Nacomi

testedbymom

Hej. 🧁🩷
Już niedługo dzień kobiet, więc może czas zaczarować sobie jakoś ten czas! 💖
Dlatego przychodzę do was z polecajką produktu, który urozmaici wam relaksacyjną wieczorną kąpiel. 🩷
Jest to puder do kąpieli od Nacomi o zapachu malinowej babeczki. 🩷🧁
To produkt w postaci delikatnego pudru do kąpieli, który wytwarza przyjemną piankę, nie jest jej mega dużo, ale w zapachu można się zakochać. 🥰🩷
Zawiera masło shea, olej ze słodkich migdałów i olej avocado, które doskonale nawilżają ciało, także po takiej kąpieli balsam jest już nam nie potrzebny. 🧁🩷
Jeżeli macie ochotę na słodki relaks, to szczerze polecam! 🩷🩷

Marynata

Nacomi, Puder do kąpieli Sweet raspberry cupcake.

Puder powinien wystarczyć na 3 razy, ale ja mam sporą wannę i zdecydowałam podzielić go mniej więcej na pół.
Fajne rozwiązanie z opakowaniem zamykanym strunowo.
Puder jest miałki, dosyć drobny i bardzo szybko rozpuszcza się w wodzie.
Na powierzchni i powstało trochę pianki, ale nie była to duża i puszysta piana.
Jeśli chodzi o zapach to jest on dość słodki, po wsypaniu do wody trochę traci na i tensywności.
Woda zabarwiła się odrobinkę na taki mleczno-różowy odcień.
Zauważyłam też odrobinę pielęgnacji na skórę, po wyjściu z wanny była miękka i wygładzona.
Jeśli w przyszłości zdecyduje się na puder do kąpieli to kupię Summer in Grece, bo masełko do ciała o tym zapachu bardzo mi się podobało.

basiek86

Nacomi- Puder do kąpieli- Malinowa Babeczka. To jeden z dwóch pudrów z Nacomi, które dostałam w paczce świątecznej od Dominiki @domkapodomka. 😘❤ Puder ten mieści się w opakowaniu ze śliczną grafiką, w dodatku zamykany jest na zatrzask, co bardzo ułatwia użytkowanie. Puder ten ma kremowy kolor i po rozpuszczeniu jest bezbarwny. Rozpuszcza się powoli i tworzy dużo aksamitnej piany. Zapach jest cudowny- oprócz malinowej babeczki wyczuwam w nim też trochę nutki cytryny. 🥰 Od razu po zanurzeniu w wodzie można poczuć jak puder ten ładnie nawilża skórę. Po kąpieli nie trzeba nawet balsamować ciała, bo po kąpieli jest ono wystarczająco nawilżone. W dodatku skóra jest miękka i pięknie pachnąca. Produktu w saszetce jest na tyle dużo, że wystarcza na dwie kąpiele.
Dominiko, bardzo dziękuję za tak rewelacyjny umilacz kąpieli. 🥰🤩

bow90

Nacomi, Puder do kąpieli, Sweet Raspberry Cupcake dostałam go od kochanej Sandry @candysmile . Puder ma opakowanie wielokrotnego użytku. Grafika na nim jest skromna ale bardzo mi się podoba. Puder jest bardzo sypki i szybko się rozpuszcza. Tworzy się lekka kremowa pianka ale szybko znika. Bardzo podoba mi się jego zapach chociaż nie kojarzy mi się on z babeczką malinową. Zapach jest wyczuwalny lekko podczas kąpieli. Woda nie zabarwia się zbytnio. Skóra po kąpieli jest miękka i fajnie nawilżona. A to wszystko zasługa świetnego składu tego kosmetyku.

bialewydmy

Dzień 15 kalendarza adwentowego od siostry
Cóż, sis znowu trafiła w punkt. Doskonale wie jak uwielbiam umilacze kąpieli. Ten puder kiedyś już miałam i nie byłam zadowolona wcale , ale okazało się ze
Zupełnie zle go używałam. Cieszę się, ze mam jeszcze jedna szanse się Do niego przekonać . Do teraz jednak nie wiem, ile tego pudru dać najoptymalniej . Pachnie w każdym razie przecudownie i pudrowo i malinowo 🤍. Chłopak również się cieszy na niedługa kąpiel. 🤍 notorycznie podbiera mi kosmetyki.

