A oto cała (no prawie zawartość kalendarza adwentowego Balea. 💕 Znalazłam w nim wiele ciekawych rzeczy, nowych dla siebie produktów i opaskę. Brakuje na zdjęciu jedynie saszetki z maską do włosów, która od razu została przeze mnie przetestowana. Nie ma tu też żelu do mycia twarzy, który stoi w łazience i zapomniałam go przynieść do zdjęcia. 😅
W kalendarzu był m in żel pod prysznic, produkty do włosów, peelingi czy balsam do ust. Jestem bardzo zadowolona z zawartości i całej zabawy podczas otwierania. Pierwszy raz miałam kalendarz z kosmetykami i chętnie skuszę się ponownie na jakiś w przyszłych latach.
Jeszcze raz bardzo dziękuję @DressCloud 😍
16 okienko kalendarza adwentowego Balea to przeurocza gwiazdka. ⭐️ Z początku myślałam, że to kula do kąpieli, ale ucieszył mnie fakt, że to jednak mydełko (w każdym razie mam taką nadzieję, bo konsystencja nie przypomina kul do kąpieli 😅). Nie mam wanny, więc zdecydowanie taki produkt bardziej mi odpowiada. Nie wiedzieć czemu, ale ja kocham mydła w kostce. 🙈🤷🏽♀️ Takie urocze tym bardziej! Mydełko nie jest duże, ale zwykle te w kostce są wydajne. Kolor to takie połączenie bardzo ciemnego fioletu z odrobiną brązu. Ja jestem zadowolona, że się trafiło.
Zobacz post
16 Grudnia.
W tym dniu w otwieraniu kalendarza adwentowego od marki Balea znalazłam. Przepiękne mydełko do kąpieli w kształcie gwiazdy w kolorze ciemno fioletowym. Mydełko jest o przepięknym slodkim zapachu a jego waga to 20g.
🌸 Balea. It’s Magical Time. Gwiazdka kąpielowa.
Gwiazdkę kąpielową znalazłam w ostatnim okienku kalendarza adwentowego Balea 2019. Po otwarciu opakowania wyłonił się ładny zapach netakrynek i porzeczki. W połączeniu z wodą zapach uleciał w nieznane, a woda lekko zabarwiła się na pomarańczowy kolor. Niestety nie pojawiły się żadne efekty WOW, ani odrobina piany. Po kąpieli moja skóra nie była wysuszona ani podrażniona, więc za to plus. Średni umilacz, nie wiem czy kupiłabym go ponownie. Cieszę się i tak, że mogłam ją przetestować.
Kula do kąpieli z kalendarza adwentowego Balea Powróćmy na chwile do świąt... Ostatnio miałam okazje skorzystać z wanny Zabrałam więc ze sobą kulę do kąpieli, chciałam wykorzystać moment Szczerze, nic specjalnego.. Nie było wielkiego wow, gwiazka bardzo powoli się rozpuszczała, a jej zapach był prawie niewyczuwalny, delikatnie owocowy. Rozpuszczała się tak długo, jak się kąpałam czyli ok. 20 minut W połowie kąpieli ją przełamałam, ale nic specjalnego się nie stało Nie zauważyłam żadnych właściwości, nie myła, nie nawilżała, nie działa pielęgnacyjnie, woda nie zmieniła koloru. Musiałam użyć dodatkowo płynu do kąpieli. Bardzo podoba mi się to, że jest w kształcie gwiazdki i ma piękny różowy kolor
Zobacz post
Gwiazdka do kąpieli znaleziona w kalendarzu adwentowym Balea. Ponieważ teraz mam wannę, kosmetyki do kąpieli wróciły do łask. Ma zapach czarnej porzeczki i nektarynki, niestety po wrzuceniu do wanny stracił sporo na intensywności. Gwiazdka rozpuszczała się dosyć długo i bez takiego efektu 'wow'. Zabarwiła wodę na pomarańczowy kolor, niestety nie pojawiła się nawet odrobina pianki. Po wyjściu z kąpieli skóra nie była napięta czy wysuszona, więc duży plus. To takie miłe urozmaicenie, jednak nie wiem czy kupiłabym ją ponownie. Mimo to warto było ją przetestować.
