Sylveco
Vianek, Pianka myjąca do twarzy, Seria różowa, Łagodząca
8 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt
Opis produktu
Delikatna pianka do mycia twarzy, przeznaczona dla każdego typu cery, szczególnie wrażliwej. Zawiera kompleks składników o działaniu wiążącym wodę w skórze, łagodzącym i zmniejszającym zaczerwienienia (ekstrakt z korzenia lukrecji gładkiej, mleczan sodu i alantoina). Olej kokosowy i olej słonecznikowy oraz dodatek kwasu mlekowego gwarantują utrzymanie fizjologicznego pH i równowagi bariery hydroli ...
Delikatna pianka do mycia twarzy, przeznaczona dla każdego typu cery, szczególnie wrażliwej. Zawiera kompleks składników o działaniu wiążącym wodę w skórze, łagodzącym i zmniejszającym zaczerwienienia ...
Rozwiń opisKocham calutką różową serię od Vianka 🩷. Produkty idealne dla cery wrazliwej i skłonnej do podrażnień. Testowałam piankę, maskę i tonik. Pianka delikatnie oczyszcza, nie przesusza i dobrze uzywac ją w połączeniu z np. Olejkiem w dwuetapowym oczyszczaniu dla lepszych efektów. Maska genialna, choć trudno się ją zmywa. Tonik delikatnie nawilża i uspokaja cerę. Warto spróbować coś z tej serii.
Zobacz post
Pianka do mycia twarzy Vianek.
Początkowo nie mogłam się przyzwyczaić do jej zapachu. Jest dość intensywny.
Jeżeli chodzi o działanie, to jest delikatna, nadaje się do skóry wrażliwej. Łagodnie oczyszcza i nie pozostawia skóry ściągniętej.
Używałam jej do porannego oczyszczania twarzy.
Kosmetyk otrzymałam za udział z konkursie ambasadorka VIANEK
Myster box z marki Sylveco.
W pudełeczku niespodziance znalazłam :
🤩 piankę do mycia twarzy Łagodzącą znam już ten produkt jest super, idealna w codziennym stosowaniu i mega wydajna.
😍 Miętowa pomadka z peelingiem tego typu produktów nigdy za wiele, kocham miętę i ten produkt z pewnością użyje szybko gdyż moje usta potrzebują nawilżenia każdego dnia.
😁 Maska do włosów odżywcza - tego typu produktów również nigdy za wiele, lubię używać nowości i chętnie przetestuję ten produkt.
😉 czwarty produkt to krem do twarzy na noc do skóry podrażnionej, również chętnie sprawdzę jak on się sprawdza.
Kosmetyki mają datę ważności do styczeń/luty 2024, myślę że bez problemu uda mi się to wszystko zużyć. Kosztował 40 zł jak dla mnie super cena gdyż wartość boxa to około 112 zł. Polecam.
Paczuszka kosmetyczna z wymiany z @NowWhat. Z tego co pamietam nie jest to nasza pierwsza wymiana. 🙈💜
W paczuszce znalazłam:
-Sylveco - Vianek, Szampon do włosów, Seria fioletowa, Wzmacniający, Włosy osłabione i zniszczone. Szampon nie do końca mnie do siebie przekonał, mam wrażenie że włosy pi jego użyciu są takie szorstkie, jednak będę jeszcze testowała dłużej.
-Sylveco - Vianek, Pianka myjąca do twarzy, Seria różowa, Łagodząca. Mgiełka poszła już w użycie i muszę przyznać że ma tak cudowny zapach że mogłabym ją non stop wąchać. Dobrze oczyszcza skórę, nie wysusza jej jakoś bardzo, jestem z niej bardzo zadowolona.
-WhiteTree Natural Cosmetics
Peeling do twarzy, Z pyłem bursztynowym, Brzoskwinia. Powiem szczerze, to serum przekonało mnie do tej wymiany, miałam z tej firmy a nawet z tej samej serii o tym samym zapachu inny kosmetyk - peeling i był cudowny, to serum również takie jest, bardzo tłuściutkie i treściwe, skóra dzięki niemu jest mięciutka i delikatna, a w dodatku zapach jest przepiękny. 🍑🍑🍑
- Paese - Puder do twarzy, Ryżowy, Koloryzujący. Niestety tutaj źle trafiłam z odcieniem, użyłam go raz i na szczęście wychodziłam z domu tylko na chwile do sklepu bo wyglądałam jak 🍊😅.
-Soraya - ProBio Make-Up, Baza pod makijaż, Prebiotyczna, Nawilżająca, Ochrona mikrobiomu. Aktualnie jest taki upał, że staram się nakładać na twarz jak najmniej więc odpuściłam sobie narazie testowanie tego produktu ale w chłodniejszy dzień na pewno to zrobię. Nie wiem czy to ma sens, bo może baza by pomogła w utrzymaniu makijażu w górscy dzień. 😅
- Hemp King - Dezodorant w kremie, Naturalny, Konopie i mięta pieprzowa. Produkt ten jest dla mnie nowością, nawet nie pod kontem marki, ale pod kątem dezodorantu, musiałam doczytać czy to na pewno produkt pod paszki ale tak - zapach - mocno miętowy, użyłam dwa razy w dni w które byłam w domu, bo jednak obawiam się, że może to być zbyt intensywny zapach na co dzień.
