Balsam do ciała Balea Cosmo Cat, który dostałam już jakiś czas temu w wymianie od @doughnut. Balsam pachnie cudownie, nie jest zbyt gęsty i szybciutko się wchłania. Nie pozostawia lepkiej warstwy, jest dosyć wydajny i ma cudowne opakowanie - jak wszystkie Balea. Do tego bardzo świeży, lekko słodki zapach, który długo utrzymuje się na skórze.
Zobacz post
Zestaw różowych kosmetyków Isana i Balea. Wszystkie te kosmetyki bardzo przypadły mi do gustu. Jeśli chodzi o Isanę, to ich sól w tej wersji zapachowej kupuję już któryś raz z kolei. Barwi wodę na różowo i tworzy delikatną piankę, umila czas kąpieli pięknym zapachem. Żel również cudnie kwiatowo pachnie. Ma dość rzadką konsystencję i jest jasnoróżowy. Dobrze oczyszcza ciało i fajnie się pieni.
Kremu do rąk o konsystencji pianki byłam mega ciekawa. Pianka jest biała, ślicznie pachnie i trzeba trochę poczekać zanim się wchłonie. Nawilżenie, jakie daje oceniam jako średnie. Balsam również cudnie, owocowo pachnie. Trochę trzeba zaczekać zanim się wchłonie, a jego nawilżenie jest dość dobre.
Dwie serie Balea, które mam okazję testować dzięki mojej Kochanej Bożence @sufcia72 .
Do serii Ocean Girl wracam po raz drugi, bo jestem nią zachwycona. Te zapachy idealnie wpisują się w moje gusta, to zapach soczystych owoców mm . W jej skład wchodzi dezodorant, którym psikam ubranie i mogę się cieszyć pięknym zapachem przez następne kilka godzin, a na niektórych tkaninach nawet przez cały dzień . Na szczęście dezodorant ten nie barwi ubrań. Drugi produkt to cudny żel pod prysznic, który ma ciekawą konsystencję, takiego jakby musu, a w środku zawiera drobinki brokatu. Fajnie się pieni i doskonale oczyszcza ciało.
Druga seria to najnowsza Balea z cudownymi opakowaniami w pastelowych kolorkach, bardzo wpisały się w mój gust.
W jej skład wchodzi żel pod prysznic, który ma śliczny błękitny kolorek i pachnie jagodami oraz po czasie na skórze wyczuwam intensywnie miód. Jeśli ktoś nie lubi zapachu miodu, to nie polecam tego żelu. Drugi cudaczek to śliczny krem do rąk, którym jestem zachwycona. Konsystencja, wchłanianie, długotrwałe nawilżenie, wszystko na plus! Ostatni produkt z tej serii to balsam do ciała, on również pachnie prześlicznie, dość szybko się wchłania i nie pozostawia śliskiej warstwy na skórze.
Zestaw kosmetyków w kolorze różowym, wszystkie dostałam od Kochanej Bożenki @sufcia72 . Wszystkie te kosmetyki bardzo mi się spodobały .
Są tutaj dwa kremy do rąk, które cudownie pachną. Jeden to moja nowość w formie pianki, która cudownie pachnie malinkami. Drugi to gęsty krem, który bardzo dobrze nawilża dłonie. Oba kremy dość szybko się wchłaniają i nie pozostawiają śliskiej warstwy na skórze.
Kolejne różowe cudo w ślicznym opakowaniu, to balsam. Pachnie bardzo ładnie owocowo. Jego konsystencja jest średniej gęstości i dość długo się wchłania, ale naprawdę fajnie nawilża. Jego zapach pozostaje na skórze naprawdę długo, co mnie bardzo cieszy .
