24 na 25 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Zaaplikuj skórze optymalne oczyszczenie, dzięki składnikom zamkniętych w formule kremowego drobnoziarnistego peelingu z mieloną kawą.
Wyjątkowe połączenie składników aktywnych skutecznie walczy o piękny wygląd cery mieszanej, tłustej, szarej i zmęczonej: MIELONE ZIARNA KAWY – zawierają KOFEINĘ, która pobudza ukrwienie i wspomaga mikrodrenaż naskórka, niweluje oznaki zmęczenia. Obecne w kawie ...

Zaaplikuj skórze optymalne oczyszczenie, dzięki składnikom zamkniętych w formule kremowego drobnoziarnistego peelingu z mieloną kawą.
Wyjątkowe połączenie składników aktywnych skutecznie walczy ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 16.08.2019 przez scobre

Bielenda, Peeling drobnoziarnisty do twarzy Coffee Powder, Skin Shot, Ampoule Peel

Peeling drobnoziarnisty do twarzy Coffee Powder, Skin Shot, Ampoule Peel - Bielenda.

Ma bardzo ładny i intensywny zapach świeżo mielonej kawy, co bardzo uprzyjemnia aplikację. Konsystencja jest dosyć rzadka, ale nie spływająca. Wyczuwalne są drobinki, które przyjemnie peelingują skórę. Po wykonaniu 2-minutowego masażu, peeling należy pozostawić na skórze przez 10 minut. Po tym czasie lekko tężeje, ale bez problemu się zmywa. Po użyciu twarz jest delikatnie oczyszczona, wygładzona, a do tego pięknie pachnie kawą. Nie zauważyłam żadnego podrażnienia czy uczulenia. Opakowanie to mała plastikowa kapsułka. Mieści się w niej 8g peelingu. Taka ilość wystarcza na 2 razy, dlatego duży minus za brak opcji zabezpieczenia produktu przed ponownym użyciem, bo żeby nie wysychał, musiałam zakleić go taśmą.

Zobacz post

Bielenda Skin Shot, Ampoule Peel, Peeling drobnoziarnisty, Coffee Powder

Bielenda - Skin Shot - peeling drobnoziarnisty Coffee Powder
☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕☕
Kocham cała serię tych maseczek i peelingów. Wracam do nich często, a to dlatego, że są wydajne, działają i nie kosztują miliona monet.
Ten peeling to lekko żelowa konsystencja z zatopionymi drobinkami mielonej kawy. Pachnie obłędne kawowo i ci najważniejsze nie jest to sztuczny zapach, a totalnie naturalnie palona kawa. No cudo!
W moim odczuciu jest to bardzo delikatny peeling, wolę mocniejsze, ale ten i tak robi robotę 💪 Peeling nakładam zawsze na oczyszczoną skórę twarzy i masuję okrężnymi ruchami, omijając okolice oczu. W strefie T masuję zawsze mocniej, by oczyścić pory. Po masażu zostawiam peeling na twarzy na ok. 15minut, a następnie zmywam go ciepłą wodą. Jedno opakowanie peelingu spokojnie wystarczyłoby na 2-3 użycia, ale ja robię peeling raz na tydzień lub dwa, więc pozostawiony w ampułce mógłby wyschnąć. Zużywam więc go do pielęgnacji szyi oraz dekoltu i rąk.
Skład peeling też jest bardzo fajny - mamy w nim pomagająca utrzymać właściwy poziom nawilżenia glicerynę, kwas hialuronowy, niacynamid oraz mielone ziarna kawy.
Skóra twarzy po zabiegu jest świetnie oczyszczona i odświeżona, gładziutka, miękka i jedwabista w dotyku. Pory są oczyszczone, a skóra jest promienna!
Peeling nie powoduje uczucia ściągnięcia, dodatkowo przez 2-3 dni strefa T nie wyświeca się, produkcja sebum w tym miejscu również jest na właściwym poziomie.
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam!

