Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 540 / 2892

ania173
ania173
7.31k6 lat temu
ania173 • 6 lat temu
Przyszłam sobie ponarzekac. Poniedzialek - mam matematykę Czwartek - nie mam matematyki Poniedzialek - nie mam matematyki Czwartek - mam matematykę I znów w poniedziałek mam i tak w kolko... Zamiast zadać 18 zadan gdy mamy prawie 2 tygodnie przerwy od matematyki to nie.. lepiej wtedy gdy mamy trzy dni.. Nie wiem jak ja zrobię jeszcze 17 zadań, jak zrobienie jednego wczoraj zajęło mi ponad 30 minut... 📚🤐

kngslk • 6 lat temu
z czego te zadanka? :D

Lokaty, na zajęciach wszystko spoko bo nam mówi który wzór użyć.
A w domu sobie wypisze dane, i później przy wyborze wzoru się zacinam bo nie wiem który mam wybrać 🤐🤐

frambuesa
frambuesa
11.65k6 lat temu

Wlasnie pralka zalała nam cała kuchnie ✌️✌️✌️

Dell
Dell
4.93k6 lat temu

Jestem głodna ale nie chce mi się wstawać żeby coś zrobić

OrzechOwa235
OrzechOwa235
4.56k6 lat temu

Jest niedziela, większość osób siedzi w domu a ja muszę pracować 😒 dziś wyjątkowo mi się nie chce

Alicja95
Alicja95
4.94k6 lat temu

Głowa mnie boli, kaszle i mam katar dodatkowo dzisiaj idę do pracy na noc. Już mam dość..

wenkka
Nieznany profil
8.77k6 lat temu
frambuesa • 6 lat temu
Wlasnie pralka zalała nam cała kuchnie ✌️✌️✌️

Ałć... współczuję...

Lacrimosa
Nieznany profil
4.15k6 lat temu
Syll • 6 lat temu
Mam już cztery cztery strony pracy, ale coś czuję, że będę musiała pisać od nowa...

kngslk • 6 lat temu
czemu od nowa?

Syll • 6 lat temu
Mam promotora, którego jeszcze ani razu nie było na konsultacjach i nie mam pojęcia czy jakikolwiek podrozdział napisałam dobrze :|

kngslk • 6 lat temu
Mi to się wydaje że nie ma dobrze/nie dobrze :D. Jeżeli piszesz w temacie pracy, to raczej nie może być całość źle :P. Praca to Twoja wizja :). Mogą być fragmenty, które promotor uzna za zbędne czy coś, ale na pewno nie przekreśli Ci całości, jeżeli nie odbiegłaś od tematu.

Syll • 6 lat temu
Oo to dobrze, jeśli tak jest! W ogóle nam nawet nie powiedzieli jak ma "wyglądać" praca licencjacka. Musiałam dowiadywać się tego od siostry, dlatego obawiam się, żebym czegoś źle nie napisała. Moja siostra musiała dwa rozdziały pracy magisterskiej pisać od nowa, bo były nie spodobały się promotorowi, ale na temat były 😑

Gdzieś przeczytałam, że studia są dla samouków, nie dla nieuków i w sumie racja . No wymagają samodzielności i nic nie poradzisz. Nie żeby ten, ale sporo się nasłuchałam o pracach odrzucanych tuż przed obroną, także takie rzeczy się zdarzają jak świat długi i szeroki .

A ja jestem wkurzona bardzo, bo pewne niezależne ode mnie okoliczności sprawiły, że w tym roku zdaję pewien trudny przedmiot, zamiast zdać go w zeszłym, więc teraz siedzę nad matmą zamiast nad pracą licencjacką.

Osobny rozdział, że chciałam wstać max o 8 i zacząć się uczyć, a wstałam o 11. Brawo, ja

paoleandra
Nieznany profil
3.22k6 lat temu
Nieznany profil • 6 lat temu
Właśnie spadła mi moja kochana paleta z bronzerem. Oczywiście rozbita w drobny pył...

