Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 992 / 2892
Zjadłabym truskawki ze śmietaną, ale boli mnie kolano i nie mam siły iść do kuchni ;/
U mnie znów ulewa...
I niby piątek, a ja leżę w łóżku, bo nie mam na nic ochoty. Ta pogoda mnie dobija. A muszę pomalowac paznokcie u stóp, bo jutro jadę na panieński -.-
U mnie właśnie zaczęła się burza, a jak spojrzałam na mapę to chyba dopiero początek
Właśnie spaliła mi się lampa do manicure hybrydowego 🙄😭. To się nią nacieszyłam 😑
u nas się nie spalają, u nas kable i wejście kabla się psują. właśnie leci do nas nowa.
Włączyła się na chwilę i zgasła 🙁. Myślisz że to wejście się zepsuło 😭
Pierwszy raz jestem bez premium! kompletnie nie mam czasu na DC wiec chyba nawet go nie wykupię
Ja tez ostatnio w ogole nie mam czasu na DC. I ochoty chyba tez nie...
Jezuuu, od ponad tygodnia przesyłam różne wersję pracy do wykładowcy po czym ogarnęłam dzisiaj, że to nie do tej osoby co trzeba... Skucha życia
A ja muszę ponarzekać troszeczkę na moją pracę bo przez nią dzisiaj mam taki syf w domu że zastanawiam się za co pierwsze włożyć ręce niestety popołudniowe zmiany mają swoje ogromne plusy. Kolejny hejt jest na mojego faceta ponieważ jest w pracy od 10:30 do 21:00 i z tym chciałam sypie muszę sobie dać radę sama a nie mam najmniejszej ochoty
Wczoraj prawie nas zalało, dzisiaj woda kompletnie nie wsiąkła mimo upału, a za godzinę ma zacząć się powtórka z rozrywki...
Moja zła passa meblowa nadal trwa.... Fronty od szafki kuchennej przyjechały rozbite w drobny mak😭
Coraz gorzej jest u nas na zmianie. Chyba znów muszę porozmawiać z kierownikiem.