10 na 10 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Balea Żel pod prysznic Magic Winter Times to kremowy żel o zimowym zapachu, który zapewnia uczucie miękkiej skóry i przyjemne doznania zapachowe. Dzięki swojej łagodnej formule, ten żel chroni skórę przed wysuszeniem i jest odpowiedni dla skóry wrażliwej.Formuła tego żelu pod prysznic Balea została starannie opracowana, aby dostarczyć optymalnej pielęgnacji i komfortu podczas codziennej kąpieli. Z ...

Balea Żel pod prysznic Magic Winter Times to kremowy żel o zimowym zapachu, który zapewnia uczucie miękkiej skóry i przyjemne doznania zapachowe. Dzięki swojej łagodnej formule, ten żel chroni skórę p ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 22.09.2023 przez kkosarska

Balea Żel pod prysznic, Magic Winter Times
ksanaru
ksanaru

Dawno nie miałam żelu Balea i zdążyłam zapomnieć jakie są fajne! Szczerze mówiąc mimo, że jakością odbiegają od tych droższych produktów, to nadrabiają zapachami i szatą graficzną. Ten zapach bardzo przypadł mi do gustu i będzie jednym z moich ulubionych. Przypomina mi ciasteczka, słodki, ale nie przesadnie. Żel dobrze się pieni, mam wrażenie że trochę wysusza skórę, ale za ten zapach jestem w stanie mu to wybaczyć.


Balea Żel pod prysznic, Magic Winter Times

Balea żel pod prysznic lubię bardzo kosmetyki z tej marki. Jest to kosmetyk z serii zimowej i ma śliczny zapach migdałów i białych kwiatów no cudo można się uzależnić . Jak zwykle etykieta przykuwa wzrok. Nie podrażnia on ciała a wręcz bym powiedziała że po dłuższym stosowaniu lekko je nawilża. Pojemność to 300 ml więc wystarcza na dłuższy czas. Jest to kosmetyk z edycji limitowanej. Kosztował mniej niż 5 złotych. Ma fajne hasło z tylu opakowania : zamknij oczy i podaruj sobie chwilę dobrego samopoczucia w zimne dni zrelaksuj się wpusc ciepło i spokój do swojego serca i ciesz się.

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Magic Winter Times

Balea, Żel pod prysznic, Magic Winter Times.
Dawno nie miałam żelu Balea i zdążyłam zapomnieć jakie są fajne! Szczerze mówiąc mimo, że jakością odbiegają od tych droższych produktów, to nadrabiają zapachami i szatą graficzną. Ten zapach bardzo przypadł mi do gustu i będzie jednym z moich ulubionych. Przypomina mi ciasteczka, słodki, ale nie przesadnie.
Żel dobrze się pieni, mam wrażenie że trochę wysusza skórę, ale za ten zapach jestem w stanie mu to wybaczyć.

Zobacz post

balea biale kwiaty midal

Żel pod prysznic z Balea, który zawitał w mojej paczuszce od DC. Jwst tonpołączenie migdałów i białych kwiatów. Ja osobiście uwielbiam wszystkie kosmetyki z dodatkiem olejku z migdałów, uwielbiam jego zapach! Ten żel też jak najbardziej mi podpasował. 😍 Jest w pieknej rozowej butelce, dobrze sie pieni, co za tym idzie jest calkiem wydajny. To nie pierwszy kosmety z Balea w mojej lazience, bardzo je lubie.❤️Pilecam ten zapach jak najbardziej.

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Magic Winter Times

Balea żel pod prysznic "magic winter times".
Ten żel dostałam już jakiś czas temu od Kochanej Elizy @bow90 i w końcu przyszedł na niego czas. 😊
Opakowanie w różnych odcieniach różu z narysowanymi różnymi kształtami, zamykane na "klik".
W środku znajduje się kosmetyk w delikatnie galaretkowatej formie, który wylany na gąbkę w niewielkiej ilości tworzy całkiem sporo piany. Otula ona nasze ciało, zmywając z niego nieprzyjemny zapach i zastępując swoim. Zapach jest słodko kwiatowy, wyczułam w nim przede wszystkim zapach migdałów, ale z jakąś delikatną nutą kwiatów. Bardzo przypadł mi do gustu. Jego pojemność wystarczy mi na około 2 tygodnie codziennego użytkowania co sprawia, że jest dość mocno wydajny. 😊

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Magic Winter Times

Balea - Żel pod prysznic, Magic Winter Times.

Żel mieści się w plastikowej butelce zamykanej na klik o pojemności 300 ml z przyjemną dla oka szatą graficzną.
Konsystencja była średnio gęsta, a w połączeniu z wodą dobrze się pieniła i oczyszczała ciało.
Miał ładny kwiatowy zapach chociaż czasami troszkę mnie męczył swoją ciężkością dlatego nie wróciłabym do niego, ale mimo to bylam z niego zadowolona. ❤️

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Magic Winter Times

Balea, Żel pod prysznic, Magic Winter Times.

