Bielenda

Brill

Bielenda Crystal Glow, Peeling do twarzy, Kryształowy, Gruboziarnisty, Amethyst, Ametyst i ekstrakt z kwiatu lotosu.

Peeling zamknięty w saszetce w fioletowym kolorze z okienkiem przez które widać kosmetyk. Peeling ma fioletowo metaliczny kolor z drobinkami brokatu. Ma gęstą konsystencję ale nie ma problemu z jego rozprowadzeniem na skórze I delikatnym masażu. Drobinki cukru są średniej wielkości ale dzięki takiemu trochę olejowemu wykończeniu nie podrażnia skóry tylko przyjemnie ją wygładza. Skóra po jego użyciu jest gładziutka a przy okazji fajnie nawilżona.
Peeling dostałam od kochanej Magdy @madziek1 i polecam. 😊

Ageczii

Bielenda, Kryształowy peeling gruboziarnisty AMETHYST, dostałam go jako gratis do zamówienia na House of Beauty. Maseczka normalnie kosztuje 4,49 zł i ma pojemność 8g. Maseczek z serii kamienia ta marka ma dużo, widać, że ten trend jest modny bo i Action ma podobne maski w ofercie tylko mniej, a w wiekszych opakowanich. Ta maseczka jest gruboziarnistym peelingiem, który złuszcza martwy naskórek i przygotuje skórę do dalszej pielęgnacji. Oczyszcza cerę i zostawia ją gładką i miękką w dotyku. Peeling ma przyjemną konsystencję i ładny zapach.

claoos

Bielenda Crystal Glow, Peeling do twarzy, Kryształowy, Gruboziarnisty, Amethyst, Ametyst i ekstrakt z kwiatu lotosu
_______
Peeling gruboziarnisty o przyjemnym zapachu. Konsystencja gęsta, rozprowadzenie tego kosmetyku na skórze to czysta przyjemność. Nakładamy na oczyszczoną i wilgotną skórę, masuemy, następnie zmywamy letnią wodą. Sam zabieg pielęgnacyjny jest bardzo przyjemny. Skóra po tym peelingu jest dobrze wygładzona, suche skórki znikają. Zyska także na promiennym wyglądzie. Polubiłam się z tym kosmetykiem. ❤️

madziek1

Bielenda Crystal Glow, Amethyst, Kryształowy peeling gruboziarnisty.

Peeling ma prześliczny fioletowy kolor i mieni się milionem drobinek. Ciężko go trochę się wydobywa z opakowania i trochę produktu tam niestety zostaje. Pachnie bardzo ładnie i przyjemnie się nim masuje wilgotną skórę. W składzie znajdziemy ametyst i ekstrakt z kwiatu lotosu. Podczas masowania zamienia się jakby w delikatny olejek i łagodzi to ostrość kryształków. Zmywa się bez problemu, a po jego użyciu skóra jest cudownie gładka, mięciutka i promienna. Chętnie bym kupiła w większej pojemności. Peeling dostałam od @Kicia124 i cieszę się, że mogłam go przetestować

Joanna13

CRYSTAL GLOW AMETHYST Kryształowy peeling gruboziarnisty

Minimum 1 raz w tygodniu lub co 2 tygodnie do pielęgnacji twarzy używam peelingu. 🧖‍♀️ Po raz trzeci wybrałam peeling Bielenda Crystal Glow Amethyst. Po zastosowaniu tego peelingu moja twarz jest nawilżona, miękka, gładka, zregenerowana oraz pięknie rozświetlona. Peeling wygląda jak świecące kryształki i ślicznie pachnie. 🥰 Konsystencja peelingu jest lekka w kolorze fioletowego brokatowego pastelu. Polecam szczególnie do skóry suchej i wrażliwej. W drogerii można je kupić ok 4zł za 1sztukę 1 opakowanie wystarczy na 1-2 aplikacje. 😊

Joanna13

CRYSTAL GLOW AMETHYST Kryształowy peeling gruboziarnisty
WATER BALANCE Intensywnie nawilżająca maseczka do twarzy

Minimum 1 raz w tygodniu lub co 2 tygodnie do pielęgnacji twarzy używam peelingu oraz maseczki. Po raz trzeci wybrałam ten zestaw. Po zastosowaniu tego peelingu i tej maseczki moja twarz jest nawilżona, miękka, gładka, zregenerowana oraz pięknie rozświetlona. Peeling wygląda jak świecące kryształki i ślicznie pachnie, maseczka łatwo się rozprowadza i jest lekka. Polecam szczególnie do skóry suchej i wrażliwej. W drogerii można je kupić ok 4zł za 1sztukę 1 opakowanie wystarczy na 1-2 aplikacje.

