FaceBoom

aporanek

Pianka do mycia twarzy Puszysta Kumpelka FaceBoom.
W końcu ostatnio sięgnęłam po tę piankę, po używaniu kremu do twarzy tej marki trochę miałam obawy, jednak niesłusznie. Pianka sprawdziła mi się super, bardzo dobrze, choć delikatnie, oczyszcza twarz. Nie zauważyłam po niej żadnych pryszczy, podrażnień czy zaczerwień. Używam jej głownie, kiedy potrzebuje lekkiego oczyszczenia. Jest ona dość wydajna i ma ładny zapach. Opakowanie jest wygodne w użyciu.

andzi28

Majowe denko, z większości produktów jestem zadowolona są to:
- pomadka blistex mój numer jeden bardzo mi pomaga z moimi popękanymi ustami i polecam ja.
- face boom pianka oczyszczają przypadła mi do gustu i myślę że jeszcze ja użyje,
- krem pod oczy fajny produkt, skóra pod oczami poprawiła się,
- krem do skórek fajny ale bez rewelacji,
- odżywka do włosów z farby, jest świetna szkoda że jeszcze nie znalazłam jej w pełnowartościowym opakowaniu.
- skarpetki złuszczające polecam, stopy stały sponsoring e w lepszej kondycji.
Starsze jestem niezadowolona z maski pomidor nie padnie pachnie i nic nie robi, płyn do demakijażu więcej go nie użyje.

eveliina96

Oczyszczająca pianka do mycia twarzy, FaceBoom.

Pianka znajduje się w opakowaniu o pojemności 150ml. Ma ładną szatę graficzną.
Piankę wydobywa się za pomocą pompki. Do umycia twarzy wystarczy 2-3 pompki. Pianka jest bardzo delikatna i puszysta. Dobrze oczyszcza twarz.
Ma bardzo słodki zapach, przypominający gumę balonową. Po umyciu skóra twarzy jest odświeżona oraz nie ma uczucia ściągnięcia.

Malinowa92

Facebook, Pianka do mycia twarzy, Oczyszczająca, Puszysta Kumpelka.

Na tą piankę do mycia twarzy miałam ochotę już od dawna, ale postanowiłam najpierw wykończyć dwa żele, które miałam w zapasie. Trwało to dosyć długo, ale w końcu doczekałam się i nie żałuję tego zakupu, bo pianka bardzo fajnie mi się sprawdza. ❤️
Produkt zamknięty jest w dosyć sporej butelce z dozownikiem, który tworzy przyjemna, bardzo delikatną piankę. Zapach jest przyjemny, bardzo delikatny. Produkt dobrze domywa twarz z resztek makijażu, czy po prostu sebum. Czuć, że skóra jest czysta, ale nie jest przy tym wysuszona.
Niestety po dostaniu się do oczu, te strasznie pieką i szybko robią się czerwone.
Produkt jest bardzo wydajny, starcza na naprawdę wiele użyć. Ja myje nim twarz dwa razy dziennie od ok miesiąca, a mam jeszcze naprawdę mnóstwo produktu w opakowaniu.

agaa93

FACEBOOM oczyszczająca pianka do mycia twarzy, 150 ml

Jest to naturalna, wegańska, oczyszczająca pianka do mycia twarzy. Idealna do każdej cery zwłaszcza wrażliwej. Usuwa makijaż, odświeża i oczyszcza buzię. Zakupiłam ją razem z kremem i z obu produktów jestem bardzo zadowolona. Wizualnie świetnie się prezentuje. Dodatkowo pianka jest delikatna, ma ładny zapach, nie podrażnia, nie uczula. Jestem pewna, że zakupię kolejne opakowanie.

anethyy

Jak tylko wyszła ta seria FaceBoom to był istny szał na nią. Ja też postanowiłam kupić kilka produktów w tym był krem pod oczy, maseczka i właśnie ta pianka do mycia twarzy.
Przyznam, że takie śliczne różowe opakowania kuszą do zakupu. Niestety ta pianka totalnie mi się nie sprawdziła.
Pianka pachnie neutralnie, jest lekka i po kontakcie ze skórą twarzy szybko zamienia się w wodę. Po dwóch tygodniach od stosowania zaczęły pojawiać się pierwsze wypryski.. Myślałam, że to przed okresem i używałam tej pianki dalej ale niestety, po jakimś czasie wypryski znowu się nasiliły i w efekcie czego zaczęło ich wyskakiwać coraz więcej. Krótko mówiąc ta pianka mnie zapchała. Odstawiłam ją, i długo musiałam czekać aż naprawie swoją twarz z powrotem. Dla mnie porażka i to faktycznie był FaceBooooom 💣 w moją twarz. ale słyszałam, że u innych dziewczyn spisała się spoko. No cóż, każda skóra jest inna.

