2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 07.12.2022 przez Modestday

Balea Krem do ciała i twarzy, Pielęgnacyjny, Life is a Fairytale, Czarodziejski pył

Krem pielęgnacyjny Life is a Fairytale marki Balea, który dostałam kiedyś w prezencie. Zaznaczyłam go jako kosmetyk uniwersalny, ponieważ dokładnie taki jest. Jego formuła została opracowana w taki sposób, że idealnie nadaje się do ciała, twarzy, a nawet ust. Pierwsze co przykuwa uwagę i mnie totalnie zachwyciło to oczywiście opakowanie! No po prostu jest iście bajeczne. Na pierwszy plan wysuwa się małą wróżka, a w tle widać piękną bramę czy wielkie stare drzewo. W dodatku już sama forma takiej małej puszeczki mnie urzekła, bo ja uwielbiam takie miniaturki. Tutaj mamy pojemność 30 ml i zważywszy na to, że jest to kosmetyk tak wielofunkcyjny to idealnie sprawdzi się do torebki czy na wyjazdy, bo zajmuje naprawdę znikomą ilość miejsca, a nawet bez problemu mieści się w kieszeni. Oprócz wyglądu z baśniowej krainy, ma również wyjątkowy zapach, który przez samego producenta określany jest jako magiczny i ma pachnieć czarodziejskim pyłem. Jako fanka wszelkiej magii, mnie to porwało totalnie. W moim odczuciu zapach jest bardzo słodki, bajkowy, kojarzący się z dzieciństwem i pysznymi, owocowymi cukierkami. Ja bardzo lubię takie słodkie nuty, więc mi odpowiada w 100%. Jest w nim coś pozytywnego, beztroskiego, no dosłownie bajecznego. Puszka jest wygodna w użyciu jeśli chodzi o wybieranie z niej produktu natomiast ja miałam na początku trudności z jej otwieraniem, kiedy była zaciśnięta za mocno. Sama konsystencja kremu jest dość gęsta i na przykład o ile balsamu tej marki są dość lekkie, tak tutaj ten krem zdecydowanie jest bardziej treściwy, choć nie nazwałabym go ciężkim. Swoją uniwersalnością trochę przypomina tutaj najpopularniejszy z dzieciństwa krem Nivea, którym mama smarowała mi policzki żeby ochronić je zimą przed mrozem. Tutaj jest bardzo podobnie, choć krem nie typowo natłuszcza, ale dla mnie nie nadaje się na dzień. Ja jednak wybieram do twarzy lżejsze i bardziej wodno-żelowe formuły, a tutaj typowy, gęsty krem, po którym buzia trochę się świeci. Mi najlepiej sprawdził się używany na ciało i dłonie. Mimo swojej gęstości dobrze się nakłada i łatwo rozsmarowuje, a także dość szybko wchłania biorąc pod uwagę jego konsystencję. Praktycznie po chwili można już spokojnie się ubierać i nie zostawia śladów na piżamie czy pościeli. I choć na buzi się świeci, tak na ciele nie pozostawia tłustego czy nieprzyjemnego filmu. Skóra po nim jest bardzo dobrze nawilżona i przyjemnie zmiękczona. Poprawiona zostaje jej elastyczność i ja z tych efektów jestem bardzo zadowolona. Dodatkowo zarówno podczas nakładania, jak i kiedy produkt się już wchłonie towarzyszy nam ten magiczny, cukierkowy zapach, który utrzymuje się przez jakiś czas. Widziałam wielokrotnie te małe kremiki, bo pojawiają się w różnych wersjach zapachowych, ale to jest mój pierwszy i na pewno nie ostatni, bo tak jak wspomniałam fantastycznie nawilża, pięknie wygląda i zajmuje tak niewiele miejsca, że można mieć awaryjnie taki kremik zawsze przy sobie. U mnie dobrze sprawdził się również do nawilżania dłoni, więc fajnie mieć taki produkt w torebce. Jestem z niego bardzo zadowolona i z chęcią w przyszłości wypróbuję inne wersje, a tę jak najbardziej mogę polecić. Świetny, uniwersalny kremik, który nawilża, wygładza i zmiękcza skórę pozostawiając na niej cudowny zapach. Polecam!

Zobacz post

Balea Krem do ciała i twarzy, Pielęgnacyjny, Life is a Fairytale, Czarodziejski pył

Balea,Life is a fairytale, krem uniwersalny.
Kremik jest zamknięty w okrągłym,metalowym pudełeczku o pojemności 30 ml.
Zapach jest słodki, pudrowy i bardzo przyjemny.
Konsystencja jest kremowa i odpowiednio gęsta, dzięki czemu krem łatwo się rozprowadza.
Chwilę zajmuję wchłonięcie i zostaję lekka warstewka, więc używam tego kremu do rąk wieczorem.
Kosmetyk dobrze nawilża skórę i wygładza.
🤗

