Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2428 / 2891
Nie wiem ile dzieci nie ma sprzętu w domu to nie będę się na ten temat wypowiadać. W każdym razie w klasie mojego dziecka wszyscy mieli.
Pomysł byłby ok, gdyby komputery dostali ci co go nie mają a nie wszyscy. Nam nie był kompletnie potrzebny, ale skoro jest to Młoda ma na własny użytek.
Właśnie przeczytałam artykuł, że 71 letni dziad w Poznaniu dźgnął nożem 5-latka, maluch walczy o życie.
To się w głowie nie mieści 🤯
Mam czterolatke w domu i nie wyobrażam sobie zawieźć ja jak co dzień do przedszkola, iść do pracy a później się dowiedzieć takiej rzeczy aż mi same łzy do oczu napływają jak sobie pomyśle co tamci rodzice przeżywają
Ja akurat mam koleżankę pracującą w mopsie, a także w szkole i niestety obie mówiły, że są problemy, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach... Bywa tak, że był jeden komputer na 8 osobowa rodzinę, gdzie 6 to dzieci w wieku szkolnym, a bywało też tak, że o ile dziecko miało telefon, to komputera niestety już nie i był problem w trakcie lekcji zdalnych.
Ale to nie to, ze może znajda się takie osoby - takie osoby znalazły się, zmieniły te obudowy i sprzedały laptopy. Na nikim nie zrobiło wrażenia to, ze będą kontrole. Naprawdę!
Miałam taką samą reakcje. Mam siostrzeńców w podobnym wieku nie wiem co bym zrobiła gdyby to byli oni.
Wielka tragedia, a tylko na spacerze z grupą był..
Byłam dwa razy w paczkomacie. Za pierwszym razem paczka mi nie weszła musiałam przepakować. Za drugim przepakowałam. Wysłałam też siostrze kod do innej paczki by mi odebrała. Okazało się, że paczka jest w tym samym paczkomacie co byłam.
Teraz czeka mnie 3 podejście do niego. Kto w głowie nie ma, ma w nogach 🏃🏻♀️
Mój tata też ma JDG, i odkąd znów z nimi mieszkam (btw. tak, mam 30 lat, i znów mieszkam z rodzicami, bo po rozstaniu z byłym partnerem nie byłabym w stanie sama się utrzymać w dużym mieście) to pomagam mu przy deklaracjach, i widzę ile płaci na ZUS i do US. Przez chwilę myślał nawet o tym małym ZUSie, ale jak zobaczył ile by dostawał za zwolnienie, to szybko się z tego wycofał. To są chore pieniądze, niestety PIS dobija przedsiębiorców... Tata póki może to po prostu przerzuca koszty na klientów, póki kupują to działalność będzie prowadzić. Gorzej jak i oni stwierdzą, że jest za drogo...
Z tymi kosztami rozumiem, dlatego też rosną koszty usług, ale ludzie którzy nie mają działalności tego nie rozumieją, bo myślą, że zły przedsiębiorca chce się napchać, podczas gdy jego zabijają koszty samej działalności... A miej do tego jeszcze pracownika. Ja się nie łudzę, że teraz się coś mocno zmieni, bo kasa w budżecie musi być. Tylko, że PiS świadomie dobijał przedsiębiorców kolejnymi nowościami, bo przecież socjalne nie wychodzą z portfela Jarka czy Matiego.
Kurcze też nie planowałam się udzielać, ale z tymi przedsiębiorcami to prawda. Mój mąż ma działalność i pieniądze, które musi oddać wzrosły mu pięciokrotnie. Ja pracuję już prawie 20 lat..i mam trójkę dzieci, jakoś żyją i nie są zaniedbane, nie muszę się zwalniać z pracy. Choć nie pracujące mamy mają mnóstwo rzeczy do zrobienia w domu, należy pamiętać, że ja też muszę to samo zrobić po powrocie z pracy..bo moje pranie magicznie nie zniknie podczas mojej nieobecności..i nie zrozumcie mnie źle, bo ja wiem, każdy ma wybór i jeśli kobieta chce, może z dziećmi zostać w domu..ale wnerwia mnie to, że ktoś pobiera zapomogi, zasiłki itp.z podatków, których nie odprowadza.. niestety te ostatnie lata, nauczono ludzi, że nie muszą pracować, bo dostaną pieniądze tak czy inaczej..ludzie zwalniają się, bo to się im bardziej opłaca, więc chyba coś jest nie tak..Po porodzie byłam w pokoju z pewną Ukrainką..i nie o pochodzenie tu chodzi, ale okazało się, że ja..baba z biura, że tak to ujmę, wyglądałam jak kopciuszek, bo ani paznokcie nie zrobione, usta i rzęsy naturalne i w ogóle matka polka. Za to dziewczyna, bezrobotna zresztą - usta zrobione, rzęsy, pazury, elektroniczny papieros i mieszkanie, które dostała. Na wszystko ma czas i kasę. A to chyba na odwrót powinno być. Pewnie zostanę tu zlinczowana czy coś, ale takie jest moje zdanie.
Cały dzień dzisiaj jestem głodna. Fakt że jem lekko, ale jednak często. Kalorie się zgadzają, a najchętniej zjadłabym jeszcze konia z kopytami przed snem 😒
Trochę chirurg mnie przyłamał i mam podobny problem co moja siostra. Będą mi musieli poszerzać szczękę. Ale na ten moment niestety mnie nie stać jak kupię auto (koszt zabiegu to okolica 20tys zł- moja siostra ponad 2xtyle). Więc na razie z aparatu nici- muszę się pogodzić z krzywymi zębami i odkładać na zabieg. 😪 Na razie zostaje 4-ka do chirurgicznego usunięcia zakażenia - czekam na wycenę.