Lolaa271200

Pianka FACE BOOM.
Linie Face Boom zauważyłam na jednej z promocji w Rosmanie. Szata graficzna i piękny wygląd kosmetyków odrazu przyciągnęły moją uwagę. Nigdy nie używałam kosmetyków do mycia twarzy w postaci pianki, pierwszy wybór padł właśnie na FACE BOOM. Oczywiste jest że to że na zawnątrz jest piękne opakowanie to i skład bedzie perfekcyjny. Jednak mile zaskoczyłam się po pierwszym użyciu pianki. Cudnownie pachnie, dokładnie oczyściła moją twarz i super zmywa makijaż.



+Cena.
+Opakowanie.
+Zapach.
+Pompka.
+Demakijaż.
+Oczyszczenie.
+Konsystencja.
+Dostępność.

arxbella

Denko Wrzesień 2020 #1
____________________________________

Moje październikowe denko zmieściło się w jednej chmurce i zebrało się tego trochę. Głównie są tu pełnowymiarowe kosmetyki, za których wykańczanie się wzięłam.

BeBeauty, Keratin Mask - bardzo fajna maska do włosów. Były po niej gładkie, nie puszyły się, a sama maska warta wypróbowania.
Avon, Care, Sun+, Cooling After Sun, Spray do ciała po opalaniu, Chłodzący - totalny bubel, przynosił ulgę jedynie w momencie spryskania skóry. Ostatecznie poleciał do śmieci prawie w całości.
Listerine, Stay White, Płyn do płukania jamy ustnej - bardzo dobrze mi się sprawdza i nie wiem ile opakowań już zużyłam. Dobrze odświeża.
Barwa, Szampon jajeczny - świetnie domywał skórę głowy i nie wysuszał jej zbytnio.
Bambino, Żel pod prysznic, Mirabelka - pięknie pachniał, dobrze domywał skórę i nie wysuszał jej, za co spory plus.
FaceBoom, Oczyszczająca pianka do mycia twarzy - najlepsza pianka do mycia twarzy jaką miałam. Nie pozostawiała uczucia ściągnięcia, dobrze oczyszczała twarz i do tego miała przepiękny zapach.
Herbaria,Lady Banfi, Hajszesz, Wcierka do skóry głowy - dobrze działała, zauważyłam po niej wzrost włosów, ale jej zapach mnie odrzucał.
Isana, Perełki do kąpieli, Berry Heart - pięknie pachniały i zabarwiały wodę, skóra nie była po nich przesuszona.
Bielenda, Botanical Clays, Maseczka do twarzy - twarz była po niej pięknie rozjaśniona i zmatowiona. Napewno sięgnę po nią ponownie.
Efektima, Peeling do ciała, Cukier + olej kokosowy - świetnie peelingował skórę i nie zostawił jej ściągniętej, oraz podrażnionej.
Cien, Food for Skin, Krem do rąk - sprawdził się podobnie jak większość kremów z tej serii, czyli dobrze. Zapach nie przypadł mi do gustu.
Colgate, Advanced White, Charcoal - dobrze oczyszczała zęby, pozostawiała miętowy posmak i delikatnie wybielała zęby.

darua

Moi ulubieńcy oczyszczający twarz. Na dzień używam pianki, która jest delikatna i ma za zadanie zmyć to co nagromadziło się na twarzy w nocy, aby przygotować ją do pielęgnacji. Na noc sięgam po konkretny produkt z peelingiem. Tutaj mamy mojego ulubieńca z Tołpy. Świetnie się pieni i nie widzę w nim żadnych minusów.

frambuesa

Cudowna pianka, którą ja dostałam akurat w prezencie! U mnie świetnie się ona sprawdziła i jest naprawdę dobra i delikatna. Do tego pięknie pachnie! Ja zawsze używam takich pianek do demakijażu i ta również sprawdza się świetnie. Polecam bardzo!

Ela52

Pianka do mycia twarzy Face Boom.
Kupilam ja dla corki zachecona pozytywnymi opiniami oraz pięknymi opakowaniem w kolorze pudrowego-różu. Ale nie mogłam opszec się pokusie by jej nie spróbować. Pianki używam już jakis czas, wiec mogę co nie co napisać. Opakowanie jak wspomniałam jest bardzo ładne, zapach typowy dla produktów "Boom" cudowny. Konsystencja pianki bardzo lekka nie pozostawia na skórze żadnej warstwy po zmyciu. Niestety nie jest to kosmetyk nadający się do zmywania makijażu, a zwłaszcza ciężkiego wodoodpornego. Używam jej wiec rano do odswiezania twarzy i sprawdza się doskonale. Skora jest miękka, gładka i odświeżona. Ogólnie to fajny kosmetyk i chętnie znowu go kupie.🙂

