Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 776 / 2892

Syll
Syll
17.76k5 lat temu
Syll • 5 lat temu
Masakra, wpadłam w panikę. Nie wiem co mi się dzieje, ale najpierw zaczęła mi cierpnąć ręka, później usta i język. Głowa w jednej chwili okropnie zaczęła mnie boleć i siostra powiedziała, że jestem bardzo blada. Nie mam pojęcia co mi się dzieje.

Fiziaaa • 5 lat temu
@Syll to nie brzmi dobrze. Chorujesz na coś? Bierzesz jakieś leki, suplementy diety? Kiedy robiłaś ostatnio podstawie badania krwi ? Może to być spadek elektrolitów. Jak to się będzie powtarzało idź do lekarza, i koniecznie podstawowa morfologia. Trzymaj się 🙋 Mam nadzieję że to nic poważnego.

Obudziłam się właśnie teraz o 5 i na szczęście mi to przeszło. Chyba też się czymś zatrułam, bo wymiotowałam. Ogólnie miałam kiedyś już tak, że połowa ciała mi ścierpnęła, kiedy byłam dwa lata temu u chłopaka, który dostał padaczki, bo zmieszał alkohol z tabletkami i musiałam go ratować... Wydaje mi się, że to może być też z nerwów, bo wczoraj bardzo źle się czułam i ogólnie ostatnio psychicznie niezbyt dobrze, ale muszę w końcu zrobić jakieś porządne badania, bo oprócz badania serca nie miałam innych robionych I dziękuję Wam za troskę

Karolinnaa
Karolinnaa
15.43k5 lat temu

Obudził mnie mój mąż przed 5, że jedzie na SOR, bo się skaleczył i od tej pory nie mogę zasnąć.. Chcę mi się spać, ale próbuje i nic..

Olaj
Nieznany profil
6.03k5 lat temu

Kolejna nie przespana noc

Olaj
Nieznany profil
6.03k5 lat temu
Karolinnaa • 5 lat temu
Obudził mnie mój mąż przed 5, że jedzie na SOR, bo się skaleczył i od tej pory nie mogę zasnąć.. Chcę mi się spać, ale próbuje i nic..

A to sztuk poważnie się skaleczył.
, ze pojechał na sor ? Już wszystko ok ?

Karolinnaa
Karolinnaa
15.43k5 lat temu
Karolinnaa • 5 lat temu
Obudził mnie mój mąż przed 5, że jedzie na SOR, bo się skaleczył i od tej pory nie mogę zasnąć.. Chcę mi się spać, ale próbuje i nic..

Nieznany profil • 5 lat temu
A to sztuk poważnie się skaleczył. , ze pojechał na sor ? Już wszystko ok ?

Na szczęście nic poważnego, ale szwy trzeba było złożyć.. Jest ok ☺️

Lacrimosa
Nieznany profil
4.15k5 lat temu

Obudziłam się jakaś taka zdenerwowana i teraz siedzę i się gapię na DC, zamiast się szykować do wyjścia. W dodatku pomieszałem dane logowania, więc nie przeszła mi płatność PayU, a jak odświeżyłam stronę, to mnie wywaliło do strony „Moje zamówienia”, gdzie widnieje to zamówienie z komunikatem „Płatność PayU rozpoczęta” i nic nie da się zrobić, nie ma żadnego „ponów płatność” ani nic... Dzwoniłam do firmy co z tym fantem, ale nikt nie odbiera - pewnie pracują dopiero od 9 lub 10. A dziś jestem praktycznie cały dzień poza domem (dam radę tylko wpaść jak po ogień odgrzać sobie obiad) z ograniczonym dostępem do internetu, tak samo jutro i pojutrze

sailor
sailor
10.72k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
*** Odpowiedź została usunięta. ***

No dla mnie to śmieszne że ludzie robią zapasy. Przed grypą nie robią, przed wirusem HIV nie robią a przed koronawirusem robią. Dlaczego? Ja wierzę statystykom a nie panice. Nie wiem, może to przez mój ścisły umysł, ale ufam liczbom, konkretom. I jeśli widzę że na koronawirusa umiera 3% ludzi, a na grypę 1%, to nie uważam żeby to było "coś takiego". Z tego co widzę, to jest TROCHĘ groźniejszy od grypy. Resztę napisałam w wątku o koronawirusie.

