Żel antybakteryjny Balea wersja z mandarynką i wanilią. Ten żel pachnie przepięknie, mam też żel do golenia i po prostu uwielbiam go. Zapach jest otulający, taki ciepły, zimowy i klimatyczny. Jednocześnie czuć dwa tytułowe składniki. Żel ma lekko fioletowy odcień, jest średnio gęsty. Wystarczy go nie wielka ilość, aby umyć dłonie bez użycia wody po za domem. Nie lepi dłoni, a za to pozostawia na długo pachnące ręce. To mój kolejny, drugi żelik tej marki, który otrzymałam w prezencie od @mysia302. Dla mnie must have na co dzień w pracy, na dworze, gdziekolwiek.
Zobacz post
Balea, żel antybakteryjny do rąk Clementine
Zawsze w torebce noszę żel do rąk Tym razem w mojej torebce noszę żel z Balea, który dostałam od Kochanej @sufcia72. Bardzo lubię te żele z Balea, bo są bardzo poręczne i mają ładne zapachy. Tutaj wersja sweet clementine w fioletowej koszulce z brokatem. Sam żel jest praktycznie przezroczysty, szybko rozprowadza się na dłoniach i błyskawicznie wchłania, nie pozostawia klejącej warstwy. Na początku czuć lekko alkohol, ale ulatnia się on błyskawicznie i zostaje tylko zapach słodkiej mandarynki, który zresztą jest bardzo ładny. Żele z Balea to zdecydowanie jedne z moich ulubionych
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