Dell

Nacomi, Puder do kąpieli, Sweet Raspberry Cupcake. Puder jest gładziutki i ma słodki, trochę cukierkowy zapach, z lekko owocową nutą. Po wsypaniu do wody tworzy warstwę delikatnej, kremowej pianki, która znika po chwili, zostawiając wodę zabarwioną na pudrowy róż. Z perspektywy czasu jestem z niego bardziej zadowolona, niż zaraz po użyciu, bo wtedy w głowie miałam tylko "i co, to tyle?" Bedę musiała sama coś takiego zrobić

icecold

Nacomi, Puder do kąpieli Malinowa Babeczka

Jak ja uwielbiam umilacze do kąpieli Tym razem dodaję sobie do kąpieli puder, który dostałam od Kochanej @sufcia72. Puder starczy mi tak na 3 razy. Jest on miałki, więc mega szybko się rozpuszcza. Przy okazji zmienia kolor wody na taki mleczno-różowy. Pachnie rewelacyjnie, zarówno w opakowaniu , jak i już w wannie, no i w całej łazience. Tworzy delikatną piankę na powierzchni. Do tego pięknie pielęgnuje skórę, dzięki zawartości masła shea, oleju ze słodkich migdałów i oleju awokado. Skóra po kąpieli jest miękka i wygładzona. Świetny produkt

pinkowaangel

Oto mój pierwszy produkt od Nacomi i jestem zakochana 🥰👌. Niedawno kupiłam Puder do kąpieli Malinowa Babeczka w drogerii Hebe 😊. Bardzo lubię dodatki do wanny więc postanowiłam wypróbować taki puder 😍.

🍓 Puder zawiera naturalne składniki, w tym olej z migdałow, masło Shea, olej z avokado. Dzięki nim ma za zadanie nawilżać, odżywiać i pielęgnować nasz a skórę podczas kąpieli 😁.
🍓Po otwarciu : szok! 😲 Co za zapach! 😍. Puder pachnie przepięknie, słodko, owocowo, aż chciałoby się go zjeść 😂.
🍓Na opakowaniu nie pisze ile konkretnie powinno się pudru wsypać do wanny, więc dosypuje na oko 😁. Tworzy się delikatna piana, mega pachnąca i przyjemna. Nie jest jej jednak dużo.
🍓 Opakowanie starcza na kilka użyć, w zależności od tego ile wrzucicie do wanny za każdym razem 😊.
🍓 Jeśli lubicie takie pachnące dodatki do wanny to polecam wypróbować 😍.

Torii

Puder Nacomi do kąpieli, który ma robić bąbelki. Jestem dość zawiedziona tym produktem, bo jest kompletnie bez szału. Wsypałam do wanny połowę opakowania, więc dość sporo produktu (chociaż nie wiem, bo opakowanie jest do połowy puste ...) i pianą bym tego efektu nie nazwała. Podczas rozpuszczania, kiedy jeszcze leciała woda z prysznica tworzyła się malutka pianka dookoła strumienia wody. Kiedy wyłączyłam prysznic po pianie nie było śladu. Sam produkt nie nadaje wodzie ani zapachu ani koloru. Dla mnie bezużyteczny.