KPatrycja
KPatrycja
3.2k5 lat temu

Z każdym dniem bliżej do chrztu od synka a ja nie wiem w co rece wsadzic

kngslk
kngslk
9.55k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
*** Odpowiedź została usunięta. ***

sailor • 5 lat temu
No dla mnie to śmieszne że ludzie robią zapasy. Przed grypą nie robią, przed wirusem HIV nie robią a przed koronawirusem robią. Dlaczego? Ja wierzę statystykom a nie panice. Nie wiem, może to przez mój ścisły umysł, ale ufam liczbom, konkretom. I jeśli widzę że na koronawirusa umiera 3% ludzi, a na grypę 1%, to nie uważam żeby to było "coś takiego". Z tego co widzę, to jest TROCHĘ groźniejszy od grypy. Resztę napisałam w wątku o koronawirusie.

Akurat z zapasami wydaje mi się to uzasadnione (też o tym pisałam w wątku, że sama nie robię, bo zazwyczaj mam dużo produktów sypkich w domu). Chodzi bardziej o to, że przez wirusa zamykane są miasta, są zalecenia niewychodzenia z domu. No a cos jesc trzeba Nie wiemy czy za 2 dni do nas to nie dotrze. Ja to w taki sposób odbieram.

Janettt
Janettt
12.04k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
*** Odpowiedź została usunięta. ***

sailor • 5 lat temu
No dla mnie to śmieszne że ludzie robią zapasy. Przed grypą nie robią, przed wirusem HIV nie robią a przed koronawirusem robią. Dlaczego? Ja wierzę statystykom a nie panice. Nie wiem, może to przez mój ścisły umysł, ale ufam liczbom, konkretom. I jeśli widzę że na koronawirusa umiera 3% ludzi, a na grypę 1%, to nie uważam żeby to było "coś takiego". Z tego co widzę, to jest TROCHĘ groźniejszy od grypy. Resztę napisałam w wątku o koronawirusie.

Też tak myślę . Nie ma tragedii.

frambuesa
frambuesa
11.65k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
*** Odpowiedź została usunięta. ***

sailor • 5 lat temu
No dla mnie to śmieszne że ludzie robią zapasy. Przed grypą nie robią, przed wirusem HIV nie robią a przed koronawirusem robią. Dlaczego? Ja wierzę statystykom a nie panice. Nie wiem, może to przez mój ścisły umysł, ale ufam liczbom, konkretom. I jeśli widzę że na koronawirusa umiera 3% ludzi, a na grypę 1%, to nie uważam żeby to było "coś takiego". Z tego co widzę, to jest TROCHĘ groźniejszy od grypy. Resztę napisałam w wątku o koronawirusie.

kngslk • 5 lat temu
Akurat z zapasami wydaje mi się to uzasadnione (też o tym pisałam w wątku, że sama nie robię, bo zazwyczaj mam dużo produktów sypkich w domu). Chodzi bardziej o to, że przez wirusa zamykane są miasta, są zalecenia niewychodzenia z domu. No a cos jesc trzeba :D Nie wiemy czy za 2 dni do nas to nie dotrze. Ja to w taki sposób odbieram.

