Mamusie 2020/2021

Strona 5 / 15

scobre
scobre
9374 lata temu
Gosia2206 • 4 lata temu
Słuchajcie u mnie zaczynają się skurcze przepowiadające 😯 i tak sobie uświadomiłam że to już coraz bliżej 😜 niepokoje się i cieszę jednocześnie, pytanko do mam, które już rodziły: ile takich skurczów miałyście dziennie na miesiąc przed planowanym porodem? Bo we wtorek byłam na wizycie kontrolnej i lekarka uprzedzała ze mogą wystąpić i że powinno być ich około 10 dziennie... A ja dziś miałam chyba z 20 😯 teoretycznie mały nie spieszy się bardzo, powiedziała mi że nie sądzi żebym przed terminem miała urodzić, wręcz zaleciła się nie oszczędzać żeby urodzić tak w 38 tygodniu żeby był lżejszy i byłoby mi łatwiej, a gotowy już napewno będzie ale jakoś po dzisiejszym dniu mam wrażenie że szybciej go zobaczymy na świecie 🤔 pewnie panikuje - chyba każda z nas musi przez to przejść przynajmniej przy pierwszym porodzie, ale nawet nie przypuszczałam że tak się będę stresować 😝

Ja niestety nie miałam w pierwszej ciąży skurczy żadnych oprócz porodowych. Za to teraz już czasami się zdarzają jakieś pojedyncze, ale to jeszcze nie przepowiadające w sumie.

francescaa
Nieznany profil
2.12k4 lata temu

Od którego tygodnia/miesiąca miałyście przygotowaną torbę do szpitala?

Gosia2206
Gosia2206
494 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Od którego tygodnia/miesiąca miałyście przygotowaną torbę do szpitala? :)

Ja zaczęłam szykować swoją w 7 miesiącu - obudziłam się pewnego dnia rano z kołataniem serca że nie zdążę 🤣 mąż miał polew, a ja do dziś nie wiem czy mi się coś przyśniło czy co 😝 zaczęłam zamawiać wszystkie potrzebne rzeczy przez internet i tylko co chwila do paczkomatu po kolejne paczki 😉 ale nadal dopakowuje i jeszcze nie wszystko mam w torbie... Wiadomo kilka rzeczy dorzucę jak już się zacznie, mam spisane na kartce rzeczy właśnie do dorzucenia na ostatnią chwilę typu ładowarka, szczotka do włosów, żeby napewno niczego nie zapomnieć bo z dowiezieniem przez rodzinę może być kiepsko. Podobno można zostawić w portierni i oni to przekażą ale po co mąż ma jechać 20km w jedną stronę żeby coś zostawić i nawet nie będzie mógł wejść się z nami zobaczyć... 😔

Ogólnie to przygotowałam też listę dla męża żeby napewno przypilnował czy wszystko mam (oczywiście nie wyszczególniałam) lista jest typu: wrzuć do auta moją walizkę, torbę z rzeczami dla synka, kokon i DOKUMENTY!
Osobną listę przygotowałam mu rzeczy, które musi zabrać jak po nas pojedzie i ma już wszystko przygotowane w foteliku, a najdłuższa jest lista rzeczy które musi przygotować w domu zanim przyjedziemy 😉 typu pościelenie łóżeczka i ogólne ogarnięcie w domu - mamy w domu psa i kota i zrobienie tego wcześniej byłoby bez sensu... Tzn oczywiście sprzątamy na bieżąco żeby nie było wątpliwości, ale przy dwóch kudłaczach trzeba robić to CODZIENNIE...
A jeśli chodzi o pościelenie łóżeczka - kot na pewno by się ucieszył 😝 a to nie dla niego 😝

Gosia2206
Gosia2206
494 lata temu

Teraz zauważyłam że zawsze się tak rozpisuje 🤣 nie wiem co jest grane, nigdy tak nie miałam 😝 ciąża jednak zmienia 🤰

andzi28
andzi28
1.91k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Od którego tygodnia/miesiąca miałyście przygotowaną torbę do szpitala? :)

Ja od 8 miesiąca miałam gotową torbę 😊

ralpf
ralpf
4.13k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Od którego tygodnia/miesiąca miałyście przygotowaną torbę do szpitala? :)

Ja miałam dość wcześnie, koło 6 miesiąca najpotrzebniejsze rzeczy, a potem dokupowaliśmy resztę. Ostatecznie wzięłam sporo rzeczy, które mi się nie przydały, a niektórych rzeczy mi brakowało. Przy następnej ciąży będę widziała na co konkretnie się u mnie sprawdziło.

ralpf
ralpf
4.13k4 lata temu
sjemaziomq • 4 lata temu
A zapytam.. Miała któraś w jednej ciąży kolkę nerkowa, wodonercze? I ma drugie dziecko? Czy to prawda że historia się powtórzy?...

