Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 136 / 2770

Milkyway93
Milkyway93
646 lat temu

Ja mam dośc mojej pracy i zaczynam szukać nowej Uroki pracy w wielkich sieciówkach odzieżowych: często zmiany zaczynają się od 5 i trwają 10h. Dziś taką miałam... Dodam że jestem dekoratorem czyli przerzucanie ciuchów, a nie jak kiedyś kreatywne planowanie, projektowanie, ubieranie manekinów... jestem bez sił. A jutro znów na 5

Czarnuuch
Czarnuuch
1.84k6 lat temu
Czarnuuch • 6 lat temu
A ja pohejtuje siebie, miałam dzisiaj pierwsze podejście do prawka i nie zdałam praktyki. I to jeszcze na rękawie, który na jazdach szedł mi idealnie. :noniewiem:

kamilja • 6 lat temu
co to znaczy na rękawie? to jakiś "slang"? :D kiedy ja zdawałam, nie słyszałam o czymś takim :O

@kamilja rękaw inaczej łuk. U nas tak jakoś się na to mówi.

xooxoo
xooxoo
2.19k6 lat temu

Ja od kilku dni hejtuję czas... Leci jak oszalały a ja nie mam na nic czasu. Mam do zrobienia kilka rzeczy, a później się okazuje, że nic nie zrobiłam albo nawet nie połowy, a dzień się kończy i muszę przesuwać to na następny dzień. Zawsze ten przedświąteczny czas tak beznadziejnie na mnie działa. Masa rzeczy do zrobienia, masa planów a nic z tego nie wychodzi bo dochodzą kolejne rzeczy. Chcę już kwiecień.

Czarnuuch
Czarnuuch
1.84k6 lat temu
Czarnuuch • 6 lat temu
A ja pohejtuje siebie, miałam dzisiaj pierwsze podejście do prawka i nie zdałam praktyki. I to jeszcze na rękawie, który na jazdach szedł mi idealnie. :noniewiem:

Jednafiga • 6 lat temu
Nie przejmuj się, zdasz za drugim razem ;) Też hejtuję siebie, dzisiaj minęły dokładnie 4 lata odkąd zdałam prawko, od tamtej pory praktycznie nie jeżdżę autem xD

Mam nadzieję, drugie podejście za tydzień. Chciałabym mieć to już za sobą..

kamilja
kamilja
4.57k6 lat temu
Czarnuuch • 6 lat temu
A ja pohejtuje siebie, miałam dzisiaj pierwsze podejście do prawka i nie zdałam praktyki. I to jeszcze na rękawie, który na jazdach szedł mi idealnie. :noniewiem:

kamilja • 6 lat temu
co to znaczy na rękawie? to jakiś "slang"? :D kiedy ja zdawałam, nie słyszałam o czymś takim :O

Czarnuuch • 6 lat temu
@kamilja rękaw inaczej łuk. U nas tak jakoś się na to mówi. xD

pierwsze słyszę ale dobrze wiedzieć

hangled
hangled
4.29k6 lat temu

@Czarnuuch ja zdałam za szóstym podejściem, ale mam nadzieję że Tobie pójdzie lepiej. Ja np. za pierwszym razem nie zdałam, bo nie włączyłam świateł, stres zrobił swoje

lichee
lichee
2.42k6 lat temu
lichee • 6 lat temu
Hejtuje mojego kumpla, z którym znałam się już z 8 lat... Nagle postanowił wyznać mi miłość ;(. Jak ja mam się teraz z nim widywać?? Co prawda kiedyś wyznał, że się we mnie podkochuję, ale to było dawno, kiedy poznałam mojego chłopaka, a teraz to już pojechał z miłością nad życie... Może byłam naiwna, wierząc, że jako kobieta można mieć koleżeńskie ku przyjacielskim relacje z facetem, ale widać, że taka przyjaźń faktycznie nie ma prawa bycia... Albo ja jestem taka pechowa.

Ageczii • 6 lat temu
Ojej słabo. Ja mam wielu przyjaciół płci przeciwnej i nigdy te granice nie były wyznaczane, a mimo to nikt niczego nie przekroczył. Przyjaźń to przyjaźń ale nikt też swojemu sercu nie powie "ej, nie zakochuj się bo nie możesz". Może poluzuj na jakiś czas te kontakty, ale nie zrywając ich całkowicie, niech sobie przemyśli... Może nie poznał jeszcze nikogo dla siebie i dlatego tak się dzieje? :(