Zobacz post

Paczuszka kosmetyczna z Niemiec

Koleżanka mojej siostry była w Niemczech i korzystając z okazji, że miała być w DM poprosiłam ją aby kupiła mi kilka rzeczy. Miał być drobiazg, a dostałam całą torbę cudowności, a to jeszcze nie wszystko. No nie mogłam przestać się zachwycać, kiedy odpakowywałam kolejne produkty! Nie mam wanny na co dzień, ale jak jadę do rodziców to nadrabiam domowe spa w kąpieli i dostałam dwa produkty a jest to piana do kąpieli Merry Cinnamon Star w opakowaniu z uroczą gwiazdeczką oraz sól do kąpieli Hab dich Lieb marki Kneipp. Oba produkty są w saszetkach idealnych na jeden raz i mają przeboskie grafiki. Znalazło się tu wiele kosmetyków Balea i w uroczych fioletowych opakowaniach znajdują się kosmetyki z retinolem w postaci maseczki do twarzy w płachcie Retinol oraz Retinol Konzentrat, czyli skoncentrowany retinol w postaci uroczych kapsułek w kształcie rybek. Następnie mamy maseczki do twarzy, które są kremowe i choć na co dzień wolę zdecydowanie te w płachcie to te bardzo mnie zaciekawiły i mam tutaj wersję Fruity Chocolate, która oprócz tego, że regeneruje skórę to jeszcze intensywnie odżywia. Druga wersja to Sweet Vanilla jest o zapachu wanilii i ma zapewnić bogatą pielęgnację i relaks. Obie maseczki podzielone są na pół więc starczą na dwie aplikacje każda. Są tutaj też płatki pod oczy hydrożelowe z kwasem hialuronowym, ekstraktem ze smoczego owocu i witaminą C. Między innymi mają zapewnić pielęgnację i odpowiednie nawilżenie, a saszetka prezentuje się świetnie. Kolejny to wielofunkcyjny kremik w uroczym opakowaniu Life is a Fairytale, który ma absolutnie cudowną puszeczkę, ale też zapach. W moim odczuciu jest on słodki, wręcz magiczny! Przeznaczony może być do pielęgnacji ciała, twarzy, a nawet ust, więc przedstawia się naprawdę ciekawie. Kolejny kosmetyk to takie trochę 2 w jednym w opakowaniu, na zasadzie Yin Yang znajduje się szampon i odżywka do włosów Sweet Melon do każdego rodzaju włosów i moim zdaniem jest to idealna opcja na wyjazdy albo basen. W górnej części mamy szampon, a w dolnej odżywkę, które ślicznie pachną świeżym melonem. Mi zarówno sam pomysł jak i szata graficzna bardzo się podoba i myślę, że to świetne rozwiązanie. Kolejny ciekawy produkt, który oczywiście jest dla mnie nowością to dwufazowy spray ochronny do włosów mający za zadanie chronić je przed wysoką temperaturą przy suszeniu, kręceniu loków czy prostowaniu. Jest to Hitze Shutz Spray w opakowaniu 75 ml z wygodną do rozpylania pompką. Przyznam, że zaciekawiła mnie dwufazowa formuła i jestem niesamowicie ciekawa jak się sprawdzi. Produkt w niebieskim kolorze to Dwufazowy płyn do demakijażu w tym oczu i makijażu wodoodpornego. W dodatku wykazuje dodatkowo właściwości pielęgnujące rzęsy i niebawem będę go testować. Ostatni produkt Balea to miniaturka żelu pod prysznic Mandelblote & Magnolie o kremowej konsystencji. Jego zapach jest dość mocno kwiatowy, więc idealnie na wiosnę. Oprócz tego mam tutaj miniaturki żeli pod prysznic marki Treaclemoon, którą bardzo lubię i tutaj wersja Green Apple Tweet o zapachu soczystego zielonego jabłuszka i jestem zakochana w tym zapachu, bo jest świeży, wręcz orzeźwiający. Drugi zapach to Wild Cherry magic i on już jest bardziej słodki, ale również przyjemny. Ostatni produkt to żel pod prysznic Thailand Feeling marki Oriniq, której wcześniej nie znałam, a pachnie bardzo orientalnie i ma w sobie ostrzejszą nutkę. Jest tu tyle cudowności, że naprawdę mam co testować i już nie mogę się doczekać.

Zobacz post

Balea Pomadka do ust, Sweet Butterfly

Nowości z Niemiec,które ostatnio przywiozłam.

Kupiłam cztery żele pod prysznic,które mają piękne grafiki.
Cztery maseczki do twarzy,cztery pomadki do ust oraz kremik w okrągłym,metalowym opakowaniu z cudną grafiką.
Każdy kosmetyk jest dla mnie nowością,ale jestem po pierwszych użyciach wersji Flower Shower i muszę przyznać,że zapach jest cudny.
Aromat jest taki kwiatwowo-owocowy.
Sam w sobie żel dobrze się pieni,oczyszcza skórę i jej nie wysusza.
No i ta śliczna grafika robi swoje.

Zobacz post
1