Też uważam, że trzeba patrzeć na to, że np we Włoszech z dnia na dzień zamkneli całe miasteczka! CAŁE! Ludzie są odizolowani, nikt się tego nie spodziewał i stąło się to z godziny na godzinę. Nas równiez to moze dotknąć. Co by było jakby teraz się okazało, że ten człowiek z polski zaraził 50 osób ? No przecież musieliby zamknąć całą Zieloną Górę....

sailor
sailor
10.72k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
*** Odpowiedź została usunięta. ***

sailor • 5 lat temu
No dla mnie to śmieszne że ludzie robią zapasy. Przed grypą nie robią, przed wirusem HIV nie robią a przed koronawirusem robią. Dlaczego? Ja wierzę statystykom a nie panice. Nie wiem, może to przez mój ścisły umysł, ale ufam liczbom, konkretom. I jeśli widzę że na koronawirusa umiera 3% ludzi, a na grypę 1%, to nie uważam żeby to było "coś takiego". Z tego co widzę, to jest TROCHĘ groźniejszy od grypy. Resztę napisałam w wątku o koronawirusie.

kngslk • 5 lat temu
Akurat z zapasami wydaje mi się to uzasadnione (też o tym pisałam w wątku, że sama nie robię, bo zazwyczaj mam dużo produktów sypkich w domu). Chodzi bardziej o to, że przez wirusa zamykane są miasta, są zalecenia niewychodzenia z domu. No a cos jesc trzeba :D Nie wiemy czy za 2 dni do nas to nie dotrze. Ja to w taki sposób odbieram.

Tak, ale tych ludzi nie zostawili samych sobie. Mają dostarczane niezbędne środki do życia.

frambuesa
frambuesa
11.65k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
*** Odpowiedź została usunięta. ***

sailor • 5 lat temu
No dla mnie to śmieszne że ludzie robią zapasy. Przed grypą nie robią, przed wirusem HIV nie robią a przed koronawirusem robią. Dlaczego? Ja wierzę statystykom a nie panice. Nie wiem, może to przez mój ścisły umysł, ale ufam liczbom, konkretom. I jeśli widzę że na koronawirusa umiera 3% ludzi, a na grypę 1%, to nie uważam żeby to było "coś takiego". Z tego co widzę, to jest TROCHĘ groźniejszy od grypy. Resztę napisałam w wątku o koronawirusie.

kngslk • 5 lat temu
Akurat z zapasami wydaje mi się to uzasadnione (też o tym pisałam w wątku, że sama nie robię, bo zazwyczaj mam dużo produktów sypkich w domu). Chodzi bardziej o to, że przez wirusa zamykane są miasta, są zalecenia niewychodzenia z domu. No a cos jesc trzeba :D Nie wiemy czy za 2 dni do nas to nie dotrze. Ja to w taki sposób odbieram.

sailor • 5 lat temu
Tak, ale tych ludzi nie zostawili samych sobie. Mają dostarczane niezbędne środki do życia.

Co nie zmienia faktu, że są odizolowani i zamknięci w jednej strefie. To jest bardzo duże ograniczenie. Ja np nie wyobrażam sobie że jadąc rano do pracy mówią mi, że nie moge...

sailor
sailor
10.72k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
*** Odpowiedź została usunięta. ***

sailor • 5 lat temu
No dla mnie to śmieszne że ludzie robią zapasy. Przed grypą nie robią, przed wirusem HIV nie robią a przed koronawirusem robią. Dlaczego? Ja wierzę statystykom a nie panice. Nie wiem, może to przez mój ścisły umysł, ale ufam liczbom, konkretom. I jeśli widzę że na koronawirusa umiera 3% ludzi, a na grypę 1%, to nie uważam żeby to było "coś takiego". Z tego co widzę, to jest TROCHĘ groźniejszy od grypy. Resztę napisałam w wątku o koronawirusie.

kngslk • 5 lat temu
Akurat z zapasami wydaje mi się to uzasadnione (też o tym pisałam w wątku, że sama nie robię, bo zazwyczaj mam dużo produktów sypkich w domu). Chodzi bardziej o to, że przez wirusa zamykane są miasta, są zalecenia niewychodzenia z domu. No a cos jesc trzeba :D Nie wiemy czy za 2 dni do nas to nie dotrze. Ja to w taki sposób odbieram.

sailor • 5 lat temu
Tak, ale tych ludzi nie zostawili samych sobie. Mają dostarczane niezbędne środki do życia.

frambuesa • 5 lat temu
Co nie zmienia faktu, że są odizolowani i zamknięci w jednej strefie. To jest bardzo duże ograniczenie. Ja np nie wyobrażam sobie że jadąc rano do pracy mówią mi, że nie moge...

