Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1227 / 2892
No ja się czesto zgadzam, ale ładnie odpisałam a i tak źle Moja rzecz i ja decyduje za ile sprzedam
Ja tez zazwyczaj schodzę z ceny. Ale jeżeli mam wystawioną rzecz za np 25 zł, a ktoś chce ją kupić za 10 to sorry ale nie
no nie no wiadomo każdy sprzedaje za ile uważa nie wiem czy czytałyście tą historię, ale ostatnio sprzedawałam dwie bluzki po 3 zł, i Pani i tak wynegocjowała czy da radę za 2zł a potem jeszcze zrobiła dramę
Nie chodzi o to. Po prostu niszczy i może też uzależnić. Może też sprawiać że w przyszłości taka osoba nie będzie potrafiła poprawnie ułożyć relacji w związku.
A gry komputerowe z przemocą nie uzależniają? Przemoc psychiczna i fizyczna w domu nie jest zła? To nie prowadzi do tego, że ktoś nie będzie mógł stworzyć zdrowej relacji? Krzyki w domu, presja i stres? Brak rozmowy i wsparcia w rodzicach? Zupełny brak zrozumienia orientacji seksualnych? Na te wszystkie rzeczy u nas przymyka się oko, bo "lepiej interesować się swoim życiem niż krzykami lub groźbami za ścianą" lub "nie wymyślaj, bo naczytałeś się w internecie". Ale faktycznie, to pornografia odpowiada za nieudane relacje ludzi.
Ale nie o tym jest rozmowa. Zresztą nikt nie mówił że takie rzeczy nie uzależniają więc nie rozumiem tych przykładów.
Przypomniał mi się ksiądz na religii, który stwierdził, że seks przed ślubem prowadzi do tego, że ludzie się sobą szybko nudzą i po ślubie nie sprawia przyjemności. 😑Dramat.
Moja siostra chciała sprzedać książki i u nas na spotted wystawiła ogłoszenie. Chciała połowę, a jakiś gościu do niej, że przecież można za free oddać, a nie sprzedawać od razu 🤷♀️
@monikove
Dlatego chciałabym żeby blisko mnie był kościół polsko - katolicki. Taki ksiądz ma prawo mieć żonę i dzieci, toleruje homoseksualizm, nie ocenia. Z tymi wyjątkami co wymieniłam niczym się nie różni od rzymskokatolickiego.
Mnie też! Moja mama była wspaniała i zawsze odpowiadała mi na dręczące mnie pytania, bo w szkole to w ogóle te tematy nie były poruszane. A ona zawsze pytała czy jej odpowiedź mnie satysfakcjonuje i czy chcę wiedzieć coś jeszcze, albo czy coą mnie w jej odpowiedzi zastanawia albo zawstydza. Identycznie zamierzam traktować swoje dzieci, bo te rozmowy z nią dały mi bardzo dużo.
Paaamietam! I od razu jak mi ta tak odpisała to se mysle o nie zaraz mi wystawi negatywa 😂😂😂
Wyszłam z pracy pół godziny później, w dodatku plecy mnie strasznie bolą i nie wiem jak zasne
To miałyście super, zazdroszczę. Ze mną niestety mama tak nie rozmawiała, ale nie mam jej tego za złe. Za to wiem, że ja z moją córką (obecnie 8 letnią) będę rozmawiać o wszystkim i wszystko jej tłumaczyć.
Jak mnie te godziny dla seniorów zaczęły irytować. Wszystko się otwiera od 9... I gdzie nie pójdę to wszędzie stoi staruszka, albo i dwie i pół godziny zawraca głowę ekspedientce tak że ledwo sprawę zdążę przed 10 załatwić...
Jestem tak zła i tak mi przykro jednocześnie, że mam ochotę krzyczeć. Dwa dni byliśmy odcięci od świata. Telefony gdzie się da, nikt nie chciał przyjechać i odśnieżyć naszej ulicy. Wczoraj wieczorem chłopy wzięli za łopaty od odśnieżania i sami usunęli śnieg. Dodam, że było go po kolana i był mega ciężki. Ale się udało. Dzisiaj w przedszkolu jest bal karnawałowy, na który syn czekał z niecierpliwością, cieszył się, że na niego pójdzie i co? Droga odśnieżona, ale samochód zapadł się w błocie po poprzednich roztopach i wmarzł w ziemię i ani rusz... Jak nie urok to sraczka. Płakałam razem z synem...
Autobusy niestety tu nie dojeżdżają. Poprosić nie mam kogo, takie miejsce zamieszkania... Taxi u nas już nie jeździ
Mieli od stycznia puścić autobus podmiejski, ale póki co mamy już koniec stycznia, a linii na nasz rejon nie ma...
Strasznie mi przykro, mogę się tylko domyślać co czujecie bo Bal Karnawałowy przed nami. Trzymajcie się, na pocieszenie dodam że za rok następny i wtedy Młody musi pójść
@Malinowa92 tak mi wpadło do głowy, może urządź mu w domu bal karnawałowy? Przebierz się razem z nim, malujcie sobie twarze, poszukaj w Internecie jakichś zabaw?