon mu się psuję,to mu chciałam pożyczyć.Oczywiście nie udało mi się z nim skontaktować,więc podjechałam do niego.W domu go nie było.Oczywiście okazało się,że był wczoraj w klubie w Lublinie i zgubił telefon...Dzisiaj podjechałam znowu i go znowu nie ma.Zadzwoniłam do jego kumpla zapytać,czy jest u niego.Mój facet pojechał do Lublina i odzyskał telefon i się rzucił do mnie,bo jak ja mogłam zadzwonić do jego kumpla?! Wstyd!Mam tego dość.

Dollka
Dollka
4.18k6 lat temu
monikove • 6 lat temu
Hejtuję mojego faceta!Wczoraj mi pisał,że telefon mu się psuję,to mu chciałam pożyczyć.Oczywiście nie udało mi się z nim skontaktować,więc podjechałam do niego.W domu go nie było.Oczywiście okazało się,że był wczoraj w klubie w Lublinie i zgubił telefon...Dzisiaj podjechałam znowu i go znowu nie ma.Zadzwoniłam do jego kumpla zapytać,czy jest u niego.Mój facet pojechał do Lublina i odzyskał telefon i się rzucił do mnie,bo jak ja mogłam zadzwonić do jego kumpla?! Wstyd!Mam tego dość.

jeju, współczuję ja bym nie wybaczyła kłamstwa, a co dopiero takiej akcji. martwisz sie, a on tak sie odwdziecza, przykre

monikove
monikove
3.6k6 lat temu
monikove • 6 lat temu
Hejtuję mojego faceta!Wczoraj mi pisał,że telefon mu się psuję,to mu chciałam pożyczyć.Oczywiście nie udało mi się z nim skontaktować,więc podjechałam do niego.W domu go nie było.Oczywiście okazało się,że był wczoraj w klubie w Lublinie i zgubił telefon...Dzisiaj podjechałam znowu i go znowu nie ma.Zadzwoniłam do jego kumpla zapytać,czy jest u niego.Mój facet pojechał do Lublina i odzyskał telefon i się rzucił do mnie,bo jak ja mogłam zadzwonić do jego kumpla?! Wstyd!Mam tego dość.

Dollka • 6 lat temu
jeju, współczuję :( ja bym nie wybaczyła kłamstwa, a co dopiero takiej akcji. martwisz sie, a on tak sie odwdziecza, przykre ;(

Ja mam tego dość...Wyć mi się chcę

ksanaru
ksanaru
17.72k6 lat temu

Hejtuje mój internet , chciałam ponadrabiać kryształki i poprzeglądać profile, bo miałam trochę wolnego czasu, a ciągle mnie wywala

moniqueee
moniqueee
1.42k6 lat temu

a ja hejtuję siebie, bo miałam dzisiaj trochę wolnego czasu, a nic nie zrobiłam... ehhh LENISTWO to okropna rzecz!

lichee
lichee
2.42k6 lat temu

Hejtuje mojego kumpla, z którym znałam się już z 8 lat... Nagle postanowił wyznać mi miłość . Jak ja mam się teraz z nim widywać?? Co prawda kiedyś wyznał, że się we mnie podkochuję, ale to było dawno, kiedy poznałam mojego chłopaka, a teraz to już pojechał z miłością nad życie... Może byłam naiwna, wierząc, że jako kobieta można mieć koleżeńskie ku przyjacielskim relacje z facetem, ale widać, że taka przyjaźń faktycznie nie ma prawa bycia... Albo ja jestem taka pechowa.

pati2211
pati2211
2.76k6 lat temu

Ja dziś ponarzekam na moją pracę ktorej serdecznie mam już po dziurki w nosie, moja cierpliwość sie powoli kończy a nie mogę od tak sobie jej rzucić. ..

Jednafiga
Jednafiga
2.98k6 lat temu
maktao • 6 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

5000 zwrotu? ale cudownie chyba wyśle chłopaka do urzędu, niech tam mu to ogarną i wytłumaczą co i jak. Oprócz renty ma jeszcze normalną pracę i przez to coś musi być nie tak, ale stawiam na to że to raczej błąd w tym picie (chociaż wszystko liczył program ).
Mi pokazało że niby dostanę 500 zł zwrotu ale nie wiem na jakiej podstawie

Ageczii
Ageczii
3.2k6 lat temu
lichee • 6 lat temu
Hejtuje mojego kumpla, z którym znałam się już z 8 lat... Nagle postanowił wyznać mi miłość ;(. Jak ja mam się teraz z nim widywać?? Co prawda kiedyś wyznał, że się we mnie podkochuję, ale to było dawno, kiedy poznałam mojego chłopaka, a teraz to już pojechał z miłością nad życie... Może byłam naiwna, wierząc, że jako kobieta można mieć koleżeńskie ku przyjacielskim relacje z facetem, ale widać, że taka przyjaźń faktycznie nie ma prawa bycia... Albo ja jestem taka pechowa.