To samo stało się z moim bronzerem z limitowanej edycji Bell, strasznie go sobie ukochałam. Niby dalej go używam, ale jest w coraz gorszym stanie..

Lacrimosa
Nieznany profil
4.15k6 lat temu
maktao • 6 lat temu
*** Odpowiedż została usunięta. ***

Poproś o pomoc nauczycielkę z podstawówki z 10-20 letnim stażem. Moja mama każde bazgroły odczyta .

Syll
Syll
17.76k6 lat temu
Syll • 6 lat temu
Mam już cztery cztery strony pracy, ale coś czuję, że będę musiała pisać od nowa...

kngslk • 6 lat temu
czemu od nowa?

Syll • 6 lat temu
Mam promotora, którego jeszcze ani razu nie było na konsultacjach i nie mam pojęcia czy jakikolwiek podrozdział napisałam dobrze :|

kngslk • 6 lat temu
Mi to się wydaje że nie ma dobrze/nie dobrze :D. Jeżeli piszesz w temacie pracy, to raczej nie może być całość źle :P. Praca to Twoja wizja :). Mogą być fragmenty, które promotor uzna za zbędne czy coś, ale na pewno nie przekreśli Ci całości, jeżeli nie odbiegłaś od tematu.

Syll • 6 lat temu
Oo to dobrze, jeśli tak jest! W ogóle nam nawet nie powiedzieli jak ma "wyglądać" praca licencjacka. Musiałam dowiadywać się tego od siostry, dlatego obawiam się, żebym czegoś źle nie napisała. Moja siostra musiała dwa rozdziały pracy magisterskiej pisać od nowa, bo były nie spodobały się promotorowi, ale na temat były 😑

Nieznany profil • 6 lat temu
Gdzieś przeczytałam, że studia są dla samouków, nie dla nieuków i w sumie racja :P. No wymagają samodzielności i nic nie poradzisz. Nie żeby ten, ale sporo się nasłuchałam o pracach odrzucanych tuż przed obroną, także takie rzeczy się zdarzają jak świat długi i szeroki :D. A ja jestem wkurzona bardzo, bo pewne niezależne ode mnie okoliczności sprawiły, że w tym roku zdaję pewien trudny przedmiot, zamiast zdać go w zeszłym, więc teraz siedzę nad matmą zamiast nad pracą licencjacką. Osobny rozdział, że chciałam wstać max o 8 i zacząć się uczyć, a wstałam o 11. Brawo, ja :good:

No dobrze, ale mógłby podać swoje wymogi chociaż, bo słyszałam, że u drugiej promotorki praca licencjacka ma inaczej wyglądać, nigdzie się tego nie dowiem, jak nie u niego Jestem przygotowana na to, że pierwszą część będę pisała dłużej niż do końca grudnia

Syll
Syll
17.76k6 lat temu

Nie chcę jechać do rodziny. Będę musiała siedzieć przy stole, słuchać narzekań ciotki na pracę, chwalenia się kuzynki tym, co dostała na Mikołajki i pytań jak tam u mnie. Zawsze jak odpowiadam to w połowie zdania mi przegrywają i mówią coś innego, bo raczej ich nie obchodzi co u mnie, no fajnie, fajnie

nazwa001
nazwa001
5.61k6 lat temu
Syll • 6 lat temu
Mam już cztery cztery strony pracy, ale coś czuję, że będę musiała pisać od nowa...

kngslk • 6 lat temu
czemu od nowa?

Syll • 6 lat temu
Mam promotora, którego jeszcze ani razu nie było na konsultacjach i nie mam pojęcia czy jakikolwiek podrozdział napisałam dobrze :|

kngslk • 6 lat temu
Mi to się wydaje że nie ma dobrze/nie dobrze :D. Jeżeli piszesz w temacie pracy, to raczej nie może być całość źle :P. Praca to Twoja wizja :). Mogą być fragmenty, które promotor uzna za zbędne czy coś, ale na pewno nie przekreśli Ci całości, jeżeli nie odbiegłaś od tematu.

