18 na 19 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Melon może być nie tylko smaczny, ale także przydatny, zwłaszcza jeśli znajduje się w masce w płacie Icing Sweet Bar Melon od ulubionej koreańskiej marki A'pieu ?
Woda morska i ekstrakt z melona mogą dobrze wyrównać ton. Aloes, imbir i ogórek - tonizują i zapobiegają stanom zapalnym skóry ?.
Maska z orzeźwiającą esencją w płacie Tencel przyjemnie i delikatnie przylega do skóry, zapewni ...

Melon może być nie tylko smaczny, ale także przydatny, zwłaszcza jeśli znajduje się w masce w płacie Icing Sweet Bar Melon od ulubionej koreańskiej marki A'pieu ?
Woda morska i ekstrakt z melona ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 20.05.2018 przez mysweet

Icing Sweet Bar Maska Melon

Maseczka z paczuszki od @kpoperka wreszcie się doczekała testowania. Ma za zadanie odżywiać i koić. Płachta ma odpowiednią wielkość, ładnie pokrywa twarz. Nasączona rowniez odpowiednio, wystarczyło serum też na szyję i dekolt. Maseczka odświeża skórę i ładnie wygładza. Na spieczone słońcem poliki była jak opatrunek
Również skóra dekoltu i szyi stała się jakby bardziej jędrna. Maska byłaby super latem ale teraz w te cieplejsze jesienne dni, po pracowitym dniu również super odświeżyła. Nie jest jakoś szczególnie chłodząca, co sugeruje opakowanie. W sumie poza t nie mam sie do czego przyczepić. Polecam

Zobacz post

Kojąca maseczka w placie

Kojąco nawilżająca maska na tkaninie od A'pieu na bazie Melona.
Zacznę od tego iż po otwarciu saszetki poczułam jabłko - świeże, zielone jabłuszko co mnie bardzo zdziwiło ale zapach jednocześnie bardzo umilił zabieg. Tkanina wykonana została z bardzo dobrej jakości materiału ale nie zawiera wycięć przez co dopasowanie jej jest trochę uciążliwe. Nasączona została w przezroczystej, dosyć lepkiej esencji. Podczas zabiegu czuć było chłodzące ukojenie cery. Esencja widocznie się wchłaniała, a samą tkaninę ściągnęłam stosunkowo suchą. Pozostałości delikatnie rozprowadzilam jeszcze opuszkami palców i pozwoliłam się wchłonąć. Początkowo czuć było lepkość skóry, która ustala z wchłonięciem się esencji. Cera pozostała bardzo ukojona, gładka, naturalnie świeżą oraz nawilżona. Nie decydowałam się już na kolejną pielęgnację. Kosmetyk mnie nie podrażnił ani nie uczulił. Bardzo fajna opcja na gorące dni.

Zobacz post

Maseczka z mango apie

Apieu , maseczka w plachcie . Odżywczo kojąca na bazie wody morskiej oraz ekstraktu z melona. Muszę przyznać, że pierwsze co to poczułam ten piękny zapach melona. ❤️ Maseczka jest bardzo dobrze nasączona esencja. Maseczka nie uczula i nie podrażnia aczkolwiek jak naszła mi troszkę na usta to zaczęły mnie piec więc musiałam poprawić ja żeby była poza ustami , zsunęła mi się po prostu. Maseczkę powinno się nałożyć na ok 10-20 min. Ja trzymałam ok 15 , po ściągnięciu buzia była nawilżona , troszkę lepka i było na niej dużo esencji. Twarz była gładka, miła w dotyku.

Zobacz post

A'pieu Icing Sweet Bar, Maska do twarzy w płacie, Melon

Maseczka Icing sweet bar od firmy A'pieu którą dostałam w urodzinowej paczuszce od @chocolata . Maseczka ma pięknie opakowanie które ma imitować lody na patyku . Jest to wersja melonowa. Zapach jest na prawdę ładny, słodki ale nie mdły. Płachta jest dość cienka ale nie rwie się, dobrze dopasowuje i przylega do skóry. Jedyny minusik to, że jest tak nasączona esencją, że podczas trzymania jej na skórze trochę mi kapała po szyi.
Należy ją trzymać 15-20 minut. Podczas trzymania jej na skórze świetnie odświeża. Po ściągnięciu skóra miękka, gładka, nawilżona i wygląda na wypoczętą. Równocześnie bardzo mi się podobało, że po ściągnięciu skóra kompletnie się nie kleiła.
Jestem z tej maseczki bardzo zadowolona i cieszę się, że mogłam ją przetestować . Polecam