Cudowna paczuszka, którą przyniósł mi dzisiaj listonosz. Wiedziałam, że dostanę jakąś paczuszkę, ale nie spodziewałam się aż tylu cudowności . W jej skład wchodzą głównie kosmetyki Balea, które uwielbiam. Bożenka podarowła mi m.in. zestaw kosmetyków z serii Ocean Girl, który miałam okazję testować i się w nim zakochałam. Oba kosmetyki pachną identycznie, takimi dojrzałymi owockami. Żel ma świetną gęstą konsystencję i zawiera w sobie drobinki brokatu. Dezodorant na ciele pachnie przez kilka godzin, a na ubraniu nawet cały dzień. Dostałam także zestaw kosmetyków z najnowszej serii. W jego skład wchodzi żel pod prysznic, krem do rąk i balsam, już same opakowania zachwycają, marzyłam o tej serii. Dostałam też peeling i piankę do golenia z najnowszej kolekcji, dopiero weszły na rynek, a ja już mogę je przetestować . Dostałam też piankę do rąk, która jest kremem, wzdychałam do niej w Waszych chmurkach. Dostałam też nowość Isana kryształki do kąpieli i maaseczkę w płachcie. Dostałam też kryształki ozdobne do zdjęć, które zachwyciły mnie w chmurce Bożenki. Wszystko bardzo mi się podoba i już nie mogę doczekać się testów . Dziękuję bardzo za Wszystko moja Kochana Bożenko @sufcia72.
Zobacz post
Chciałam uchwycić wszystkie moje kosmetyki Balea na jednym zdjęciu, ale mi się nie udało . Te kosmetyki poznałam dzięki @sufcia72 . Jak widać wszystkie mają piękne, kolorowe opakowania. Znajduje się tutaj przeróżne kosmetyki szampony, odżywka, krem i pianka do rąk, dezodoranty, balsam do ciała, żel do golenia i żele pod prysznic. Najbardziej lubię ich żele do golenia, które uważam, że są najlepsze na rynku. Są wydajne, nie spływają i bardzo ułatwiają golenie, pozwalają uniknąć podrażnień. Lubię też ich żele pod prysznic, które pięknie pachną, dobrze oczyszczają ciało i nie podrażniają go. Produkty do pielęgnacji dłoni ślicznie pachną, ich nawilżenie jest średnie, ale dla mnie wystarczające. Lubię ich dezodoranty i psikam się nimi w ciągu dnia, aby poczuć ładny zapach. Szampony dobrze myją i nie obciążają włosów.
Zobacz post
Trzy produkty do nawilżania ciała Nacomi, Organic Shop i Balea. Produkt Organic Shop najmniej przypadł mi do gustu. Po pierwsze ma niezbyt wygodne opakowanie, które ciężko się otwiera. Jego konsystencja jest gęsta i mimo użycia małej ilości produktu mega ciężko się wchłania. Pozostawia na skórze niezbyt przyjemną śliską warstwę i słabo nawilża. Balea ma dość rzadką konsystencję, ale szybko się wchłania i przyjemnie pachnie. Najbardziej polubiłam się z masłem Nacomi, bo ślicznie pachnie i dobrze nawilża skórę.
Zobacz post
Paczuszka od kochanej i najwspanialszej duszyczki pod słońcem a mowa o @sufcia72 . Otrzymałam ją jakiś czas temu ale dopiero teraz mam troszkę czasu aby się nią wam pochwalić bo paczuszka jest cudowna. Bożenko idealnie trafiłaś z paczuszką żadnych rzeczy od ciebie nie miałam wcześniej.
Paczuszka zawierała:
kartkę Jastrzębie Zdrój
Balea żel pod prysznic NO DRAMA LAMA cudowny słodki zapach, świetnie się pieni, dobrze nawilża
Balea balsam do ciała COSMO CAT pachnie przecudownie słodkim owocem granatu świetnie się wchłania aż się w nim zakochałam
Balea żel antybakteryjny o fajnym zapachu jabłuszka
Balea malutki 30 ml kremik
Balea maseczka z ekstraktem z ananasa i kokosem, pachnie cudownie, składa się z dwóch 8 ml saszetek skóra po maseczce jest jedwabiście gładka, odżywiona i świetnie nawilżona
Balea maseczka dwufazowa Saszetka zawiera 2 różne maseczki.Przeznaczona do oczyszczania i pielęgnacji skóry normalnej i mieszanej
Maseczka 1: z tlenekiem glinu, ekstraktem z jagody Acai oraz penthenolem. Nakładamy na policzki.
Maseczka 2: z antybakteryjnym kwasem salicylowym i glinki oczyszcającymi. Nakładamy na czoło, nos i brodę.
opaska do spania H&M
Makeup Revolution mała ale świetna brązowo-złota czekoladka kryje w sobie ciemny broznzer i drugi jaśniejszy z drobinkami, naprawdę przepiękna paletka, mała zgrabna, posiada nawet lusterko
Babuszka Agafii rokitnikowy zmiękczający krem do rąk i paznokci, ja uwielbiam kremy do rąk mam ich zawsze sporo wszędzie ten co prawda z zapachem do mnie nie przemawia ale dobrze się wchłania i świetnie nawilża
Ziaja 2 próbeczki kremu na twarz i szyję odżywczo-regenerujący redukujący suchość skóry Jagody acai
Resibo próbeczka kremu pod oczy i próbeczka kremu ultranawilżającego
KillyS gąbeczki do makijażu bardzo przydatne ułatwiają makijaż
Kneipp próbka ujędrniającego olejku do ciała daje efekt nawilżenia na bardzo długo
Cień maseczka odżywcza na twarz, szyję i dekolt
LOMI LOMI maska nawilżająca w płachcie z aloesem z serii na każdy dzień tygodnia Poniedziałek maska nawilża, wygładza, nadaje blasku, płachta mięciutka i dobrze przylega do twarzy.
Kochana bardzo ci dziękuję za paczuszkę sprawiłaś mi ogromną radość.
Balea balsam do ciała COSMO CAT otrzymałam jakiś czas temu od kochanej @sufcia72. Od pierwszego powąchania i użycia się w nim po prostu zakochałam. Balsam ma cudne różowe opakowanie z kotkiem. Pachnie obłędnie i słodko owocem granatu. Dość długo utrzymuje się na skórze, jest bardzo trwały. Świetnie nawilża, skóra po nim jest gładka i miła w dotyku. Szybko się wchłania, nie zostawia lepkiej warstwy na skórze, ma lekką konsystencję.
Zobacz post
Cudowne kosmetyki z najnowszej kolekcji marki Balea. Jak tylko je zobaczyłam to od razu wiedziałam, że muszę je mieć. Skusiłam się na nie głównie ze względu na te przeurocze opakowania, które od razu przyciągają wzrok i przy okazji pięknie prezentują się na półce w łazience, ale nie żałuję, bo kosmetyki są wspaniałe. Zestaw składa się z:
Kremu do rąk Cake My Day o obłędnym zapachu lodów brzoskwiniowych. Krem ma przepiękny, owocowy zapach, które jest dość trwały i przez jakiś czas utrzymuje się na dłoniach, co jest ogromnym plusem. Ten zapach skradł moje serce. Konsystencja kremu również przypadła mi do gustu, ponieważ nie jest zbyt rzadka ani zbyt gęsta, jest w sam raz, dzięki temu bardzo dobrze się rozprowadza i błyskawicznie się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Krem doskonale nawilża dłonie i pozostawia je gładkie i miękkie w dotyku przez długi czas, a wystarczy naprawdę niewielka ilość by dłonie były dobrze nawilżone.
Oczarowało mnie też słodkie opakowanie z uroczym ciasteczkiem.
Balsamu do ciała Cosmo Cat o zapachu owoców granatu. Zapach jest śliczny, słodki i kojarzy mi się z wakacjami. Jest on trwały i przez jakiś czas utrzymuje się na skórze. Konsystencja produktu jest również jak najbardziej na plus, ponieważ jest lekka, niezbyt gęsta, ale też nie lejąca, więc bardzo dobrze się rozsmarowuje i szybko się wchłania, świetnie przy tym nawilża skórę i pozostawia ją gładką, świeżą i cudownie miękką. Jest to zdecydowanie jeden z moich ulubionych balsamów.
Żelu pod prysznic They See Me Rollin. Ma on cudowny, owocowy zapach, który zdecydowanie relaksuje i umila kąpiel. Żel fajnie się pieni, dzięki temu dobrze oczyszcza i odświeża skórę, nie podrażnia jej przy tym ani nie wysusza, za to przyjemnie nawilża i pozostawia ją gładką i miękką w dotyku. Konsystencja jest przyjemna, delikatnie lejąca, ale bardzo dobrze się rozprowadza.
Balsam do ciała Cosmo Cat o zapachu owoców granatu, który od razu zauroczył mnie swoim pięknym różowym opakowaniem ze słodkim kotem. Pięknie prezentuje się na półce w łazience. Zapach balsamu jest śliczny, słodki, orzeźwiający, owocowy i kojarzy mi się z wakacjami, jest on dość trwały i przez jakiś czas utrzymuje się na skórze. Konsystencja produktu jest również jak najbardziej na plus, ponieważ jest lekka, niezbyt gęsta, ale też nie lejąca, więc bardzo dobrze się rozsmarowuje i szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy, świetnie przy tym nawilża skórę i pozostawia ją gładką, świeżą i cudownie miękką, dlatego jest to zdecydowanie jeden z moich ulubionych balsamów i polecam go nie tylko ze względu na to urocze opakowanie.
Zobacz post
Cosmo Cat w ślicznym różowym opakowaniu, no nie powiem twórca tych opakowań naprawdę ma bujną wyobraźnię .
Z balsamu jestem naprawdę bardzo zadowolona, a dostałam go od mojej Kochanej @sufcia72 . Balsam ma odpowiednią konsystencję, przez co fajnie rozprowadza się go na skórze, trzeba chwilkę poczekać zanim się wchłonie. Z nawilżenia, jakie daje ten balsam jestem naprawdę zadowolona. Jednak najbardziej podoba mi się w nim śliczny zapach, taki owocowy, który utrzymuje się dość długo na skórze.
Balsam do ciała jaki już jakiś czas temu kupiłam. Jest z serii jogurtowej. Ten ma zapach granatu i pachnie naprawdę obłędnie, jestem w nim zakochana. Zapach utrzymuje się na ciele bardzo długo. Nawilża na krótki czas, ale mi to akurat nie przeszkadza (jak potrzebuję mocnego nawilżenia to używam jednego, sprawdzonego kosmetyku). Nie pozostawia lepkiego filtru i dość szybko się wchłania.
Zobacz post
Od mojej Kochanej Bożenki @sufcia72 dostałam całą serię tych kosmetyków, za co jestem jej naprawdę bardzo wdzięczna.
Najbardziej z całego zestawu podoba mi się krem do rąk, ale wszystkie pozostałe kosmetyki również są świetne.
Dlaczego akurat krem do rąk? Bo jest cudowny i bardzo przypomina mi mojego ulubieńca z serii z wróżkami. Tamtego używam razem z mamą, bo sprawdza się nawet dla jej bardzo zniszczonych i wrażliwych dłoni, więc smutno mi było, że niedługo się skończy. A tu mamy następny, który ma cudną konsystencję, szybko się wchłania, nie pozostawia śliskiej warstwy na skórze i świetnie nawilża. A jak pachnie? Brzoskwiniowo, cudownie!
Kolejny produkt to żel pod prysznic z szopem, który pachnie jagodowo-miodowo, zapach miodu utrzymuje się na skórze naprawdę mega długo, aż byłam w szoku . Żel ma cudny niebieski kolorek, fajnie się pieni i doskonale oczyszcza ciało.
Ostatni produkt z tej serii to balsam do ciała w cudnym różowym opakowaniu. On również pachnie prześlicznie . Dość szybko się wchłania, fajnie się go rozprowadza, a nawilżenie jakie daje jest naprawdę fajne.
Balsam do ciała Balea Cosmo Cat, od najlepszej @sufcia72. Balsam ma cudowne opakowanie, różowiutkie, z kotkiem, przyciąga wzrok. Tubka jest wygodna w użyciu, lekka, a w niej jakieś 200 ml produktu. Balsam jest dość rzadki o białej barwie i cudownym zapachu!!! Ten zapach jest słodki, ale nie przesadzony i idealnie wpasuje się w moje gusta czego bym się nie spodziewała bo jest to zapach owocu granatu. Po jego użyciu zanim się wchłonie czujemy lepką warstwę, która szybko znika, a skóra pozostaje, odświeżona, orzeźwiona oraz gładka, miękka i pachnąca! Uwielbiam ten produkt.
Zobacz postPozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