Ja trafiłam w 20 tygodniu z kolką nerkową do szpitala i położna, która mnie przyjmowała do szpitala mówiła, że bardzo często zdarzają się niestety powtórki i ona sama przy dwóch ciążach tak miała.. Masakra, bo kolka to raczej nie za przyjemna sprawa, a ja leżałam z nią przez koronawirusa, 4 dni w domu z myślą, że może przejdzie. Głupota.

sjemaziomq
sjemaziomq
2.34k4 lata temu
sjemaziomq • 4 lata temu
A zapytam.. Miała któraś w jednej ciąży kolkę nerkowa, wodonercze? I ma drugie dziecko? Czy to prawda że historia się powtórzy?...

ralpf • 4 lata temu
Ja trafiłam w 20 tygodniu z kolką nerkową do szpitala i położna, która mnie przyjmowała do szpitala mówiła, że bardzo często zdarzają się niestety powtórki i ona sama przy dwóch ciążach tak miała.. Masakra, bo kolka to raczej nie za przyjemna sprawa, a ja leżałam z nią przez koronawirusa, 4 dni w domu z myślą, że może przejdzie. Głupota.

Nie każda kolka jest tak poważna żeby trafić do szpitala, więc czasem warto przeczekać . Jak już ktoś wie że Ma problemy z nerkami i była taka sytuacja łatwo zapobiegać we wczesnym etapie więc trochę się podniosłam na duchu.. Dzięki

sjemaziomq
sjemaziomq
2.34k4 lata temu
Gosia2206 • 4 lata temu
Słuchajcie u mnie zaczynają się skurcze przepowiadające 😯 i tak sobie uświadomiłam że to już coraz bliżej 😜 niepokoje się i cieszę jednocześnie, pytanko do mam, które już rodziły: ile takich skurczów miałyście dziennie na miesiąc przed planowanym porodem? Bo we wtorek byłam na wizycie kontrolnej i lekarka uprzedzała ze mogą wystąpić i że powinno być ich około 10 dziennie... A ja dziś miałam chyba z 20 😯 teoretycznie mały nie spieszy się bardzo, powiedziała mi że nie sądzi żebym przed terminem miała urodzić, wręcz zaleciła się nie oszczędzać żeby urodzić tak w 38 tygodniu żeby był lżejszy i byłoby mi łatwiej, a gotowy już napewno będzie ale jakoś po dzisiejszym dniu mam wrażenie że szybciej go zobaczymy na świecie 🤔 pewnie panikuje - chyba każda z nas musi przez to przejść przynajmniej przy pierwszym porodzie, ale nawet nie przypuszczałam że tak się będę stresować 😝

Miałam tylko raz może pół miesiąca przed porodem. I trwały z godzinę. Później już się nie pojawiły

francescaa
Nieznany profil
2.12k4 lata temu

Która z Was dostała zastrzyk z immunoglobuliny?
Ciążę prowadzę prywatnie, z mężem mamy różne czynniki rh (ja minus, on plus), więc lekarz powiedział, że powinnam dostać ten zastrzyk, ale u niego w przychodni będzie to kosztowało 400 zł, bo nie może mi wypisać recepty refundowanej. Za to jeśli chcę to oczywiście mogę iść gdzieś na wizytę nfz i dostać tam taki zastrzyk w całości refundowany.
Wizyta na nfz jest jutro, więc nie znam jeszcze opinii tego lekarza, ale czytałam, że przy pierwszej ciąży taki zastrzyk nie jest konieczny. Tzn. podają go po porodzie, aby zabezpieczyć ewentualne kolejne ciąże, ale jeśli jestem w pierwszej to to nie jest konieczne... Jak było w Waszym przypadku? Co mówili lekarze?

sailor
sailor
10.7k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Która z Was dostała zastrzyk z immunoglobuliny? Ciążę prowadzę prywatnie, z mężem mamy różne czynniki rh (ja minus, on plus), więc lekarz powiedział, że powinnam dostać ten zastrzyk, ale u niego w przychodni będzie to kosztowało 400 zł, bo nie może mi wypisać recepty refundowanej. Za to jeśli chcę to oczywiście mogę iść gdzieś na wizytę nfz i dostać tam taki zastrzyk w całości refundowany. Wizyta na nfz jest jutro, więc nie znam jeszcze opinii tego lekarza, ale czytałam, że przy pierwszej ciąży taki zastrzyk nie jest konieczny. Tzn. podają go po porodzie, aby zabezpieczyć ewentualne kolejne ciąże, ale jeśli jestem w pierwszej to to nie jest konieczne... Jak było w Waszym przypadku? Co mówili lekarze?