Syll • 6 lat temu
Oo to dobrze, jeśli tak jest! W ogóle nam nawet nie powiedzieli jak ma "wyglądać" praca licencjacka. Musiałam dowiadywać się tego od siostry, dlatego obawiam się, żebym czegoś źle nie napisała. Moja siostra musiała dwa rozdziały pracy magisterskiej pisać od nowa, bo były nie spodobały się promotorowi, ale na temat były 😑

Nieznany profil • 6 lat temu
Gdzieś przeczytałam, że studia są dla samouków, nie dla nieuków i w sumie racja :P. No wymagają samodzielności i nic nie poradzisz. Nie żeby ten, ale sporo się nasłuchałam o pracach odrzucanych tuż przed obroną, także takie rzeczy się zdarzają jak świat długi i szeroki :D. A ja jestem wkurzona bardzo, bo pewne niezależne ode mnie okoliczności sprawiły, że w tym roku zdaję pewien trudny przedmiot, zamiast zdać go w zeszłym, więc teraz siedzę nad matmą zamiast nad pracą licencjacką. Osobny rozdział, że chciałam wstać max o 8 i zacząć się uczyć, a wstałam o 11. Brawo, ja :good:

Syll • 6 lat temu
No dobrze, ale mógłby podać swoje wymogi chociaż, bo słyszałam, że u drugiej promotorki praca licencjacka ma inaczej wyglądać, nigdzie się tego nie dowiem, jak nie u niego :D Jestem przygotowana na to, że pierwszą część będę pisała dłużej niż do końca grudnia :D

Nie wiem jak jest na innych uczelniach, ale na mojej było tak, że promotor ma jedynie czuwać nad "odpowiednim torem pracy". Nigdy promotor mi nie podpowiadał, nie kierunkował, nie pokazywał jak ma praca wyglądać, nie mówił co z czym. Wszystko od początku do końca napisałam i zrobiłam sama. A on jedynie sprawdzał, czy wszystko się ze sobą klei. Czy coś trzeba skrócić, a coś rozszerzyć. W końcu to są studia, a nie podstawówka czy nawet liceum. No ale może są uczelnie na których promotor robi inaczej. Tego już nie wiem.

Syll
Syll
17.76k6 lat temu
Syll • 6 lat temu
Mam już cztery cztery strony pracy, ale coś czuję, że będę musiała pisać od nowa...

kngslk • 6 lat temu
czemu od nowa?

Syll • 6 lat temu
Mam promotora, którego jeszcze ani razu nie było na konsultacjach i nie mam pojęcia czy jakikolwiek podrozdział napisałam dobrze :|

kngslk • 6 lat temu
Mi to się wydaje że nie ma dobrze/nie dobrze :D. Jeżeli piszesz w temacie pracy, to raczej nie może być całość źle :P. Praca to Twoja wizja :). Mogą być fragmenty, które promotor uzna za zbędne czy coś, ale na pewno nie przekreśli Ci całości, jeżeli nie odbiegłaś od tematu.

Syll • 6 lat temu
Oo to dobrze, jeśli tak jest! W ogóle nam nawet nie powiedzieli jak ma "wyglądać" praca licencjacka. Musiałam dowiadywać się tego od siostry, dlatego obawiam się, żebym czegoś źle nie napisała. Moja siostra musiała dwa rozdziały pracy magisterskiej pisać od nowa, bo były nie spodobały się promotorowi, ale na temat były 😑

