Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 25 / 2613

Ageczii
Ageczii
2.81k6 lat temu

Miałam zamówić teraz próbki z Madary ale przesyłka 1.99 euro i w sumie zrezygnowałam

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k6 lat temu

I przy okazji muszę shejtować to miejsce, w którym mieszkam. Obrzeża miasta ok. 60-70 tys, dzielnica domków jednorodzinnych. Niby nigdzie nie jest aż tak daleko, mamy dwie linie autobusowe, więc mniej więcej jeden autobus na godzinę jedzie. Ale i tak mam wrażenie, że mieszkam na końcu świata, mam wszędzie daleko i wszyscy mają do mnie daleko, jakbym się znajdowała w jakimś bąblu czasoprzestrzennym. Oczywiście, jak potrzeba, to nigdy autobus nie pasuje, w dodatku do pewnego momentu autobusy miały różne trasy i jeden z nich dojeżdżał do centrum o wiele szybciej. Zmienili mu jednak trasę, teraz jeździ takim samym slalomem, jak ten drugi - na pewno cieszą się mieszkańcy tej części miasta, przez którą teraz przejeżdża, ale ja mam bezsensowne wycieczki krajoznawcze, zamiast szybkiej trasy do miasta i na dworzec. Gdyby nie to, że dostanie się na dworzec w moim mieście rodzinnym jest aż takim problemem, rozważyłabym dojeżdżanie na studia. A tak, będę płacić komuś gigantyczne hajsy za wynajem pokoju, bo ceny rzędu 600-700 zł za jakąś obskurną klitkę to, przynajmniej w Poznaniu, norma.

Jak zacznę kiedyś bredzić coś o mieszkaniu w domku na obrzeżach zamiast w mieszkaniu w środku miasta, to niech ktoś mną mocno potrząśnie .

naaatka
naaatka
5.8k6 lat temu

A ja sobie ponarzekam, że jestem bliska zdobycia dwóch odznak "zaplanowanych" na wrzesień, ale w niedzielę wracam do akademika, więc ostatnie dni będę miała zalatane i pewnie nie zrealizuję swojego celu

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k6 lat temu
Ageczii • 6 lat temu
Miałam zamówić teraz próbki z Madary ale przesyłka 1.99 euro i w sumie zrezygnowałam

Haha, pewnie tyle nazamawiałyśmy, że stwierdzili, iż jeszcze trochę zbankrutują .

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k6 lat temu
naaatka • 6 lat temu
A ja sobie ponarzekam, że jestem bliska zdobycia dwóch odznak "zaplanowanych" na wrzesień, ale w niedzielę wracam do akademika, więc ostatnie dni będę miała zalatane i pewnie nie zrealizuję swojego celu :P

Ja mam w planach tyle chmurek do dodania, ale pewnie pierwsze tygodnie na uczelni będą tak ciężkie, że moja aktywność tutaj spadnie do zera i potem dopiero zobaczę, czy w ogóle będę się mogła jakąś wykazać wcześniej, niż w następne wakacje . Te studia chyba kosztują mnie zbyt wiele.

sufcia72
sufcia72
1.92k6 lat temu

@Lacrimosa ja mieszkam chyba w jeszcze gorszej dziurze o 18 dojeżdża tu ostatni autobus,a w weekend nie jeździ kompletnie nic żeby się gdziekolwiek dostać jestem zmuszona posiadać samochód,ale wolę tą wiochę zabitą dechami niż mieszkanie w bloku,wychowałam się na blokach i nie tęsknię za nimi w ogóle

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k6 lat temu
sufcia72 • 6 lat temu
@Lacrimosa ja mieszkam chyba w jeszcze gorszej dziurze o 18 dojeżdża tu ostatni autobus,a w weekend nie jeździ kompletnie nic:( żeby się gdziekolwiek dostać jestem zmuszona posiadać samochód,ale wolę tą wiochę zabitą dechami niż mieszkanie w bloku,wychowałam się na blokach i nie tęsknię za nimi w ogóle :)

@sufcia72 Ja właśnie do piątej klasy podstawówki mieszkałam w blokach, potem w centrum w mieście studenckim już w sumie dwa lata i po prostu widzę, jak bardzo dziury nie są dla mnie i jak potwornie się tu męczę .
Nie żeby ten, lubię zapadłe dziury, mój kuzyn na przykład mieszka dosłownie w środku lasu i bardzo by mi się tam podobało. Ale wtedy musiałabym mieć możliwość pracy w domu i prawo jazdy z samochodem . No i szczerze wątpię, bym kiedykolwiek mogła sobie pozwolić na taki luksus od strony finansowej.