Syll

Markę Bielenda bardzo lubię i powiem szczerze, że chyba jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Zawsze urzeka mnie też opakowaniami kosmetyków

Tym razem testowałam gruboziarnisty peeling. Takie chyba lubię najbardziej. Pomimo, że moja skóra należy do tej wrażliwej, nic złego nie stało się z nią po użyciu tego peelingu. Sprawił, że skóra jest mocno oczyszczona i oczywiście wygładzona. Pory są również odblokowane.

emiEmily

Bielenda, Crystal Glow, Peeling do twarzy, Kryształowy, Gruboziarnisty, Amethyst, Ametyst i ekstrakt z kwiatu lotosu.
Oto mega fajny produkt, któryna urodziny podarowała mi nasza Kochana @weracruza. Pamiętałam, że coś takiego miałam i przekopałam całe pudło z saszetkami, aby go odnaleźć. Peeling zamknięty jest w ślicznej saszetce, która mieści 8g produktu. Ma dobrą konsystencję i śliczny fioletowawy kolor z całą masą mieniących się drobinek. Peeling doskonale rozprowadza się na skórze, a cała aplikacja jest bardzo przyjemna. Po zmyciu kosmetyku buzia ładnie lśni, dodając skórze blasku i rozświetlenia. Po wyschnięciu skóra jest mega gładka, delikatna i pięknie pachnie. Bo warto zaznaczyć, że zapach jest piękny, wiem że dla wielu z Was, jak i dla mnie ma to istotne znaczenie. W składzie peelingu są m.in. ekstrakt z kwiatu lotosu oraz ametyst. Polecambardzo bardzo bardzo.

Myszowata

Kryształowy peeling groboziarnisty od Bielenda przetestowalam dzięki @Venus300 i @megianto❤.
Produkt ten swietnie oczyszcza skórę która stała sie gładka, miekka, dobrze oczyszczona delikatnie nawilżona oraz rozswietlona.
Zawiera w sobie ametyst oraz ekstrakt z kwiatu lotosu.
Produkt ma delikatnie fioletowy swiecacy kolor drobinki sa grube co sprawia że mocno oczyszcza skórę. Nie podraznil ani nie uczulił więc plus dla niego. Świetnie się sprawdził i jestem z niego bardzo zadowolona. Zawartosc saszetki wystarcza na jedna aplikację a zapach jest taki troche jakby chemiczny dość mocny. Produkt ten posiada wegańska formułę i jest cruelty free.

ema9088

Kryształowy peeling gruboziarnisty, Bielenda

Zazwyczaj takie peelingi w saszetce mnie do siebie nie przekonują. Jednak ten konkretny bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Miał prześliczny, fioletowy kolor z mocno widocznymi drobinkami brokatu. Posiadał bardzo grube drobinki ścierające, które wspaniale oczyszczały cerę, a do tego był bardzo wydajny. Starczył mi na aż 2 użycia! Ale najlepszy był jego zapach. Był niesamowicie elegancki, przypominał mi mocne, kobiece perfumy. Coś pięknego!

Anuusiaczeek

Peeling od Bielenda -Ametyst +Ekstrakt z kwiatu lotosu .

