Wibo

Wibo, Doll Skin, sypki puder. Latami walczyłam z przetłuszczającą się skórą i wypróbowałam masę pudrów, ale ciągle brakowało mi ideału. Jakiś czas temu trafiłam na puder Mood z Wibo i okazał się być wybawieniem, więc jak wyszła nowa seria, a w niej puder Doll Skin to postanowiłam go wypróbować. Puder bardzo ładnie matuje i utwardza podkład, przedłuża jego trwałość i utrzymuje go na miejscu. Jest w białym kolorze, więc może bielić twarz, kluczem do sukcesu jest nakładanie odpowiedniej ilości, wtedy nie ma żadnego problemu. Nie robi sztucznego efektu, bardzo ładnie wtapia się w twarz. Ja jestem zachwycona! Do tego jest bardzo wydajny, wystarczy odrobinka żeby przypudrować całą twarz!

Zobacz post

Puder do twarzy Doll Skin Wibo.
Po tym jak polubiłam puder Photo Ready skusiłam się na kolejny puder z Wibo. Ten sypki puder jest super! Ma zapach słodki i przypominający proszek do pieczenia lub cukier waniliowy. Puder świetnie matowi skórę, daje jej naturalne wykończenie. Ma jasnobeżowy kolor, który idealnie wtapia się w skórę. Jestem z niego bardzo zadowolona.

Zobacz post

Kolejne małe zakupy sprzed 2 miesięcy . Tym razem są to małe zakupy z rossmanna z okresu kiedy były promocje na kolorówkę. Jak widać nie poszalałam, kupiłam tylko puder od wibo doll skin. Jest to sypki puder w bardzo ładnym iście jesiennym opakowaniu. Wbrew pozorom w środku nie ma go aż tak dużo jak się wydaje, ale to mi nie przeszkadza, bo pudrów mam akurat dużo. Ten póki co czeka na testy. Kupiłam też szampon nawilżający do suchej i podrażnionej skóry głowy z only bio. Odkąd te kosmetyki pojawiły się w drogerii byłam nimi bardzo zainteresowana. Najpierw zdecydowałam się na szampon, ponieważ moja skóra głowy zaczęła wariować. Produkt ma piękny zapach i bardzo wygodnie się go stosuje . Pachnie cudownie i owocowo mango . Na koniec mała jednorazowa maseczka z bielendy z fermentem drożdżowym, którą już zużyłam. Maseczka działa normalizująco i przyjemnie oczyściła i zmatowiła skórę.

Zobacz post

Moje zakupy z aktualnej promocji na kolorówkę w Rossmannie. Wybrałam dla siebie głównie przydatne rzeczy. Zdecydowałam się na 2 tusze do rzęs, 2 pomadki do ust i jeden puder. Od dawna już nie kupowałam żadnych nowych fajnych pomadek, więc w moim koszyku wylądowały dwie. Jedna to sprawdzona matowa pomadka Super Stay Matte Ink Maybelline w odcieniu 155 Savant, posiadam już kilka kolorów jej i po prostu dalej ją uwielbiam. Druga to dla mnie całkowita nowość, czyli pomadka Lippy Lips Lovely w odcieniu 1, ma ona śliczny kolor. Wybrałam również 2 tusze z Eveline, miałam już jeden z nich i był świetny, więc teraz sięgnęłam jeszcze po inną wersję. Zauważyłam, jednak że opakowania są inne niż jak poprzednio je kupowałam, mają pełno napisów "Eve". Ostatnia rzecz, która trafiła do mojego koszyka to nowy puder z Wibo. Bardzo byłam zadowolona z Photo Ready, więc chciałam również sprawdzić inną wersję pudru z Wibo. Z zakupów jestem bardzo zadowolona.

Zobacz post