1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Czy Twoje usta często są przesuszone i popękane? Mamy dla Was Lanę V, czyli regenerującą kurację w postaci wielozadaniowego balsamu na bazie wegańskiej lanoliny, które odżywi i wygładzi nawet najbardziej wysuszoną skórę. Już po pierwszym nałożeniu poczujesz ulgę i miękkość.
O Twoje usta zadbają naturalnie niezwykłe składniki:
• Vege lanolina – roślinna alternatywa lanoliny owczej. Dzi ...

Czy Twoje usta często są przesuszone i popękane? Mamy dla Was Lanę V, czyli regenerującą kurację w postaci wielozadaniowego balsamu na bazie wegańskiej lanoliny, które odżywi i wygładzi nawet najbardz ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 12.09.2023 przez martaako

Różowe zakupy w Krem de la krem

Tak prezentuje się moje ostatnie zamówienie z Krem de la krem. Skończyło mi się serum, a że już od dawna miałam upatrzone to marki Ukviat, więc przyszła pora na zakupy. Od jakiegoś czasu używam kremu pod oczy tej marki, który bardzo mi przypasował, a teraz zamówiłam bestsellerowe różowe serum anti-stress, które przeznaczone jest dla osób narażonych na działanie stresu, a skóra jest pozbawiona blasku i wymagająca nawilżenia. To serum ma za zadanie wyciszyć, ukoić i właśnie zadbać o odpowiedni poziom nawilżenia skóry, a także rozświetlić, więc wydało mi się wprost idealne dla mnie. Buteleczka jest szklana o pojemności 30 ml i kosztowała w cenie regularnej 79,90 zł. Serum ma śliczny różowy kolor i jest dość wodniste, ale pierwsze wrażenie wywarło na mnie bardzo pozytywne. Jeśli chodzi o zapach to ja czuję tutaj przede wszystkim różę, ale nie jest to to mocny duszący zapach, a raczej bardziej subtelny i ogólnie choć za różą nie przepadam to wypada dość przyjemnie. Kolejny na mojej wish liście był wafelkowy ręczniczek Piu Bello bo pojawiły się nowe kolorki i wybrałam przecudowny fiolet! Uwielbiam ręczniki wafelkowe do twarzy i najlepiej mi się sprawdzają, więc ich nigdy dość, a ten prezentuje się cudownie. Kosztował 29 zł i jest dość duży jak na ręczniczek do twarzy bo ma 40 x 40 cm. Kolejny kosmetyk, który wpadł do koszyka to żel pod prysznic marki Dresdner Essenz o zapachu You are Rainbow in my Cloud, czyli Jesteś tęczą w mojej chmurze. I tu nie ukrywam, że do zakupu skusiły mnie relacje Madzi gdzie pokazywała cudowności tej marki. Ostatnio pojawiło się sporo nowości głównie do wanny, a że ja jej nie mam to postanowiłam sprezentować sobie żel pod prysznic zwłaszcza, że w ostatnim czasie używałam głównie żeli typu Balea i Isana, które bardzo lubię, ale cieszę się, że będę miała okazję użyć coś nowego. Butelka ma świetną grafikę z jednorożcem i tęczą, a żel ma świetny, różowy kolor. Mamy tutaj pojemność 300 ml w cenie 25 zł, ale ten zapach jest wart każdej złotówki! On jest tak wybitnie owocowy i słodki, że szczęka mi opadła jak go powąchałam. Żel pachnie jeżynami i wanilią, a to połączenie jest mistrzowskie. Fantastycznie czuć czarne owoce, lekko kwaskowe i orzeźwiające, a jednocześnie słodycz i ciepło wanilii wręcz rozgrzewa ten zapach i podkręca. Niesamowity! Dla mnie po prostu bajka! Ostatnia rzecz, która wpadła do koszyka z działu z promocjami to kosmetyk, na który czaiłam się dość długo, a mianowicie Regenerująca kuracja do ust marki Yope Say it softly o zapachu mleczka kokosowego. Produkt jest zamknięty w uroczej tubce i możemy stosować go nie tylko na usta, ale na wszystkie suche miejsca ciała jak łokcie, skórki czy nawet policzki. W składzie znajdziemy między innymi wegańską lanolinę, olej jojoba czy kokosowy i mamy tutaj 5 gram, który kupiłam w cenie jedynie 10 zł! W konsystencji przypomina trochę wazelinę, ale fantastycznie natłuszcza skórę. Co do zapachu to nie jest to w moim odczuciu typowe mleczko kokosowe, ale w pierwszym kontakcie zapach wydaje się być przyjemny. Paczuszka jak zwykle była piękna zapakowana i załapałam się na nową karteczkę w iście kremowym stylu, która bardzo mi się podoba. Akurat trwała akcja gdzie do zakupów były dołączane losowe gratisy i do mnie trafiła kula do kąpieli marki Maniko w wersji Minty Fusion o właściwościach oczyszczająco-łagodzących. Przez bibułkę czuć delikatnie jej zapach, który określiłabym jako miętowo-ziołowy, więc myślę że idealna do kąpieli w gorący dzień lata jako orzeźwienie. A drugi gratis to rękawiczka peelingująca do twarzy marki Ovium, którą kiedyś już miałam i super się sprawdzała. Z zakupów jestem jak najbardziej zadowolona i z radością rozpoczęłam już testy.

Zobacz post

YOPE Balsam do ust, Lana V, Say it softly

Balsam do ust YOPE

Balsam do ust kupiłam w Rossmannie zachęcona promocją. Jakiś czas temu kupiłam olejek do ust z tej serii, więc byłam ciekawa również i tej kuracji regenerującej. Produkt zawiera lanolinę oraz odżywcze oleje: jojoba oraz kokosowy. Balsam ma bardzo ładny zapach kokosa, jest tłusty i gęsty. Nie mam problemu z jego rozsmarowywaniem. Bardzo dobrze radzi sobie z nawilżeniem ust i efekt ten całkiem długo się utrzymuje. Tubka pod kątem wyglądu jest minimalistyczna i ma ładny, różowy kolor. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego zakupu, a balsam ten obecnie stale znajduje się w mojej torebce.

Zobacz post
1