Nieznany profil • 6 lat temu
Gdzieś przeczytałam, że studia są dla samouków, nie dla nieuków i w sumie racja :P. No wymagają samodzielności i nic nie poradzisz. Nie żeby ten, ale sporo się nasłuchałam o pracach odrzucanych tuż przed obroną, także takie rzeczy się zdarzają jak świat długi i szeroki :D. A ja jestem wkurzona bardzo, bo pewne niezależne ode mnie okoliczności sprawiły, że w tym roku zdaję pewien trudny przedmiot, zamiast zdać go w zeszłym, więc teraz siedzę nad matmą zamiast nad pracą licencjacką. Osobny rozdział, że chciałam wstać max o 8 i zacząć się uczyć, a wstałam o 11. Brawo, ja :good:

Syll • 6 lat temu
No dobrze, ale mógłby podać swoje wymogi chociaż, bo słyszałam, że u drugiej promotorki praca licencjacka ma inaczej wyglądać, nigdzie się tego nie dowiem, jak nie u niego :D Jestem przygotowana na to, że pierwszą część będę pisała dłużej niż do końca grudnia :D

nazwa001 • 6 lat temu
Nie wiem jak jest na innych uczelniach, ale na mojej było tak, że promotor ma jedynie czuwać nad "odpowiednim torem pracy". Nigdy promotor mi nie podpowiadał, nie kierunkował, nie pokazywał jak ma praca wyglądać, nie mówił co z czym. Wszystko od początku do końca napisałam i zrobiłam sama. A on jedynie sprawdzał, czy wszystko się ze sobą klei. Czy coś trzeba skrócić, a coś rozszerzyć. W końcu to są studia, a nie podstawówka czy nawet liceum. No ale może są uczelnie na których promotor robi inaczej. Tego już nie wiem.

Temat, rozdziały, literaturę sama wybrałam to wiadomo. Chodzi mi o to, że miał podesłać to jak mają wyglądać formalne wymogi, czyli np. ilość stron (raz mówi, że może być 15 raz, że minimum 20) albo chociażby ilość literatury. Na koniec okaże się, że będzie według niego za mało albo za dużo. Niby mówił, że trzy książki mi wystarczą. Znów mój kolega u tej drugiej promotorki musi mieć 15 książek. Ale promotorzy już chyba tak mają, że zmienia im się zdanie, bo na początku mi mówił, że temat na pewno nie taki, a później stwierdził, że idealny, a nie zmieniałam go prawie w ogóle Zresztą nieważne, liczę się z tym, że będę ją na pewno poprawiała wiele razy, dopisywała coś itp., nawet jakby przesłał wymogi.

kngslk
kngslk
9.55k6 lat temu
Syll • 6 lat temu
Mam już cztery cztery strony pracy, ale coś czuję, że będę musiała pisać od nowa...

kngslk • 6 lat temu
czemu od nowa?

Syll • 6 lat temu
Mam promotora, którego jeszcze ani razu nie było na konsultacjach i nie mam pojęcia czy jakikolwiek podrozdział napisałam dobrze :|

kngslk • 6 lat temu
Mi to się wydaje że nie ma dobrze/nie dobrze :D. Jeżeli piszesz w temacie pracy, to raczej nie może być całość źle :P. Praca to Twoja wizja :). Mogą być fragmenty, które promotor uzna za zbędne czy coś, ale na pewno nie przekreśli Ci całości, jeżeli nie odbiegłaś od tematu.

Syll • 6 lat temu
Oo to dobrze, jeśli tak jest! W ogóle nam nawet nie powiedzieli jak ma "wyglądać" praca licencjacka. Musiałam dowiadywać się tego od siostry, dlatego obawiam się, żebym czegoś źle nie napisała. Moja siostra musiała dwa rozdziały pracy magisterskiej pisać od nowa, bo były nie spodobały się promotorowi, ale na temat były 😑

Nieznany profil • 6 lat temu
Gdzieś przeczytałam, że studia są dla samouków, nie dla nieuków i w sumie racja :P. No wymagają samodzielności i nic nie poradzisz. Nie żeby ten, ale sporo się nasłuchałam o pracach odrzucanych tuż przed obroną, także takie rzeczy się zdarzają jak świat długi i szeroki :D. A ja jestem wkurzona bardzo, bo pewne niezależne ode mnie okoliczności sprawiły, że w tym roku zdaję pewien trudny przedmiot, zamiast zdać go w zeszłym, więc teraz siedzę nad matmą zamiast nad pracą licencjacką. Osobny rozdział, że chciałam wstać max o 8 i zacząć się uczyć, a wstałam o 11. Brawo, ja :good:

