5 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Olej z nasion maliny właściwej (Rubus idaeus L.) jest jednym z najciekawszych i zarazem najbardziej wszechstronnych olejów stosowanych w codziennej pielęgnacji skóry. Posiada nasienny, ziemisty aromat który szybko utlenia się pozostawiając olej w postaci niemal bezzapachowej. Jego lekka, aksamitna, wręcz "matowa" konsystencja sprawia, ze idealnie sprawdza się zarówno stosowany w dzień (pod makijaż ...

Olej z nasion maliny właściwej (Rubus idaeus L.) jest jednym z najciekawszych i zarazem najbardziej wszechstronnych olejów stosowanych w codziennej pielęgnacji skóry. Posiada nasienny, ziemisty aromat ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 20.03.2020 przez Basia1

Ministerstwo Dobrego Mydła Olej z nasion malin

Ministerstwo Dobrego Mydła, olej z nasion malin.
Kupiłam go chyba jakiś rok temu, ale ciągle używałam czegoś innego do pielęgnacji twarzy. Dodatkowo naczytałam się o nim skrajnych opinii i jakoś tak nie śpieszyło mi się do tego kosmetyku.
Początkiem tego roku zaczęłam przygodę z olejami i odbudową warstwy hydrolipidowej mojej skóry. Najpierw zaczęłam od oleju arganowego, następnie poszedł w ruch olej z dzikiej róży. To skłoniło mnie do kolejnych testów i tak w moje ręce wpadł olej z malin.
Olej ten wchłania się niemal błyskawicznie, stosuję go na dzień i świetnie "dogaduje się" z pozostałymi kosmetykami. Zapach ma mega dziwny, absolutnie nie jest to typowy zapach malin, bardziej taki ziemisty, "olejowy". Niemniej jednak już po chwili nie jest on wyczuwalny, więc nawet jeśli aromat nie przypadnie nam do gustu - można śmiało używać. Olej jest zawarty w buteleczce z ciemnego szkła i wyposażony jest w pompkę, co szalenie ułatwia pracę z nim, nawet bardziej niż pipetka. Olej jest naprawdę świetny, bardzo dobrze sprawdza się na mojej mieszanej, przesuszonej i podrażnionej skórze. Nie jest komedogenny, a po jego zastosowaniu cera staje się nawilżana i ukojona.
Mam w planach jeszcze zastosować go do masek glinkowych, ponieważ słyszałam wiele dobrego o tym połączeniu.

Zobacz post

Ministerstwo Dobrego Mydła Olej z nasion malin

Olej z nasion malin firmy Ministerstwo Dobrego Mydła. Kupiłam go ze względu na większą pojemność niż poprzedni, ponieważ bardzo mi się sprawdza. Ten zapach ma troszkę inny ale dalej czuć te pestki. Malinami wogóle nie pachnie. Natomiast to chodzi o działanie i mogę go polecić każdemu. Moja cera się znacząco poprawiła, nie mam praktycznie wyprysków już. Olej malinowy należy do olei suchych, czyli szybko się wchłania. Można go użyć nawet jako serum pod podkład jak ktoś ma taką suchą cere jak ja.
Jestem zachwycona również tym, że dla tej firmy ważna jest ekologia i zrobili opakowanie z kukurydzy i piszą, że można je wyrzucić na kompost. Rewelacja 😍

Zobacz post

Ministerstwo Dobrego Mydła Olej z nasion malin

Ministerstwo Dobrego Mydła, Olej z nasion malin, z którym od razu się nie polubiłam. Latem mocno mnie zapychał. Teraz zimą znów zaczęłam używać i polubiliśmy się bardziej. Używałam go na dzień, więc miałam fajny "filtr" przeciw mrozowi. 🤗
Pod makijaż raczej też się nie nadaje, nie przy mojej tłustej cerze.
Nie jest to jakiś super kosmetyk, o który można się zabijać.
Jednak podoba mi się opakowanie.
Konsystencja jest typowo olejowa. Kolor żółtawy. Jeżeli chodzi o zapach początkowo w ogóle mi nie leżał, ale przyzwyczaiłam się. Jest taki typowo "pestkowy", ale przyjemny.
Skóra jak widać błyszczy się bardziej po tym oleju, ale nie jest to niekomfortowe.

