U siebie w domu byłoo pierwsze spotkanie, przywiózł mojego ex. Od tej pory o Nim zaczelam myśleć, bo wpadł mi w oko. Szybko siebrozleciało sie z ex, później dlugo byłam sama aż spotkaliśmy sie na imprezie. Tz ja go wcześniej, niby przypadkowo się spotkaliśmy, pierwszy taniec, kolejna impreza, cała noc przetanczona razem i tak zostalo... 13lat, w listopadzie 11rocznica slubu 😁
Ja poznałam swoją miłość na imprezie 18-tkowej mojego brata dziewczyny. Okazało się, że to jej kuzyn. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Zostaliśmy parą po miesiącu i jesteśmy razem prawie 3 latka
Swoją miłość poznałam w pracy 8 lat temu ❤. Pracowaliśmy razem w Rossmannie 😂. Jak go pierwszy raz zobaczyłam, wiedziałam że będzie moim mężem. ❤❤❤❤❤❤
Na sympatii na początku nie chciałam z nim rozmawiać - nowo założone konto, brak zdjęć i 2 lata młodszy. Jednak uparł się żeby mnie poznać, milo się rozmawiało i wziął moj numer telefonu. 4 dni później spotkaliśmy się, miłość od pierwszego wejrzenia - obustronna jesteśmy ponad rok razem i zamieszkalismy ze sobą
ja z moim Martinem znałam się "z widzenia", a bliżej poznaliśmy się na imprezie nad jeziorem. Ja tańcowałam, jak oszalała, a On miał złamaną nogę i siedząc przy stoliku cały czas mnie obserwował. Chory z zazdrości zaproponował mi zejście z tarasu, gdzie trwała impreza i wymyślił ławkę na plaży. Ciepła, letnia noc, piasek, delikatne fale, blask księżyca i nasze pierwsze spotkanie i On romantycznie skaczący o kulach Niedługo 7 lat, jak jesteśmy razem.
Poznaliśmy się na tinderze 😁 po jakimś miesiącu pisania zaczęliśmy się spotykać i tak zaiskrzyło, jesteśmy małżeństwem prawie 3 lata 😁
U niego w mieszkaniu 😊 poznal nas wspolny przyjaciel i do dzisiaj jestesmy mu za to bardzo wdzieczni
Poznaliśmy się w pracy 😁 jak Go pierwszy raz zobaczyłam pomyślałam "o matko jakie ma odstające uszy" na szczęście później widziałam go częściej i jednak stwierdziłam że nie są aż takie złe 😂😂😂 pracowaliśmy w biurze i często spotykaliśmy się w kuchni na kawie aż któregoś dnia przez przypadek chciałam zażartować i stałam do niego tyłem, on przechodził za mną i dla żartów go polaskotałam, jako że byłam niska a Kuba był wysoki to moja ręka powędrowała na jego krocze 😂😂😂 tydzień go unikałam i się chowałam, ale jakoś tak wyszło że jesteśmy szczęśliwym narzeczeństwem od półtora roku ❤️
A Ja zostałam zeswatana przez swoją kuzynkę i jej męża, czyli brata mojego chłopaka Bo uwaga pewnie chcieli przyoszczędzić na weselu( Taki żarcik) i stwierdzili, że po co mamy kogoś brać, lepiej jak pójdziemy razem. I tak na początku się nie zgodziła, ale po paru miesiącach zdanie zmieniłam, bo nie miałam ochoty szukać osoby towarzyszącej. I od słowa do słowa przez wiadomości na fb stało się, że nasz kontakt się rozwinął i na weselu zobaczyliśmy się pierwszy raz i ah ta strzała amora