Zobacz post

Bielenda Skin Shot, Ampoule Peel, Peeling drobnoziarnisty, Coffee Powder

Peeling drobnoziarnisty coffee powder firmy Bielenda. Peeling posiada piękny zapach kawy. Peeling w delikatny sposób złuszcza, dzięki temu skóra wygląda na promienną, wygładzoną oraz przyjemną w dotyku cerę. Pobudza mikrokrążenie i regenerację naskórka, sprzyja znacznej poprawie wyglądu i kondycji skóry. Otrzymałam go w pudełku beglossy i bardzo dobrze się u mnie sprawdza. Polecam 😊

Zobacz post

Bielenda Skin Shot, Ampoule Peel, Peeling drobnoziarnisty, Coffee Powder

Bielenda Skin Shot, Ampoule Peel, Peeling drobnoziarnisty, Coffee Powder

Jest to kolejny produkt, który musiał długo odczekać aż go użyje. W tym przypadku bardzo zmylił mnie napis "Coffee Powder" i przez to myślałam że on będzie jakiś sypki i zastanawiałam się jak to używać. Gdy otworzyłam okazało się że to taki płynny normalny peeling 😅. Nie spodziewałam się też tak mocnego, typowo kawowego zapachu. Ogólnie nie przepadam za kawa więc robienie tego peelingu było dla mnie katorgą 🙊 tym bardziej, że najpierw rozsmarowuje się go na twarzy a później zostawia na 15 minut. Ta pierwsza czynność jeszcze bardziej uwalnia aromat kawy.. Samo działanie jest super! Buzia po takim zabiegu jest gładka, dobrze oczyszczona i gotowa na nałożenie kolejnych warstw kosmetyków. To opakowanie wystarcza na 2 użycia. Jak dla mnie ciężko się go "wyciąga" z tego pojemniczka bo jest bardzo płynny, ale wydajny.

Kosmetyk nie podrażnił, nie uczulił i gdyby nie ten zapach kawy na pewno siegnelabym po niego kolejny raz, ale w tym przypadku będę szukała innego wariantu 😅.

Zobacz post

Bielenda, Skin Shot Ampoule Peel, peeling drobnoziarnisty, Coffee Powder

Na ten peeling trafiłam w pudełku od marki BeGlossy. Od razu zwrócił moją uwagę ponieważ jestem miłośniczką peelingów (zarówno do twarzy, ciała, jak i skóry głowy). Nie testowałam wcześniej żadnego produktu z tej serii w "ampułkach" więc tym chętniej nałożyłam go na twarz. Po otwarciu opakowania moim oczom ukazała się dość wodnista konsystencja z widocznymi drobinkami kawy. Bez problemu nabrałam palcami odpowiednią ilość produktu, gdyż znajdował się on w wygodnym płaskim kubeczku. Zapach kawy był dość wyczuwalny podczas stosowania co umiliło pielęgnację twarzy. Peeling świetnie oczyścił i wygładził skórę twarzy. Skóra po użyciu była świetnie nawilżona i ujędrniona (ale bez uczucia ściągnięcia). Produkt ten przypadł mi bardzo do gustu i na pewno kupię go ponownie, gdyż spełnił moje oczekiwania. Na plus jest także łatwość spłukiwania dzięki wodnistej konsystencji. Ta "ampułka" wystarczyła mi bez problemu na trzy użycia. Chętnie spróbuję też innych produktów z tej serii. Koszt jest niewielki (zaledwie kilka złotych) więc tym bardziej warto go kupić.

Zobacz post


peeling do twarzy

Peeling drobnoziarnisty Coffee Powder, Bielenda

Peeling trafił w moje ręce dzięki kochanej @Kurczaczek80 Bardzo lubię taki produkty na 1-2 użycia, bo mogę wtedy poznać wiele kosmetyków. Kawowy peeling do twarzy bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Miał bardzo przyjemny, kawowy zapach, był rzeczywiście drobnoziarnisty i wspaniale masował i oczyszczał cerę. Nie pozostawiał po sobie tłustego filmu, a pozostawiał skórę gładką i aż piszczącą z czystości. W moim przypadku starczył mi tylko na 1 użycie, jednak mogłam trochę przesadzić z ilością :p

Zobacz post

Kawusiowy peeling

Peeling drobnoziarnisty od Bielenda SkinShot Coffe Powder.

Na peeling skusiłam się przez kawusie - wiedziałam , że będzie cudownie pachnieć i się nie pomyliłam - zapach był boski .
Peeling zamknięty został w małej, plastikowej ampułce o pojemności 8 g. Kosmetyk w konsystencji był .... Lejący 😲. Gdy go otworzyłam byłam w ciężkim szoku . Sporo zabarwionej wody/kosmetyku z dosyć małą ilością drobinek . Nie mniej jednak peeling delikatnie oczyścił moją skórę twarzy . Drobinki w nim zawarte okazały się dosyć twarde , dzięki czemu skóra pozostała oczyszczona , cudownie zmatowiona , jędrna oraz dostała wspaniałego , naturalnego rumieńca . Cera pozostała bardzo gładka oraz jędrna . Kosmetyk mnie nie zapchał ani nie uczulił . Starczył niestety na jeden raz mimo to za jego działanie serdecznie polecam .