Syll • 6 lat temu
No dobrze, ale mógłby podać swoje wymogi chociaż, bo słyszałam, że u drugiej promotorki praca licencjacka ma inaczej wyglądać, nigdzie się tego nie dowiem, jak nie u niego :D Jestem przygotowana na to, że pierwszą część będę pisała dłużej niż do końca grudnia :D

nazwa001 • 6 lat temu
Nie wiem jak jest na innych uczelniach, ale na mojej było tak, że promotor ma jedynie czuwać nad "odpowiednim torem pracy". Nigdy promotor mi nie podpowiadał, nie kierunkował, nie pokazywał jak ma praca wyglądać, nie mówił co z czym. Wszystko od początku do końca napisałam i zrobiłam sama. A on jedynie sprawdzał, czy wszystko się ze sobą klei. Czy coś trzeba skrócić, a coś rozszerzyć. W końcu to są studia, a nie podstawówka czy nawet liceum. No ale może są uczelnie na których promotor robi inaczej. Tego już nie wiem.

Syll • 6 lat temu
Temat, rozdziały, literaturę sama wybrałam to wiadomo. Chodzi mi o to, że miał podesłać to jak mają wyglądać formalne wymogi, czyli np. ilość stron (raz mówi, że może być 15 raz, że minimum 20) albo chociażby ilość literatury. Na koniec okaże się, że będzie według niego za mało albo za dużo. Niby mówił, że trzy książki mi wystarczą. Znów mój kolega u tej drugiej promotorki musi mieć 15 książek. Ale promotorzy już chyba tak mają, że zmienia im się zdanie, bo na początku mi mówił, że temat na pewno nie taki, a później stwierdził, że idealny, a nie zmieniałam go prawie w ogóle :D Zresztą nieważne, liczę się z tym, że będę ją na pewno poprawiała wiele razy, dopisywała coś itp., nawet jakby przesłał wymogi.

u mnie podobnie jak u @nazwa001, moja licencjacka miała 98 stron, wymóg był minimum 40, w tym 30 pozycji bibliografii. na mgr powiedzieli ok 60-80 stron więc mój mgr będzie krótszy od licencjatu

sailor
sailor
10.72k6 lat temu
frambuesa • 6 lat temu
Wlasnie pralka zalała nam cała kuchnie ✌️✌️✌️

Oj znam to. Moim rodzicom pralka na piętrze tak zalała łazienkę że aż sufit przeciekl....

Syll
Syll
17.76k6 lat temu
Syll • 6 lat temu
Mam już cztery cztery strony pracy, ale coś czuję, że będę musiała pisać od nowa...

kngslk • 6 lat temu
czemu od nowa?

Syll • 6 lat temu
Mam promotora, którego jeszcze ani razu nie było na konsultacjach i nie mam pojęcia czy jakikolwiek podrozdział napisałam dobrze :|

kngslk • 6 lat temu
Mi to się wydaje że nie ma dobrze/nie dobrze :D. Jeżeli piszesz w temacie pracy, to raczej nie może być całość źle :P. Praca to Twoja wizja :). Mogą być fragmenty, które promotor uzna za zbędne czy coś, ale na pewno nie przekreśli Ci całości, jeżeli nie odbiegłaś od tematu.