naaatka
naaatka
5.8k6 lat temu
sufcia72 • 6 lat temu
@Lacrimosa ja mieszkam chyba w jeszcze gorszej dziurze o 18 dojeżdża tu ostatni autobus,a w weekend nie jeździ kompletnie nic:( żeby się gdziekolwiek dostać jestem zmuszona posiadać samochód,ale wolę tą wiochę zabitą dechami niż mieszkanie w bloku,wychowałam się na blokach i nie tęsknię za nimi w ogóle :)

Ja nawet nie mam żadnego autobusu u siebie, ani nawet sklepu spożywczego Ale kocham swój dom na wsi, od zawsze mieszkam w domu, jedynie studia i liceum to akademik i internat i nie wyobrażam sobie żeby w przyszłości mieszkać w bloku. Uwielbiam to, że mój dom jest na uboczu wioski, więc mam całkowitą ciszę i spokój, swobodę i własny kąt. Jak czasem odwiedzam ludzi w mieszkaniach i patrzę na te małe pomieszczenia, albo słyszę odgłosy sąsiadów za ściany to utwierdzam się w przekonaniu że wolę swoja wieś

Lacrimosa
Nieznany profil
4.2k6 lat temu
sufcia72 • 6 lat temu
@Lacrimosa ja mieszkam chyba w jeszcze gorszej dziurze o 18 dojeżdża tu ostatni autobus,a w weekend nie jeździ kompletnie nic:( żeby się gdziekolwiek dostać jestem zmuszona posiadać samochód,ale wolę tą wiochę zabitą dechami niż mieszkanie w bloku,wychowałam się na blokach i nie tęsknię za nimi w ogóle :)

naaatka • 6 lat temu
Ja nawet nie mam żadnego autobusu u siebie, ani nawet sklepu spożywczego xD Ale kocham swój dom na wsi, od zawsze mieszkam w domu, jedynie studia i liceum to akademik i internat i nie wyobrażam sobie żeby w przyszłości mieszkać w bloku. Uwielbiam to, że mój dom jest na uboczu wioski, więc mam całkowitą ciszę i spokój, swobodę i własny kąt. Jak czasem odwiedzam ludzi w mieszkaniach i patrzę na te małe pomieszczenia, albo słyszę odgłosy sąsiadów za ściany to utwierdzam się w przekonaniu że wolę swoja wieś :D

Haha, moi rodzice chyba coś sobie roili o ciszy i spokoju... A tu nic, jak jeden sąsiad trawy nie kosi, to drugi coś piłuje, to pies u trzeciego ujada jak popier... wiadomo . Środek lasu to bardzo kusząca propozycja.

wenkka
wenkka
8.42k6 lat temu

Ja mieszkam na obrzeżach mniejszego miasta i do najbliższego przystanku mam ponad 15 min pieszo

Ageczii
Ageczii
2.81k6 lat temu
Ageczii • 6 lat temu
Miałam zamówić teraz próbki z Madary ale przesyłka 1.99 euro i w sumie zrezygnowałam

Nieznany profil • 6 lat temu
Haha, pewnie tyle nazamawiałyśmy, że stwierdzili, iż jeszcze trochę zbankrutują xD.

Też tak pomyślałam xd chyba się nie spodziewali tylu zamówień

Ageczii
Ageczii
2.81k6 lat temu

Ja wam powiem, a raczej napiszę, że nie lubię wsi, ani małych miast. Muszę mieszkać w dużym mieście, gdzie jest głośno i ciągle się coś dzieje bo inaczej się duszę i zaraz mam jakieś dziwne humory

hangled
hangled
4.28k6 lat temu

@Lacrimosa znam ten ból niedochodzących przesyłek, do mnie nie przychodzi nic z L'Oreala, ale do mojej mamy już przyszły próbki ostatnio. Chyba mnie nie lubią

RudaWi
RudaWi
3066 lat temu

Hejtuję samą siebie!! Robię sobie nadzieję, napalam się, za dużo sobie wyobrażam i za bardzo się angażuję. Wczoraj byłam na 2 rozmowach w sprawie pracy. Na jednej chcieli mnie przyjąć od razu ale ja potrzebowałam czasu aby to przemyśleć. Dziś zadzwoniłam, że jestem zainteresowana ale było już za późno Teraz siedzę i jestem na siebie zła, że nie podjęłam decyzji od razu, że za dużo sobie wyobrażałam, że nie pomyślałam i że teraz nie potrafię przestać o tym myśleć.
Ostatnim razem pracy szukałam prawie 4 miesiące, nie wyobrażam sobie teraz znowu tyle czasu szukać pracy.
Dziś już na pewno się nie uśmiechnę

