Półkula do kąpieli Ministerstwo Dobrego Mydła - Róża
Ostatnią kulą od Ministerstwa Dobrego Mydła, którą miałam okazję używać była Róża. Myślę, że ta półkula spodobała mi się najbardziej ze wszystkich, pomimo że inne też były naprawdę świetne. Delikatny, kwiatowy zapach unosił się od rozpuszczenia jej w wodzie. Bardzo mocno odżywiła skórę i była tak bogata w olejki, że po wyjściu nie musiałam nakładać na ciało balsamu, bo cera pokryta była wciąż tłustym olejkiem. Kąpiel ta była niesamowicie przyjemna i relaksująca dla zmysłów - naprawdę można było podczas niej odpocząć po ciężki dniu w pracy.
Półkula do kąpieli z ministerstwa dobrego mydła o zapachu róży. Kupiłam ją i zużyłam w sierpniu, bo moje ciało niestety było w opłakanym stanie jeśli chodzi o nawilżenie. Jednocześnie nie mogłam używać balsamu do ciała, bo było mi tak gorąco, że nie dawałam rady się przemęczyć . Produkt był w kolorze białym, z suszonymi płatkami róży, ale nie były one dużych rozmiarów, a bardziej wydawały się być pokruszone. Koszt takiej półkuli to około 8 zł, ale dla nawilżenia byłam w stanie tyle za nią zapłacić . Kosmetyk szybko rozpuścił się w wodzie. Na jej powierzchni pojawiły sie nawilżające olejki oraz płatki kwiatów. Zapach utrzymywał się całą kąpiel a nawet po. Półkula nie tworzy piany, ale nie na tym mi zależało w tym przypadku. Po kąpieli ciało było nawilżone i gładkie. Jedyny minus jest taki, że trzeba potem umyć wannę, bo jest śliska od pozostałości olejków. Ja jak najbardziej polecam .
Zobacz post
Moje ostatnie zakupy z allegro. Zdecydowałam się na kilka produktów do kąpieli, które od dawna wpadły mi w oko . Wybrałam 2 kule do kąpieli, jedną półkulę oraz puder. Jeśli chodzi o półkulę to zakupiłam produkt od ministerstwa dobrego mydła. Jest to półkula o zapachu róży. No i rzeczywiście różę czuć jeszcze przed otwarciem, przez opakowanie . Zapach jest bardzo naturalny i przyjemny. Miałam kiedyś półkulę tej marki tylko w innej wersji zapachowej i byłam zadowolona, a teraz bardzo mi zależy na nawilżeniu skóry, bo niestety jest przesuszona ;/. Kolejne kule to produkty marki laq i jest tu kula o zapachu wiśni i marakui. Odkąd pojawiły się te nowości bardzo chciałam je przetestować, ale niestety nie w każdym sklepie internetowym były. Te tutaj mają dość intensywne kolory, ale przez folię niestety nie czuję ich zapachu. Jestem ich ciekawa . Na koniec puder do kąpieli od marki soap szop, yen puder kąpielowy o zapachu agrestu i bzu. Miałam już okazję używać balsamu z tej serii i zapach był po prostu nieziemski . Mam nadzieję, że ten puder mnie nie zawiedzie i pozwoli się zrelaksować, bo takie chwile na pewno mi się przydadzą .
Zobacz post
Ministerstwo Dobrego Mydła, półkula do kąpieli Róża
Od mojej Kochanej @dastiina dostałam taką cudną półkulę do kąpieli. Już kiedyś miałam taki umilacz tylko w inne wersji zapachowej. Zapach róży nie zawsze lubię w kosmetykach, chyba że pachną jak świeże róże i zapach nie jest zbyt mocny i ta półkula właśnie tak ładnie pachniała, jak ogród różany. Półkula była w śmietankowym kolorze i miała mnóstwo suchych drobinek róż. Po wrzuceniu do wanny powoli się rozpuszczała, ale nie musowała za bardzo. Półkula była tłuściutka i taka też była woda po rozpuszczeniu tej półkuli, a na powierzchni pływało mnóstwo drobinek. Kąpiel była mocno odżywcza a skóra po kąpieli bardzo miękka i odżywiona. Półkula była z pełnym mlekiem, masłem shea, olejem z róży rdzawej, płatkami róż i różową glinką francuską. Cudo
Moje małe zamówienie z Mintishop.pl.
Zamówienie robiłam z myślą o pędzlu i gąbce do makijażu, ale jak widać do koszyka weszło jeszcze kilka rzeczy.
Oczywiście nie zabrakło ładnych ozdobnych torebek w które zapakowano kosmetyki jak i smacznej krówki. ❤️
Jak zwykle jestem z zamówienia zadowolona, tak naprawdę wszystko z niego dla mnie nie jest, ale jest kilka produktów, które zatrzymam - nie zdradzę które.
Co w mojej paczce się znalazło?
Hulu - pędzel do nakładania podkładu. Już długi czas chciałam wypróbować ten sposób nakładania podkładu. Mam nadzieję, że się u mnie sprawdzi. Pędzelki Hulu już znam i dlatego zdecydowałam się na tą markę.
Blend it - Gąbka do makijażu w kolorze Blue Moon - czyli w takim ciemnym błękicie. Miałam już gąbki Blend it i są świetne, zdecydowałam się więc na tą gąbeczkę.
Kringle Candle - Fresh Lilac - Daylight o zapachu bzu. Taki mały powiew wiosny.
Floslek - Żel pod oczy z świetlikiem i chabrem. Tu dwie sztuki, bo jeden z nich poleci na prezent.
Marion - Regenerujacy peeling da rąk. To opakowanie skradlo moje serduszko.
Ministerstwo Dobrego Mydła - półkula do kąpieli o zapachu lawendy. Oczywiście musiałam kupić coś do kąpieli.
Ministerstwo Dobrego Mydła - półkula do kąpieli o zapachu róży. Kolejny umilaczy. Pachną oba już przez opakowanie.
pięć tubek mini odżywek do włosów od marki Anwen - w skład wchodzą : różana, z bzem, z irysem, z zieloną herbatą i magnolią. Z tych wszystkich miałam do czynienia z magnolią i cudnie pachniała, ale też fajnie wyglądała włosy. Ciekawe jak sprawdzą się inne. Podoba mi się to, że są w tubkach w ślicznym, fioletowym kolorku.
Bielenda - Lavender Foot Care - Krem do stóp. Tego nigdy nie za wiele zwłaszcza w lecie, dlatego skusiłam się na ten kosmetyk.
Anwen - Kula do kąpieli o zapachu bzu. Kolejny umilacz kąpielowy na który się musiałam skusić.
Czeka mnie ogrom testów i nie mogę się doczekać! ❤️
Podobne produkty