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post

Olej i woda różana z Ministerstwa Dobrego Mydła

Hej dziewczyny 😍

Chciałam Wam przedstawić jedne z wielu moich kosmetycznych hitów - olej z pestek malin i wodę różaną z MINISTERSTWA DOBREGO MYDŁA 💛

Ta woda różana pachnie obłędnie!!! Myślę, że jeśli testowałyście tak jak ja ten sam produkt innych firm, mogłyście się zastanawiać dlaczego coś co ma pachnąć różą, pachnie... chemią?
W upalne dni służy mi jako ukojenie dla mojej twarzy, dodatkowo wpływa na mnie relaksująco 😍

Olejek z pestek malin używam na noc. Ma za zadanie goić wszystkie podrażnienia, a także nawilżać. Stosuje go często po kwasach, które robię sobie sama w domu. Od kiedy go mam nie mam problemu z suchymi skórkami w strefie T 💛

Słyszałam jeszcze o wielu produktach z MINISTERSTWA DOBREGO MYDŁA, które robią dobrą robotę ale nie miałam jeszcze okazji testować 🙁

A Wy, polecacie coś konkretnie z tej firmy? Chętnie zamówię coś nowego 💛



Zobacz post


Denko kosmetyczne maj i czerwiec

Zaległe denko z dwóch miesięcy maj i czerwiec. Oczywiście część z tych produktów otworzyłam na początku roku, są też takie, które są ze mną od tamtego roku.
Z ubiegłego roku jest glinka zielona od Nacomi i serum Vianek, które zdecydowanie za długo było otwarte. Początkowo używałam do twarzy, a po upływie 3 miesięcy używałam do paznokci lub do ciała 😅. Krem na dzień od Clochee służył mi od stycznia, peeling od lutego a serum od marca. Od marca używałam także soli Renovality oraz oleju malinowego z MDM i już mam kolejną buteleczkę. Na zdjęciu brakuje jeszcze mini żelu Resibo, którego używałam od kwietnia, podobnie jak tonik sensum mare, dezodorant Majru i balsam brązujący Mokosh. W maju otworzyłam tylko jeden kosmetyk z denka: hydrolat lale z jagód goji. Za to zużyłam dużo próbek, z czego jestem bardzo zadowolona, bo w pewnym momencie zaczęły się piętrzyć.
Większość produktów ma już swoje recenzje, tak samo jak próbki. Dwa produkty, które nie maja recenzji wrzucę niedługo. Jeśli jesteście ciekawe jakiegoś kosmetyku to zapraszam do moich chmurek 💞.