Ojej słabo. Ja mam wielu przyjaciół płci przeciwnej i nigdy te granice nie były wyznaczane, a mimo to nikt niczego nie przekroczył. Przyjaźń to przyjaźń ale nikt też swojemu sercu nie powie "ej, nie zakochuj się bo nie możesz". Może poluzuj na jakiś czas te kontakty, ale nie zrywając ich całkowicie, niech sobie przemyśli... Może nie poznał jeszcze nikogo dla siebie i dlatego tak się dzieje?

Ageczii
Ageczii
3.2k6 lat temu

A ja hehtuje siebie... Chciałam kupić w końcu paletkę Orange chocolate na ezebrze bo była na promocji i tak długo zwlekałam, że już jej nie ma

gulonica
gulonica
4.38k6 lat temu

Hejtuje siebie, byłam dziś na rozmowie o pracę w Rossmanie, tak strasznie zaczęła mnie boleć głowa w trakcie tej rozmowy, że raczej bardzo źle mi poszło.

Czarnuuch
Czarnuuch
1.84k6 lat temu

A ja pohejtuje siebie, miałam dzisiaj pierwsze podejście do prawka i nie zdałam praktyki. I to jeszcze na rękawie, który na jazdach szedł mi idealnie.

Jednafiga
Jednafiga
2.98k6 lat temu
Czarnuuch • 6 lat temu
A ja pohejtuje siebie, miałam dzisiaj pierwsze podejście do prawka i nie zdałam praktyki. I to jeszcze na rękawie, który na jazdach szedł mi idealnie. :noniewiem:

Nie przejmuj się, zdasz za drugim razem
Też hejtuję siebie, dzisiaj minęły dokładnie 4 lata odkąd zdałam prawko, od tamtej pory praktycznie nie jeżdżę autem

kamilja
kamilja
4.57k6 lat temu
Czarnuuch • 6 lat temu
A ja pohejtuje siebie, miałam dzisiaj pierwsze podejście do prawka i nie zdałam praktyki. I to jeszcze na rękawie, który na jazdach szedł mi idealnie. :noniewiem:

co to znaczy na rękawie? to jakiś "slang"? kiedy ja zdawałam, nie słyszałam o czymś takim

nazwa001
nazwa001
5.62k6 lat temu
Czarnuuch • 6 lat temu
A ja pohejtuje siebie, miałam dzisiaj pierwsze podejście do prawka i nie zdałam praktyki. I to jeszcze na rękawie, który na jazdach szedł mi idealnie. :noniewiem:

kamilja • 6 lat temu
co to znaczy na rękawie? to jakiś "slang"? :D kiedy ja zdawałam, nie słyszałam o czymś takim :O

Ja też nie wiem o co chodzi

Sadzikowa
Sadzikowa
1556 lat temu
Czarnuuch • 6 lat temu
A ja pohejtuje siebie, miałam dzisiaj pierwsze podejście do prawka i nie zdałam praktyki. I to jeszcze na rękawie, który na jazdach szedł mi idealnie. :noniewiem:

kamilja • 6 lat temu
co to znaczy na rękawie? to jakiś "slang"? :D kiedy ja zdawałam, nie słyszałam o czymś takim :O

nazwa001 • 6 lat temu
Ja też nie wiem o co chodzi

pewnie o łuk chodzi xd chociaz nie jestem pewna

Sadzikowa
Sadzikowa
1556 lat temu
Czarnuuch • 6 lat temu
A ja pohejtuje siebie, miałam dzisiaj pierwsze podejście do prawka i nie zdałam praktyki. I to jeszcze na rękawie, który na jazdach szedł mi idealnie. :noniewiem:

Nie przejmuj się! U mnie była masakra z prawkiem pierwszy raz szedł mi nieźle, po 40 minutach zaczęło się parkowanie i uwalił mnie za " spowodowanie kolizji " o której nikt nigdy nie słyszał ani ni widział ale za bardzo zdębiałam by komentować to co napisał mi na tej karteczce. Potem doopiero udało mi się zdać za 5 razem także uszy do góry!

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.