Syll • 6 lat temu
Oo to dobrze, jeśli tak jest! W ogóle nam nawet nie powiedzieli jak ma "wyglądać" praca licencjacka. Musiałam dowiadywać się tego od siostry, dlatego obawiam się, żebym czegoś źle nie napisała. Moja siostra musiała dwa rozdziały pracy magisterskiej pisać od nowa, bo były nie spodobały się promotorowi, ale na temat były 😑

Nieznany profil • 6 lat temu
Gdzieś przeczytałam, że studia są dla samouków, nie dla nieuków i w sumie racja :P. No wymagają samodzielności i nic nie poradzisz. Nie żeby ten, ale sporo się nasłuchałam o pracach odrzucanych tuż przed obroną, także takie rzeczy się zdarzają jak świat długi i szeroki :D. A ja jestem wkurzona bardzo, bo pewne niezależne ode mnie okoliczności sprawiły, że w tym roku zdaję pewien trudny przedmiot, zamiast zdać go w zeszłym, więc teraz siedzę nad matmą zamiast nad pracą licencjacką. Osobny rozdział, że chciałam wstać max o 8 i zacząć się uczyć, a wstałam o 11. Brawo, ja :good:

Syll • 6 lat temu
No dobrze, ale mógłby podać swoje wymogi chociaż, bo słyszałam, że u drugiej promotorki praca licencjacka ma inaczej wyglądać, nigdzie się tego nie dowiem, jak nie u niego :D Jestem przygotowana na to, że pierwszą część będę pisała dłużej niż do końca grudnia :D

nazwa001 • 6 lat temu
Nie wiem jak jest na innych uczelniach, ale na mojej było tak, że promotor ma jedynie czuwać nad "odpowiednim torem pracy". Nigdy promotor mi nie podpowiadał, nie kierunkował, nie pokazywał jak ma praca wyglądać, nie mówił co z czym. Wszystko od początku do końca napisałam i zrobiłam sama. A on jedynie sprawdzał, czy wszystko się ze sobą klei. Czy coś trzeba skrócić, a coś rozszerzyć. W końcu to są studia, a nie podstawówka czy nawet liceum. No ale może są uczelnie na których promotor robi inaczej. Tego już nie wiem.

Syll • 6 lat temu
Temat, rozdziały, literaturę sama wybrałam to wiadomo. Chodzi mi o to, że miał podesłać to jak mają wyglądać formalne wymogi, czyli np. ilość stron (raz mówi, że może być 15 raz, że minimum 20) albo chociażby ilość literatury. Na koniec okaże się, że będzie według niego za mało albo za dużo. Niby mówił, że trzy książki mi wystarczą. Znów mój kolega u tej drugiej promotorki musi mieć 15 książek. Ale promotorzy już chyba tak mają, że zmienia im się zdanie, bo na początku mi mówił, że temat na pewno nie taki, a później stwierdził, że idealny, a nie zmieniałam go prawie w ogóle :D Zresztą nieważne, liczę się z tym, że będę ją na pewno poprawiała wiele razy, dopisywała coś itp., nawet jakby przesłał wymogi.

kngslk • 6 lat temu
u mnie podobnie jak u @nazwa001, moja licencjacka miała 98 stron, wymóg był minimum 40, w tym 30 pozycji bibliografii. na mgr powiedzieli ok 60-80 stron :D więc mój mgr będzie krótszy od licencjatu xD

To u mnie niby tylko te 15-20 stron teorii i reszta badania z tego co słyszałam, jak w praktyce wyjdzie, nie wiem

Janettt
Janettt
12.04k6 lat temu

Brak mi energii. Przede mną 2tygodnie pracy ciągiem, nie wiem jak ja to wytrzymam. Chyba będę ciągle spać po pracy.
Nie wiem jak się zmotywować do czegokolwiek. 😭

monikove
monikove
3.89k6 lat temu

Wczoraj napisał do mnie jakiś chłopak, który rzekomo był w Tesco. Pisał, że mu się spodobałam i postanowił mnie odszukać na Fb. Nie wiem o co chodzi, bo nawet nie pamiętam sytuacji, którą opisał. Jedynie co się zgadzało, to godzina o której kończyłam. Dziwi mnie jak mnie znalazł, bo przecież nie miałam karteczki z imieniem i nazwiskiem. Raz kierownik się do mnie zwrócił, bo o coś się pytał. Więc naprawdę dziwi mnie, to że mnie jakoś tak szybko znalazł nie znając mojego nazwiska, a nie mamy nawet wspólnych znajomych. Najlepsze jest, to że pisał do mnie kilka razy, a mi się nie chciało odpisywać.A on dalej i dalej, że chce się poznać... Grzecznie odpisałam, że mam kogoś, a on dalej swoje...