Zobacz post

Moje domowe spa

Serdecznie dziękuję za nominację od @Sisi do pokazania domowego Spa. ;*
Znalazło się tutaj sporo produktów, których używam codziennie i świetnie mi się sprawdzają, są też takie, których używam raz na jakiś czas, a także takie, które dopiero mam zamiar zastosować.
Produkty podzieliłam sobie na trzy kategorie: włosy, twarz i ciało.
Włosy
mój rytuał polega na:
* Wyczesaniu włosów szczotką Tanle Teezer.
* Następnie na zastosowaniu szamponu Goldwell, Just Smooth (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/765116-goldwell-just-smooth-szampon/).
* Następnie nakładam maskę Pura Kosmetica, Pure Repair (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/725530-pura-kosmetica-pure-repair/).
* kKolejnym krokiem jest zmycie maski, ponowne rozczesanie włosów przy pomocy szczotki i nałożenie jednego lub obu preparatów, tj. Pura Kosmetica, Pure Nutrii Lumia (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/755297-pura-kosmetica-pure-nutri-lumia-maska-do-wlosow-w-sprayu-odbudowujaca-z-olejem-abisynskim/) oraz Goldwell, Color (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/759893-goldwell-dualsenses-color-serum-w-sprayu-nadajace-polysk-i-ochrone-wlosom-farbowanym/).
Twarz:
oczyszczanie twarzy to u mnie dość złożony proces.
* Zaczynam od zmycia buzi przy pomocy rękawiczki – aktualnie jest to delete make up. Zmywam nią makijaż i inne zanieczyszczenia tylko przy pomocy wody.
* Kolejnym krokiem jest zastosowanie pianki (FaceBoom https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/787225-faceboom-pianka-do-mycia-twarzy-oczyszczajaca-puszysta-kumpelka/ lub Feel Free https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pianki-olejki-do-oczyszczania-twarzy/765350-pianka-do-mycia-twarzy-feel-free/) i szczoteczki Foreo (https://dresscloud.pl/cloud/akcesoria/szczoteczki-do-twarzy/744499-foreo-luna/).
* Następnie czas przeznaczam na tonizację – aktualnie wykorzystuję w tym celu hydrolat różany Nature Queen (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/hydrolaty/788425-nature-queen-hydrolat-roza-damascenska/) .
* Pod oczy nakładam krem, który jest u mnie dzięki swopowi SYnchroline (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-pod-oczy/788412-synchroline-terproline-contour-eyes-and-lips-krem-wokol-oczu-i-ust/), jego aplikację wspomagam albo rollerem jadeitowym (https://dresscloud.pl/cloud/akcesoria/masazeryrollery-do-twarzy/735609-masazer-jadeitowy/), albo metalowymi kulkami z kremu Bioliq.
* Na noc stosuję 1-2x w tygodniu – zestaw z Nowej Kosmetyki, tj. tonik na skórki, pory i inne zmory oraz Serum do twarzy, Równowaga w płynie.
* Natomiast w pozostałe dni – Olej Tamanu z Nature Queen (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/ampulki-serum-olejki-do-twarzy/788410-olej-tamanu-nature-queen/) na brodę i czoło, zaś na centralnej części twarzy ląduje olej z nasion malin, Ministerstwo Dobrego Mydła lub Dr. Jart, Firming Sleeping Mask. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/760081-drjart-good-night-firming-sleeping-mask-ujedrniajaca-maska-na-noc/
Dodatkowo, przynajmniej raz w tygodniu staram zastosować peeligi ( wykorzystuję przeróżne, dlatego nie ujęłam ich na zdjęciu) a tuż po peelingu stosuję maseczki ( tu ta sama sytuacja, co z peelingami, stosuję maski w płachcie, peel off, kremowe). Jednak jedyną maseczką, która jest ze mną niezmiennie od wielu, wielu lat jest maska oczyszczająca z Avon (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/755270-avon-planet-spa-perfectly-purifying-face-mask-gleboko-oczyszczajaca-maseczka-blotna-do-twarzy/).
* Na zdjęciu znalazł się też krem z filtrem, który stosuję na dzień sam lub jako baza pod makijaż (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-do-twarzy-na-dzien/753421-nipfab-fixes-no-needle-fix-moisturiser-spf-20-krem-nawilzajacy/).
Na koniec jedna z wielu, ale ostatnio moja ulubiona kokosowa pomadka- Pamler’s (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/blyszczyki-szminki-pomadki/728669-palmers-cocoa-butter-formula/).
Ciało:
* Od niedawna rozpoczęłam przygodę ze szczotkowaniem ciała na sucho, w tym celu zaopatrzyłam się w szczotkę z uchwytem. Szczotkuję się zwykle przed prysznicem.
* Pod prysznicem mam kilka żeli i używam ich w zależności od pory dnia i nastroju, dlatego też nie znalazły się na zdjęciu.
* Przynajmniej raz w tygodniu zabieram pod prysznic peeling, najczęściej jest to mój ukochany peeling kawowy BodyBoom, Cannabis Oil. (https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/726373-bodyboom-cannabis-oil/) .
* Po prysznicu czas na odżywienie ciała – tutaj stosuję naprzemiennie olejek do ciała&masażu, The Balance od Ayurveda lub Rosadia, balsam do ciała. Natomiast gdy planuję gdzieś wyjść lub mam potrzebę poprawienia sobie humoru, wówczas na mojej skórze ląduje błyszczące cudeńko od Hagi Cosmetics.
* Tuż przed snem w płytkę paznokciową wmasowuję odrobinę odżywki Nowej Kosmetyki- Serum do paznokci, na ratunek po hybrydzie.
* Produkty do przetestowania: Mokosh, brązujący balsam i b.tan.
Nominuję @Kosmesylki, @paulaa99, @Myszowa

Zobacz post

Moje domowe SPA

Jako że zostałam nominowana przez @dastiina do pokazania swojego domowego SPA trochę z opóźnieniem ale dodaje.😁

W dużej mierze moja pielęgnacja obejmuje ciało peelingi, masła, olejki po prostu je uwielbiam.❤️
Dużą uwagę przykładam także do pielegnacji twarzy. Aktualnie nie poprzestaje w codziennych rytuałach tak jak kiedyś na zwyczajnym oczyszczeniu twarzy i nałożeniu kremu. Obecnie staram się aby codziennie aplikować odżywczy olejek lub ich kompozycje/serum. Częściej sięgam po peelingi do twarzy rzadziej po maski choć też stosuje.
Ostatnie kosmetyki do włosów to u mnie po prostu olejek przed umyciem włosów, szampon i odżywka bez spłukiwania.😊