Kolejny fajny żel pod prysznic od Balea. Zamknięty w uroczym i poręcznym opakowaniu żel ma bardzo ładny zapach i dobrze się pieni. Jest wydajny, wystarczy naprawdę niewielka jego ilość do umycia całego ciała. Nie wysusza skóry, nie podrażnia i nie uczula. Czego chcecie więcej? 😁

Zobacz post


Balea la roche posay cerave

Moje zakupy kosmetyczne ❤️. W DM kupiłam moją ulubioną farbę do włosów w kolorze ciemny blond. Farba kosztuje ok 10 zł a super trzyma się na włosach. Jakiś czas temu skróciłam włosy do ramion więc jedno opakowanie spokojnie wystarczy. Kolejne kosmetyki z tej drogerii do żele pod prysznic i wazelina. Wybrałam dwa żele pod prysznic, takie bardziej zimowe zapachy. Jeden z nich znam i uwielbiam- mleko i miód. Drugi to limitowana edycja Magic Winter Times, pięknie pachnie i będzie mi umilać rozgrzewające prysznice . Żele kosztowały ok 4 zł za sztukę. Wazelina Balea kosztowała ok 6 zł. Wazelina jak to wazelina, jest idealna do ust, na mocno przesuszone miejsca. Najczęściej stosuję ją na usta, nie mam problemu z ich przesuszeniem od kiedy to robię. W Hebe kupiłam kawowy szampon enzymatyczny Anwen. Był w promocji za ok 25 zł. Opakowanie ma pompkę co jest bardzo wygodne. Następnie w Superpharm kupiłam mój ulubiony ogromny oczyszczający żel do mycia z Cerave. Używamy go z mężem do mycia twarzy. Świetnie się sprawdza. Dobrze oczyszcza, nie przesusza skóry. Ostatni kosmetyk to krem La Roche Posay Cicaplast Baume B5+ silnie regenerujący balsam kojący. Kupiłam go pod wpływem wielu pozytywnych opinii. Użyłam go już kilka razy i jestem bardzo zadowolona. Nałożony na noc świetnie nawilża i koi buzię. Miałam ostatnio problem z przesuszonymi i czerwonymi policzkami i ten krem mi pomógł. Zobaczymy jak się sprawdzi po dłuższym stosowaniu.

Zobacz post

Baleazelpodprysznic

Balea - Żel pod prysznic, Magic Winter Times.

Kosmetyk zamkniety w standardowym opakowaniu, które ma 300ml pojemności. Zapach żelu nie kojarzy mi się z zimowym klimatem, bo jest zbyt słodki na to. Pachnie kwiatowo, migdałowo. Tak jak większość żeli tej marki, nie pozostawia zapachu na skórze przez długi czas od kąpieli, ale zdecydowanie daje uczucie czystości i odświeżenia. Kremowa konsystencja sprawia, że używa się go wygodnie.

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Magic Winter Times

Żel pod prysznic Magic Winter Times marki Balea. Żel ten ma śliczną, kwiecistą szatę graficzną na opakowaniu i bardziej kojarzy mi się z wiosennym czasem niż z zimą. Konsystencja tego produktu jest płynna, lecz nie rzadka i w kontakcie z wodą mocno się pieni. Zapach jest cudny, kwiatowy słodki i pozostaje na skórze przez jakiś czas. Żel nie wysusza i dobrze oczyszcza ciało. Produkt wydajny i w świetnej cenie. Polecam.

Zobacz post

Balea Żel pod prysznic, Magic Winter Times

Balea, żel pod prysznic Magic Winter Times.

Czy jest w ogóle ktoś, kto nie lubi żeli pod prysznic tej marki? .
Mi spośród ogromej ilości przetestowanych żeli nie przypadł do gustu tylko jeden (jakaś limitowana edycja chłodząca na lato).
Z tego również byłam zadowolona.
Pachnie pięknie, to jest taki zapach, którego chętnie używałabym przez cały rok, ale nie kojarzy mi się zupełnie z zimą.
Czuć kwiaty, czuć migdały, ale jest w nim też coś kwaskowatego, co bardzo lubię.
Dobrze się pieni, ale nie wysusza skóry.
Ma kremową i odpowiednią konsystencję, nie za rzadką, nie za gęstą.
Nie ma mowy o podrażnionej skórze.
Opakowanie z ładna szata graficzna, kryje w sobie 300ml kosmetyku.