Zobacz post

Denko październik 2021

Denko z października.
W dużej mierze skupiłam się na pielęgnacji włosów i twarzy, co odbija się na ilości zużytych kosmetyków.
Hitem w pielęgnacji włosów okazała się jak zwykle maska z OnlyBio- wydajna, pięknie pachnie i cudownie wygładza i dociąża włosy.
Szampon z Siberica w szerszym podsumowaniu okazał się jedynie średniakiem, przerzuciłam się na inny.

Zdecydowanie lepiej trafiłam dobierając kosmetyki do pielęgnacji twarzy.
Żel do mycia z Himalaya jest rewelacyjny- łagodny,ma świeży cytrusowy zapach.
Zadowolona byłam również z peelingu aloesowego.
Żel punktowy z Sylveco to comiesięczny hit- przestałam już liczyc który to z kolei.



Zobacz post

Bielenda Skin Shot, Ampoule Peel, Peeling drobnoziarnisty, Coffee Powder

Ampułka z peelingiem drobnoziarnistym Coffe Powders od Bielendy. Peeling o właściwościach optymalnie oczyszczających przeznaczony jest do każdego rodzaju cery. Mielone ziarna kawy zawierające kofeinę pobudzają ukrwienie, niwelując oznaki zmęczenia. Peeling ma raczej wodnistą konsystencję, opakowanie pozwala na jedną aplikację. Zapach jest mocno kawowy, intensywny. Najpierw nałożyłam peeling na skórę twarzy, wykonując przy tym delikatny masaż. Następnie zostawiłam na 10 minut po czym zmyłam letnią wodą. Skóra po aplikacji była bardzo miękka, wygładzona, chociaż minimalnie zaczerwieniona.