Zaczynając od twarzy w mojej łazience znajduje się olejek do oczyszczania twarzy mySUPERskin od Miya. Od pierwszego użycia pokochałam go i tak już się nim nie rozstaje.😁
Przed nałożeniem kremu na noc stosuje coś takiego jak Hydromanil od Mydłostacji. Pisałam o nim w osobnej chmurce, zawiera mnóstwo witamin i mikroelementów i faktycznie poprawia stan skóry. Jest to wydaje mi się produkt, który będę kupować. Jego cena też nie poraża dlatego jestem jak najbardziej na tak.👍
Pianki do oczyszczania twarzy faceboom nikomu nie muszę przestawiać.😁 Jest to aktualnie największy hit Dresscloud i myślę że słusznie bo pianka sprawdza się u mnie bardzo dobrze, w dodatku ten cudowny słodki zapach i różowe opakowanie, które bez wątpienia zachęca do kupna. Piankę używam na zmianę z myjącym olejkiem pomarańczowym do twarzy Sweet Dreams marki Senkara. Produkt pokochałam bez jakichkolwiek zastrzeżeń jako fanka naturalnych olejków przepadałam całkowicie.😄😉 Olejek świetnie oczyszcza, wygładza i wyrównuje koloryt skóry.
Kolejny olejek tym razem z nasion malin Ministerstwa Dobrego Mydła to produkt, który mega odżywia moja skórę, najczęściej to ten olejek nakładam przed wklepaniem kremu do twarzy. Jest gęsty, konkretny bardzo go lubię.😊👍
Olej z pestek śliwki także od Ministerstwa Dobrego Mydła ma nie do końca ulubiony przeze mnie zapach marcepanu ale jestem w stanie go wytrzymać bo dobrze działa na moje włosy. Stosuje go dwojako i na włosy i na twarz z tym że na twarz nieco rzadziej. Moje włosy zaprzyjaźniły się z nim i zawsze przed ich umyciem wierna kilka kropel.😊
Kremowy peeeling do twarz od Alterry też był strzałem w dziesiątkę. Nie jest to typowy zdzierak ale dzięki kremowej formule i drobinkom mocno peelingującym twarz możemy uzyskać porządny efekt dogłębnego oczyszczenia. Fajny produkt za nieduże pieniążki.😁
Pielęgnacja włosów obecnie z szamponem Dermofuture. Jest to szampon enzymatyczny, delikatnie peelingujący skórę głowy. Dobrze oczyszcza, włosy gładkie, nie plączą się. Jestem zadowolona.

Mleczko do włosów od Phyto Progenium to bardzo wydajny produkt. Bardzo go lubię za zapach i działanie. Od pierwszego użycia zachwycił mnie, bo do tej pory wszystkie odżywki bez spłukiwania powodowały przetłuszczanie włosów. Tutaj jest całkowicie inaczej włosy są pięknie ułożone, zdyscyplinowane. Dla mnie bardzo trafiony produkt.😍
Pielęgnacja ciała u mnie kręci się wokół peelingów i olejków w głównej mierze.😁 Peelingi aktualnie u mnie to Vianek odżywczo-wygładzający. Bardzo go polubiłam, sięgam po niego często i chętnie, podoba mi się w nim dosłownie wszystko zapach, konsystencja, działanie.😊
Peeling od Nacomi świeże ciasto z papają to kolejny hit, uwielbiam smakowite peelingi, a ten właśnie taki jest.😍
Śmietanka do ciała brzoskwinia i karmel marki fluuf. Także dobrze nam wszystkim znana. Obłędna w zapachu i działaniu. Ja nabieram niewiele produktu po uprzednim nasmarowniu ciała olejkiem wówczas śmietanka świetnie się wchłania.
Olejek do masażu miłość od Mydlarni Cztery Szpaki to produkt uwielbiany przeze mnie już od dawna.❤️ Jest to dla mnie najlepszy olejek jaki kiedykolwiek miałam. Zapach nieziemski.💖 Drugi olejek, który używam to imbir i trawa cytrynowa od Orientany, fajny lekko rozgrzewający, jednak aplikacja produktu nie do końca mi odpowiada, wolę gdy można olejkiem po prostu spryskać ciało.
Trzeci produkt, który bardzo wpadł w moje gusta i już wiem że będzie przeze mnie często nabywany to mgiełka do ciała masło kakaowe i olej arganowy od bioleev. Bardzo bardzo czekoladowy i szybko wchłaniający się. Stosuje go nawet przed wyjściem na spacer z dziećmi gdy tylko pogoda na to pozwala i opalam te miejsca. Świetny produkt.❤️
Balsam do ciała Lipikar Baume AP od La Roche Posay, używam głównie do pielegnacji dłoni, z którymi miałam całkiem niedawno spory problem, aktualnie jest już o niebo lepiej.😊 Balsam dobrze natłuszcza i faktycznie zdaje egzamin. Smaruje nim także miejsca suche takie jak kolana czy spierzchnięte pięty.

