Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1252 / 2892
@Nurbanu19 daj proszę znać, czy udało się im kotka odratować, może założą na niego jakąś zbiórkę, gdyby brakowało pieniędzy na leczenie.
Moja znajoma pomaga kotom w okolicy, to co teraz się dzieje jest przerażające, za każdym razem pęka mi serce, ale ze względu na to, że mój zwierzyniec nie może być domem tymczasowym dla kotka staram się ją wspierać w zbiórkach na żywność i leczenie tych kotków. Ostatnio trafiłam na zdjęcie zamarzniętego pieska, nie mogłam się po tym pozbierać. mam wrażenie, że ludzie nie myślą o tym, że te bezpańskie zwierzęta giną w męczarniach w taką pogodę. Nie wspominając już o ludziach, którzy wyrzucają zwierzęta w zimę z premedytacją
Niestety ludzie nie interesują się zwierzątkami bezdomnymi, a przecież one są zależne od ludzi 😞
Super, że mu pomogłaś! Czekam na informacje o stanie zdrowia kitku ❤️
Mam kolejne trzy par skarpetek ale nie mogę się skupić na zrobieniu zdjęć więc chyba odpuszczam... Chyba już jest ich nadmiar.. 😔 xd
Moja motywacja do czegokolwiek sięgnęła zera, nie wiem jak mam się zmobilizować do roboty
tak mi internet muli jak cholera,w dodatku przesłąm zrobione zdjecia do chmurek przez Bluatooth na komputer i nie wiem gdzie mi je wcieło,to ponad 70 zdjęć,ludzie pomicy/
wiecie co, zaklepaliśmy wyjazd w góry chociaż na chwilę... wszystko rozplanowałam na tyle bezpiecznie na ile się da. spodziewam się "tłumów" ale bez przesady, jedziemy w tygodniu.
przed chwilą przeczytałam kilka artykułów o tym co się działo w Zakopanym wczoraj.... i aż mi się płakać chce... czemu ludzie muszą być tacy nieodpowiedzialni? a potem będzie, że przez otwarcie hoteli skok zachorowań bo jakaś banda nie potrafiła się zachować i odstawiła szopkę jak w moim miejscu będzie takie bydło to chyba z pokoju nie wyjdę przez cały wyjazd....
ale to było do przewidzenia, że tak będzie.. co chwilę pokazują co się dzieje w górach.. ludzie zachowują się jakby pierwszy raz tam jechali i 100 lat tam nie byli... co druga osoba bez maseczki... na 100% za 2 tyg znów będzie po 10-15 tys zakażeń...
no dla mnie to akurat nie było do przewidzenia i jestem zaskoczona. bo jak ktoś ma gdzieś obostrzenia to i tak jeździł i tak jeździł. myślałam, że tacy się już wyjeździli....
jest tak samo jak po otworzeniu galerii... ludzie tłumami szli aż w końcu np. w Vivo w Pile zaczęli liczyc ludzi i nie wpuszczali więcej jak mogli.. tak teraz jest w górach
Ja na szczęście jadę w kameralne miejsce, Zakopane odpada Ciągle sprawdzam kamerkę z miasta i tłumów nie widzę, mam nadzieję, że będzie przyjemnie. W żadne tłumy się i tak nie pcham . Może to pechowym weekend w tym zakopanym, bo skoki, Walentynki no i otwarcie...
oby, ale w sumie o tym Zakopanym już mówili wcześniej, jak jeszcze można było jeździć służbowo itd. może pechowe miejsce i wszyscy co ich nic nie obchodzi to tam ciągną
@Animozja @domkapodomka @Karolinnaa
@Lacrimosa Kotka udało się uratować. Był przemarznięty i dziś jest dogrzewany, łapki zostały pogryzione lub uszkodzone przez samochód weterynarz do końca nie wie, ale podejrzewa te dwie opcje. Póki co są opatrzone i są dobrej myśli, że łapki się zagoją. 😔 Kot na szczęście też sam wykazuje chęci do jedzenia, ale podobno trochę się przy tym krztusi, ale najważniejsze, że przynajmniej chce jeść.
@Marudziara Ja wczoraj przepłakałam pół wieczora z tego wszystkiego. 😢
Dzis to jakaś apokalipsa na mnie spadła. Nie dość ze dostałam wczoraj okropnego okresu,to mało dziś jeszcze cosik mi dziąsło puchnie i boli jak cholera ale jak się nafaszerowałam tabletkami i zrobiłam zimne okłady to cos pomaga. Nadodatek jakby tego było mało to mnie biegunka złapała.Jasny szlak mnie zaraz trafi,no.
Pochodzę z małej miejscowości na końcu świata, ludzie przyjeżdżali do nas autami na wieś i wyrzucali zwierzęta. Zazwyczaj koty i psy. Każdy z mieszkańców ma znajdę w domu z tego moja mama 3. Pies był przywiązany do drzewa miał na oko 3 miesiące wtedy. Kotka była cała pogryziona i bardzo chora, a ostatnio młoda para wyjechała za granicę i wyrzucili rasowego kota na ulicę. Z tego jak byłam dzieckiem to mieliśmy 3 inne koty też znajdy i psa który był z nami 18 lat. Ludzie są oktopni😔