Makeup Revolution

Makeup Revolution - I Revolution - Unicorn
Mini paleta cieni do powiek, którą otrzymałam od Kochanej Kasi @icecold i pokochałam ją całym .
Paletka jest naprawdę tyci-tyci, zmieści się do małej kosmetyczki - jest idealna na podróż.
Jest w formie kwadracika, który schowany jest w holograficzne opakowanie ze sporym okienkiem, przez które widać kolorystykę cieni.
Po otwarciu ukazuje się biała paleta (z tyłu) z transparentną klapką i uroczym, fioletowym, połyskującym napisem UNICORN w towarzystwie malutkich gwiazdek.
Po otwarciu - pokazuje się nam cała paleta - tłoczone, małe głowy jednorożców na poszczególnym cieniu- wyglądają uroczo.
Troszkę żal było mi wkładać w nie pędzelek- ale no, musiałam, była bardzo ciekawa tych cieni.
Kolorystyka jest w 100% moja- połączenie fioletów, róży, ale też srebra i beżu.
Uważam, ze ta kolorystyka bardzo do mnie pasuje, więc Kasia spisała się na medal z tymi cieniami.
Jeśli chodzi o fakturę cieni- mamy tu cztery cienie matowe - fiolety, fuksja, róż oraz cienie połyskujące - mnie lub też bardziej - granat, fiolet, beż oraz srebro i biel.
Cienie są bardzo miękkie w dotyku- fajnie się je nakłada, mają bardzo mocny pigment.
Bez bazy do powiek- trochę się zbierają na powiece, ale gdy już bazę użyłam- tego problemu nie zauważyłam.
Zrobiłam swatch na ręce- bez bazy, ale uwierzcie- z bazą cienie uzyskują takiego pięknego tonu.
Sama nie wiem który cień z palety podoba mi się najbardziej- wszystkie są genialne.
Paletą stworzymy zarówno makijaż dzienny jak i wieczorowy.
Ostatnio to moja paleta - codzienna do pracy.
Dobrze czuję się z różą i fioletem na powiekach -Dzięki Kasiu!

Zobacz post

Patrzcie co mam!
Kolejna cudna paczuszka od mojej Kochanej Kasi @icecold.
Jestem zachwycona tym - co znalazłam w kopercie.
Oczywiście nie zabrakło listu - zapakowanego w tęczową kopertę - uwielbiam ten motyw !
List przeczytałam i właśnie za chwilę zabieram się za odpisywanie na niego.
Poza listem otrzymałam same cudeńka, a o dokładnie?
SIX - kolczyki perełki - ale z nadrukiem kwiatów. W formie sztyftów w srebrnym kolorze. Są śliczne i żałuję, ze tego sklepu nie ma już u nas, bo naprawdę można było znaleźć tam same perełki- jak te kolczyki.
BLAQ - Maseczka do twarzy peel-off z węglem aktywnym. Dla mnie totalna nowość jeśli chodzi o markę! WOW
BIOVENE Barcelona - 2x My Lips - Maseczka złuszczająca do ust z woskiem pszczelim, olejkiem jojoba i ekstraktem z pestek winogron. Maseczka idealna na dwa razy - chociaż myślę, że będzie to bardziej wydajny kosmetyk.
The Creme Shop - Maska do twarzy w płacie z awokado - jestem jej bardzo ciekawa. Polubiłam markę The Creme Shop- Kasia zawsze znajduje super perełki.
Sanctuary Spa - Scrub do ciała, solny z olejkiem jojob, kokosem i olejkiem z migdałów. To on nadał cudownego zapachu całej paczce.
I Revolution - Unicorn - Mini paleta cieni do powiek. Chyba najbardziej urocza paletka w mojej kolekcji. malusia, słodka, taka bajkowa. Samo opakowanie robi wow, a te urocze, małe tłoczenia w formie głów jednorożców- boskie. Kolorystyka także piękna. Kasia mnie naprawdę rozpieszcza!
Jeszcze raz dziękuję, czekają mnie wielkie testy, jutro chyba już muszę pomalować powieki tymi cieniami. Poza tym jestem bardzo ciekawa maseczek- a scrub, również pójdzie w ruch niebawem. kolczyki są na tyle uniwersalne, że ubiorę je na pewno do pracy nie raz!

Zobacz post