aneta6bk

Faceboom, Oczyszczająca pianka do twarzy, Puszysta kumpelka
Jestem naturalną, wegańską, oczyszczającą pianką do mycia twarzy. Zadbam o każdy rodzaj cery, a w szczególności zatroszczę się o tę wrażliwą i skłonną do podrażnień. Usuwam makijaż, odświeżam i dokładnie oczyszczam.
Żałuję zakupu. A no bo kolejny raz nabrałam się, że tym razem moja miłość do pianek zostanie odwzajemniona... Bardzo lubię te koreańskie, a z polskimi już dawno powinnam dać sobie spokój, bo wszystkie są identyczne - tylko i wyłącznie fajnie odświeżają skórę. Nie nadają się do wieczornej pielęgnacji, ze względu na mały wpływ na skórę. Rano zaś to całkiem przyjemna forma obudzenia skóry. I faceboom nie jest wyjątkiem. Jedyny plus jaki widzę to ładne opakowanie i przyjemny zapach.

BlackWitch

Widziałam wiele razy na Dc recenzje produktów od FaceBoom . Szczegolnue zap
Interesowała mnie pianka do mycia twarzy. Hest idealna do skóry podrażnionej i suchej ponieważ jest bardzo delikatna . Zapach jest niemal neutralny ,słabo wyczuwalny, ale przyjemny. Kosmetyk jest z dozownikiem co ułatwia zycie . Sklad produktu nadaje się do każdego typu skóry. Cel jest jeden-oczyscic nawet z makijażu i nawilżyć.

aneta6bk

Giętką idealistkę otrzymujemy w dość sporym, odkręcanym kubeczku w formie proszku. Pierwsze na co zwróciłam uwagę to zapach - jest podobny jak w piance, ale dużo bardziej intensywny. Co do sypkiej formy, trochę bałam się, że dam za dużo, albo za mało wody i nie wyjdzie mi odpowiednia konsystencja, ale na szczęście podążając za wskazówkami z opakowania - udało się. Producent zaleca rozrobić proszek z dwoma łyżkami letniej wody, przez co otrzymujemy gęstą papkę z kilkonastoma drobinami. Nie nazwałabym ich raczej peelingującymi. Jeśli zastanawiacie się czy maseczki wystarczy na pokrycie całej twarzy to nie macie się o co martwić. Ja początkowo nakładałam ją lekką ręką, ale zostało jej tyle że aż dołożyłam drugą warstwę. Mimo, że dodałam do proszku dość ciepłej wody, to już od pierwszego kontaktu maseczki ze skórą czułam przyjemne orzeźwienie, a po dłuższym czasie zdecydowane schłodzenie twarzy. Produkt miał zastygać ok. 10 - 15 minut, ale zrobił to maksymalnie w 5 i to do samego końca. Równocześnie z zastyganiem, kosmetyk dość mocno ściągnął skórę (to normalne przy maseczkach typu peel off, ale aż tak silnego ściągnięcia nie czułam jeszcze nigdy). Szczerze mówiąc było to dość irytujące uczucie. Dlatego też dość szybko zdecydowałam się na zerwanie Giętkiej Idealistki. Maseczka rzeczywiście okazała się gumową maską i zerwała się jako jeden płat w totalnie bezbolesny sposób. To co zastałam zaś pod spodem.... O rany, dawno nie miałam aż tak miękkiej, gładkiej i świetlistej skóry. Od zawsze wiedziałam, że algi działają cuda z moją skórą, ale nawet nie myślałam, że aż tak. Przed użyciem czytałam kilka opinii na różnych blogach na temat tego kosmetyku i podzielam zachwyt dziewczyn (nie widziałam ani jednej negatywnej opinii). Na pewno przymierzę się do kolejnego opakowania.

jagna18

Zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami tutaj postanowiłam zakupić produkty firmy FaceBoom. Pierwsza z nich jest oczyszczająca pianka do mycia twarzy. Przeznaczona jest do każdego rodzaju cery. Na pierwszy rzut oka pianka mi śliczne różowe opakowanie. Jest wydajna bo u mnie jedna pompka wystarcza aby umyć nią twarz. Druga rzecz to przepiękny słodki zapach, który jest obłędny. Kolejna rzecza jest to, że zawiera w sobie ekstrakt z kiwi która chroni cerę przed działaniem wolnych rodników, ekstrakt z melona który ma właściwosci antoksydacyjne a sok z limonki łagodzi podrażnienia. Co mogę o niej powiedzieć? Skóra po jej użycia jest odświeżona oraz dobrze oczyszczona. Jestem bardzo zadowolona z efektów tej pianki. Co najważniejsze jest w 100%bio a to ostatnio bardzo się dla mnie liczy.
Pozdrawiam,
Jagna18