Nie miałabyś wyjścia gdyby u nas się stało to co we Włoszech. W takiej kwestii nie można być egoistą, trzeba myśleć też o innych i robić to co wykwalifikowani i przeszkoleni ludzi każą. Bo najgorsze co może być to panika.

frambuesa
frambuesa
11.65k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
*** Odpowiedź została usunięta. ***

sailor • 5 lat temu
No dla mnie to śmieszne że ludzie robią zapasy. Przed grypą nie robią, przed wirusem HIV nie robią a przed koronawirusem robią. Dlaczego? Ja wierzę statystykom a nie panice. Nie wiem, może to przez mój ścisły umysł, ale ufam liczbom, konkretom. I jeśli widzę że na koronawirusa umiera 3% ludzi, a na grypę 1%, to nie uważam żeby to było "coś takiego". Z tego co widzę, to jest TROCHĘ groźniejszy od grypy. Resztę napisałam w wątku o koronawirusie.

kngslk • 5 lat temu
Akurat z zapasami wydaje mi się to uzasadnione (też o tym pisałam w wątku, że sama nie robię, bo zazwyczaj mam dużo produktów sypkich w domu). Chodzi bardziej o to, że przez wirusa zamykane są miasta, są zalecenia niewychodzenia z domu. No a cos jesc trzeba :D Nie wiemy czy za 2 dni do nas to nie dotrze. Ja to w taki sposób odbieram.

sailor • 5 lat temu
Tak, ale tych ludzi nie zostawili samych sobie. Mają dostarczane niezbędne środki do życia.

frambuesa • 5 lat temu
Co nie zmienia faktu, że są odizolowani i zamknięci w jednej strefie. To jest bardzo duże ograniczenie. Ja np nie wyobrażam sobie że jadąc rano do pracy mówią mi, że nie moge...

sailor • 5 lat temu
Nie miałabyś wyjścia gdyby u nas się stało to co we Włoszech. W takiej kwestii nie można być egoistą, trzeba myśleć też o innych i robić to co wykwalifikowani i przeszkoleni ludzi każą. Bo najgorsze co może być to panika.

A czy ja gdzies napisałam, że bym tego nie zrobiła? Napisałam jakbym się czuła, a to bardzo duża rożnica....

hangled
hangled
4.3k5 lat temu
hangled • 5 lat temu
Mogłam kupić prawie całą serię Jo Nesbo za 80zł. Głupia ja, postanowiłam się z tym przespać i już sprzedane :-#

domkapodomka • 5 lat temu
O nie, to boli!!! Ja mam całą kolekcje w pockecie i ciągle czekam na te ostatnie 3 części w wersji kieszonkowej i w tuch starych, starych okładkach. Ale oatatnio pomyślałam, że jak będę kompletować.biblioteczke w domu, to te sprzedam, a kupię serię w normalnej wersji, ale nadal w syarych, tych poerwszych okładkach

Daj spokój, to wszystko przez te oszczędzanie i organizowanie powierzchni na DC. Obiecałam sobie, że nie kupuję póki co książek i jak zdecydowałam się złamać obietnicę to za późno. Szkoda, bo to naprawdę była fajna okazja. Czaję się jeszcze na Harrego Pottera w tym podstawowym wydaniu.