Zobacz post
Denko #10.
Przyznam szczerze, że z tego denka jestem bardziej zadowolona niż z poprzedniego. Użyłam więcej produktów pełnowartościowych, ale niestety tylko jedną maseczkę. W tym tygodniu zużyłam:
👍 Najlepszy żel do higieny intymnej jaki jest dostępny w sklepach. Używam go już kilka lat i nadal będę go używać. Kupię ponownie.
👍 Mydło w płynie z Isany o zapachu owocowo-Tropicalnym. Pachnie bardzo ładnie i zapach się długo utrzymuje. Kupię ponownie.
👍 Pierwszy raz miałam okazję testować coś do kąpieli z firmy Balea. Gwiazdka ta ładnie pachnie, bardzo fajnie się u mnie sprawdziła. Dobrze się spieniła. Z chęcią spróbuję innych wariantów z Balea.
👉 Maseczka z Marion z migdałami i rokitnikiem, testowałam kilka dni temu i sama nie wiem co o niej myśleć. Po nałożeniu piekła mnie twarz i sama nie wiem czy kupię ponownie, ale raczej nie.
👍 Kuracja na gorąco z Jantara, moje włosy ja uwielbiaja. Wracam do niej co jakiś czas i moje włosy są po niej delikatne, miękkie i gładkie. Kupię ponownie jeszcze nie raz.
👍 Płyn do kąpieli z firmy Luskaj o zapachu borówek. Zapach jego jest piękny, fajnie się pieni, jest wydajny i nie drogi. Kupię ponownie jeszcze nie raz.
Praktycznie ze wszystkich kosmetykow jestem zadowolona oprócz maseczki do twarzy, mogłaby być lepsza.
Coraz lepiej idzie mi też zużywanie kosmetykow.
#DENKO 1/2020
Trzydziesta druga chmurka z denkiem. Jest to denko ze stycznia, udało nam się zużyć 39 produktów. W drugiej części znalazły się:
1. Ziaja, Kozie mleko, Masło do ciała, skóra po jego użyciu jest zregenerowana, uelastyczniona oraz miękka. Masło bardzo dobrze nawilża skórę, dzięki czemu likwiduje uczucie suchości.
2. Balea, It’s magical time, kremowy żel pod prysznic (czekolada), miał on przyjemny czekoladowy zapach oraz brązowy kolor. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz nie jest wysuszona.
3. Balea, It’s magical time, kremowy żel pod prysznic (figa i masło shea), miał on delikatny zapach. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz nie jest wysuszona.
4. FIT.Friends by oceanic Refresh yourself, żel pod prysznic, skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
5. Girlz Only, suchy szampon do włosów, odświeżał włosy, nie zostawiał osadu i miał ładny zapach.
6. Cien, Pianka do włosów, którą używałyśmy przy modelowaniu włosów. Łatwo wyczesywało się ją z włosów, nie sklejała ich oraz nie obciążała ich.
7. Fa kids, żel pod prysznic&szampon, skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
8. Balea, nawilżająca odżywka o zapachu mango, dobrze rozprowadza się ją włosach oraz spłukuje się z nich. Włosy po jej użyciu dobrze rozczesywały się, nawet gdy były wcześniej splątane. Włosy były także gładkie, lśniące oraz miękkie.
9. Isana, Pianka do golenia raspberry&jasmine, dobrze się ją rozprowadza na skórze oraz maszynka dobrze z nią współpracuje. Skóra po jej użyciu jest nawilżona, gładka oraz wypielęgnowana.
10. Babuszka Agafia, szampon do włosów kwaśne mleko, włosy po jego użyciu są dokładnie umyte oraz odżywione. Szampon wzmacnia kolor włosów farbowanych oraz jest łagodny dla skóry głowy. Włosy bez żadnych problemów rozczesują się oraz nie są splątane.
11. Cien, Food for skin, krem do rąk, odmłodzenie z dziką różą, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
12. Cien, Food for skin, krem do rąk, odżywienie z goździkowcem korzennym, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
13. Balea, It’s a magical time, peeling do stóp, skóra po jego użyciu jest gładka i miękka w dotyku. Peeling ma naturalne drobinki, które dobrze złuszczają martwy oraz twardy naskórek.