Janettt
Janettt
12.04k6 lat temu
monikove • 6 lat temu
Wczoraj napisał do mnie jakiś chłopak, który rzekomo był w Tesco. Pisał, że mu się spodobałam i postanowił mnie odszukać na Fb. Nie wiem o co chodzi, bo nawet nie pamiętam sytuacji, którą opisał. Jedynie co się zgadzało, to godzina o której kończyłam. Dziwi mnie jak mnie znalazł, bo przecież nie miałam karteczki z imieniem i nazwiskiem. Raz kierownik się do mnie zwrócił, bo o coś się pytał. Więc naprawdę dziwi mnie, to że mnie jakoś tak szybko znalazł nie znając mojego nazwiska, a nie mamy nawet wspólnych znajomych. Najlepsze jest, to że pisał do mnie kilka razy, a mi się nie chciało odpisywać.A on dalej i dalej, że chce się poznać... Grzecznie odpisałam, że mam kogoś, a on dalej swoje...

Hmmm na FB czasami dość łatwo kogoś znaleźć. Wystarczy imię i miejscowość , sama tak niektóre dziewczyny wyszukuje które poznaje w necie

gulonica
gulonica
4.54k6 lat temu
Syll • 6 lat temu
Mam już cztery cztery strony pracy, ale coś czuję, że będę musiała pisać od nowa...

kngslk • 6 lat temu
czemu od nowa?

Syll • 6 lat temu
Mam promotora, którego jeszcze ani razu nie było na konsultacjach i nie mam pojęcia czy jakikolwiek podrozdział napisałam dobrze :|

kngslk • 6 lat temu
Mi to się wydaje że nie ma dobrze/nie dobrze :D. Jeżeli piszesz w temacie pracy, to raczej nie może być całość źle :P. Praca to Twoja wizja :). Mogą być fragmenty, które promotor uzna za zbędne czy coś, ale na pewno nie przekreśli Ci całości, jeżeli nie odbiegłaś od tematu.

Syll • 6 lat temu
Oo to dobrze, jeśli tak jest! W ogóle nam nawet nie powiedzieli jak ma "wyglądać" praca licencjacka. Musiałam dowiadywać się tego od siostry, dlatego obawiam się, żebym czegoś źle nie napisała. Moja siostra musiała dwa rozdziały pracy magisterskiej pisać od nowa, bo były nie spodobały się promotorowi, ale na temat były 😑

kngslk • 6 lat temu
W sumie to zależy wszystko od promotora.. Ja jestem zdania, że praca jest moja a nie jego, więc mogę w niej pisać o czym chcę, jeżeli ma to sens i jest związane z tematem i tematyką studiów. Nam też nikt nic nie mówił. Do teraz nie mamy nowych wymogów na pracę magisterską, a pisać już trzeba :D. Śmieszne jest to jak u nas się patrzy na sprawy ogólne typu ilość stron, ilość pozycji w bibliografii.. Każdy promotor mówi co innego :D.

Zawsze podane są minimun, a od promotora zależy ile ma być w końcowych efekcie.
Ja na licencjacie musiałam mieć co najmniej 65 stron, a dziewczyna z mojej grupy miała 40...
Tak samo jest teraz na magisterce, ja mam mieć minimum 80 stron, a u innego promotora mają mieć 100. ;/
A co do treści, to tez wydaje mi się, ze to jest moja praca naukowa, więc to co tam zawieram zależy od mojego zadania i poglądu.

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.