Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 567 / 2892
Wracając wczoraj ze spotkania, równo o północy zorientowałam się, że nie dodałam jeszcze chmurki na DC... Co prawda miałam raptem około 30 dni w odznace, ale jednak
No, pogoda słaba, ale w sumie mało mnie to . Właśnie siedzę i myślę o tym, że muszę umyć włosy, a mi się jak zwykle potwornie nie chce .
współczuję, u mnie wczoraj zrobione ciasto, dzisiaj luzik, tylko wyprasować obrus, przystroić stół i wszystko "odgrzac". Cieszę się, że u nas w wigilię zawsze jest luźno. ☺️
Dziewczyny no co Wy, chociaż dzisiaj nosy do góry! 😁🙈
Ja wróciłam do domu o 5.30, poszłam spać przed 7, nie śmie od 30 minut.
Biorąc prysznic przypomniało mi się, że źle wyliczyłam cyferki w raporcie do dyrektora zakłafu i działu finansów. Albo mi ujdzie płazem, albo po świętach czeka mnie ciężkie tłumaczenie się, co może mi zamknąć drogę do awansu, o który właśnie walczę.
Ale walić to, wieczorem będę najszczęśliwszym człowiekiem bez śniegu, magii świąt, ale z rodziną przy stole. Będziemy jeśćz pić i grać w planszówki ❤
Wszystko byłoby dobrze, gdyby był śnieg i nie musiałabym jechać do tej rodziny Szkoda, że w tym roku wypadły święta u rodziny od strony taty. Czekam na święta, kiedy będziemy robić je w domu, wtedy będę przeszczęśliwa.
Kiedyś mogłam liczyć na mojego A. Teraz tylko siedzi w laptopie i zero pomocy