Karolinnaa
Karolinnaa
15.43k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
*** Odpowiedź została usunięta. ***

sailor • 5 lat temu
No dla mnie to śmieszne że ludzie robią zapasy. Przed grypą nie robią, przed wirusem HIV nie robią a przed koronawirusem robią. Dlaczego? Ja wierzę statystykom a nie panice. Nie wiem, może to przez mój ścisły umysł, ale ufam liczbom, konkretom. I jeśli widzę że na koronawirusa umiera 3% ludzi, a na grypę 1%, to nie uważam żeby to było "coś takiego". Z tego co widzę, to jest TROCHĘ groźniejszy od grypy. Resztę napisałam w wątku o koronawirusie.

kngslk • 5 lat temu
Akurat z zapasami wydaje mi się to uzasadnione (też o tym pisałam w wątku, że sama nie robię, bo zazwyczaj mam dużo produktów sypkich w domu). Chodzi bardziej o to, że przez wirusa zamykane są miasta, są zalecenia niewychodzenia z domu. No a cos jesc trzeba :D Nie wiemy czy za 2 dni do nas to nie dotrze. Ja to w taki sposób odbieram.

frambuesa • 5 lat temu
Też uważam, że trzeba patrzeć na to, że np we Włoszech z dnia na dzień zamkneli całe miasteczka! CAŁE! Ludzie są odizolowani, nikt się tego nie spodziewał i stąło się to z godziny na godzinę. Nas równiez to moze dotknąć. Co by było jakby teraz się okazało, że ten człowiek z polski zaraził 50 osób ? No przecież musieliby zamknąć całą Zieloną Górę....

We Włoszech zależy gdzie, bo mój mąż był tam jakiś czas temu na wymianie i wczoraj pisał do tej rodziny u której był i ona mu napisała, że sklepy są normalne otwarte tylko szkoły są zamknięte. Napisała też, że media za bardzo wyolbrzymiają, bo tam jakoś nie ma takiej paniki o jakiej mówią.

Karolinnaa
Karolinnaa
15.43k5 lat temu

Mam tyle do sprzątania i nie wiem za co się najbardziej wziąć 😞

NowWhat
NowWhat
7.84k5 lat temu

Mam dziś dzień melancholii i analizowania swojego życia - i w ogóle nie podoba mi się, do jakich wniosków dochodzę .

sailor
sailor
10.72k5 lat temu
Nieznany profil • 5 lat temu
*** Odpowiedź została usunięta. ***

sailor • 5 lat temu
No dla mnie to śmieszne że ludzie robią zapasy. Przed grypą nie robią, przed wirusem HIV nie robią a przed koronawirusem robią. Dlaczego? Ja wierzę statystykom a nie panice. Nie wiem, może to przez mój ścisły umysł, ale ufam liczbom, konkretom. I jeśli widzę że na koronawirusa umiera 3% ludzi, a na grypę 1%, to nie uważam żeby to było "coś takiego". Z tego co widzę, to jest TROCHĘ groźniejszy od grypy. Resztę napisałam w wątku o koronawirusie.

kngslk • 5 lat temu
Akurat z zapasami wydaje mi się to uzasadnione (też o tym pisałam w wątku, że sama nie robię, bo zazwyczaj mam dużo produktów sypkich w domu). Chodzi bardziej o to, że przez wirusa zamykane są miasta, są zalecenia niewychodzenia z domu. No a cos jesc trzeba :D Nie wiemy czy za 2 dni do nas to nie dotrze. Ja to w taki sposób odbieram.

sailor • 5 lat temu
Tak, ale tych ludzi nie zostawili samych sobie. Mają dostarczane niezbędne środki do życia.

frambuesa • 5 lat temu
Co nie zmienia faktu, że są odizolowani i zamknięci w jednej strefie. To jest bardzo duże ograniczenie. Ja np nie wyobrażam sobie że jadąc rano do pracy mówią mi, że nie moge...

sailor • 5 lat temu
Nie miałabyś wyjścia gdyby u nas się stało to co we Włoszech. W takiej kwestii nie można być egoistą, trzeba myśleć też o innych i robić to co wykwalifikowani i przeszkoleni ludzi każą. Bo najgorsze co może być to panika.

frambuesa • 5 lat temu
A czy ja gdzies napisałam, że bym tego nie zrobiła? Napisałam jakbym się czuła, a to bardzo duża rożnica....

A ja nie napisałam że Ty byś tego nie zrobiła.

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.