Gdzie poznałyśmy swojego kochanego
Strona 20 / 22
To ja mojego całkowicie przypadkiem na ulicy ... patrzył na mnie kontem oka 🙊🐵🙉
W szkole podstawowej i od tego czasu nie mógł się ode mnie odczepić aż do dziś 🤦♀️😂 z małymi przerwami, ale można powiedzieć że jesteśmy ze sobą całe życie 🥺
Chodziliśmy razem do jednej klasy w szkole średniej. Byliśmy przyjaciółmi . Po maturze wybraliśmy się razem na kilka wesel i coś zaczęło kiełkować tak powoli , powoli i od tamtego czasu jesteśmy nierozłączni.
Jeszcze za czasów szkolnych koleżanka wzięła mnie ze sobą na imprezę a jej chłopak wziął jego. Okazało się że super nam się gadało a na drugi dzień mój D. napisał do mnie na fb. 😁
W szkole, ale na tyle go nie lubiłam, że chodziłam zawsze naokoło, drugim wejściem i potrafiłam spóźniać się na lekcje byleby koło niego nie przechodzić.
Ja ze swoim poznaliśmy się na Tinder 😁 pisaliśmy a potem przenieśliśmy się na fb, jakoś po miesiącu się spotkaliśmy i tak jesteśmy razem do dziś jesteśmy małżeństwem i mamy córkę ❤️.
Ja swojego poznałam całkiem przypadkiem,bo poznał mnie z nim mój były partner a teraz jesteśmy już 10-letnim małżeństwem
Napisał do mnie na fb i okazało się, że mieszkamy tylko 3min od siebie 😂😍 jesteśmy ze sobą już 5 lat i nie żałuję że wtedy mu odpisałam ❤️
Ja z mojego B poznałam na studiach. 🤓 jesteśmy razem prawie 8 lat i prawie rok jako narzeczeni 😊
Na tinderze zagadal do mnie i odrazu cos zaiskrzylo w rozmowie, po jednym spotkaniu stwierdziliśmy ze musimy sie spotykac😂
Przypadkiem, stał z moim kolega podeszłam sie przywitać później do mnie napisał i tak wyszło, on twierdzi ze zakochał sie od pierwszego wejrzenia
Ja swojego poznałam na fotce 😜 ciągle do mnie pisał, żebyśmy się spotkali i jak się w końcu zgodziłam to już nie dał mi spokoju 😜 mimo że ja nie byłam zainteresowana 😜 starał się bardzo długo, aż wreszcie mnie do siebie przekonał i teraz wiem że mam w domu największy skarb ❤️ jesteśmy razem 6 lat w tym rok po ślubie ❤️ i czekamy na pierwszego potomka 🥰
Kręciłam z jego kolegą kilka miesięcy przez internet. Przyjechałam do tego kolegi na event w ich mieście. K. był wtedy w związku, więc nie interesowaliśmy się sobą. Z kumplem nic nie wyszło, ale utrzymywaliśmy kumpelskie kontakty. Pod koniec 2018 zaczęliśmy razem grupką grać i gadać na Discordzie. Był tam też K. chociaż nie wiedziałam o tym. Zakochałam się w jego głosie. Nie wiedziałam, że K zakończył swój związek kilka miesięcy wcześniej. Zaczęliśmy więcej rozmawiać, pisać. Przyjechał do mnie poznać mnie, bo miał mi zostawić swojego kota i wyjechać do UK na jakiś czas. Przyjechał i już został. Teraz mamy dwa koty i mieszkamy razem w jego mieście.
Mimo że mamy mnóstwo wspólnych znajomych i mieszkaliśmy w tej samej miejscowości napisał do mnie na fb 🤪 po 4 dniach pisania się spotakalismy i w lutym mija nam 7 lat razem. Od 2,5 roku mieszkamy na swoim a za 1,5 roku będziemy mężem i żoną 💕
My się poznaliśmy na studiach i sesja zimowa nas połączyła. On skończył te studia ja nie 😁 jutro odbieramy klucze do naszych wspólnych 4 ścian, w lutym pyknie nam 8 lat, a na wrzesień planujemy ślub. 😊