Torii

Kolejna urodzinowa paczuszka tym razem od @02oliwcia Paczka mega mnie zaskoczyła, bo to już kwiecień, o urodzinach dawno zapomniałam, więc tym bardziej mnie ucieszyła Na dodatek jak wyciągnęłam z paczkomatu TAAAKĄ wielką paczkę to zaskoczenie sięgnęło sufitu! Paczuszka jest mega Nie zabrakło w niej niczego - są kosmetyki, są akcesoria, są próbki i są słodycze

Paczuszka zawiera:
lakier do włosów EXTRA STRONG od Wellaflex - nie miałam lakieru tej firmy, aktualnie już nie używam lakierów i pianek, bo leczę włosy trychologicznie, ale taka miniaturka na pewno przyda się np. kiedy będę jechała na wesele wtedy lakier to obowiązek!

małe, ręcznie wykonane mydełko w kształcie uroczego misia firmy LaQ - jestem zaskoczona, bo początkowo myślałam, że to taki pachnący miś breloczek, jest tak super wykonany, że myślałam, że jest z takiego włochatego materiału

płatki pod oczy - pewnie z Ali, bo mają chińskie opisy, ale sama używam płatków z Ali i jestem z nich bardzo zadowolona, chętnie zatem przetestuję też inny ich rodzaj

próbka olejku do kąpieli gruszka i żurawina od Tutti Frutti Farmony - mam pełnowymiarowy produkt, ale jeszcze nie doszłam do niego (mam taki zapas żeli do mycia, że ciężko je wyczerpać ), więc chętnie przetestuję, może właśnie go wyciągnę jako następny

kremowa maseczka odżywcza, do skóry normalnej, suchej i wrażliwej masło kakowe z Ziaja - uwielbiam zapach kremu z tej serii, jestem mega ciekawa zapachu maseczki!

próbka perfum Yves Rocher, lubię te próbeczki, bo można wrzucić je np. do portfela i mieć przy sobie na jakieś niespodziewane sytuacje, kiedy chcemy ładnie pachnieć

Wild Strawberry Mask Poziomki Młodości od Czyste Piękno - o firmie jeszcze nic nie słyszałam, więc chętnie sprawdzę, podejrzewam, że będzie obłędnie pachnieć!

maska wygładzająca na tkaninie #WildTiger od Selfie Project - dotąd firmę znałam z bibułek matujących i brokatowych maseczek, ta podejrzewam, że będzie z nadrukiem tygrysa chętnie sprawdzę!

6 sztuk zimowych podgrzewaczy o zapachu Sosny - super sprawdzą się do wieczornych kąpieli, u mnie takie podgrzewacze idą jak świeże bułeczki

próbka podkładu od Max Factor X Face Finity 3 w 1 z ochroną 20 SPF kolor 50 natural - nie znam, pierwsze widzę, chętnie przetestuję!

żel do kąpieli o zapachu wiórek do kąpieli od Chlapu Chlap - żel w kształcie bałwanka,mega uroczy, aż się zastanawiam czy zużyć sama czy dorzucić siostrze do prezentu urodzinowego, bo ona też lubi takie gadżety

złota kosmetyka z Myszką Mini - na 100% powędruje do mojej młodszej siostry, bo jest ogromną fanką będzie się mega cieszyła!

puder do wanny Sweet Raspberry Cupcake od Nacomi - chyba nie miałam jeszcze od nich produktów do wanny, a mega lubię takie umilacze, bo praktycznie codziennie robię sobie długą, ciepłą kąpiel

olejek nawilżający-kojący na noc i na dzień od Bielendy - jestem bardzo ciekawa, ostatnio ich seria Vegan Musli mnie w sobie rozkochała do szaleństwa, więc chętnie przetestuję kolejnego ciekawego produktu. Swoją drogą marka ma coraz więcej fajnych kosmetyków!

kremowy balsam do mycia ciała od Fa o zapachu masła kakaowego - jestem ciekawa zapachu i efektów na skórze (czy będzie nawilżona), dlatego już wylądował w mojej łazience - długo szukam żelu, który jednocześnie będzie nawilżał skórę

pielęgnujący żel pod prysznic, diamentowy blask o zapachu kalii - nie wiem co to "kalii", więc też jestem bardzo ciekawa. Żele z Dove są świetne, więc z przyjemnością go zużyję!