Uff to by było na tyle.😉 Oczywiście z dyscypliną u mnie różnie bywa są dni że po prostu wieczorem nie mam siły już kompletnie na nic ale staram się sięgać po nie regularnie. Zdecydowanie jest to jeden z lepszych zestawów kosmetyków, które kiedykolwiek miałam w swojej łazience.😊

Do zabawy nominuje @taktojamarta, @Bolebcia, @Dudziacam, @Szafirowa.😊

Zobacz post

Ministerstwo Dobrego Mydła Olej z nasion malin

Olej z nasion malin od Ministerstwa Dobrego Mydła. Olejek tej marki testuje po raz pierwszy. Jest to naturalny zimnotłoczony olej. Posiada intensywne żółte zabarwienie, jest dość gęsty i tłusty. W zapachu przypomina mi orzechy. Przeznaczony jest do skóry suchej, podrażnionej i problemowej, reguluje wydzielanie sebum i zapobiega wypryskiom. Ja choć aktualnie żadnego z wymienionych problemów nie mam to jednak zauważyłam że olejek bardzo dobrze działa na moją skórę. Olejek w połączeniu z krótkim masażem twarzy zauważalnie dodaje blasku i wyrównuje koloryt skóry.😊 Po nałożeniu olejku zawsze nakładam jeszcze krem, który wzmacnia efekt nawilżenia i ujednolicenia kolorytu skóry. Dobry w 100% naturalny produkt w wygodnej ciemnej buteleczce z atomizerem. Gorąco polecam.👍

Zobacz post


Ministerstwo dobrego mydła, olej z nasion malin

Testuję go od niedawna, a już bardzo się z nim polubiłam. Olej z nasion malin od MDM dedykowany jest skórze suchej, podrażnionej, skłonnej do wyprysków. Gdy mam gorszy miesiąc i szaleństwo hormonów często wyskakują mi pewne bolące niespodzianki. Olej ma działać przeciwzapalnie i antybakteryjnie. Ma również pomóc w regeneracji naskórka i zostawiać skórę bardziej elastyczną i aksamitną. Lubię go stosować do masażu rollerem / wałkiem jadeitowym. Również często używam na noc. Gdy nałożę go na mokrą skórę wchłania się w całości nie zostawiając żadnej tłustej warstwy. Skóra jest miękka w dotyku i bardziej elastyczna, jędrna. Olej ma żółty kolor, niestety nie pachnie malinowo. Szklane ciemne opakowanie, pompka działa bez zarzutu.

Zobacz post

Ministerstwo dobrego mydła, olej z nasion malin, mydło Hibiskus

Jeszcze przed kwarantanną skorzystałam z promocji w Drogerii Pigment. Do zakupu dowolnego produktu z Ministerstwa Dobrego Mydła był olej z nasion malin gratis. Mydła z MDM uwielbiam, ale przyznaję, że nie są tanie. Olejek malinowy już od dawna chciałam spróbować, więc trafiłam na świetną okazję. Sam olejek ma 30ml i kosztuje 25zł. Jego data ważności to sierpień tego roku. Ja zapłaciłam za mydło 22zł, a olejek dostałam gratis. Polecam polować na takie promocje, świetna sprawa, żeby przetestować nowości. Mydło Hibiskus pachnie cudownie, jak coś słodkiego. Jak dałam powąchać mydełko narzeczonemu to odruchowo otworzył usta, bo chciał ugryźć, myślał, że to coś do jedzenia.🤣 Olejek już używałam, nie pachnie malinowo, nie zapycha, dobrze się wchłania.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem