5 na 10 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu


Uwodzicielska, maskara do rzęs o niebanalnej szczoteczce zainspirowanej kształtem kobiecego ciała. Formuła zawiera czarny pigment, zwiększa objętość, wydłuża i podkręca rzęsy tworząc wielowymiarowy efekt.
Cechy produktu :
- Cruelty Free,
- formuła pozwalająca na budowanie objętości rzęs,
- rzęsy w odcieniu intensywnej czerni,
- efekt volume.

Produkt dodany w dniu 16.02.2020 przez scobre

tusze lovely black

Dwa tusze do rzęs, które kupiłam, bo miały bardzo dużo pozytywnych opinii, a ich ceny są śmiesznie niskie.

Pierwszy z góry polecam, ale nie daje jakiegoś spektakularnego efektu. Ja go używam z zalotką, więc zależy mi tylko na pogłębieniu koloru, rodzieleniu i delikatnym wydłużeniu. Tusz nie skleja rzęs, nie tworzy grudek, ładnie rozdziela i ma dość głęboki czarny kolor. Nie osypuje się w ciągu dnia i nie tworzy efektu pandy. U mnie sprawdza się dobrze, ale bez zalotki efekt mógłby być słaby.

Drugi tusz niestety u mnie się nie sprawdził zbyt dobrze. Bardzo sklejał rzęsy, a ja tego nie lubię.
Dałam mu czas na wyschnięcie, ale po kilku tygodniach nadal sklejał moje rzęsy.
Trzeba było się sporo przy nim namączyć, by stworzyć nim ładniejszy efekt.

Zobacz post

tusze do rzes zapasy

Moja mała armia tuszy do rzęs, tak jakiś czas temu prezentowały się moje zapasy.
Aktualnie 3 z nich nadal tam się z znajdują, ale fioletowy tusz kupiłam już po raz drugi, bo fajnie się u mnie sprawdził.

Pierwszy-różowy tusz jest moim aktualnym w użyciu. Skusiła mnie do jego zakupu niska cena na promocji oraz pozytywne opinie.
Szczerze mówiąc ten tusz mnie nie zachwycił, ale nie jest też jakimś bublem.
Jego szczoteczka jest bardzo dziwna, każdy włosek idzie w inną stronę i wygląda, jak nogi dużego pająka.
Zwłaszcza na początku nabiera zbyt dużą ilość produktu i pozostawia grudki, może skleić rzęsy, trzeba ściąga nadmiar tuszu ze szczoteczki.
Liczyłam na efekt uniesienia, ale tego to on na moich rzęsach nie robi.
Jedynie nadaje im kolor, rodziela i delikatnie pogrubia.
Na moich rzęsach tworzy to wtedy efekt prawie żaden, bo są one proste, ale długie, więc bez uniesienia są prawie niewidoczne.

Mam jeszcze jeden tańszy tusz w zapasach, również kupiony z poleceń.

Fioletowy tusz już kiedyś miałam i cena w drogeriach przeraża, ale przez internet jest naprawdę spoko.
Ten tusz jest jednym z moich ulubionych, fajnie rodziela rzęsy, nie tworzy grudek, dodatkowo je pogrubia i delikatnie unosi.
Dodatkowo plus za to, że nie osypuje się w ciągu dnia.



Zobacz post

tusz lovely best ever

Tusz do rzęs, na którego zakup skusiłam się na promocji w Rossmannie.
Miał wiele pozytywnych opinii, a jego podstawowa cena też nienależy do wysokich, dlatego chciałam zobaczyć, czy u mnie się sprawdzi.
Tusz ma urocze opakowanie w jednym z moich ulubionych kolorów.
Przyznam, że szczoteczka na pierwszy rzut oka mnie trochę przeraziła.
Ma bardzo gęste włosie i bałam się, że łatwo będzie zrobić sobie nią efekt pajączków na rzęsach.
Jednak nic bardziej mylnego, tusz świetnie rozczesuje i podkręca rzęsy.
Nadaje im też głęboki czarny kolor.
Bałam się, że będzie się osypywał lub tworzył efekt pandy pod oczami, na szczęście póki co nic takiego się nie działo.

Zobacz post

Lovely Tusz do rzęs, Best Ever, Black

Tusz do rzęs Lovely Best Ever Mascara kupiłam ją na promocji w Rossmannie. Tusz ma zwykłą szczoteczkę w kształcie klepsydry. Ten tusz to kolejne cudo z firmy Lovely. Mają naprawdę świetne tusze i już więcej nie wracam do drogeryjnych typu L'oreal itp. Tusz cudownie pogrubia moje rzęsy i nadaje im niesamowitej objętości. Pięknie je też wydłuża jestem mega zadowolona z efektu. Nie odbija się zbytnio nad oczami. Jedyny minus, że podczas aplikacji troszkę się osypuje.

Zobacz post

zakupy rossmann kolorowka

Choć niedawno zrobiłam zakupy kolorówkowe przez internet, to nie przeszłam tym razem obojętnie obok promocji w Rossmannie.
Skusiłam się głównie na produkty, które można dorwać tylko tam, czyli Wibo i Lovely.
Chciałam też jakiś korektor, a ten miał dobre opinie i był najjaśniejszym korektorem w Rossmannie.

Kupiłam dwa tusze z Lovely, wybrałam takie, które były polecane na youtube.
Szczególnie jestem ciekawa tego Best Ever, bo niektórzy twierdzą, że to dobra podróbka Better Than Sex Too Faced.

Utrwalający żel do brwi już kiedyś miałam, skusiłam się na niego ponownie, bo moje brwi ostatnio nie chcą utrzymywać się w jednym miejscu.
Pamiętam, że ten żel mi w tym pomagał. Jego cena była niska, więc nie było mi szkoda sięgnąć po niego ponownie, choć efekty nie są jakieś ekstra.

Zobacz post

Lovely Tusz do rzęs, Best Ever, Black

Z maskarami lovely mam... ciężką relację. Przetestowałam już większość ich kultowych maskar i nie robiły na mnie wrażenia, niektóre były wręcz tragiczne. Po dłuższej przerwie od testowania lovely, na ostatniej fieście, skusiłam się na maskarę inspirowaną better than sex mascara od too faced. Wizualnie jest bardzo w stylu marki, trochę też nawiązuje do wspomnianej przeze mnie inspiracji, ale wszystko jest w granicy dobrego stylu. W środku otrzymujemy ogromną szczotę, z tradycyjnym włosiem. Tak jak to widać na zdjęciu, przy każdym wyciągnięciu aplikatora, jest on wręcz oblepiony produktem. Muszę spędzić kilka minut żeby dobrze go ściągnąć o brzegi, w przeciwnym razie rzęsy są niemiłosiernie sklejone. Ogólnie jestem fanką większych szczoteczek, a zwłaszcza tych o kształcie klepsydry, ale tą pracuje się ciężko. Rzadko kiedy brudzę sobie powiekę tuszem, ale tu zdarza się to nagminnie. Ciężko też dotrzeć do mniejszych rzęs w kąciku, czy do dolnych. Efekt jaki otrzymuję dzięki best ever to dość ładnie wydłużone i zagęszczone rzęsy, lecz tylko jeśli się napracuję. Na szczęście się nie osypuje, a zdażało mi się to już w maskarach tej marki. Mam nadzieję, że jak tusz zaschnie bardziej (używam jej jakiś miesiąc) to będzie mi się ją lepiej stosowało.

Zobacz post

Lovely tusz do rzęs best ever

Ten tusz poleciła mi moja siostra, jako odpowiednik tuszu Too Faced. Muszę przyznać, że better than sex nie używałam, więc o porównaniu nie ma mowy. Tusz ma czarny kolor. Pierwsze użycie to negatywne uczucia, przeważnie tak u mnie przy pierwszym użyciu bywa. Dałam mu czas i teraz już jest lepiej jednak tusz ten skleja mi rzęsy, to mój główny zarzut. Pogrubienie też nie jest takie jak mogłabym oczekiwać. Jednak najbardziej zależy mi zawsze na wydłużeniu i podkręceniu i ten tusz mi to zapewnia. Nie osypuje się w ciągu dnia, nie odbija pod oczami. Nie jest to mój ideał, ale za tę cenę całkiem przyzwoity produkt.

Zobacz post


Lovely Tusz do rzęs, Best Ever, Black

Lovely, Best Ever, pogrubiający tusz do rzęs.
Kolejny tusz z Rossmanna.
Ten kosmetyk też kosztował niewielkie pieniądze.

Tusz jest zamknięty w prostym, minimalistycznym opakowaniu z przyjemną grafiką.
Kosmetyk posiada szczoteczkę wykonaną z włosia.
Jest ona w kształcie klepsydry.
Niestety dla mnie jest za duża, a co za tym idzie zbiera zbyt dużo tuszu.
Tusz bardzo fajnie pogrubia oraz wydłuża rzęsy, ale niestety przez szczoteczkę też je skleja.
Kosmetyk sprawia, że rzęsy są bardzo widoczne.
Naprawdę daje efekt volume.
❤️❤️
Tusz wytrzyma cały dzień bez rozmazywania i kruszenia.
Nie traci też na intensywności.
Kosmetyk nie podrażnia.

Zobacz post

Promocja rossmann 55

Czy któraś z Was jeszcze skusiła się na promocję w Rossmannie? Ja skorzystałam i za jednym zamachem odhaczyłam wszystkie pozycje z listy zakupów. Wiem, że zakupy kosmetyczne czasem mnie ponoszą, więc wcześniej wolałam je zaplanować. Pomadę, eyeliner i pomadkę Nyx lace detail kupiłam już po raz kolejny. O pamadce w osobnej chmurce, bo to mój nudziak idealny, o ktorym zapomniałam. Skusiłam się jeszcze na nowości: korektor, pomadkę Nyx Bedtime flirt i tusz do rzęs best ever. Wszystkie produkty są oznaczone wraz z numerami.

Zobacz post

Lovely Tusz do rzęs, Best Ever

Lovely Best Ever Mascara ☁️
—————————————
Przyznam szczerze, że do zakupu tej masakry przekonało mnie jej... opakowanie
Bardzo ładne, pudrowe, eleganckie... nie mogłam oderwać wzroku. Do tego był na promocji i kupiłam go za około 12 zł.
Zazwyczaj sięgam po tusze z silikonową szczoteczką, bo lepiej działają na moje rzęsy. Ten tusz ma szczoteczkę z normalnego włosia. Jako jeden z nielicznych tuszy naprawdę mocno pogrubia i wydłuża moje rzęsy. Ba, nie wiem czy nie jest najlepszy. O ile żaden tusz wcześniej nie zrobił efektu WOW! I nadal jednak skłaniałam się ku temu żeby rzęsy doklejać lub przedłużac, tak ten tusz rewelacyjnie podkreśla moje oko. Jestem zachwycona!

Zobacz post
1