Zobacz post

denko 12/2020 część 1

#DENKO12/2020
Czterdziesta trzecia chmurka z denkiem. Jest to denko z grudnia, udało nam się zużyć 54 produkty. W pierwszej części znalazły się:
1. Garnier, Fructis, Grow Strong, Szampon wzmacniający do włosów osłabionych, który dobrze oczyszczał i odświeżał skórę głowy oraz włosy.
2. Isana, Super Sweet, Żel pod prysznic, miał owocowy zapach. Skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
3. Isana, Kremowy żel pod prysznic, orchidea i wanilia, skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
4. Isana, Coconut Water, Krmowy żel pod prysznic, miał przyjemny kokosowy zapach. Skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
5. Balea, Himbeere&Rose, Kremowy żel pod prysznic, miał przyjemny zapach. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz nie jest wysuszona.
6. Vegan Hair Desserts, Coffee & Soy Milk Latte Hair Mask, Maska do włosów, miała przyjemny mleczno-kawowy zapach, który przez jakiś czas był wyczuwalny był na włosach. Włosy po jej użyciu były miękkie oraz gładkie. Dzięki masce włosy dobrze się rozczesywały i nie plątały się.
7. Land of nod, Sól do kąpieli lawenda, barwiła wodę na fioletowy kolor. Nie miała właściwości pielęgnujących skórę.
8. Balea, It's a magical time, Schaum Bad - czyli żel pod prysznic o zapachu czekolady i gofrów, skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz nie jest wysuszona.
9. Maxbrands Marketing B.V. Spa Exclusives, Odżywka do włosów, Sweet Sparkle, miała delikatny zapach. Włosy po jej użyciu dobrze rozczesywały się oraz były miękkie.
10. Maxbrands Marketing B.V. Spa Exclusives, Szampon do włosów, Sweet Sparkle, miał ładny delikatny zapach, który przez jakiś czas był wyczuwalny na włosach.
11. Bielenda, Fresh Juice, Rozświetlający krem booster z bioaktywną wodą cytrusową `Sok z ananasa + kwas laktobionowy`, miał przyjemny zapach oraz lekką konsystencję, przez co szybko się wchłaniał w skórę. Skóra po jego użyciu jest nawilżona, rozświetlona oraz odświeżona.
12. Niuqi, Krem do rąk nawilżający, Czarna owca, miał przyjemny zapach, który przez jakiś czas utrzymywał się na dłoniach. Dłonie po jego użyciu były nawilżone, wygładzone oraz zregenerowane.
13. Hean, Podkład Creamy Mat Effect, nie tworzył efektu maski na twarzy oraz efektu ciasteczka. Dobrze się rozprowadzał na twarzy i krył drobne niedoskonałości.
14. Summer Blooming, Balsam do ust, miał ładny zapach. Usta po jego użyciu były dobrze nawilżone, gładkie oraz miękkie.
15. Bioelixire, Olejek z czarnuszki, włosy po jego użyciu były miękkie, odżywione oraz nawilżone, a przy tym ich nie wysuszał ani ich nie obciążał.
16. Eos active, odżywczy, nawilżający balsam do ust, Lemon Twist, miał on przyjemny cytrynowy zapach. Miał on twardą, zbitą konsystencję, przez co dobrze nakładało się go na usta. Lekko nawilżał usta.
17. Aroma&More, Dekoracyjne patyczki, Orientalne drzewo sandałowe, zapach był dobrze wyczuwalny nawet w dużym pomieszczeniu.
18. Bielenda, Skin Shot, Coffee powder, Peeling drobnoziarnisty, miał intensywny kawowy zapach. Peeling miał żelową konsystencję w której znajdowały się drobinki peelingujące. Skóra po jego użyciu była oczyszczona, odświeżona, wygładzona oraz miękka w dotyku.
19. Balea, Płatki róży do kąpieli, szybko rozpuszczały się w wodzie, nie brudząc przy tym wanny. Róża sprawiała, że w wodzie pojawiała się piana.
20. Arti Casa, Very Berry, Olejek do kominka, który miał podczas palenia intensywny zapach.
21. Golden Rose Paris, Lakier do paznokci, nr 65, miał piękny czerwony kolor. Wystarczyła jedna warstwa lakieru, aby otrzymać idealne krycie.
22. Lakier do paznokci, Inglot O2M Breathable nail enamel 690, wytrzymywał na paznokciach mniej niż 3 dni. Krył przy dwóch warstwach, szybko wysychał na paznokciach.
23. Lakier do paznokci, Oriflame Neo Chic mint pear, potrzebował 2-3 warstwy, by dobrze kryć. Szybko wysychał na paznokciach.
24. Lakier do paznokci, Life Nail Lacquer 08 lub 80, potrzebował on dwóch warstw, aby uzyskać dobre krycie. Utrzymywał się na paznokciach ok. 3 dni.
25. Lakier do paznokci, biały, miał odpowiednie krycie przy dwóch wartswach. Utrzymywał się na paznokciach ok. 3 dni.

Zobacz post


Bielenda Coffee Powder

Peeling drobnoziarnisty Bielenda Coffee Powder. Kupiłam go kiedyś na wyprzedażach w Rossmannie, skuszona uroczym wyglądem. Ampułka ma nam wystarczyć na dwa użycia - w moim przypadku były to trzy razy. W żelowym płynie zatopione są drobinki, przypominające ziarenka zmielonej kawy. Nie jest ich bardzo dużo, mam też wrażenie ze podczas aplikacji uciekają one między palce zamiast na skórę. Ja wolę peelingi bardziej gęste, z dużą ilością drobinek. Zapach przywołuje na myśl kawę, ale nie taką świeżo parzoną, a prędzej jakiś syrop, jest sztuczny i bardzo słodki. Samo działanie jest dobre, skóra po peelingu jest wygładzona, miękka i elastyczna, wyglada promiennie i zdrowo. Jednak całością nie zachwycił mnie na tyle, żebym chciała do niego wrócić.

Zobacz post

Bielenda Skin Shot, Ampoule Peel, Peeling drobnoziarnisty, Coffee Powder

Bielenda, Skin Shot- Peeling drobnoziarnisty, Coffee Powder. Ten kosmetyk dostałam w paczuszce urodzinowej od @taktojamarta. Choć bardzo lubię peelingi kawowe do ciała, to jakoś tak z peelingami tego rodzaju do twarzy jakoś ciągle było mi nie po drodze. Zupełnie nie wiem czemu, ponieważ ten peeling okazał się bardzo fajny. Przepięknie pachnie i starcza na dwa użycia. Jeśli chodzi o moc, to również jest dla mnie optymalna, choć używałam go głównie na strefę T oszczędzając policzki. Fajny, choć w regularnej cenie (9,99/8g) chyba bym się nie na niego nie skusiła, za to w promocji jak najbardziej.


