Balea

Płatki pod oczy Balea. Płatki przepięknie wyglądają - są błyszczące, pienie się mięnią pod oczami.. 🤍 Po włożeniu do lodówki dały przyjemny efekt chłodzenia. Płatki niestety trochę zsuwały się, więc trzeba było je poprawiać w trakcie noszenia. Po zdjęciu płatków skóra była napięta, miła w dotyku, nawilżona. Dodatkowo, mam wrażenie że worki pod oczami były zniwelowane. Płatki zostawiły brokat pod oczami, który dawał delikatne glow. Produkt bardzo fajny i prawdopodobnie po niego ponownie sięgnę.. 🤍

Zobacz post

Hydrożelowe płatki pod oczy z kwasem hialuronowym, smoczym owocem i witaminą C od Balea.
Koszt zakupu to niecałe 4 zł.
Płatki mają perłowy kolor i pięknie się mienią. Dobrze trzymają się na skórze i się nie zsuwają. Przyjemnie chłodzą przez całe 20 min. Po ich ściągnięciu skóra pod oczami jest znacznie nawilżona i rozświetlona. Jest to produkt wegański.
Nie doszukałam się żadnych negatywów także gorąco polecam.

Zobacz post

Balea hydrożelowe płatki pod oczy z efektem holo.
Otrzymałam je jako dodatek do ostatniego listu od mojej cudownej Kasi @CichooBadz. ♥️
Zamknięte w przeźroczystym opakowaniu z nadrukiem kwiatów. Wyłożone na plastikowej tacce.
Wykonane z hydrożelowego materiału, pięknie się mieniące i super nasączone.
Miały bardzo przyjemny, kwiatowy zapach, który umilił mi relaks z nimi.
Zaraz po nałożeniu poczułam przyjemne chłodzenie, które ukoiło moją skórę pod oczami. Trzymałam je około 20 min i naprawdę zdobiły na mnie efekt WOW. Po nocce w pracy zawsze mam cienie pod oczami, a dzięki nim one zniwelowały się. Skóra była nawilżona, odżywiona i zregenerowana, więc wszystko bardzo na plus.
Cieszę się, że trafiły w moje ręce, bo dawno nie miałam tak fajnych płatków pod oczy. ☺️

Zobacz post

Balea, płatki pod oczy z kwasem hialuronowym, pitają i witaminą C

Dziś z rana sięgnęłam po płatki pod oczy z Balea, które dostałam od Kochanej @Brill. To już moja weekendowa tradycja, bo najczęściej w piątki i soboty kończę późno pracę, a rano nie muszę się tak śpieszyć. Płatki miały przecudny kolor, były białe, ale miały taki piękny mieniący się różowy pyłek. Były one hydrożelowe, ale takie miękkie, więc po nałożeniu pod oczy świetnie się trzymały i w ogóle się nie zsuwały. Płatki lekko nawilżyły okolice oczu, ukoiły je i odświeżyły, a także lekko wygładziły. Bardzo fajne były

Zobacz post

Płatki pod oczy marki Balea, które miałam okazję testować w ostatnim czasie. Są one z kwasem hialuronowym, ekstraktem ze smoczego owocu i witaminą C. Ich zadaniem jest pielęgnować skórę pod oczami i nadać jej promienny wygląd. Oprócz tego mają też nawilżać oraz wypełniać drobne zmarszczki. Dodatkowo jeśli wcześniej włożymy je do lodówki (ja tak właśnie robię ze wszystkimi płatkami pod oczy), to uzyskamy fajny efekt chłodzący. Płatki są hydrożelowe, więc są miękkie i przyjemne dla skóry. Miały jasny kolor z efektem holo i pięknie się mieniły. Spodobało mi się ich półprzezroczyste opakowanie z grafiką smoczego owocu na brzegach. Dodatkowo umieszczone zostały na wygodnej, plastikowej tacce, więc wyjęcie ich jest bardzo łatwe. Ich zapach był dość delikatny, ale wyczuwalny i w moim odczuciu był słodki, owocowy i przyjemny dla nosa. Płatki były dobrze wyprofilowane, a ich aplikacja zajęła kilka sekund. Od razu poczułam kojący chłód, a na poranną opuchliznę przynosi to prawdziwą ulgę. Czas trzymania ich na skórze to 15-20 minut, po czym pozostałości należy wmasować w skórę, ale u mnie takich nie było. Po ściągnięciu skóra była przyjemnie nawilżona, a także miła w dotyku i delikatnie bardziej napięta. Opuchlizna oczywiście była już niemal niezauważalna i miałam wrażenie, że światło lepiej obija się w tych miejscach, więc skóra od razu wyglądała bardziej promiennie, zdrowo i prezentowała się jakby była wypoczęta. Ja czas trzymania płatków na buzi wykorzystałam na poranne porządki i finalnie trzymałam je około 25 minut. Przetestowałabym je z przyjemnością kolejny raz, bo świetnie się spisały i jestem z nich naprawdę zadowolona. Płatki Balea kosztują kilka złotych, testowałam różne wersje i jeszcze ani razu się nie zawiodłam. Te ze smoczym owocem mogę jak najbardziej polecić! Były naprawdę świetne.

Zobacz post

💞 Balea. Hydrogel Augen Pads. Hydrożelowe płatki pod oczy z kwasem hialuronowym, smoczym owocem i witaminą C.

Płatki pod oczy - uwielbiam. Często po nie sięgam. Także obok tych nie mogłam przejść obojętnie. Te zamknięte były w ładnym, przezroczystym opakowaniu z grafiką smoczych owoców - które bardzo lubię jeść - w Hiszpanii smakowały najlepiej. Miały super holo kolor i były grubsze, delikatne, trzeba było uważać przy wyciąganiu żeby ich nie uszkodzić. Zawsze przed użyciem płatków trzymam je w lodówce, tak też było tym razem. Ich zapach był delikatny, nakładało się je łatwo, i nosiło komfortowo. Płatki nie zsuwały się ani nie odklejały. Przez całą aplikację było czuć przyjemny chłodek. Płatki napięły skórę pod oczami oraz ją nawilżyły. Skóra pod oczami jest przyjemna w dotyku, promienna, wygładzona a relaks bardzo udany. Polecam wypróbować, na prawdę warto.

Zobacz post