Orientalna - serum do twarzy z witaminą C i morwą.
💛💛💛
Serum jest pojemności 30ml, w szklanej buteleczce z pepitką. Ma dosyć mocny, perfumowany zapach ale nie przeszkadza mi bo jest ładny. Serum ma uelastycznić skórę i wyrównać jej koloryt. Chętnie używam go na noc, szybko się wchłania i lekko napina skórę - do tego dodaje ,,mocy'' dla kremu który potem jest używany. Podoba mi się ten wspólny efekt, serum plus krem nawilżający. Buzia jest ładna, ma fajny koloryt, nie miałam żadnego problemu z wysuszeniem.
Jest to produkt wegański i ma aż 98,6% składników pochodzenia naturalnego. Duet witaminy C i morwy zwalcza wolne rodniki, stymuluje syntezę kolagenu i uszczelnia naczynia krwionośne. Serum jest bardzo wydajne. Myślę, że to produkt godny polecenia.
💛💛💛
Orientana serum do twarzy witamina c i morwa.Kosmetyk otrzymałam od @Madzia0013 ❤️. Serum jest zamknięte a zaciemnianej butelce z pipeta. Konsystencja żelowa błyskawicznie się wchłania nie była ani trochę tłusta. Zapach dla mnie dość intensywny jednak przyjemny umilał wieczorny rytuał pielęgnacyjny. Działanie serum bardzo pozytywne skóra była nawilżona, ujednolicona i bardziej wypoczęta po skończeniu buteleczki zauważyłam pozytywna różnice. Produkt nie zapychał ani nic złego nie zrobił cera. Ogólnie mogę śmiało polecić 😊
Zobacz post
Orientana - Bio serum do twarzy, Witamina C i morwa.
Kolejny produkt, którego pewnie nie kupiłabym w normalnych okolicznościach. To serum było w pudełku Pure beauty, ale jakoś tak nie miałam przekonania do niego. Nie miałam nic tej firmy, a co ciekawe nie byłam nią nigdy zainteresowana. Jak się okazało - szkoda! Serum przepięknie pachnie i ma bardzo ciekawą konsystencję - taki niby olejek, niby zwykły płyn. Super po prostu, nie tłusty, ale oleisty. Nie umiem tego wytłumaczyć, ale bardzo mi przypadło do gustu. Skóra po nim jest fajnie miękka, delikatna i wydaje się sprężysta. Jedyny minus to taki, że dość szybko go ubywa, więc jest trochę mało wydajny.
Denko sierpień 2023.
W tym miesiącu udało mi się zużyć:
- Glov - Magnet Cleanser, Mydełko do czyszczenia rękawic do demakijażu. Najlepszy produkt do czyszczenia gąbeczek i pędzli jaki miałam przyjemność używać. Nie dość, że świetnie radził sobie z rozpuszczeniem podkładu to jeszcze robił to bardzo szybko. Z pędzelkami również radził sobie świetnie. Wystarczyło wykręcić produkt z opakowania (jak pomadkę do ust) i już można było używać.
- Nivea - Antyperspirant w kulce, Black & White, Invisible, Clear. Używam od lat i nie zliczę które to już moje opakowanie, jednak teraz przerzuciłam się na testowanie naturalnych antyperspirantów, ale nie wiem czy jednak nie wrócę do tych kulek.
- femina - Sensitive, Emulsja do higieny intymnej, Kremowa. Kolejny produkt, który kupuje wciąż kolejne opakowania, dobrze się sprawdza w swojej roli, nie podrażnia.
- Nivea - Żel pod prysznic, Love Sunshine. Zwyklaczek, nie kupiłabym ponownie, spodziewałam się czegoś lepszego po tym produkcie.
- FaceBoom - Peeling do twarzy, Nawilżająco-rozświetlający, Superstar, Diamentowy Lider. Produkt w porządku, jednak miałam dosyć zaczerwieniona twarzy podczas jego używania, więc raczej nie kupię ponownie.
- Sendo - Szampon do włosów, Hydration, Odżywczy, Do włosów suchych.
- Sendo - Odżywka do włosów, Hydration, Odżywcza, Do włosów suchych.
Zarówno szampon i odżywka w porządku się u mnie sprawdziły, jak na użycie raz - ale ze względu na cenę raczej nie kupię pełnowymiarowych opakowań.
Orientana - Bio serum do twarzy, Witamina C i morwa. Nie polecam totalnie, zapach okropny, jak dla starszej pani, dobrze ze to tylko próbka.
Chusteczki do okularów - zużyłam ich o wiele więcej jednak zazwyczaj czyszczę je na początku dnia w pracy więc od razu opakowania leciały w kosz. 😅
Orientana - Bio serum do twarzy, Witamina C i morwa.
Próbeczkę dostałam podczas wymiany kosmetycznej. Jest ona bardzo ładna, przykuwa wzrok swoim żółtym kolorem. W środku znajduje się serum, jednak dosyć mocno się zdziwiłam bo konsystencja bardziej przypominała mi żel. Jednak bez problemu można było nałożyć serum na twarz, i bardzo szybko się wchłonęło. Niestety ale zapach tego serum totalnie skreśla u mnie ten produkt, jest tak mocne i tak wyraziste, że wręcz mnie denerwowało z 20 minut pi nałożeniu serum. Zapach przypomina mi perfumy dla starszych pań. Twarz po nim jest nawilżona, jednak totalnie nie dla mnie ten produkt.
Paczuszka kosmetyczna z wymiany z @NowWhat. Z tego co pamietam nie jest to nasza pierwsza wymiana. 🙈💜
W paczuszce znalazłam:
-Sylveco - Vianek, Szampon do włosów, Seria fioletowa, Wzmacniający, Włosy osłabione i zniszczone. Szampon nie do końca mnie do siebie przekonał, mam wrażenie że włosy pi jego użyciu są takie szorstkie, jednak będę jeszcze testowała dłużej.
-Sylveco - Vianek, Pianka myjąca do twarzy, Seria różowa, Łagodząca. Mgiełka poszła już w użycie i muszę przyznać że ma tak cudowny zapach że mogłabym ją non stop wąchać. Dobrze oczyszcza skórę, nie wysusza jej jakoś bardzo, jestem z niej bardzo zadowolona.
-WhiteTree Natural Cosmetics
Peeling do twarzy, Z pyłem bursztynowym, Brzoskwinia. Powiem szczerze, to serum przekonało mnie do tej wymiany, miałam z tej firmy a nawet z tej samej serii o tym samym zapachu inny kosmetyk - peeling i był cudowny, to serum również takie jest, bardzo tłuściutkie i treściwe, skóra dzięki niemu jest mięciutka i delikatna, a w dodatku zapach jest przepiękny. 🍑🍑🍑
- Paese - Puder do twarzy, Ryżowy, Koloryzujący. Niestety tutaj źle trafiłam z odcieniem, użyłam go raz i na szczęście wychodziłam z domu tylko na chwile do sklepu bo wyglądałam jak 🍊😅.
-Soraya - ProBio Make-Up, Baza pod makijaż, Prebiotyczna, Nawilżająca, Ochrona mikrobiomu. Aktualnie jest taki upał, że staram się nakładać na twarz jak najmniej więc odpuściłam sobie narazie testowanie tego produktu ale w chłodniejszy dzień na pewno to zrobię. Nie wiem czy to ma sens, bo może baza by pomogła w utrzymaniu makijażu w górscy dzień. 😅
- Hemp King - Dezodorant w kremie, Naturalny, Konopie i mięta pieprzowa. Produkt ten jest dla mnie nowością, nawet nie pod kontem marki, ale pod kątem dezodorantu, musiałam doczytać czy to na pewno produkt pod paszki ale tak - zapach - mocno miętowy, użyłam dwa razy w dni w które byłam w domu, bo jednak obawiam się, że może to być zbyt intensywny zapach na co dzień.
- Perfecta - Planet Essence, Peeling do twarzy, Kwasowa dermabrazja, 5x kwasy AHA. Peeling czeka w kolejce na użycie ponieważ muszę wykończyć najpierw swój. Chociaż jestem sceptycznie nastawiona bo czytałam że należy nałożyć na twarz na 10/15 minut i dopiero zmyć go z twarzy, średnio lubię takie peelingi, wole te zdzieraki potrzeć i od razu zmyć. 😅 Ania leń. 😅
-Wibo - Forever Better Skin, Korektor do twarzy, Camouflage, nr 02. Korektor okazał się być dla mnie zbyt ciemny.
- Sephora - Maseczka do twarzy w płacie, Coconut. Maseczkę już zużyłam i niby była w porządku, jednak z tego co kojarzę są dosyć drogie i spodziewałam się czegoś wow, a nie zaskoczyła mnie jakoś.
-Bielenda - Crystal Glow, Maseczka do twarzy, Odświeżająco-detoksykująca, Z efektem shimmer, Citrine, Cytryn z ekstraktem z pomarańczy.
- Clarena - Snake Fluid Foundation, Podkład do twarzy, Ujędrniający, Z jadem węża, Mocha.
- Orientana - Kojący balsam po goleniu, for men.
- Orientana -Bio serum do twarzy, Witamina C i morwa.
- Madara Cosmetics - Maseczka do twarzy, Rozjaśniająca.
Jeszcze raz bardzo dziękuje za wymianę i możliwość przetestowania dla mnie nowych rzeczy. 💜
Orientana. Serum do twarzy, Witamina C i Morwa
Gdy go tylko dostałam od @madziek1 od razu zabrałam go do łazienki. Szklana buteleczka miała zakrętkę jednak dodatkowo w kartoniku znajdowała się pipeta. W buteleczce znajduje się 30 ml serum, który w zapachu przypomina zapach róż i to jest jego jedyny minus bo nie lubię tego zapachu. 🙈 Serum nakładam rano i wieczorem, pod krem. Szybko się wchłania, dobrze nawilża, wygładza, wyrównuje koloryt skóry i rozjaśnia przebarwienia. Jestem z niego zadowolona pomimo tego zapachu. 😊
Orientana, Serum do twarzy Witamina C i morwa.