Zobacz post

Bielenda Skin Shot, Ampoule Peel, Peeling drobnoziarnisty, Coffee Powder

Bielenda, Skin Shot Ampoule Peel Coffee Powder (Peeling drobnoziarnisty).
Jestem fanką kawy i ten produkt jest idealnie stworzony dla mnie. ☕
Peeling świetnie oczyszcza i wygładasza skórę twarzy. Kupiłam go za kilka złotych i uważam, że ta cena była adekwatna do jakości. Pachnie cudownie kawą. Produkt idealny na wyjazd. Mały, zgrabny, na jedno użycie.

Zobacz post

Bielenda skin shot coffee

Bielenda, Skin Shot, Peeling drobnoziarnisty, Coffee Powder
____________________
Uwielbiam testować peelingi do twarzy, dlatego bardzo ucieszył mnie widok tego kosmetyku w jednej z paczek urodzinowych.
Według producenta jest to drobnoziarnisty peeling kawowy, który oprócz ziaren kawy zawiera także kwas hialuronowy oraz witaminę B3.
Pierwsza rzecz, która bardzo mi się podobała to delikatny zapach. Niestety fanką zapachów kawowych w kosmetykach nie jestem i często skreślam kosmetyk ze względu na zbyt nachalny zapach, który działa na mnie drażniąco. Tutaj czuć świeżo zmieloną kawę, ale jest to bardzo delikatne.
Nie zgodzę się natomiast ze stwierdzeniem, że jest to peeling drobnoziarnisty. Drobinek jest mało i są dość spore, oraz mocno peelingują twarz. Mi samej to nie przeszkadza, ponieważ lubię takie zdzieraki, ale osoby z wrażliwą cerą powinny uważać.
Sam efekt oczyszczenia bardzo mi się podobał. Cera była po nim wygładzona i rozjaśniona, nie uczulił ani nie podrażnił mojej twarzy. Samo opakowanie starczyło bez problemu na dwa razy.

Zobacz post

Bielenda Skin Shot, Ampoule Peel, Peeling drobnoziarnisty, Coffee Powder

Bielenda SkinShot, ampułka z peelingiem kawowym to jeden z moich prezentów urodzinowych
Bardzo się z niego ucieszyłam, bo odkąd Bielenda wypuściła je do sprzedaży to bardzo chciałam którejś spróbować, ale mój portfel mówił stanowcze NIE Zapasy kosmetyczne się z nim zgadzały, tak więc jakoś wyszło, że dopiero teraz mogłam bliżej poznać to cudo. Peeling nakładamy na skórę, masujemy przez 2 minuty, a następnie zostawiamy na 10 minut. Ja ze względu na swoją wrażliwą skórę masaż skróciłam o połowę, i skupiłam się przy nich na obszarach wymagających największego złuszczania.
Zapach nie do końca mi się spodobał, choć wiele z was będzie nim zachwyconych. Pachnie jak słodka kawa, a ja po prostu nie toleruję słodzonej czarnej kawy 😀
Dzielenie bardzo mi się spodobało, skóra nie dość, że była gładka, to jeszcze nawilżona ❤️