Rene230
Nieznany profil
1816 lat temu

Hejtuję mojego listonosza... Bo facet jest po prostu dupkiem. Nie rozumiem jego zachowania. Ostatnio dużo zamawiam z Ali, są to malutkie przesyłki, ale czasem zdarzy się większa... Facet zazwyczaj wrzuca małe paczki do skrzynki, co się zmieści... No chyba, że jest tego za dużo, to na całą resztę wystawia awizo... Czyli 2-3 paczki w skrzynce i kolejne 2-3 paczki na poczcie. Wytłumaczcie mi, gdzie sens, gdzie logika?!

sufcia72
sufcia72
1.92k6 lat temu

@Rene230 tych większych pewnie nawet przy sobie nie ma bo taki jest zapis pocztowy że duże przesyłki może awizować z urzędu.Wiem że to uciążliwe,ale pomyśl że weźmie kilka takich dużych przesyłek bo tego przychodzi masa i gdzie on to ma włożyć do tej jednej torby ?

Rene230
Nieznany profil
1816 lat temu
sufcia72 • 6 lat temu
@Rene230 tych większych pewnie nawet przy sobie nie ma bo taki jest zapis pocztowy że duże przesyłki może awizować z urzędu.Wiem że to uciążliwe,ale pomyśl że weźmie kilka takich dużych przesyłek bo tego przychodzi masa i gdzie on to ma włożyć do tej jednej torby ?

Ale mi chodzi o te malutkie... Takie 10x10cm... Zazwyczaj kolczyki czy lakiery... Już wolałabym, żeby na wszystko wystawił awizo i odebrałabym wszystkie razem z poczty...

Rene230
Nieznany profil
1816 lat temu
sufcia72 • 6 lat temu
@Rene230 tych większych pewnie nawet przy sobie nie ma bo taki jest zapis pocztowy że duże przesyłki może awizować z urzędu.Wiem że to uciążliwe,ale pomyśl że weźmie kilka takich dużych przesyłek bo tego przychodzi masa i gdzie on to ma włożyć do tej jednej torby ?

Dla przykładu... Ostatnia wizyta listonosza: obudowa na telefon i długi pędzel były w skrzynce, a paletka, pędzel rybka i zatyczki do kolczyków były na poczcie. Czyli dwie średniej wielkości wrzucił do skrzynki, a jedną dużą i dwie małe na poczcie... Nadal pytam, gdzie sens, gdzie logika?!

Rene230
Nieznany profil
1816 lat temu
RudaWi • 6 lat temu
Hejtuję samą siebie!! Robię sobie nadzieję, napalam się, za dużo sobie wyobrażam i za bardzo się angażuję. Wczoraj byłam na 2 rozmowach w sprawie pracy. Na jednej chcieli mnie przyjąć od razu ale ja potrzebowałam czasu aby to przemyśleć. Dziś zadzwoniłam, że jestem zainteresowana ale było już za późno :( Teraz siedzę i jestem na siebie zła, że nie podjęłam decyzji od razu, że za dużo sobie wyobrażałam, że nie pomyślałam i że teraz nie potrafię przestać o tym myśleć. Ostatnim razem pracy szukałam prawie 4 miesiące, nie wyobrażam sobie teraz znowu tyle czasu szukać pracy. Dziś już na pewno się nie uśmiechnę :(

Nie poddawaj się. Ja kiedyś pracy szukałam pół roku... Wydawało mi się, że jesteś bardziej stanowcza i zdecydowana. Co się dzieje?

naaatka
naaatka
5.8k6 lat temu
sufcia72 • 6 lat temu
@Rene230 tych większych pewnie nawet przy sobie nie ma bo taki jest zapis pocztowy że duże przesyłki może awizować z urzędu.Wiem że to uciążliwe,ale pomyśl że weźmie kilka takich dużych przesyłek bo tego przychodzi masa i gdzie on to ma włożyć do tej jednej torby ?

Nieznany profil • 6 lat temu
Dla przykładu... Ostatnia wizyta listonosza: obudowa na telefon i długi pędzel były w skrzynce, a paletka, pędzel rybka i zatyczki do kolczyków były na poczcie. Czyli dwie średniej wielkości wrzucił do skrzynki, a jedną dużą i dwie małe na poczcie... Nadal pytam, gdzie sens, gdzie logika?!

Na szczęście u mnie listonosz jeździ samochodem i zawsze wszystko ze sobą bierze

1 22 23 24 25 26 27 28 2613
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.