Peeling zamknięty jest w ślicznej saszetce o pojemności 8 g . W zabarwieniu jest jasno fioletowy , zawiera sporo twardych drobinek oraz mnóstwo brokatu . Ma wspaniały nietypowy zapach ❤️.
Łatwo go wydobyć z saszetki jednak bardzo dużo drobinek pozostało w środku co widać na zdjęciu - koniec końców peelengu na ręku nie było aż tak wiele jednak spokojnie starczyło na jedno użycie . Kosmetyk cudownie oczyścił moją cerę , zawarte w nim drobinki dodatkowo wymasowaly moją skórę twarzy dając przy tym relaksujące uczucie . Łatwo się zmył i nie pozostawił drobinek na twarzy . Skórę była po nim bardzo gładka oraz elastyczna, wspaniale przygotowana do dalszych czynności pielęgnacyjnych.

hangled

Denko, wrzesień 2021. 🍂
Jakoś szybko minął mi ten miesiąc, ale wynikiem denka jestem pozytywnie zaskoczona. Zużyłam 38 produktów - co prawda głównie próbek, miniaturek i saszetek. Moje trzymiesięczne wyzwanie zakończyło się wynikiem 115 pustych opakowań, co dla mnie jest bardzo dobrym wynikiem, bo w zapasach powoli robi się lżej.
Jak wspomniałam, w tym miesiącu udało mi się zużyć dużo maluszków. Dodatkowo zrobiłam lekkie porządki w kosmetyczce z makijażem i wyrzuciłam trzy produkty. W tym miesiącu do kosza trafił tylko jeden bubel, a konkretnie samoopalacz w sprayu Garnier. Użyłam go tylko dwa razy, ale wiem, że więcej tego nie zrobię. To najcięższy samoopalacz w aplikacji, zostawiał plamy, smugi, a do tego miał brzydki pomarańczowy kolor. Pozostałe produkty były dobre, do kilku pewnie jeszcze wrócę. Jak zwykle na wyróżnienie zasługują żele pod prysznic z Isany i Balea, moja ulubiona płukanka do ust Prokudent i maski do włosów - wszystkie cudownie zadziałały na moje włosy, pozostawiając je dobrze odżywione i nawilżone. Te produkty mogę polecić z całego serca, wiem że się nie zawiedziecie.

hangled

Bielenda Crystal Glow, kryształowy peeling gruboziarnisty, Amethyst. 💎
Peeling dostałam od @mysia302 i bardzo się z niego ucieszyłam, bo dawno chciałam przetestować coś z tej serii.
Tutaj już samo opakowanie robi robotę, bo przykuwa wzrok i zachęca do zakupu. Jest bardzo estetyczne, w pastelowych kolorach. Zapach ma piękny, ciężko mi go konkretnie określić, ale jest naprawdę ładny. Konsystencja ma piękny, błyszczący kolor. Tutaj cała otoczka zdecydowanie uprzyjemnia używanie.
Drobinki w tym peelingu zdecydowanie należą do tych twardszych. Są dosyć spore i ostre. To mocny zdzierak, i raczej dla wrażliwej skóry może być za ostry. Sama nie zdecydowałbym się na częste stosowanie, ale raz na jakiś czas dla porządnego oczyszczenia chętnie po niego sięgnę. Bo faktycznie ładnie wygładza skórę, zmniejsza widoczność porów i lekko matuje. Jestem zabiegi zadowolona i fajnie było go przetestować.

mayusiaa

Oto 2 kosmetyki marki Bielenda, do których z pewnością będę powracać.

Crystal Glow Amethyst || Kryształowy peeling gruboziarnisty

Zawiera ametyst - składnik regenerujący i przywracający skórze blask oraz ekstrakt z kwiatu lotosu – o właściwościach nawilżających i tonizujących.
Drobinki są dosyć wyczuwalne pod palcami ale za to odblokowują pory, usuwają zanieczyszczenia, świetnie wygładzają skórę. Aktualnie moja cera jest w dosyć fajnej kondycji, bez dodatkowych niespodzianek więc jak najbardziej mogę taki grubszy peeling zastosować. Nie odczułam przesuszenia czy ściągnięcia skóry po umyciu. Ładny , lekki zapach.
Jako minus mogę wskazać trudność z wydobyciem kosmetyku z saszetki.


Crystal Glow || Maseczka odżywiająco-rozświetlająca `Red Rubin`

Maseczka z drobinkami brokatowymi, która intensywnie wygładza, zmiękcza skórę i lekko rozświetla.