kula do kąpieli "Kąpielowe zwierzaki" od Chlapu Chlap - pewnie będzie w kształcie jakiegoś śmiesznego zwierzaka

próbka zimowego żelu / balsamu z Balea - nie znam niemieckiego, będę się musiała upewnić jaki to kosmetyk - takich miniaturek nigdy za mało, szczególnie jeśli ktoś tak jak ja dużo podróżuje

tester błyszczyku / pomadki od Max Factor X - nie miałam chyba od nich produktów do ust, więc chętnie przetestuję

intensywnie regenerujący krem do rąk i paznokci z woskiem pszczelim i olejkiem arganowym od Farmona - fajne, małe opakowanie, które idealnie nada się do torebki

dwie herbatki smakowe od Irving

śmietana śnieżka

knoppers (uwielbiam!)

dwie krówki

lizak w kształcie wielkanocnego zajączka

dwa długopisy z królem Julianem z "Pingwinów z Madagaskaru"

soczek z Hortexu

Wszystkie kosmetyki na pewno będę starała się jak najszybciej przetestować i opisać w chmurkach jak się u mnie sprawdziły, bo oprócz próbki żelu z Tutti Frutti chyba żadnej z tych rzeczy jeszcze nie miałam. Jak same widzicie paczka jest OGROOOOMNA A Sylwia (o ile dobrze mi podpowiedziało imię nadanie z paczkomatu) naprawdę bardzo się postarała W paczce jest naprawdę wszystko i bardzo chętnie ją przetestuję

dastiina

24 grudnia!
Żałuję, że to już ostatnie okienka Kalendarzy Adwentowych.
Zarówno Kalendarz Adwentowy Balea jak i @Cormi – bardzo mi się podobały.
Ostatnie okienka kryją – umilacze do kąpieli- czyli coś co lubię.
Myślę, ze po świętach (gorączce sprzątania i szykowania), w końcu będę mogła zrelaksować się w wannie z tymi umilaczami.
Kalendarz Adwentowy Balea skrywa w sobie musującą gwiazdkę do kąpieli o zapachu czarnej porzeczki oraz mandarynek – liczę więc na owocową kąpiel.
Opakowanie jest oczywiście utrzymane w świąteczno-zimowym klimacie.
Gwiazdka w opakowaniu wydaje się być dość spora.
Kalendarz od Zosi skrywa w sobie coś co dobrze znam- puder do kąpieli Nacomi o zapachu malinowych babeczek.
U mnie taki puder starcza na dwa razy (lubię jak mocno pachnie).
Jest fajniutki, słodki i lekko zmiękcza skórę.