Zobacz post

A'pieu Icing Sweet Bar, Maska do twarzy w płacie, Arbuz

Maseczki do twarzy A`pieu, Icing Sweet Bar Sheet Mask: Melon, Pineapple i Hanrabong, Watermelon. Mają urocze kolorowe opakowania w kształcie lodów. Są to maski chłodzące, co jest przyjemne zwłaszcza kiedy chcemy się schłodzić. Można je dodatkowo wrzucić przed użyciem na trochę do lodówki, dla bardziej chłodzącego efektu. Są one wykonane z tencelu, są bardzo cieniutkie i półprzezroczyste. Esencje w których są nasączone mają przyjemne, słodkie zapachy. Ja bardzo lubię zapach melonowy, który jest bardzo słodki. Natomiast zapach maski Hanrabong jest najbardziej orzeźwiający. Dają one efekt nawilżenia, sprawiają, że skóra jest przyjemniejsza w dotyku i ukojona. Ich minusem natomiast wydaje mi się to że są w nich bardzo małe otwory na oczy i usta. Ciężko się w nich mówi, nie wspominając już o piciu. W okolicach oczu natomiast nieraz maska nachodziła mi na oczy. Ponadto w tych maskach esencja spływa po szyi i może to być zarówno dobre bo i dodatkowo oddziałuje na tamte okolice, ale mogła by ta esencja spłynąć także na ubranie i już nie było by tak dobrze.

Zobacz post

A'pieu Icing Sweet Bar, Maska do twarzy w płacie, Melon

Maseczki do twarzy A`pieu, Icing Sweet Bar Sheet Mask: Melon, Pineapple i Hanrabong. Mają urocze kolorowe opakowania w kształcie lodów. Są to maski chłodzące, co jest przyjemne zwłaszcza kiedy chcemy się schłodzić. Są one wykonane z tencelu, są bardzo cieniutkie i półprzezroczyste. Esencje w których są nasączone mają przyjemne, słodkie zapachy. Ja bardzo lubię zapach melonowy. Dają one efekt nawilżenia, sprawiają, że skóra jest przyjemniejsza w dotyku i ukojona.

Zobacz post


A'pieu Icing Sweet Bar, Maska do twarzy w płacie, Melon

Odżywczo-kojąca maseczka, A`pieu, Icing Sweet Bar, Sheet Mask Melon do skóry wrażliwej. Maseczka jest na bazie wody morskiej i ekstraktu z melona. Płachta maseczki jest wykonana z tencelu - trwałego, delikatnego materiału który wzmacnia właściwości absorpcyjne produktu. Maseczka jest chłodząca i można jeszcze bardziej schłodzić wkładając na jakiś czas przed użyciem do lodówki. Esencja w której jest nasączona maska pachnie bardzo przyjemnie owocowo, słodko – melonowo. Melon ma działanie łagodzące, woda morska nawilża i łagodzi podrażnienia, a ekstrakt z korzenia morwy białej – koi, niweluje przebarwienia i strony zapalne. Po maseczce skóra była nieco ukojona, odświeżona i nawilżona. Maseczka była dość cienka, półprzezroczysta i dobrze się dopasowywała. Była mocno nasączona i ociekała esencją, której nieco pozostało jeszcze w opakowaniu. Ja ta resztkę zwykle wklepuje w szyje i dekolt, a nawet dłonie.

Zobacz post

A'pieu Icing Sweet Bar, Maska do twarzy w płacie, Melon

💚 A’pieu. Icing Sweet Bar Sheet Mask. Melon.

Maseczkę zamówiłam już jakiś czas temu na SkinGarden. Wybrałam do dzisiejszych testów i relaksu wersję melonową. Co do samego opakowania to bardzo mi się podoba, wygląda jak lód na patyku. Płat, który znajduję się w środku jest cieniutki i bardzo mocno nasączony. Dobrze dopasowuje się do twarzy, nie zsuwa się ani nie odkleja. Jego otworzy są dobrze wycięte, nic nie odstaje a jego aplikacja jest łatwa. Jeśli chodzi o zapach to jest on świetny, taki delikatny. Ta maseczka mojej skórze dostarczyła odżywienia i dość mocnego nawilżenia. Skóra wygląda promiennie i świeżo. Bardzo lubię ten efekt i chętnie do niej wrócę.