Zobacz post

Paczka cudowności kosmetycznych

Taką pakę kosmetyków dostałam ostatnio w prezencie. No jest tutaj tyle cudowności! A najlepsze jest oczywiście to, że wszystko jest dla mnie nowością. Mamy tutaj naprawdę sporo różnych saszetek, ale też produkty pełnowymiarowe. Część produktów kojarzę z niektórych chmurek, a teraz mam je u siebie i skaczę ze szczęścia, bo uwielbiam testować, a jest tu wszystko co lubię, czyli płatki pod oczy, maseczki, wszystko jest takie urocze!
Co my tutaj mamy?
Hydrożelowe płatki pod oczy z kwasem hialuronowym i ekstraktem z wiśni Balea. Mają cudowne opakowanie wisienki i różowy kolorek.
Hydrożelowe płatki Balea z kwasem hialuronowym i ekstraktem z borówki. Tutaj opakowanie w jagódki i oczywiście podobnie jak wcześniej mają za zadanie między innymi nawilżać.
Hydrożelowe płatki pod oczy z efektem chłodzącym w kształcie rybek od Essence. Mają za zadanie nawilżać i zawierają kwas hialuronowy. Opakowanie jest przecudowne! :kocham"
Płatki pod oczy Lovely Rose od Schaebens widziałam w Waszych chmurkach i byłam zauroczona! Śliczne opakowanie i cudowny kolorek, a miałam już kiedyś kosmetyki z tej firmy i byłam bardzo zadowolona.
Peeling do stóp Summer Vibes od Barfuss i jest to moje pierwsze spotkanie z tą marką, bo wcześniej nie kojarzę żebym coś od nich miała. Peeling zawiera pantenol i ekstrakt z kaktusa. Bardzo mnie zaciekawiła ta saszetka, bo nawet przez opakowanie czuć drobinki, a grafika jest świetna.
Bubble Creme Maske od The Beauty Mask i przyznam, że już dawno nie używałam tego typu maseczki, więc będzie to odmiana, bo jednak postawiłam głównie na maski w płachcie, a ta jest kremowa z efektem bąbelków. No i marka, której nie znam, a według opisu pochodzi z Tajlandii.
Kapsułki Vitamin C marki Cadera Vera o działaniu rozświetlającym i z tej samej serii dostałam też hydrożelowe płatki pod oczy. Obu kosmetyków jestem bardzo ciekawa, bo kocham kosmetyki z witaminką C.
A pro po witaminki C mam tu jeszcze maseczkę w płacie Balea, Zawiera dodatkowo kwas hialuronowy i ma między innymi działać antyoksydacyjnie.
Mam tutaj też duet do stóp w postaci peelingu i maseczki w wersji z witaminą C marki Barfuss. Bardzo fajne opakowanie stópek i dwie saszetki, a w jednej peeling, w drugiej maska. Idealne na jedno użycie do domowego spa.
Mam tutaj maseczkę w płachcie Beauty Boost od Yeauty. Bardzo polubiłam się z tą marką, ale niestety w Polce jest niedostępna. Dlatego bardzo ucieszyłam się na tę maseczkę, bo wygląda genialnie! Ma ona za zadanie intensywnie nawilżać i zawiera między innymi ceramidy czy retinol.
Kolejna maseczka w płachcie od Cadea Vera w wersji Strawberry Chocolate Milkshake która zawiera ekstrakt z truskawki i wanilii i opakowanie prezentuje się obłędnie, jeszcze wakacyjnie, ale widziałam, że i sama płachta ma nadruk.
Pianka do kąpieli Sweet Wishes od Tetesept, która zauroczyła mnie swoim opakowaniem, a że w święta będę u rodziców gdzie jest wanna, to zostawię ją sobie na ten magiczny czas.
Ostatnia saszetka to urocza żyrafka i peeling do twarzy w wersji Bubble Gum od Cadea Vera. Oj jestem bardzo ciekawa jak będzie pachniał!
W ślicznym opakowaniu w kwiatuszki marki Duchesse znajdują się patyczki higieniczne do poprawek makijażu. Z jednej strony spiczaste, z drugiej płaskie. To dla mnie must have i zawsze mam w zapasach, więc bardzo się cieszę, bo tych jeszcze nie miałam.
Kremik do rąk Busy Honeybee marki Treaclemoon. Jak on cudownie miodowo pachnie, tak otulająco! Jestem nim oczarowana. Opakowanie jest słodkie, a kremik lekki i fantastycznie nawilża!
Żel pod prysznic Magic Winter Times marki Balea z limitowanej edycji w ślicznym opakowaniu. Dla mnie pachnie dość słodko, wręcz cukierkowo, ale z lekkim kwiatowym podmuchem i bardzo mi się podoba.
Balsam do ciała marki Aveo Your Magic Story begins here... Normalnie opakowanie rozłożyło mnie na łopatki! Idealny na jesień, ten tekst mnie wzruszył, a zapach - istna magia. Jest w nim świeżość i pewna elegancja, ale też taki spokój. Będzie idealny na jesienne, domowe spa! Pierwsze testy zdał na 5, bo super nawilża i szybko się wchłania.
Ostatni już produkt to mydełko do rąk Fruchte Zauber marki Aveo o zapachu brzoskwini. O rany jak to cudownie pachnie! Tak owocowo, tak słodko, tak brzoskwiniowo! Pamiętam za dzieciaka, że był taki napój Tank i on pachnie dokładnie jak ten napój! Absolutne cudo! W dodatku etykietka w brzoskwinki super się prezentuje.
Tyle cudowności dostałam jakiś czas temu, ale rozpoczęłam już testy i póki co wszystko super mi się sprawdza, więc jestem bardzo zadowolona.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem