The Beauty Dept.

oewelina

The Beauty Dept.
Maseczka do twarzy w płacie, We Are The Perfet Matcha!, Ekstrakt z liści zielonej herbaty.
Cena: prezent/ 20 ml

Jestem pozytywnie zaskoczona tą maseczką i to kolejna nowość, której nigdy nie miałam. Dziękuję Ci Julitko @unreallove, że dzięki Tobie mogę poznać takie nowości ❤️😍😘.
Maseczka zamknięta jest w przyjemnym dla oka opakowaniu. Płachta jest dość cienka ale idealnie przylega do mojej twarzy, nawet otwory są odpowiednio duże na nos i oczy. Podczas noszenia nie uciekała, nie spływała z twarzy. Trzymałam ja na buzi odpowiednią ilość czasu, po upływie 20 minut zdjęłam. Pozostała esencja bardzo szybko się wchłaneła pozostawiając moją twarz w takim stanie, że ciężko to opisać. ❤️

Dziękuję Julitko i polecam ❤️😍

bow90

Maseczka do twarzy The Beauty Dept. We Are The Perfect Matcha kupiłam ją w Action. Opakowanie ma bardzo ładną kolorystykę oraz grafikę. Tkanina niestety nie posiada wzoru ale jest dobrze wykonana. Otwory oraz wielkość maseczki są odpowiednie dla mojej twarzy. Maseczka posiada dość specyficzny zapach ale nie jest śmierdziuszkiem. Płat idealnie przylega do twarzy i przyjemnie chłodzi skórę. Po jej zdjęciu skóra była lepka ale przez krótki czas. Skóra była miękka, nawilżona oraz fajnie zmatowiona.

dreams1919

Maseczka do twarzy w płacie We are the perfect matcha! marki The Beauty Dept, którą zakupiłam w Action. Dopiero teraz miałam okazję ją przetestować, liliowy kolor opakowania tematycznie pasował mi do schodzenia z zapasów w tym miesiącu. Mamy tu wersję maski z ekstraktem z liści zielonej herbaty. Maska ma specyficzny zapach, który przypomina zapach zielonej herbaty. Płachta bez nadruku, dość intensywnie była nasączona esencją, aż z niej kapało po wyjęciu jej z opakowania. Dzięki temu, że była mokra to idealnie przylegała do twarzy. Płat był całkiem dobrze skrojony i cienki. Maskę trzymałam na twarzy ponad 20 minut, więc moja skóra wchłoneła sporo esencji. Po tej maseczce moja twarz była mocno nawilżona, odświeżona i gładziutka w dotyku. Nie zauważyłam żadnych zaczerwień i podrażnień. Na drugi dzień nie było także żadnego wysypu krostek. Polecam

unreallove

DENKO KWIECIEŃ

Kwiecień był dla mnie dość ciężkim miesiącem, zimnym i deszczowym, a w takie dni najmniej mi się cokolwiek chcę, a wtedy na pewno nie myślę o żadnych maskach itd. Tak więc pod tym względem moje kwietniowe denko jest bardzo marne, ale cud, że i tak jest. Z pełnowymiarowych produktów zużyłam tylko dwa żele pod prysznic od Balea.