14. Hydrozaurus, Perełki do kąpieli, delikatnie barwiły wodę na żółty kolor, w zależności od wyspanej ich ilości. Perełki nie wysuszały skóry, a wręcz przeciwnie nawilżały ją.
15. Balea, It’s a magical time, perełki do kąpieli, miały one przyjemny zapach oraz barwiły wodę. Nawilżały one skórę oraz sprawiały, że była ona miękka.
16. Balea, It’s a magical time, sól do kąpieli, miały one przyjemny zapach oraz barwiły wodę na czerwony kolor. Nawilżały one skórę oraz sprawiały, że była ona miękka.
17. Marba Cosmetics, HUHU, musująca pastylka do kąpieli, szybko rozpuszczała się w wodzie oraz delikatnie barwiła ją na żółto. Skóra po jej użyciu była trochę nawilżona.
18. Balea, It’s a magical time, Gwiazda kąpielowa, wolno rozpuszczała się w wodzie oraz delikatnie barwiła ją. Trochę nawilżała skórę.
19. Pharmatech, naturalny olejek lawendowy, miał przyjemny zapach. Dobrze sprawdzał się do kąpieli oraz do aromatyzacji powietrza.
20. Garnier, regenerujący krem do rąk, bardzo dobrze nawilżał dłonie i regenerował je.
#24
Dwudzieste czwarte okienko z kalendarza adwentowego Balea. W okienku znalazłam Bade Stern – czyli gwiazdkę do kąpieli. Ma ona ładny zapach nektarynki i czarnej porzeczki, który przez jakiś czas jest wyczuwalny. Gwiazdka wolno rozpuszcza się w wodzie oraz delikatnie barwi ją na pomarańczowy kolor. Skóra po jej użyciu była trochę nawilżona. Ma ona 25g, wystarczyła mi na dwie kąpiele.
Kalendarz adwentowy BALEA
Dzień 24 | ☁️☁️☁️
🌟 Gwiazdka do kąpieli It’s a Magical Time🌟
——————————————
Post dodaje ze sporym opóźnieniem, ale niestety całkowicie zapomniałam o tej chmurce! W ostatnim okienku kalendarza adwentowego znalazłam gwiazdkę do kąpieli. Miała bardzo intensywny, słodki zapach i sprawiła, że kąpiel stała się słodką przyjemnością.
Kalendarz marki Balea był naprawdę genialny! Wszystkie produktu trafiły w mój gust i jak najbardziej się sprawdziły bądź sprawdzają. Rewelacja!
Kalendarz adwentowy Balea już dawno się skończył jednak zostało mi jeszcze kilka produktów do zrecenzowania. Jednym z nich jest kula do kąpieli w kształcie gwiazdki. Jak wiecie nie mam wanny, dlatego wrzuciłam ją synkowi do kąpieli w jego baseniku. Gwiazda bardzo wolno się rozpuszcza, u nas wystarczyła na dwa użycia. Ma przyjemny owocowo-słodki zapach który unosi się przez jakiś czas w łazience. Czy kula działa w jakiś sposób pielęgnacyjnie na skórę? Niestety nic takiego nie zauważyłam. Na szczęście nie wysusza ani nie podrażnia. 😉
Zobacz post
Ten kalendarz to był dla mnie strzał w 10! Jestem całkowicie w nim zakochana i ubóstwiam kosmetyki z niego. Większość z nich już przetestowałam i jak na razie mam swoich kilku ulubieńców! Na wyróżnienie na pewno zasługuje dla mnie balsam na usta, który stosuje codziennie na noc i widzę bardzo dużą różnicę oraz kremik pod oczy! Akurat planowałam jakiś kupić, a wpadł w moje ręce ten. Malutki w uroczym opakowaniu i ze świetnym działaniem. Do tego cudna mgiełka na włosy i caaaaaała masa innych GENIALNYCH kosmetyków!
Zobacz post
Balea It's Magical Time gwiazdka umilająca kąpiel. Gwizdka przyjemnie pachnie. Gwiazdka jest w kolorze pudrowego różu. Wykonana jest z pudru, który pod wpływem wody rozpuszcza się, musując. Nie zauważyłam jakichś spektakularnych efektów po wrzuceniu jej do wody, ale miło było wrzucić coś, aby spróbować umilić sobie ten czas.