- Perfecta - Planet Essence, Peeling do twarzy, Kwasowa dermabrazja, 5x kwasy AHA. Peeling czeka w kolejce na użycie ponieważ muszę wykończyć najpierw swój. Chociaż jestem sceptycznie nastawiona bo czytałam że należy nałożyć na twarz na 10/15 minut i dopiero zmyć go z twarzy, średnio lubię takie peelingi, wole te zdzieraki potrzeć i od razu zmyć. 😅 Ania leń. 😅
-Wibo - Forever Better Skin, Korektor do twarzy, Camouflage, nr 02. Korektor okazał się być dla mnie zbyt ciemny.
- Sephora - Maseczka do twarzy w płacie, Coconut. Maseczkę już zużyłam i niby była w porządku, jednak z tego co kojarzę są dosyć drogie i spodziewałam się czegoś wow, a nie zaskoczyła mnie jakoś.
-Bielenda - Crystal Glow, Maseczka do twarzy, Odświeżająco-detoksykująca, Z efektem shimmer, Citrine, Cytryn z ekstraktem z pomarańczy.
- Clarena - Snake Fluid Foundation, Podkład do twarzy, Ujędrniający, Z jadem węża, Mocha.
- Orientana - Kojący balsam po goleniu, for men.
- Orientana -Bio serum do twarzy, Witamina C i morwa.
- Madara Cosmetics - Maseczka do twarzy, Rozjaśniająca.
Jeszcze raz bardzo dziękuje za wymianę i możliwość przetestowania dla mnie nowych rzeczy. 💜
Sylveco - Vianek, Pianka myjąca do twarzy, Seria różowa, Łagodząca.
Szczerze mówiąc nie do końca lubię kosmetyki z tej firmy, a tutaj jestem w wielkim pozytywnym szoku. Pianka ma bardzo przyjemny kwiatowy zapach, który aż zachęca do używania. Konsystencja typowej pianki, która po nałożeniu na twarz dobrze ją oczyszcza i domywa nawet resztki makijażu. Pianka jest leciutka, przyjemna w dotyku. Dozownik się nie zacina, bez problemu można wycisnąć pożądana ilość produktu. Szata graficzna na opakowaniu jest przyjemna dla oka, i chyba skuszę się na kolejne opakowanie, bo to mam dzięki wymianie kosmetycznej.
Sylveco, Vianek, Pianka myjąca do twarzy, Seria różowa, Łagodząca 😊.
Pianka ma bardzo ładny zapach, choć niestety dość intensywny. Nie przeszkadzał mi, ale staram się unikać potencjalnych alergenów w kosmetykach do twarzy, więc to był główny powód, dla którego przekazałam go dalej w wymianie.
Bardzo lubię kosmetyki w formie pianek, ponieważ rewelacyjnie się je aplikuje. Nie trzeba nadmiernie pocierać twarzy, a efekt oczyszczenia jest zauważalny. Po tej konkretnej piance nie zauważyłam nadmiernego podrażnienia, ale uczucia złagodzenia również nie było w moim przypadku.
Pianka znajduje się w buteleczce z pompką. Pompka działa poprawnie i dozuje odpowiednią ilość produktu.
Pianka ma dosyć zbitą, ale leciutką konsystencję pianki. Jest ona bardzo delikatna i super przyjemna dla skóry.
Produkt bardzo dobrze oczyszcza skórę twarzy z resztek makijażu i innych wszelkich zanieczyszczeń.
Pianka nie wysusza skóry, nie podrażnia ani nie uczula. Nawet wydaje mi się, że produkt ma działanie nawilżające.
Pianka jest mega wydajna, przez 3 tygodnie przy codziennym używaniu jej 2 razy dziennie zużyłam dopiero może z 1/6 opakowania.
Łagodząca pianka myjąca, Vianke
Pianka znajduje się w 150ml opakowaniu. Przed użyciem należy nią wstrząsnąć. Zazwyczaj na umycie całej buzi potrzebuję 4 pompek. Pianka bardzo delikatnie myje i ładnie rozprowadza się po twarzy. Ma bardzo przyjemny, lekko słodki zapach, jednak o wiele mniej intensywny niż w przypadku żelu do mycia twarzy. Pianka pozostawiła u mnie niedosyt. Niby nie mam się do czego przyczepić, jednak moja cera wymaga mocniejszego oczyszczenia. Pianka była po prostu zbyt delikatna dla mojej cery i czułam że nie wszystkie zanieczyszczenia są zmyte z buzi przy jej użyciu.
Podobne produkty