Maseczka do twarzy marion fit & fresh - do cery naczyniowej i zmęczonej. Jej zadaniem jest uszczelnienie naczynek , redukcja podrażnień i nawilżenie. Maseczka jest bardzo kremowa, przyjemnie się jej używa. Skóra po jej użyciu faktycznie jest nawilżona, delikatna. Nie powoduje uczucia spiętej skóry, nie podrażnia. Zapach jest bardzo przyjemny i bardziej owocowy niż chemiczny. Saszetka jest bardzo wydajna i wystarcza na 1 bardzo obfity 'zabieg' lub na 2 mniejsze.
Sądzę, że nie raz jeszcze znajdzie się w mojej kosmetyczce - polecam.
Maseczka do twarzy z firmy Marion. Dostałam ją w ostatnim liście od naszej kochanej @Zagmatwana . Przeznaczona do cery naczynkowej i zmęczonej skóry. Podobno wzmacnia naczynia krwionośne. Myślałam, że to typowa maseczka, a okazało się, że nie jest ona zmywalna. Powinna wsiąknąć w skórę czego jakoś normalnie nie lubię lecz w tym przypadku było to bardzo przyjemne. Bardzo ładnie pachnie i faktycznie szybko przenika w głąb skóry. Pozostałości wmasowałam. Opakowanie wystarczy na przynajmniej dwa razy ale oczywiście Katarzyna zaszalała i od razu nałożyła całość. Twarzyczkę po wszystkim mam fajnie nawilżoną, świecącą, odżywioną i delikatną. Dodam, że na początku kuracji troszkę mnie szczypała może przez to, że mam dość sporo syfów. Polecam !
Zobacz post
Maska do twarzy o zapachu granata, którą kupiłam kiedyś podczas przeceny. Jest ona kremowa, kiedyś lubiłam kremowe maseczki zanim przerzuciłam się na maseczki w płacie. Jej zapach jest delikatny. Nie miałam problemy ani z nałożeniem maseczki ani z jej zmyciem. Twarz po niej stała się delikatna i gładka, polecam ja.
Zobacz post
Marion, Fit & Fresh, Pomegranate Face Mask (Maseczka na twarz, szyję i dekolt `Granat`).
Maseczkę dostałam od mojej kochanej @oewelina ❤️ kolejny produkt z którym Ewelina idealnie trafiła 😁.
Maseczka umieszczona została w małej saszetce o kolorowej szacie graficznej, przyjaznej dla oka.
Konsystencja maseczki jest kremowa i taka pośrednia, nie za gęsta i nie za rzadka. Bardzo łatwa w aplikacji, super się ją nakłada i rozprowadza po buzi.
Od razu po otwarciu saszetki wydobywa się przyjemny zapach. Jest on bardzo orzeźwiający.
Zapach utrzymuje się podczas całej aplikacji.
Na początku aplikacji czułam przyjemne chłodzenie, ale też lekkie szczypanie, jednak za chwilę oni ustało.
Po aplikacji moja buzia jest promienna, wyraźnie odżywiona.
Skóra została oczyszczona, jest wyraźnie napięta i zrelaksowana.
Polecam ❤️.
Denko luty 2022. 💕
Gdy tylko zaczęłam czuć się lepiej psychicznie i wyszłam z doła, rozpoczęła się wojna w Ukrainie. Nie mam głowy ani do kosmetyków, ani do chmurek, więc dopiero teraz wrzucam zaległe denko z lutego. Zazwyczaj ten najkrótszy miesiąc owocował niewielkim denkiem. W tym roku było inaczej, skończyło mi się chyba wszystko co możliwe. Zaowocowało to wykończeniem 21 produktów, głównie pełnowymiarowych, co bardzo mnie cieszy.
Jedynym produktem, do którego na pewno bym nie wróciła były płatki pod oczy Exclusive. Po nałożeniu ich na twarz zaczęła mnie piec skóra, i nie uważam aby warto było z nimi ryzykować.
Pozostałe produkty mi się sprawdziły, i używałam ich z naprawdę wielką przyjemnością. Do kilku z nich wróciłam, jak produkty z Isany, olejek do twarzy z Alterry czy podkład L’Oreal. Uważam że produkty z Isany mają bardzo dobrą jakość za niską cenę, a mnogość wariantów zapachowych każdemu pozwoli wybrać coś dla siebie. Do innych bardzo chętnie wrócę przy kolejnych zakupach, a szczególnie do produktów YOPE (szkoda, że żel pod prysznic był produktem limitowanym, bo zakochałam się w tym zapachu) oraz szamponu balansującego z OnlyBio. Mimo, że na początku się z nim nie polubiłam, to potem naprawdę fajnie działał na moje włosy i pomagał z nadmiernym przetłuszczaniem. Bardzo polubiłam też peeling Ziaja i jogurt do ciała z Fluff, ale to produkty typowo świąteczne i nie wiem, czy za rok też będą dostępne. Cieszę się, że udało mi się tyle zużyć. Chciałabym bardziej ruszyć maseczki, ale wciąż psychicznie nie czuje się najlepiej i nie zawsze mam na to ochotę. Mam jednak nadzieję że w kolejnych dniach będzie mi lepiej i denko z marca będzie jeszcze bogatsze.