______________________________
Serum to zużyłam całkiem niedawno i czas na recenzję.
Serum przeznaczone jest do codziennej pielęgnacji, idealnie sprawdziło się w przypadku mojej wrażliwej skóry z przebarwieniami. Ma żelową konsystencję coś w rodzaju kwasu hialuronowego. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Na plus szklane opakowanie z wygodną w użyciu pipetą, bardzo intensywny zapach może być problemem dla wrażliwców, ale z tego słynie Orientana. Mi on nie przeszkadza i przyjemnie mi się go używa.
Głównym składnikiem jest tu morwa, która rozjaśnia przebarwienia i zapobiega ich powstawaniu. Witamina C zwalcza wolne rodniki i uszczelnia naczynia krwionośne.
Serum stosowane regularnie lekko wyrównuje koloryt, nawilża i poprawia elastyczność skóry.
Poza tym, w składzie znajdziemy również ekstrakt z aloesu, korzenia lukrecji, ze skórki cytrynowej i z modraka morskiego- działanie przeciwzmarszczkowe. Fajne serum, do którego z przyjemnością wrócę.
Orientana Bio serum do twarzy, Witamina C i morwa.
To maleńkie cudo dostałam w paczce urodzinowej od kochanej @madziek1 .
Saszetka choć malutka mi spokojnie wystarczyła na dwa zastosowania. Jego treść była dla mnie zaskoczeniem bo myślałam, że będzie to jakiś olejek a treść jest żelowa i bardzo przyjemna. Nie pachnie jakoś szałowo ale nie pozostawiała po sobie klejącej skóry. Bardzo fajnie nawilżyła, wygładziła mi skórę i dała jej fajne odprężenie. To kosmetyk wart uwagi .
Serum do twarzy Witamina C i morwa od Orientana. Próbka jest dość malutka, dlatego zużyłam ją za jeden raz. Serum ma płynną żelową konsystencję, szybko wchłania się i nie pozostawia klejącej warstwy. Dobrze nawilża skórę i nie uczula. Zapach ma tylko trochę dziwny, jak zwykle mydło 😁. On nie drażni, ale jest dość wyczuwalny.
Zobacz post
Rano po oczyszczeniu twarzy nałożyłam serum do twarzy z witaminą C i morwą Orientana. Próbkę otrzymałam razem z peelingiem do ust.
Próbka ma pojemność 1 ml i bardzo mnie zaskoczyło jak mało produktu było w środku. Miałam wrażenie że była to dosłownie kropelka serum. Ledwo wystarczyła mi na twarz. Zauważyłam, że serum ma żelową konsystencję, co jest dla mnie ogromnym plusem. Nie lubię płynnych serum, które dosłownie spływają z dłoni i ciężko je nałożyć.
Uważam, że jest to bardzo ciekawy produkt wart uwagi.
Ma bardzo dobry skład. Zawiera witaminę C, ekstrakt z morwy białej, ekstrakt z aloesu, z korzenia lukrecji, ze skórki cytrynowej i modraka morskiego.
Przy regularnym stosowaniu serum rozjaśni skórę i poprawi jej elastyczność.
Z chęcią wypróbuję pełnowymiarowe opakowanie. ☺️
Denko styczeń 2020 #5
__________________________
Piąta część denka to próbeczki, których nawet sporo zużyłam i co cieszy mnie niezmiernie. Głównie zużyłam próbki marki Orientana.
Holika Holika, Żel aloesowy - próbkę zużyłam na włosy, które były świetnie po niej nawilżone i odżywione.
Orientana, Bio maska - esencja, Na noc, Śluz ślimaka - zużyłam aż 4 próbki tej esencji. Skóra była po niej dobrze odżywiona i miękka w dotyku.
Orientana, Bio serum do twarzy, Witamina C i morwa - dla mnie to serum było okropne, podczas wmasowywania go w skórę się pieniło, nie zrobiło nic i trochę podrażniło skórę na policzkach.
Orientana, Kali Musli, Kojąca kuracja do twarzy na noc - okropny zapach, ale fajnie odżywiała i łagodziła wszelkie podrażnienia twarzy.
Orientana, Naturalny krem pod oczy, Śluz ślimaka - skóra pod oczami była po nim dobrze odżywiona i nawilżona, nie podrażnił ani nie uczulił mnie.
Bielenda, Carbo Detox, Krem matujący do twarzy - uwielbiam ten krem, szczególnie gdy mam dzień bez makijażu. Dobrze matuje i nawilża skórę oraz świetnie pachnie.
Ziaja, Kozie Mleko, Mleczny koncentrat do twarzy - bardzo dobre serum na dzień, bo było mega leciutkie i makijaż się świetnie na nim trzymał.
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
