ja też kiedyś kupowałam tylko w lidlu albo biedrze, ale potem odkryłam na osiedlu dwa takie warzywniaczki i uwielbiam tam chodzić mają suuuuper wybór wszystkiego, wszystko mega świeże i w ogóle mam wrażenie, że w smaku 100 razy lepsze niż marketowe wiadomo, że jak nie ma czasu to kupuję to co mam pod nosem, ale wiosną i latem uwielbiam tam chodzić i wybierać te cuda
ja a raczej mój pod moja kontrola będzie robić makaron z sosem śmietanowym, pieczarkami i parówkami