Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 450 / 2734

monikove
monikove
3.58k4 lata temu

Muszę jutro lecieć do urzędu pracy, a samochód w naprawie 😭

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k4 lata temu

Właśnie ogarnęłam swój plan zajęć po drobnej zmianie... Jestem kompletnie załamana. Przeraża mnie ten semestr, nie wiem, jak go wytrzymam, może jeszcze jakbym nie pracowała, dałoby radę, ale chcę utrzymać chociaż to trochę pracy.

A co do życiowych zmian... u mnie jak już coś się zmieniało, to tylko na gorsze, więc wolę nie. Po prostu nie.

PS. Właśnie się dowiedziałam, że jutro jestem na uczelni od 8 do 19:45. Na razie jestem w rozpaczy

aporanek
aporanek
7.85k4 lata temu

Od wczoraj nie mam Internetu w akademiku.. W telefonie mam limit 10gb, więc nawet nie odpalam filmów ani nie siedze zbyt dużo. Nie mam co tu robić, przeczytałam całą książkę i nie wiem co ze sobą począć teraz...

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k4 lata temu

Że tak ujmę... w kontekście mojego powyższego postu i w ogóle wątku zmian.

Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Syll
Syll
17.54k4 lata temu

Czy Wam też tak okropnie zmienia się głos, kiedy boli Was gardło? Ja zawsze mam głos jak jakiś ogr 😭

Janettt
Janettt
11.93k4 lata temu

Jestem w pracy i jestem taka dzisiaj zmęczona klienci wychodzą, masakra jakaś

paoleandra
Nieznany profil
3.23k4 lata temu

Zjadłam rano jogurt.. i to był błąd, tak boli mnie żołądek, że odpuszczam dziś uczelnię. :C

Dell
Dell
4.86k4 lata temu
Syll • 4 lata temu
Czy Wam też tak okropnie zmienia się głos, kiedy boli Was gardło? Ja zawsze mam głos jak jakiś ogr 😭

@Syll Mi się właśnie praktycznie nigdy nie zmienia, i jak komuś mówię, że mega boli mnie gardło, to zawsze wielkie zdziwienie, bo po głosie nic nie słychać

Dell
Dell
4.86k4 lata temu

Jest mi okropnie zimno ;/

Syll
Syll
17.54k4 lata temu
Syll • 4 lata temu
Czy Wam też tak okropnie zmienia się głos, kiedy boli Was gardło? Ja zawsze mam głos jak jakiś ogr 😭

Dell • 4 lata temu
@Syll Mi się właśnie praktycznie nigdy nie zmienia, i jak komuś mówię, że mega boli mnie gardło, to zawsze wielkie zdziwienie, bo po głosie nic nie słychać xD

Zazdroszczę Ja akurat zawsze jak muszę coś na uczelni "mówić" typowo coś przygotować itp. to ledwo co mówię...

wenkka
wenkka
8.61k4 lata temu

Ewakuacja sadu.. rozwaliło mi to caly dzien...

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k4 lata temu

Temat śmierci, urn i zniczy eskaluje: zobaczcie, jaka mi piękna reklama na DC wyskoczyła

Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Syll
Syll
17.54k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Temat śmierci, urn i zniczy eskaluje: zobaczcie, jaka mi piękna reklama na DC wyskoczyła xD

Nieźle 😂😂😂 Zauważyli o czym rozmawiało się na forum

Syll
Syll
17.54k4 lata temu

Przeżyłam szok. Jakiś czas temu moja mama kupiła suszone pomidory z Biedronki w słoiku. Kilka dni leżały u nas, w ogóle nie są przeterminowane, mają długą datę ważności. Dzisiaj je otwieram i śmierdzą zmywaczem! Dosłownie tak czuć, jakby ktoś wlał zmywacz do paznokci.

naaatka
naaatka
5.8k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Właśnie ogarnęłam swój plan zajęć po drobnej zmianie... Jestem kompletnie załamana. Przeraża mnie ten semestr, nie wiem, jak go wytrzymam, może jeszcze jakbym nie pracowała, dałoby radę, ale chcę utrzymać chociaż to trochę pracy. A co do życiowych zmian... u mnie jak już coś się zmieniało, to tylko na gorsze, więc wolę nie. Po prostu nie. PS. Właśnie się dowiedziałam, że jutro jestem na uczelni od 8 do 19:45. Na razie jestem w rozpaczy xD

Ja byłam zadowolona ze swojego planu, miałam mieć wolne czwartki i piątki, za to siedzę w poniedziałek o 9:45 do 20, ale to jestem w stanie przeżyć. Wczoraj dostaliśmy maila od profesora, że jest błąd w planie i jego zajęcia nie będą odbywać się we wtorki, tylko w piątki. Więc teraz będę miała wolne wtorki i czwartki, co jest bez sensu, bo pracy tu raczej nie podejmę, mam pracę u siebie, a nie będę mogła do niej chodzić....

monikove
monikove
3.58k4 lata temu

Jestem dzisiaj zła, bo nie udało mi się załatwić sprawy z urzędem pracy. Jeszcze marnie się czuje a jutro jadę na kurs 😔

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k4 lata temu

Przez torebkę chyba sobie przeciążyły mięśnie. Już dziś się przepakowałam do plecaka, ale momentami ledwo chodzę. Wiem, że to częściowo na własne życzenie, bo od 2 lat siedzę w domu, żrę i się nie ruszam, dlatego w tym roku chciałam zacząć zajęcia sportowe. No i pojawił się problem, bo interesujących mnie zajęć jest dość niewiele, a poza tym właśnie zaczęłam coś, co chciałam zacząć już bardzo dawno temu i opłaciłem cały semestr z góry, więc jestem spłukana Jak żyć?

A tak swoją drogą... poczułam się jak . Co ze mnie za kobieta bez torebki na ramieniu?

wenkka
wenkka
8.61k4 lata temu

Wykończył mnie dzisiejszy dzień...

NowWhat
NowWhat
6.87k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Przez torebkę chyba sobie przeciążyły mięśnie. Już dziś się przepakowałam do plecaka, ale momentami ledwo chodzę. Wiem, że to częściowo na własne życzenie, bo od 2 lat siedzę w domu, żrę i się nie ruszam, dlatego w tym roku chciałam zacząć zajęcia sportowe. No i pojawił się problem, bo interesujących mnie zajęć jest dość niewiele, a poza tym właśnie zaczęłam coś, co chciałam zacząć już bardzo dawno temu i opłaciłem cały semestr z góry, więc jestem spłukana :D Jak żyć? A tak swoją drogą... poczułam się jak :kupa:. Co ze mnie za kobieta bez torebki na ramieniu? xD

Ja od dłuższego czasu chodzę z ładnym plecaczkiem z eko-skóry, i moje plecy zaczynają mi za to dziękować

kkosarska
kkosarska
10.49k4 lata temu

W Kuźni Raciborskiej zginęło 2 kolegów z jednostki wojskowej mojej kuzynki (saperzy) Zginęli od wybuchu pocisku z II wojny światowej

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.