Więcej o niej pisałam o tutaj https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/839702-maseczki-do-twarzy-bielenda-crystal-glow-rose-quartz-red-rubin/

NowWhat

Bielenda, Crystal Glow, Peeling do twarzy, Kryształowy, Gruboziarnisty, Amethyst, Ametyst i ekstrakt z kwiatu lotosu .

Peeling zachęcił mnie do zakupu piękną grafiką opakowania. Niestety to samo opakowanie przyczyniło się do mojej niskiej oceny produktu, ponieważ bardzo ciężko było mi go wydostać. Chyba wciąż jakaś 1/3 została w środku, więc pomyślę o całkowitym rozcięciu go, aby wydobyć resztę. Peeling jest zdecydowanie gruboziarnisty, drobinek jest sporo, ale są one delikatne i nie podrażniają twarzy. Tej błyszczącej części kosmetyku za bardzo na twarzy nie czuć, miałam wrażenie jakby się ulotniła . Po zabiegu twarz była bardzo delikatnie wygładzona, ale zdecydowanie nie był to efekt wow. Jak dla mnie wady zdecydowanie przeważyły nad zaletami, więc nie będę więcej do tego produktu wracać.

aporanek

Gruboziarnisty peeling do twarzy Amethyst Crystal Glow Bielenda.
Miałam już maseczkę do twarzy z tej serii i była bardzo fajna, dlatego też chętnie wypróbowałam peeling do twarzy. Peeling nie ma zbyt dużo drobinek, jednak te które są w nim to prawdziwe zdzieraki, są bardzo mocne i dość szorstkie przy rozcieraniu na twarzy, jednak nie podrażniają twarzy. Peeling ma ładny zapach. Opakowanie wystarczyło mi na 2 użycia.

lubietox3

Kryształowy peeling gruboziarnisty Crystal Glow Amethyst od Bielendy. Zainteresował mnie ten peeling na półce, więc wzięłam do testów, tym bardziej, że pełnowymiarowe mi się skończyły, ale już zostałam zaopatrzona . Peeling po otwarciu bardzo intensywnie pachnie, jak perfumy. Ma prześliczny kolor fioletu, błyszczący, mieni się w każdym kierunku. Bardzo dużą wadą jest opakowanie i być może konsystencja tego produktu, nieco lepiąca, bo bardzo ciężko wydobyć go z saszetki i mam wrażenie, że sporo tam zostało resztek. Co do działania, peeling jest bardzo mocny. Kompletnie nie polecam dla wrażliwej skóry, bo może zrobić krzywdę. W dodatku te drobiny są bardzo, bardzo ostre. Moja skóra po jego zastosowaniu jest porządnie czerwona, ale po chwili oczywiście to znika. Peeling jest skuteczny, ale myślę, że raz na tydzień to jest maks z jego zastosowaniem. 8 gramową saszetkę starałam się podzielić na dwa razy, ale za tym drugim dość biednie jej zostało, więc chyba polecam jednak zużyć na raz. Fajny, ale trzeba uważać. Według mnie nadał by się do ciała.

paulinoowo

Peeling gruboziarnisty od Bielendy. Peeling zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Po 1 jego kolor to jakieś cudo. Pięknie się mieni, jest bardzo oryginalny i jest idealny dla takich srok jak ja. Konsystencja jest przyjemna, bo nie jest ani za rzadka ani za gęsta. Produkt dobrze się rozprowadza, a drobinki bardzo dobrze radzą sobie z martwym naskórkiem. Zmywanie było bardzo szybkie i łatwe. Po użyciu tego produktu moja twarz była czerwona, ale wiadomo, że to normalne. Zaskoczyło mnie to jak miękka, delikatna i przyjemna w dotyku była. Chyba po żadnym peelingu nie miałam aż tak fajnego efektu. Twarz była też lekko nawilżona i nie potrzebowałam jej smarować. Zapach produktu był baaaardzo delikatny, ale także bardzo przyjemny. Opakowanie było również bardzo łatwe, a przy tym nie było problemu z jego otwarciem czy z wydobyciem peelingu. Na prawdę bardzo wam go polecam.