1. Farmona, Herbal Care, Spa, Odżywczy balsam bursztynowy `Bałtycka Plaża`. Balsam, który bardzo przypadł mi do gustu, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej i lepkiej warstwy na skórze. A skóra po aplikacji jest aksamitna, miękka i nawilżona, no i bardzo ładnie pachnie .
2. Mary Kay, TimeWise, Age Minimize 3D Eye Cream (Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy). Krem dobrze nawilża skórę wokół oczu, ale przy nałożeniu większej ilości pozostawia białą warstwę.. Pozostawia lekką poświatę wokół oczu, dzięki czemu skóra wygląda na rozświetloną. Szybko się wchłania, ma kremową i gęstą konsystencję. Jest okej, ale nie zrobił na mnie żadnego większego wrażenia.
3. Mary Kay, TimeWise, Moisture Renewing Freshener (Płyn nawilżająco - odświeżający). Krem na noc o kremowej, gęstej i treściwej konsystencji. Na pierwszy rzut oka wydawał się dla mnie bardzo okej, ale później zauważyłam, że moja skóra po jego stosowaniu była mocno ściągnięta i sucha. Czułam się jakbym miała wiór na twarzy i to dosłownie..
4. Mary Kay, Age Minimize 3D™ TimeWise®, Krem do twarzy, Na dzień. Krem o gęstej, kremowej konsystencji. Krem jest bezzapachowy, na początku pozostawia tłustą warstwę na skórze, ale potem ona znika i nie ma po nim śladu. Nie zrobił na mnie żadnego wrażenia.
5. Ziaja, Med, Kuracja Ultranawilżająca Mocznik 15%, Krem do stóp. Konsystencja kremu jest gęsta i bardzo tłusta, super nawilża skórę stóp, sprawia, że są one miękkie i gładkie, a po szorstkiej i suchej skórze nie ma śladu. Przy regularnym stosowaniu potrafi zdziałać cuda .
6. Mascot Europe BV, Cucumber Under-Eye Pads (Płatki pod oczy). Produkt ten stał się moim ulubieńcem .
Produkt kosztuje niewiele, a działa cuda! Skóra wokół oczu jest bardzo dobrze nawilżona, rozświetlona, a po opuchliźnie i sińcach nie ma śladu!
7. Eyenlip, Super Food, Blueberry Mask (Maseczka w płachcie odżywczo-wygładzająca). Maska w płachcie o delikatnym i ładnym zapachu. Płachta bardzo dobrze nasączona esencją. Skóra po aplikacji wygląda na zdrowszą i bardziej promienną. Skóra jest rozświetlona, nawilżona i odżywiona .
8. Eyenlip, Super Food, Green Tea Mask (Maseczka w płachcie nawilżająco-łagodząca). Maska w płachcie o ładnym i przyjemnym zapachu. Buzia po aplikacji jest wyraźnie odżywiona, nawilżona, gładka i miękka .
9. Eyenlip, Super Food, Avocado Mask (Maseczka w płachcie odżywiająco-łagodząca). Maska w płachcie o ładnym awokadowym zapachu . Maska sprawiła, że moja buzia była miękka, gładka i odżywiona .
10. Eyenlip Beauty, Maska do twarzy w płacie, SuperFood Pumpkin, O działaniu łagodzącym i rozświetlającym. Maska w płachcie o ładnym i delikatnym zapachu dyni. Moja buzia po jej zastosowaniu była rozświetlona, gładka, nawilżona .
11. SKIN79, Fresh Garden, Pearl Mask (Maska w płacie). Tą maseczkę miałam okazję przetestować dzięki kochanej @Alicja95 za co Ci bardzo dziękuję . Maseczka w płachcie o ładnym i delikatnym zapachu. Płachta sama w sobie bardzo dobrze nasączona esencją. Moja buzia po tej aplikacji była odpowiednio nawilżona, promienna, odświeżona i wyglądała na zdrowszą .
12. Action, Peel-off Glitter Mask (Brokatowa maseczka do twarzy). Maska o gęstej, kleistej konsystencji z brokatowymi drobinkami. Maseczkę dobrze się nakładało i w miarę dobrze i sprawnie się ją ściągało. Dosyć długo zastyga na twarzy, ale dzięki temu możemy potrzymać ją dłużej. Mi maseczka krzywdy nie zrobiła, więc jest okej. Skóra po niej była nawilżona, gładka i dobrze oczyszczona .
13. Action, Maska do twarzy w płacie, Face Sheet Mask, Niedziela. Maska w płachcie na 7 dzień tygodnia. Zrobiła na mnie dobre wrażenie . Płachta bardzo dobrze nasączona esencją, solidna, nie rozrywała się. Moja buzia po aplikacji była dobrze nawilżona, gładka, miękka i promienna.
14. Maxbrands Marketing, Face Sheet Mask, Maseczka do twarzy w płacie, Cactus Style. Maska w płachcie w wersji kaktusowej uwielbiam ją! Bardzo ładnie pachnie, cała aplikacja przebiegła bardzo pozytywnie i przyjemnie! Buzia po nie była pełna blasku, nawilżona, gładka i miękka .
15. The Beauty Dept., We are the Perfect Matcha! Puryfying and Rejuvenationg Sheet Mask with Green Tea Leaf Extract (Oczyszczająco-odmładzająca maska ​​w płachcie z ekstraktem z liści zielonej herbaty). Maska sprawiła, że moja buzia była gładka, nawilżona i promienna .
16. Balea, Maske Peach Ice Tea, Maseczka do twarzy 'Mrożona herbata brzoskwiniowa'. Maska o pięknym brzoskwiniowym zapachu. Sprawiła, że moja skóra była dobrze nawilżona, gładka, miękka i wyglądała na zdrowszą .
17. For Life & Madaga, Balance-calming Mask (Maska do twarzy). Świetna maska o świetnym działaniu. Odżywia, nawilża .

unreallove

The Beauty Dept., We are the Perfect Matcha! Puryfying and Rejuvenationg Sheet Mask with Green Tea Leaf Extract (Oczyszczająco-odmładzająca maska ​​w płachcie z ekstraktem z liści zielonej herbaty).

Maska umieszczona została w fioletowej saszetce o pojemności 20ml. Saszetka bardzo łatwo się otwiera bez potrzeby użycia nożyczek. W środku saszetki znajduje się biała płachta która jest bardzo dobrze nasączona esencją. Płachta jest dosyć cienka z ale dobrze się ją rozkłada, materiał się nie rozrywa. Otwory na oczy, nos i usta bardzo dobrze pasują. Maseczka ma ładny dość mocny zapach, ale nie jest on mdły ani nic z tych rzeczy.
Podczas całej aplikacji odczuwałam przyjemne chłodzenie.
Maseczkę trzymałam 20 minut, po tym czasie ją zdjęłam a nadmiar esencji usunęłam wacikiem kosmetycznym.

Moja buzia po aplikacji była gładka, nawilżona, miękka, wyraźnie odżywiona i oczyszczona. Wygląda na dużo zdrowszą i bardziej promienną.

Polecam ♥️.

Anuusiaczeek

Maseczka do twarzy na tkaninie zakupiona w sklepie Action. Tkanina została wykonana z fajnej jakości bawełny BEZ WYCIEC - i tu pojawiło się duże niedowierzanie 😳.
Aplikacja jej przebiegła bardzo sprawnie. Esencja, w której została nasączona była przezroczysta o subtelnym zapachu oraz kapała z tkaniny. Po aplikacji sięgnęłam po nożyczki aby trochę ją ponacinać dzięki czemu lepiej przyległa do cery. Esencja widocznie zaczęła się wchlaniac. Po około 30 minutach ściągnęłam suchą tkaninę. Kosmetyk pozostawił cerę wyraziście gładką, odświeżoną, naturalnie matową z wyraźnym również naturalnym rumieńcem. Produkt mnie nie uczulił ani nie podrażnił. Ściągnął za to poranną opuchliznę. Z maseczki jestem bardzo zadowolona i chętnie sięgnę po nią raz jeszcze.