Czarnuuch

Oczyszczająca pianka do mycia twarzy FaceBoom, przeznaczona do każdego rodzaju cery. Pianka posiada w sobie 99% pochodzenia naturalnego, jest wegańska. Piankę otrzymałam wygranym Swopie. 🥰 Pianka jak dla mnie jest bezzapachowa, świetnie oczyszcza skórę, pozostawiając ja bardzo miękkie i gładka w dotyku. Pianka jest bardzo wydajna, wystarcza 2 pompki, aby dobrze oczyszcic skórę. Po użyciu pianki nie wystąpiły u mnie żadne podrażnienia, ani nic w tym rodzaju. Jestem z niej bardzo zadowolona

ViolaBujak

Denko sprzed kilku tygodni. Wszystkie zużyte tutaj kosmetyki były naprawdę fajne, ale szczególne miejsce w moim sercu zajęła pianka FaceBoom i odżywka do włosów Ausie. Pianka świetnie oczyszczała twarz, miała przyjemny zapach, fajną formułę i była wydajna, a odżywka ausie pozostawiała włosy cudownie gładkie i pachnące przez dłuuugie godziny. Miała naprawdę świetny wpływ na włosy. Szampon z Garniera również dobrze mi się sprawdził i miał przyjemny, świeży zapach. Również lawendowy żel BeBeauty bardzo mi się podobał, a jego opakowanie bardzo przypadło mi do gustu.

vivix

Oczyszczajaca Pianka do mycia twarzy FaceBoom Puszysta Kumpelka, którą zakupiłam na promocji 2+2 w Rossmanie. Pianka zamknięta jest w fajnym różowym opakowaniu z pompką, dzięki której można dozować produkt. Pianka sama w sobie ma biały kolor i jest bardzo puszysta oraz bardzo ładnie choć delikatnie pachnie. Produkt ten dobrze oczyszcza buzię i nie sprawia żeby buzia źle na niego reagowała. Ogólnie uważam że jest to naprawdę fajna Pianka, w dodatku nie kosztuje zbyt wiele.

Karolinnaa

Pianka do mycia twarzy FaceBoom, która miałam okazję testować pierwszy raz. Ciągle szukam dla siebie jakiegoś odpowiedniego produkty do mycia twarzy. Pianka ta ma przepiękny zapach, który jest delikatny, niestety nie czuć go zbyt długo, ale mimo wszystko wart jest ceny. Pianka jest delikatna, bardzo dobrze się pieni, dokładnie myje twarz, usuwa zabrudzenia z twarzy. Opakowanie jest wykonane z plastiku i ma pompkę, dzięki której dobrze się piankę wydobywa. Na pewno kupię ja ponownie jak tylko ta skończę.

hooney

FaceBoom pianka do mycia twarzy. W składzie ekstrakt z kiwi, melona i sok z limonki. Na początku pianka fajnie się sprawdzała, bardzo ładny zapach. Jednak już w kolejnych dniach po umyciu mialam z dnia na dzień coraz bardziej wymuszona skórę twarzy. Moje policzki to były suche i czerwone placki. Schodzila mi skóra. Niestety musiałam go odstawić. Szkoda bo maseczka algowa tej firmy super się sprawdziła. W zapasie do testowania czeka jeszcze woda micelarna i peeling. Mam nadzieję że te produkty się sprawdza. Tymczasem pianke oddam siostrze, może jej się sprawdzi.

Ragazza

Aktualnie jest to moja ulubiona pianka do mycia twarzy. Pięknie pachnie, odświeżająco, sprawiając przyjemność podczas tego kroku pielęgnacji. Jedna pompka zdecydowanie wystarcza, dlatego starcza na bardzo długi czas. Oczywiście dobrze myje i usuwa wszelkie zanieczyszczenia, dobrze się rozprowadza i bardzo podoba mi się ta formuła pianki. Nie podrażnia, jest bardzo delikatna, naturalna i wegańska za co daje wielki PLUS. Przeznaczona jest do każdego rodzaju cery, więc myślę, że każdy się z nią polubi.
Zawiera:
- ekstrakt z kiwi chroniący cerę przed działaniem wolnych rodników, przywracając blask oraz odbudowując płaszcz hydrolipidowy
- ekstrakt z melona, który ma właściwości antyoksydacyjne, jest źródłem przeciwutleniaczy oraz witamin C i A
- sok z limonki, który wyrównuje koloryt i łagodzi podrażnienia
Podsumowując, z czystym sumieniem polecam przetestować ją na własnej skórze. Jak dla mnie jest najlepsza.