dastiina

PACZUSZKA ŚWIĄTECZNA od @nexttime
W końcu mogę się z Wami podzielić moją paczuszką, którą otrzymałam od pauliny.
Dotarła do mnie już kilka dni temu, ale dopiero dziś udało mi się pstryknąć - w miarę wyraźne zdjęcia.
Muszę napisać, że paulina w 100% trafiła w moje gusta- kosmetyczne, smakowe jak i zapachowe, wizualnie również sprawiła, że poczułam się wyjątkowo, a odpakowywanie tej paczki było dla mnie fantastycznym przeżyciem.
Wśród szyszek i białych piór znalazłam coś dla ciała, duszy jak i mojego żołądka - wszystko utrzymane wedle moich preferencji.
Znalazły się tu nowości dla mnie, jak i parę rzeczy, które już znam, mimo to chętnie znowu je wykorzystam.
Co znalazło się w pudełeczku od @nexttime?
Coś dla moich kubków smakowych, a mianowicie:
Haribo - Winter Mix - Zimowe żelki o świątecznych wzorach i fantastycznych smakach- już zjadłam.
Masa cukierasków- rumowych oraz wiśni w likierze - omnomnom.
MAGNETIC - Czekolada do picia o smaku pomarańczy- kilka sztuk, więc idealnie.
Lizak cukrowy w formie laseczki.
Uroczy, mały słoiczek miodku - coś idealnego na przeziębienie i osłodzenie herbaty z cytryną.
Dodatki nie-kosmetyczne:
BISPOL - Grandma's kitchen - Tealighty o cudownym, świątecznym zapachu- one dodały aromatu całej paczce.
Yankee Candle - Magic Cookie Bar - Wosk zapachowy - cudownie pachnący, zdecydowanie zimowo-świąteczny aromacik z niego "bucha".
Urocze, reniferkowe, długie, ciepłe skarpetki. Zakochałam się w wzorze renifera oraz świątecznych motywów. Kolorystyka również moja - super!
Kosmetyczne cuda:
Bielenda - Supreme Lab - Glow! - Serum rewitalizujące do twarzy z olejkiem z Kamelii Japońskiej - nie znam, ale chętnie wypróbuje.
ProPolia - Odzywka do włosów - którą już mogłam wypróbować w przeszłości i się z nią polubiłam.
Garnier - SKIN ACTIVE - Juicy Peel Mask - Maseczka z ekstraktem z cytryny do skóry matowej z nieregularnościami. nie pamiętam czy miałam z nią styczność, ale kojarzę tą serię produktów od Garnier. na pewno świetnie się sprawdzi - idealna dla mojej cery. Poza tym uwielbiam cytrynę.
Bielenda - CBD Cannabidol - Maseczka nawilżająco-detoksykująca z olejem z nasion konopi, olejkiem z drzewa herbacianego i witaminą B3. Dla mnie nowość - jestem jej ciekawa.
PS... - K*POP - Bathe In Beauty - Produkt 3 w 1 - Balsam do ciała, peeling do ciała i żel pod prysznic. jestem ich bardzo ciekawa. Mają śliczne opakowanie.
NACOMI - Bubble Bath Powder - Sweet Raspberry Cupcake. puder do kąpieli, który świetnie jest mi znany. uwielbiam jego słodki, owocowo-pudrowy zapach.
ORIGINAL SOURCE - Hydrating Water Infusions - Żel pod prysznic z maliną i wodą różaną. Dawno nie używałam tych zeli, więc chętnie wypróbuję dla mnie nowość. Ślicznie wygląda i bosko pachnie.
FARMONA - Sweet Secret - Odżywczy peeling-maska d ciała, CHOCOLATE, Chili, Raspberry & Lime. Dawno nie używałam kosmetyków Farmona. Ten peeling mnie bardzo zaciekawił i zapewne niedługo ze mną pójdzie do kąpieli. Póki co- ślicznie wygląda, ma spore opakowanie i obłędny zapach (musiałam otworzyć folię ochronną.
Jeszcze raz z całego serca dziękuję paulinie za to, że umiliła mi mikołajki jak i święta. Teraz czas na testy i recenzje.

ankch

Nie mam już za dużo zapasów pudrów do kąpieli, miałam na razie żadnych nie kupować, ale widząc takie śliczne opakowanie moja wola słabnie.
Puder o zapachu malinowego ciasta to coś akurat dla mnie, uwielbiającej maliny.
Była jeszcze druga wersja, której nazwy nie pamiętam, ale skuszę się na nią przy następnych zakupach.
Malinowe ciasto przetestowane- fajnie musuje w wodzie wydzielając słodki zapach ciasteczek.
Utrzymuje się w wannie dosyć długo.
Woda od razu zrobiła się przyjemniejsza, jakaś taka miękksza.
Pulubiłam ten puder, chociaż po czasie zapach staje się zbyt słodki i duszący, na upały raczej się nie sprawdza.

Zagmatwana

Nacomi, Bubble Bath Powder o zapachu słodkiej malinowej babeczki. Lubię markę nacomi i Kochana Kasia @CichooBadz przysłała mi tą nowość. Kocham też maliny więc prezent trafiony w punkt. Super, że puder zapakowany jest w papierowe opakowanie - idealnie trafiają do mnie takie szare papiery. Po otwarciu uderza w nas przepiękny zapach malin, ale nieco sztuczny -zapach kojarzy mi się z dzieciństwem. o takim zapachu była prawdopodobnie oranżada w proszku. Puder po wsypaniu do wody wytwarza pianę, w łazience pachnie przepięknie. woda była delikatnie tłustawa(?). Po kąpieli ciało było nawilżone i takie przyjemnie miękkie. Ciekawy produkt.