Zobacz post


denko lipiec 7/2020

#DENKO7/2020
Trzydziesta ósma chmurka z denkiem. Jest to denko z lipca, udało nam się zużyć 40 produktów. W pierwszej części znalazły się:
1. Wibo, Real! Hybrid, Top coat na lakier hybrydowy, paznokcie po jego użyciu bardzo ładnie błyszczały się, a top nie zmieniał koloru lakieru hybrydowego. Konsystencja topu była idealna, przez co nie rozlewał się on na skórki.
2. Pirolam, Odżywka do paznokci z ceramidami, dzięki regularnemu stosowaniu moje paznokcie stały się grubsze, mocniejsze i nie rozdwajają się.
3. Próbka Hugo Boss, Woda perfumowana Alive, ma ona przyjemny świeży zapach, który był dość trwały, utrzymuje się kilka godzin na skórze. Idealnie nadaje się na każdą porę dnia oraz roku.
4. Frotto, Nawilżające chusteczki, dobrze oczyszczały i odświeżały dłonie, gdy nie ma się dostępu do wody.
5. Cien, Odświeżające chusteczki do demakijażu, bardzo dobrze radziły sobie ze zmywaniem makijażu z twarzy, chociaż nie za dobrze radziły sobie z kosmetykami wodoodpornymi. Chusteczki były bardzo dobrze nasączone, przez co można zmywać nimi cały makijaż z twarzy.
6. Isana, Lime Jungle, Mydło w płynie - opakowanie uzupełniające, miało przyjemny zapach. Bardzo dobrze domywało skórę, nie pozostawiając uczucia ściągnięcia.
7. Isana, Make a wish, Mydło w płynie - opakowanie uzupełniające, miało przyjemny zapach. Bardzo dobrze domywało skórę, nie pozostawiając uczucia ściągnięcia.
8. Bielenda, Skin Shot Ampoule Mask Volcanic Ash, Normalizująca maseczka, dobrze spełniała swoje zadania, skóra po jej użyciu była dobrze oczyszczona, zmatowiona, odświeżona oraz wygładzona.
9. Bielenda, Skin Shot, Coffee powder, Peeling drobnoziarnisty, miał intensywny kawowy zapach. Peeling miał żelową konsystencję w której znajdowały się drobinki peelingujące. Skóra po jego użyciu była oczyszczona, odświeżona, wygładzona oraz miękka w dotyku.
10. W7 mama mia, rozpuszczalne mydło do kąpieli spaghetti, powoli rozpuszczało się w wodzie oraz lekko barwiło ją. Mydło nie wysuszało skóry, a wręcz przeciwnie nawilżało ją. Skóra po kąpieli była miękka, gładka oraz dobrze umyta.
11. Bielenda Vege Detox, nawilżająca maseczka do cery suchej, szarej i odwodnionej, o obniżonej elastyczności, z oznakami starzenia, miała kremową konsystencję oraz ładny zapach. Skóra po jej użyciu była odżywiona, nawilżona oraz wygładzona.
12. Delia, Lip care, Pomadka ochronna, dobrze rozprowadzało się ją na ustach, nie sklejała ich. Nie podkreślała suchych skórek oraz pozostawiała na ustach ochronną powłokę. Usta po jej użyciu stawały się nawilżone oraz zregenerowane.
13. Cien, maseczka głęboko nawilżająca na twarz, szyję i dekolt, miała ona przyjemny zapach oraz dobrze nawilżała skórę.
14. Cien, Maseczka nawilżająca z witaminami E, C i F, miała ładny zapach. Skóra po jej użyciu była odżywiona, nawilżona oraz zregenerowana.
15. No 36, Jedwab w sprayu, podwójna ochrona stóp, doskonale sprawdzał się do ochrony stóp przed otarciami oraz zmniejszał ich pocenie.
16. Garnier, Moisture + Relaxing Tissue Mask, Nawilżająca maska na tkaninie lawendowa, płachta dobrze przylegała do twarzy. Skóra po maseczce była nawilżona, wygładzona oraz miała złagodzone podrażnienia.
17. Perfecta, Gruboziarnisty peeling do twarzy, głęboko oczyszczał, usuwał martwy naskórek oraz wygładzał skórę twarzy.
18. Eveline, Ideal Cover Full HD, próbka matujący podkład kryjący (x2), dobrze rozprowadza się na twarzy zarówno gąbeczką jak i pędzlem. Podkład dobrze matuje twarz oraz kryje niedoskonałości, a przy tym nie podkreśla suchych skórek. Ładnie się wtapia w skórę oraz nie tworzy efektu maski na twarzy.
19. Pilaten, Płatki kolagenowe pod oczy, miały neutralny zapach oraz bardzo dobrze przylegały do skóry. Płatki były bardzo delikatne, przez co trzeba było uważać podczas wyjmowania ich z opakowania oraz podczas nakładania ich na twarz. Płatki dobrze nawilżały skórę pod oczami, sprawiały że stała się ona gładka oraz rozjaśniona.
20. Bielenda, Blueberry C-TOX, maseczka smoothie do twarzy, miała przyjemny zapach oraz lekką kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była nawilżona, rozświetlona oraz wygładzona.

