Balsamy do ciała to kosmetyki, które zużywam w bardzo dużych ilościach, ponieważ stosuję je przez cały rok - czasami codziennie, a niekiedy co 2-3 dni, zawsze po wieczornej kąpieli. Na zdjęciu akurat zestaw moich ulubionych balsamów, po które od kilku lat sięgam najczęściej:
• jogurt do ciała Pomarańcza & Cynamon - Elfa Pharm;
• balsam do ciała Bez & Wanilia - Yope;
• balsam do ciała Mandarynka & Malina - Yope;
• balsam do ciała Rabarbar i Róża - Yope;
• balsam do ciała z ekstraktem ze śluzu ślimaka - Bielenda;
Wszystkie są świetne i co do ich działania nie mam żadnych zastrzeżeń. Bardzo dobrze nawilżają, odżywiają, regenerują i wygładzają skórę, a przy tym pięknie pachną. Wchłaniają się w podobnym czasie, całkiem szybko. Nie pozostawiają po sobie nieprzyjemnej, lepkiej warstwy. Poza zapachem, różnią się tylko delikatnie konsystencją, lecz mi każda odpowiada. Nie wiem, który z nich jest moim ulubionym - ciężko zdecydować, bo z każdego jestem zadowolona tak samo. Używam ich zazwyczaj na zmianę, w zależności na jaki zapach mam akurat ochotę. Brakuje tu w zasadzie jeszcze werbenowego balsamu z Yope, w którego zapachu i działaniu też jestem od niedawna zakochana.
Na moim profilu póki co pojawiła się tylko recenzja balsamu z Bielendy. Wrzucam link, jeśli jest ktoś zainteresowany: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/balsamy/831433-bielenda-kuracja-mlodosci-balsam-do-ciala-regenerujacy-ekstrakt-ze-sluzu-slimaka-zloto-24k-olej-z-opuncji-figowej-rossmann/. W niedługim czasie postaram się dodać też chmurki z pozostałymi kosmetykami lub chociaż z częścią z nich.
Edit: Dodałam recenzję jogurtu o zapachu pomarańczy i cynamonu od Elfa Pharm: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/balsamy/846716-elfa-pharm-body-food-hot-orange--cinnamon-jogurt-do-ciala-relax-pomarancza-i-cynamon-helloyou-rossmann/.
Muszę się przyznać ,że ten balsam kupiłam ze względu na ładne opakowanie. 😅 Jednakże bardzo pozytywnie się zaskoczyłam. Bardzo dobrze nawilża.
Nie zostawia klejącej warstwy na skórze.
Przyjemnie pachnie choć na początku nie byłam przekonana do zapachu. Jeśli chodzi o rozprowadzanie produktu to trzeba się trochę przyłożyć ale to żadna trudność. Duży plus za pompkę jest to mega wygodne. Na etykiecie mamy czytelne informacje. Póki co pierwszy i jedyny kosmetyk przetestowany z tej firmy ale myślę ,że nie ostatni. ☺️
Pojemność: 300 ml.
Kupiłam w Rossmanie.
Balsam do ciała Yope, Rabarbar I róża.
Zużyłam go dawno temu, ale gdzieś mi umknęło zdjęcie. Dostałam ten balsam w urodzinowej paczszce od Kochanej Weroniki @Dell.
Zapach-sztos! Owocowy i kwaskowaty zarazem.
Uwielbiam go i mocno za nim tęsknię, naprawdę
Ten był pierwszym balsamem tej firmy, później dostałam kolejny od Kasi z Werbena i jestem mocno oczarowana ich zapachami
wiem, że jak będę w Polsce to ten i z werbeną kupię na 100%.
Jeśli chodzi o działanie to bardzo fajnie się u mnie sprawdził. Nawilża skórę, pozostaje po nim miękka, a zapach utrzymuje się na niej kilka dobrych godzin, co bardzo, ale to bardzo mi się podoba .
Konsystencja jest dosyć gęsta, a zarazem lekka i nietłusta. Z łatwością rozprowadza się go po skórze, chociaż lepiej po suchej, niż po wilgotnej.
Opakowanie z przepiękną grafiką, posiada też wygodną pompkę, która dozuje, a nie pluje kosmetykiem.
Byłam nim oczarowana (w sumie nadal jestem! ), dziękuję
Podobne produkty