Endless

Jedno z moich ostatnich rozczarowań, a mowa tu o Bubble Bath Powder z Nacomi Uwielbiam tego typu umilaczy kąpieli, dlatego często próbuję czegoś nowego. Tym razem będąc w Hebe postanowiłam sięgnąć po ten produkt i to był błąd, bo wyrzuciłam pieniądze w błoto. Producent obiecuje nam gęstą i niebiańską pachnącą pianę oraz odżywienie i nawilżenie skóry. Obietnice delikatnie mówiąc z choinki. Produkt owszem pięknie pachnie, ale tylko w opakowaniu. Wsypany do wanny szału nie robi, wręcz musiałam wsypać całe opakowanie (150 gramów) na raz by coś w ogóle czuć. Nawilżenia skóry również nie zauważyłam, konieczne było użycie balsamu, gdzie przy innych produktach tego typu nie mam z tym problemu. Podsumowując, jestem bardzo na nie i uważam ten produkt za stratę pieniędzy

mysia302

Puder do kąpieli - malinowa babeczka z Nacomi dostałam go od kochanej @madziek1  . Nigdy nie miałam styczności z pudrem do kąpieli z Nacomi i gdy znalazłam go w paczuszce bardzo się ucieszyłam i kochana trafiłaś idealnie, skradł mi serce. W opakowaniu mieści się 100g +50g więc mamy w opakowaniu 150g pudru. Po otwarciu czuć przepiękny malinowy zapach. Zapach jest wyczuwalny bardzo długo w wodzie jak i na ciele. Puder świetnie nawilża z czego jestem bardzo zadowolona, umilił mi kąpiel. Na pewno będę do niego wracać częściej. Dziękuję kochana!.

smerfetka3

Puder do kąpieli marki NACOMI o zapachu słodkiej malinowej babeczki. Znajduje się w bardzo ładnym tekturowym opakowaniu, które mieści 150g produktu. Puder jest naprawdę świetnym umilaczem kąpieli. Opakowanie starcza na 2-3 razy w zależności od tego ile go wsypiemy. Puder ma wspaniały, słodki, malinowy zapach, który wyczuwalny jest przez całą kąpiel. Pozwala zrelaksować się w wannie i cieszyć kąpielą. Po wyspaniu produktu do wody wytwarza się bardzo delikatna pianka ale jeśli ktoś lubi kąpiele z dużą ilością piany to warto dodatkowo użyć płynu do kąpieli.

lubietox3

Puder do kąpieli w wannie NACOMI o zapachu słodkiej malinowej babeczki. Jeden z lepszych kosmetyków do kąpieli jakie używałam w ostatnim czasie! W tym eko - tekturowym opakowaniu mieści się 100 + 50 gram w gratisie produktu. Dla mnie te 150 gram starcza na dwie kąpiele, chociaż można by było nawet rozłożyć na trzy tury, ale ja jednak jak już idę się kąpać na dłużej to lubię na bogato! Ale ogólnie opakowanie bardzo ładne, lubię tego typu słodkie, wyróżniające się kosmetyki.
Już po otwarciu opakowania czuję piękny, malinowy zapach, również po wsypaniu do wanny zapach długo jest wyczuwalny i również na ciele! W wodzie tworzy delikatną piankę, która miło otula ciało. Dodatkowo przyjemnie nawilża, zmiękcza, także właściwości na ciele bardzo na plus. Ja jestem zauroczona i chętnie wypróbuje inne wersję, chociaż nie powiem ta bardzo przypadła mi do gustu!

majalis

Małe zapasy muffinkowego pudru do kąpieli Nacomi, kupione w Hebe.
Jeden z nich powędruje w prezencie, puder ten jest ślicznie zapakowany i ma niesamowity zapach. Jest co prawda mało wydajny, oczywiście w zależności, ile zużywamy do jednej kąpieli. Dlatego też warto kupować go w promocyjnej cenie, a teraz, jako że coraz częściej produkty Nacomi pojawiają się stacjonarnie, jest to o wiele łatwiejsze.