Ja mam rh-, mąż rh+ i nie dostałam żadnego zastrzyku ani w trakcie ciąży, ani po. Ale to było 8 lat temu więc może się coś pozmieniało.

sjemaziomq
sjemaziomq
2.34k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Która z Was dostała zastrzyk z immunoglobuliny? Ciążę prowadzę prywatnie, z mężem mamy różne czynniki rh (ja minus, on plus), więc lekarz powiedział, że powinnam dostać ten zastrzyk, ale u niego w przychodni będzie to kosztowało 400 zł, bo nie może mi wypisać recepty refundowanej. Za to jeśli chcę to oczywiście mogę iść gdzieś na wizytę nfz i dostać tam taki zastrzyk w całości refundowany. Wizyta na nfz jest jutro, więc nie znam jeszcze opinii tego lekarza, ale czytałam, że przy pierwszej ciąży taki zastrzyk nie jest konieczny. Tzn. podają go po porodzie, aby zabezpieczyć ewentualne kolejne ciąże, ale jeśli jestem w pierwszej to to nie jest konieczne... Jak było w Waszym przypadku? Co mówili lekarze?

Ja nie, ale leżałam w szpitalu z dziewczyną która miała zastrzyk w pierwszej ciąży. Moja mama też miała a to 30 lat temu tylko w 2 ciąży

francescaa
Nieznany profil
2.12k4 lata temu
Nieznany profil • 4 lata temu
Która z Was dostała zastrzyk z immunoglobuliny? Ciążę prowadzę prywatnie, z mężem mamy różne czynniki rh (ja minus, on plus), więc lekarz powiedział, że powinnam dostać ten zastrzyk, ale u niego w przychodni będzie to kosztowało 400 zł, bo nie może mi wypisać recepty refundowanej. Za to jeśli chcę to oczywiście mogę iść gdzieś na wizytę nfz i dostać tam taki zastrzyk w całości refundowany. Wizyta na nfz jest jutro, więc nie znam jeszcze opinii tego lekarza, ale czytałam, że przy pierwszej ciąży taki zastrzyk nie jest konieczny. Tzn. podają go po porodzie, aby zabezpieczyć ewentualne kolejne ciąże, ale jeśli jestem w pierwszej to to nie jest konieczne... Jak było w Waszym przypadku? Co mówili lekarze?

sailor • 4 lata temu
Ja mam rh-, mąż rh+ i nie dostałam żadnego zastrzyku ani w trakcie ciąży, ani po. Ale to było 8 lat temu więc może się coś pozmieniało.

Głównie różnica jest taka, że od 2018 roku zastrzyk jest refundowany. Też mam rh-, a mąż rh+.

francescaa
Nieznany profil
2.12k4 lata temu

Kupiliśmy wózek i nie mogę się na niego napatrzeć 😂

francescaa
Nieznany profil
2.12k3 lata temu

https://web.swiadomamama.pl/konferencja-kujawskopomorskie-2?fbclid=IwAR3xQZ-Oqz4WuoKcIyMO7EiEBEY5PRSdjNfzmsEdJeVIWxL58A8GjCBPF9U

zostawiam link do parentingowej konferencji

Szeptucha
Szeptucha
8.69k3 lata temu

I się udało Piąty tydzień

francescaa
Nieznany profil
2.12k3 lata temu
Szeptucha • 3 lata temu
I się udało :D Piąty tydzień :serce:

ojaaaa super gratulacje

sailor
sailor
10.7k3 lata temu
Szeptucha • 3 lata temu
I się udało :D Piąty tydzień :serce:

Super Gratuluję Na kiedy masz termin?

Silika945
Silika945
5873 lata temu

Hejka 😀 u mnie druga ciąża i 22 tydzień obecnie , starsza córcia ma 2 latka 😀 długo nie chciałam się chwalić bo było trochę nerwów na początku ale już jest dobrze ❤🥰

Silika945
Silika945
5873 lata temu
Szeptucha • 3 lata temu
I się udało :D Piąty tydzień :serce:

Gratulacje ❤

1 2 3 4 5 6 7 8 15
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.