Najgorsze, że juz kilka razy miałam tak z kumplami. Zawsze chciałam mieć po prostu kolegę, bo z facetami jakoś zawsze dogadywałam się lepiej, ale nigdy nie wychodziło. Zawsze sie okazywało, że tkwią ze mną we friendzone . Na razie mu nic nie odpisałam, bo aż nie wiem co. Co innego, gdyby napisał, że się podkochuje, a co innego wyznać miłość nad życie, małżeństwo itp

Czarnuuch
Czarnuuch
1.84k6 lat temu
hangled • 6 lat temu
@Czarnuuch ja zdałam za szóstym podejściem, ale mam nadzieję że Tobie pójdzie lepiej. Ja np. za pierwszym razem nie zdałam, bo nie włączyłam świateł, stres zrobił swoje :D

@hangled Chciałabym zdać to jak najszybciej i mieć z głowy, bo stres jest niestety, a jak pomyślę, że muszę znowu przez to przechodzić..

hangled
hangled
4.29k6 lat temu

@Czarnuuch dla mnie to przez długi czas było najgorsze przeżycie, niczym innym się tak nie stresowałam i nie martwiłam, ale wierzę że dasz sobie radę

frambuesa
frambuesa
11.1k6 lat temu
hangled • 6 lat temu
@Czarnuuch dla mnie to przez długi czas było najgorsze przeżycie, niczym innym się tak nie stresowałam i nie martwiłam, ale wierzę że dasz sobie radę :)

Dla mnie do dzis to najgorszy stres byl! Matura licencjat i magisterka przy prawku to pikus 😹😹😹

nataliaaa
nataliaaa
1.41k6 lat temu

Też źle wspominam zdawanie prawka. nie jesteście same.

naaatka
naaatka
5.8k6 lat temu
nataliaaa • 6 lat temu
Też źle wspominam zdawanie prawka. xD nie jesteście same. :D

I ja! Gdyby nie rodzice to bym zrezygnowała z egzaminów, to oni mnie ciągnęli zapłakaną żeby się zapisać na egzamin. Strasznie to przeżywałam, płakałam i lamentowałam. No, ale cóż jak się miało instruktora, który pół kursu miał mnie gdzieś i 3 dni przed egzaminem musiałam wyjeździć 13 godzin z 30, no to..

ksanaru
ksanaru
17.72k6 lat temu

@Czarnuuch trzymam kciuki, ja wszystko zdawałam za drugiem - pierwszy raz był na próbę

ksanaru
ksanaru
17.72k6 lat temu

@Marudziara potwierdzam - najlepiej się uczyć dopiero na kursie, sama mam masę kierowców wokół siebie, a pierwszy raz na miejscu kierowcy siedziałam na naukach, stresu było sporo, ale na złe mi to nie wyszło

naaatka
naaatka
5.8k6 lat temu

Ja nie zapomnę jak po zdaniu prawka pobiegłam do starostwa i wypaliła "zdałam prawo jazdy!", w tym pokoju siedział jakiś młody chłopak, spojrzał się na mnie i mówi "fajnie i co?". Moje koleżanki zdawały w innym powiecie, bo w ich nie było możliwości, więc musiały to zgłaszać, ja zdawałam w swoim i WORD sam przesyłał te wiadomości, ale sądziłam, że muszę tam iść. Zrobiłam z siebie tylko kretynkę, ale wcale się tym nie przejęłam

Czarnuuch
Czarnuuch
1.84k6 lat temu

Ja wczoraj jak czekałam na swoją kolej, to obserwowałam jak inni sobie radzą na placu i muszę przyznać, że jestem przerażona bo na około 10 aut , tylko 2 osoby wyjechały na miasto, reszta nie zdała na łuku tak jak ja.

hangled
hangled
4.29k6 lat temu
maktao • 6 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Ja nie wjeżdżam tyłem bo się boję, tak samo nie parkuję równolegle Mój chłopak z bratem zawsze stawiali pod ich domem auta tak, żebym musiała zaparkować równolegle, ale na mieście w życiu tak nie zaparkuje

lichee
lichee
2.42k6 lat temu

Hejtuje bylego już kumpla bo ma ból d*py za to, że zarabiam więcej niż on w tym samym zawodzie. Tak wiało zawiścia, że musiałam go na messengerze zablokować... Mam pytanie,czy gdy blokuje kogoś tylko na mess, również ta blokada dotyczy Fb? Bo normalnie go widzę na fb ale nie mam go w znajomych chyba sie zdenerwowal i mnie usunal

hangled
hangled
4.29k6 lat temu

Hejtuję samą siebie, bo od soboty nie mogę się pozbierać i mam okropny nastrój...

naaatka
naaatka
5.8k6 lat temu

A ja pohejtuję daily, czwarty dzień z rzędu to samo. A dziś byłam cały dzień na uczelni, więc raczej go nie spełnię :c

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.