Pozdrawiam,
Jagna18
Paczuszka urodzinowa od kochanej @Animozja. ❤️ Dziękuję za miły upominek, gest oraz cudowne życzenia, mam nadzieję, że wszystkie się spełnią. W paczuszce znalazłam takie rzeczy jak :
🌸 Własnoręcznie zrobiona kartkę urodzinowa za co dziękuję najpiękniej,
🌸Maskę do włosów od firmy L'biotica,
🌸Kremową maseczkę do twarzy od firmy Marion,
🌸Ziaja, mgiełka z mentolem,
🌸Balea, żelowe płatki pod oczy,
🌸Balea, miniaturka odżywki do włosów,
🌸Balea, wydaje mi się że to jakas kostka musujaca do kąpieli,
🌸 Chusteczki nawilżające do twarzy, nie znanej mi dotąd firmy tea tree.
Ogólnie podsumowując jestem bardzo zadolowona i zaskoczona miła niespodzianką urodzinową. Znajdują się tu produkty mi znane i nieznane ale z miłą chęcią wszystkie je wypróbuje.
Jeszcze raz dziękuję pięknie ❤️. Wszystkie produkty opiszę w chmurach.
Pozdrawiam,
Jagna18
Balea. It's a Magical Time.
Gwiazdka kąpielowa. Znalazłam ją w ostatnim okienku kalendarza adwentowego. Po otwarciu opakowania czuć zapach nektarynki. Kolor wody delikatnie się zmienił, nie zauważyłam zbytnio żadnej różnicy po jej użyciu. Gwiazdka dość długo się rozpuszczała jednak mi to nie przeszkadzało.
W Wigilię z rana wypróbowałam gwiazdkę z ostatniego dnia kalendarza adwentowego Balea It's a magical time. W zasadzie chciałam wziąć co innego, ale zauważyłam, że opakowanie jest lekko uszkodzone, co by też tłumaczyło tak intensywny zapach podczas otwierania tego okienka.
Mamy tutaj czarną porzeczkę i mandarynkę i dosyć mocno najbardziej czuję mandarynkę. Po odpakowaniu widzę uroczą pomarańczową gwiazdkę. W wodzie dosyć długo się rozpuszczała, może nawet i 10min. Woda zabarwila się na lekko pomarańczowy kolor. Pojawiło się też odrobinę pianki, ale dosyć szybko znikła. Zapach był wyczuwalny, jednak dużo mniej niż na sucho przed wrzuceniem, jednak coś tam czułam. Najwięcej radości sprawił mi ten świąteczny kształt, bo cała kąpiel po prostu mnie zrelaksowała przed Wigilijnym szaleństwem oraz lekko zmiękczyła moja skórę.
Day 24
W ostatnim okienku kalendarza adwentowego Balea znalazłam gwiazdkę do kąpieli o zapachu czarnej porzeczki i nektarynki. Nie ukrywam zawiodłam się ostatnim okienkiem ;/. Gwiazdka może i słodka ale pachnie dla mnie jak kostka do kibelka no cóż takie moje zdanie. Nie wykorzystam jej raczej oddam ;/. Ale nie ukrywam jest to dopiero trzecia rzecz z kalendarza, która mi nie podpasywała więc kalendarz ogl oceniam bardzo dobrze. .
Nadszedł ten czas, kiedy pozostało już tylko jedno okienko do otwarcia. W dzisiejszym 24 okienku znajdowała się kostka do kąpieli. Wydaje mi się, że jest ona w kształcie gwiazdki, a nie chcę jej otwierać, ponieważ nie wiem kiedy jej użyję z powodu braku wanny w domu 😁 kostka ma 25g i jest raczej w standardowej wielkości. Opis na opakowaniu wskazuje na zapach nektarynek z czymś, na co nawet wujek Google nie potrafi mnie nakierować, a mój translator w telefonie tłumaczy to jako "podwozie". A więc mamy zapach nektarynek i "podwozia" 😁 Liczę na to, że jest to jednak coś bardziej związanego ze świętami i zapach mnie zaskoczy.
Na koniec chciałabym Wam życzyć Wesołych Świąt!
Podobne produkty