Marion, Fit&Fresh, maseczka do twarzy Granat.
Maseczkę dostałam w paczce urodzinowej od @Rymsia. Wydaje mi się, że kiedyś już testowałam tę maseczkę, ale pewności nie mam. Na pewno nie ma swojej chmurki, więc przychodzę z recenzją.
Produkt przeznaczony jest do skóry naczynkowej i zmęczonej. Moja skóra ostatnio znowu dostała w kość więc wpasowała się idealnie. Maseczka jest kremowa, ma intensywny owocowy zapach. Dosyć szybko się wchłania, a resztki zmywamy ciepłą wodą. Skóra jest potem mocno odżywiona i nawilżona, elastyczna i gładka. Faktycznie dostaje mocny zastrzyk energii. Efekt bardzo mi się podoba i jest dokładnie tym, czego aktualnie potrzebowałam.
Maseczka do twarzy od Marion - Granat
Maseczka jest białego koloru, w konsystencji jest jak lekki, tłusty krem.
Saszetka o ciekawej szacie graficznej zawiera 7,5 ml produktu - dosyć sporo i mi osobiście zostało trochę w opakowaniu.
Kosmetyk bardzo łatwo rozprowadza się po skórze twarzy od razu dając uczucie chłodu dodatkowo świetnie pachnie owocem granatu, nie jest to jednak zapach który drażni jest lekki i przyjemny. Maseczkę można pozostawić na noc, w moim przypadku bardzo szybko się wchlonela, po 15 minutach nie miałam już po niej śladu.
Kosmetyk pozostawił moja cerę bardzo przyjemną w dotyku, gładką, nawilżoną oraz delikatnie pachnącą. Rano zauważyłam delikatnie wyrównany koloryt cery.
Marion Fit&Fresh, Maseczka do twarzy, granat.
__________________________________
I to już kolejna moja odsłona testowania kolekcji Fit&Frash maseczek do twarzy firmy Marion. Tym razem miałam przyjemność testować maseczkę z granatem, która przeznaczona jest dla cery naczynkowej oraz zmęczonej. Również ta maseczka bardzo przypadła mi do gustu. Tak jak przy poprzednich z początku czuć delikatne pieczenie, ale po chwili to mija. Po zastosowaniu skóra nabrała blasku. Z pewnością jestem na Tak! Już nie mogę się doczekać kolejnej.
Maseczka kremowa od Marion z serii Fit&fresh to już u mnie któraś z kolei. Bardzo się z nimi moja skóra polubiła. Ta z granatem przeznaczona jest do skóry naczynkowej, przesuszonej, zmęczonej lub zaczerwienionej. W saszetce dostajemy 7,5 ml produktu co mi spokojne starcza na 2 zastosowania. Przyjemnie pachnie i ma spoko cena bo kosztuje ok 2 zł. Co do działania mega fajnie nawilża, rozjaśnia przebarwienia, wyrównuje koloryt skóry. Ponadto daje uczucie odświeżenia oraz odżywia. Jak dla mnie mega udany produkt.
Zobacz post
Kolejna kremowa maseczka z mojej kolekcji. Jest ona przeznaczona do cery naczynkowej, zmęczonej, przesuszonej czy zaczerwienionej. Bardzo podoba mi się jej grafika. Zawiera ona 7,5 ml produktu co spokojnie mi wystarcza. Zawiera ekstrakt z granatu oraz bardzo ładnie pachnie. Poprawia kondycję skóry, odświeża i nawilża.
Zobacz post
Dziś nałożyłam na twarz tę oto maseczkę. Jej niezmiernym plusem jest to, że można pozostawić ją na noc i nie trzeba zmywać. Produkt ma bardzo przyjemny, delikatny zapach. Konsystencja maseczki jest bogata, gęsta. Nie mam problemu z naczynkami na skórze twarzy dlatego nie mogę się wypowiedzieć na temat tego czy dzięki niej są one zredukowane. Jednakże moja cera jest po jej zastosowaniu gładka oraz nawilżona. Produktu jest wystarczająco by pokryć skórę twarzy oraz szyi. Dodatkowo można ją dostać w atrakcyjnej cenie, często do niej wracam.
Zobacz post
Granatowa maseczka z Mariona, którą dostałam od @ksanaru
Maseczka ma za zadanie wzmocnić naczynia krwionośne. Ja co prawda problemów z nimi nie mam, ale wiem że dobrze jest je wzmacniać, żeby nie mieć kiedyś z nimi problemu. Maseczka ma przyjemny zapach i kremową konsystencję. Po nałożeniu na twarz czułam lekkie ciepełko. Jedna saszetka wystarczyła mi na trzy razy ( nie dawałam zbyt grubych warstw, bo się bałam zapchania). Po jej użyciu twarz jest wygładzona i przyjemnie ukojona. Na pewno kupię jeszcze parę opakowań .
Maseczka z granatem od Marion
______________________________________
Maseczka ma za zadanie wzmocnić naczynka krwionośne i jest przeznaczona do cery naczynkowej oraz zmęczonej. Ma kremową konsystencję i bardzo przyjemny, owocowy zapach.
Po nałożeniu czuć lekkie mrowienie/ pieczenie. Przeważnie takie kremowe maseczki szybko się wchłaniają a ta nawet w połowie się nie wchłonęła. Nie wiem czy to zależy od tego że mam dobrze nawilżona skórę twarzy? Efektów nie zauważyłam praktycznie żadnych prócz delikatnego nawilżenia.
Bardzo lubię maseczki z firmy Marion, dlatego też postanowiłam zakupić trzy nowe, których jeszcze nie próbowałam. Wybrałam maseczki: Awokado, Mango i Granat. Zapłaciłam po 2 zł za sztukę, więc nie duzo. Maseczki sprawdziły się u mnie naprawdę super. Szczególnie ta z granatem, ma bardzo fajny zapach. Sprawiły, że moja twarz stała się gładka i nawilżona. Nie podrażniły mnie, nie uczuliły, a to jest najważniejsze.
Zobacz post
Maseczka do twarzy z mojej ulubionej firmy Marion o zapachu granata. Kiedyś miałam ta maseczkę i naprawdę się u mnie sprawdziła, twarz była odzywiona, delikatna i gładka. Bardzo lubię tą firmę, ponieważ nigdy mnie nie zawiodła, nie piecze mnie twarz, nie mam czerwonej co w przypadku innych maseczek zdarza się bardzo często. Pachnie bardzo słodko i fajnie się ją rozprowadza po twarzy. Ogólnie ja polecam wszystkim ta maseczkę, a także inne maseczki z tej firmy.
Zobacz post
Maseczka Marion Granat, której celem jest wzmocnienie naczyń krwionośnych. Maseczki jest całkiem dużo - spokojnie wystarczyłoby na 2-3 użycia. Od razu po nałożeniu czuć mrowienie, jednak po 5minutach wszystko przechodzi. Produkt się szybko wchłania, jednak reszta, która zostaje na twarzy, jest bardzo ciężka do zmycia, co jest ogromnym minusem. Produkt trochę nawilża, jednak nie jest to żaden spektakularny efekt, są znacznie lepsze maseczki Marion - ta do najlepszych nie należy. Na pewno już więcej jej nie kupię.
Denko styczeń 2020 #7
_______________________
Ostatnia część denka to maseczki w saszetkach, których zużyłam całkiem sporo biorąc pod uwagę, że udało mi się zużyć pełnowymiarowe opakowania.
Czyste Piękno, Maseczka do twarzy, Węglowe oczyszczenie, Black Peel-off Mask - dobrze oczyściła twarz, bez zbędnych podrażnień oraz miała świetny zapach. (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/748159-czyste-piekno-maseczka-do-twarzy-weglowe-oczyszczenie-black-peeloff-mask/)
Czyste Piękno, Maseczka do twarzy, Poziomki młodości, Wild Strawberry - przepiękny zapach, fajnie odżywiła twarz, która była po niej miła w dotyku. (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/752656-tf/)
Marion, Fit&Fresh, Maseczka do twarzy, Granat - najgorsza maska jaką testowałam, dawno nic mnie nie podrażniło tak mocno. (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/752671-yg/)
BeBeauty, Maseczka do twarzy, Glitter Mask, Peel-Off Wygładzający - dobra maseczka, ale szału nie robi (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/704192-d/)
BeBeauty, Maseczka do twarzy, Glitter Mask, Peel-Off Regenerujący - bardzo fajna maseczka, o dobrym działaniu oraz wyglądzie (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/709441-c/)
L'Oréal, Czysta Glinka, Maska do twarzy, 3 glinki + węgiel, Detoksykuje i rozświetla - cieszę się, że kupiłam jej pełne opakowanie, bo polubiłam się z nią bardzo, zmywa się ciężko ale jej działanie wynagradza wszystko (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/709442-g/)
Ziaja, Maseczka do twarzy, Regenerująca, Glinka brązowa - Bardzo ją polubiłam, fajnie zadziałała i napewno do niej powrócę (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/756772-h/)
Podobne produkty