Zobacz post

Denko lipiec 2020

Denko - LIPIEC 2020

W tym miesiącu zużyłam następujące kosmetyki:
🎀 Piankę do golenia Venus - kupuję ją od dawna i moim zdaniem jest świetna. Ułatwia golenie, nie podraznia i lekko nawilża skórę.
🎀 Płyn do higieny intymnej Intimea - kupiłam go przypadkiem, a okazał się bardzo dobry. Dobrze ozyszcza i odświeża. Jest delikatny i ma ładny zapach.
🎀 Maskę do stóp LC+ - To jedna z lepszych masek do stóp jakie do tej pory używałam. Dobrze nawilża i wygładza nawet mocno wysuszonę skórę stóp.
🎀 Peelingi do twarzy z Bielendy - dobrze oczyszczają i wygładzają skórę.

Każdy z tych kosmetyków bardzo polubiłam i na pewno do nich wrócę.

Zobacz post

Peelingi z Bielendy

Ostatnio testowałam dwa peelingi z Bielendy, które kupiłam w Rossmannie. Wybrałam wersję Lemon Salt i Coffee Powder. Peeling cytrusowy ma duże drobinki, które dobrze oczyszczają i wygładzają skórę. Po peelingu skóra jest mięciutka i lekko zaczerwieniona. Wersja z kawą jest delikatniejsza, ale równie skuteczna. Peelingi są zamknięte w małych ampułkach. Każdy z nich wystarczył mi na trzy aplikacje.

Zobacz post

Bielenda Skin Shot, Ampoule Peel, Peeling drobnoziarnisty, Coffee Powder

Jestem fanką peelingów kawowych. Zazwyczaj robię je samodzielnie z fusów po kawie. Ten mnie skusił, ponieważ jestem ogromną fanką marki Bielenda. Lubię kosmetyki tej marki i chyba jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam.
Peeling zamknięty jest w małym opakowaniu - niczym mini dżem. Fajnie się rozprowadza. Najpierw nakładamy na suchą skórę i masujemy twarz, a po 10 minutach zmywamy w letniej wodzie. Skóra po zabiegu jest miękka i gładka. Na opakowaniu pisze, że peeling wystarcza na 2 aplikacje, jednak jestem już po drugiej i zostało mi na trzecią, także kosmetyk jest bardzo wydajny.

Zobacz post

denko czerwiec 2020

#DENKO6/2020
Trzydziesta siódma chmurka z denkiem. Jest to denko z czerwca, udało nam się zużyć 40 produktów. W drugiej części znalazły się:
1. L`biotica, Rose mask, Maska na tkaninie z olejem z dzikiej róży, skóra po użyciu maseczki była doskonale nawilżona, oczyszczona oraz pozostała miękka. Pozostałości po maseczce szybko zostają wchłonięte przez skórę, a resztki pozostałe w opakowaniu można wmasować w skórę.
2. Muju, Maska do twarzy w płacie, Carnival, Rozświetlająca, miała nadruk maski karnawałowej. Płachta była bardzo dobrze nasączona esencją oraz dobrze przylegała do twarzy. Skóra po jej użyciu była nawilżona, rozświetlona oraz gładka.
3. Kneipp, Perełki do kąpieli, Bez stresu, Mandarynka&pomarańcza, barwiły one wodę na pomarańczowo oraz nawilżały skórę.
4. Marion detox, maska oczyszczająca z aktywnym węglem bambusowym, miała szary kolor. Skóra po jej użyciu była oczyszczona, wygładzona oraz rozświetlona.
5. Polka owies, maseczka do twarzy elastyczność+odżywienie, miała ładny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była odżywiona, nawilżona oraz gładka.
6. Bielenda, Vegan muesli, maseczka+peeling 2w1, miała kremową konsystencję, w któej znajdowały się naturalne drobinki peelingujące. Skóra po jej użyciu była dobrze nawilżona, ukojona oraz miła w dotyku.
7. Eveline, FaceMed +, Active Detox, Maseczka z aktywnym węglem przeciw niedoskonałościom 3 w 1, miała za zadanie głęboko oczyszczać skórę, zmniejszać widoczność porów oraz matowić i regulować wydzielanie sebum - zadania te bardzo dobrze spełniała.
8. Eveline, Facemed +, Maseczka do twarzy, Hydra Detox, Oczyszczająco-nawilżająca, Maska węglowa (8w1), dobrze spełniała swoje zadania, skóra po jej użyciu była dobrze oczyszczona, nawilżona, odświeżona oraz wygładzona.
9. Cien, Maseczka nawilżająca z witaminami E, C i F, miała ładny zapach. Skóra po jej użyciu była odżywiona, nawilżona oraz zregenerowana.
10. Cien, Maseczka odmładzająca z ceramidami, miała ładny zapach oraz kremową konsystencję. Skóra po jej użyciu była wygładzona, miękka oraz rozświetlona.
11. Avon, True, Power Stay 24 hours, Podkład do twarzy, miał dość specyficzny alkoholowy zapach, który był wyczuwalny podczas aplikacji go na twarz. Odcień Porcelain idealnie dopasował się do mojej skóry. Podkład dobrze matuje twarz oraz kryje niedoskonałości, a przy tym nie podkreśla suchych skórek. Ładnie się wtapia w skórę oraz nie tworzy efektu
maski na twarzy.
12. Ketoxin Forte, przeciwłupieżowy szampon wzmacniający w saszetce, miał przyjemny słodki zapach, który jest przez jakiś czas był wyczuwalny. Nie mogę zbyt wiele powiedzieć o skuteczności szamponu, ponieważ tylko raz umyłam nim włosy. Włosy po jego użyciu były dobrze oczyszczone, a sam produkt nie podrażniał skóry głowy.
13. Marion Professional Argan, Szampon intensywnie regenerujący, miał przyjemny zapach, który przez jakiś czas był wyczuwalny na włosach. Szampon dobrze oczyszczał włosy oraz nie podrażniał skóry głowy. Włosy po jego użyciu dobrze rozczesywały się, były nawilżone oraz wygładzone.
14. Marion Professional Argan, Szampon intensywnie wzmacniający, dobrze oczyszczał włosy oraz nie podrażniał skóry głowy. Włosy po jego użyciu dobrze rozczesywały się, byly nawilżone oraz wygładzone. Po jednym użyciu nie zauważyłam czy włosy mniej mi wypadały.
15. Perfumetka Bi-es, Blossom Garden EDP, zapach ten idealnie nadawał się na co dzień i na wiosnę oraz lato. Zapach był przyjemny, kwiatowy oraz dość trwały na skórze.
16. Nutka, Antybakteryjny żel do rąk, pachniał przyjemnie, alkohol nie był aż tak mocno wyczuwalny jak w innych żelach. Jego konsystencje była lekka, przez co szybko się wchłaniał nie wysuszając skóry.
17. Silcare, Oliwka do skórek i paznokci w sztyfcie, dobrze odżywiała i nawilżała skórki oraz poprawiała wygląd paznokci.
18. Isana, pomadka pielęgnacyjna do ust, Pomarańcza&wanilia, usta po jej użyciu były nawilżone oraz zregenerowane.
19. Bielenda, Skin Shot, Lemon Salt, peeling gruboziarnisty, miał łądny cytrynowy zapach. Peeling miał konsystencję peelingu cukrowego w której znajdowały się drobinki peelingujące. Skóra po jego użyciu była oczyszczona, odświeżona, wygładzona oraz miękka w dotyku.
20. Bielenda, Skin Shot, Coffee powder, Peeling drobnoziarnisty, miał intensywny kawowy zapach. Peeling miał żelową konsystencję w której znajdowały się drobinki peelingujące. Skóra po jego użyciu była oczyszczona, odświeżona, wygładzona oraz miękka w dotyku.

Zobacz post


Bielenda Skin Shot, Ampoule Peel, Peeling drobnoziarnisty, Coffee Powder

🌸 Bielenda. Skin Shot. Ampułek Peel. Coffee Powder. Peeling drobnoziarnisty.

Kawową ampułkę znalazłam w Rossmannie na wyprzedaży. Kosztowała całe 99 groszy. Oczywiście się skusiłam. Skin shot to nowoczesny kompleksowy sposób na błyskawiczną pielęgnację skóry. Produkt od razu po otwarciu jest gotowy do użycia.
Zmielone ziarna kawy w połączeniu z witaminą b3 i kwasem hialuronowym oczyszczają skórę i nawilżają. Skóra po wykonaniu tego peelingu jest znacznie gładka, napięta i wygładzona. Jest oczyszczona z nadmiaru sebum i lekko promienna. Ampułka według producent ma wystarczyć na dwa zastosowania, ale u mnie wystarczyła na jedno. Ten zabieg przypadł mi do gustu i cieszę się, że skusiłam się jeszcze na wersję cytrynową z tej firmy.

Zobacz post
1 2