Zobacz post

Maseczki A'pieu

Maseczki z serii Icing o przyjemnych owocowych zapachach. Fajnie mi się sprawdzają. Dobrze nawilżą, zmiekczaja i odżywiają skórę. Są to maseczki w płachcie, które to są dobrze nasączone produktem, że aż z nich kapie. Zielona jest z ekstraktem z melona, pomarańczowa z mandarynki, a żółta z ananasa. Producent zaleca trzymać je na twarzy ok 20 minut jednak zdarza mi się dłużej i wszystko jest w porządku.

Zobacz post

Skin Garden Icing, Sweet Bar, Sheet Mask, Melon

Maseczka do twarzy to podstawa mojej pielęgnacji. Tym razem postawiłam na maseczke w płachcie ze strony skingarden. Maski te są w promocji ze względu na krótszy termin ważności. Moja akurat jest do 4 grudnia, cena to 99 groszy więc nawet z krótkim terminem opłaca się kupić chociaż parę sztuk. Jest to maseczka z serii icing - w tym przypadku melonowa. Ma za zadanie odżywiać i koic skórę. Fajnie nawilża, a produktu w saszetce jest sporo. W tej cenie myślę że warto kupić chociażby dla własnych testów.

Zobacz post

A'pieu Icing Sweet Bar, Maska do twarzy w płacie, Melon

Maseczka Icing Sweet Bar Sheet Mask od A'pieu. Jest to maska odżywczo - kojąca w płacie z Tencelu do skóry wrażliwej, na bazie wody morskiej oraz ekstraktu z melona. Maska ma łagodzić, odżywiać, nawilżać i łagodzić podrażnienia, do tego koi przebarwienia i stany zapalne. Produkt ma prześliczną szatę graficzną. Maseczka posiada dobrej jakości mocno nasączony płat który dobrze dopasowuje się do buzi. Esencja bardzo ładnie, owocowo pachnie więc trzymanie maski na buzi jest dodatkowo przyjemne. Moja skóra jak zawsze ładnie wchłonęła dużą ilość esencji, była miękka gładka i nawilżona, nie musiałam już wklepywać kremu. Podrażnień i stanów zapalnych nie mam więc nie wiem jak sprawdza się w tej kwestii. Maseczka nie robi żadnej krzywdy, a czyni wiele dobrego więc warto ją wypróbować. 💚💛💚

Zobacz post

Denko wrzesień 2020 pielęgnacja twarzy.

Denko wrzesień 2020 - pielęgnacja twarzy, czyli kategoria wspólnego denkowania z Clouders.
Udało mi się zużyć 10 produktów z czego 3 pełnowymiarowe, 1 miniatura oraz 6 maseczek do twarzy.

Podsumowanie recenzji:
1. Miya Cosmetics, myWONDERbalm, Hello Yellow nawilżająco-odżywczy krem z masłem mango.
Nie wiem jak to się stało ale to mój pierwszy kosmetyk marki Miya, ale z pewnością nie ostatni. Stosuje krem zarówno jako bazę pod makijaż oraz jako krem na noc. Bardzo dobrze nawilża cerę. Dodatkowo jego największym atutem jest zapach. Pięknie pachnie owocem mango. Uwielbiam zasypiać przy tym zapachu. Kremik zamknięty w poręcznej tubce.
2. Café MIMI, Żel do mycia twarzy, Detox, Z aktywnym węglem.
Żel jest gęsty i dobrze się pieni. Jest przez to bardzo wydajny, bo niewielka ilość wystarcza by oczyścić twarz. Ma lekko czarny, transparentny kolor. Bardzo podoba mi się opakowanie w formie klasycznej tubki wykonanej z miękkiego plastiku z uroczymi, fioletowymi groszkami. Skóra po użyciu tego kosmetyku jest dokładnie oczyszczona. Nie zachwyca, ale w takiej cenie nie mam się do czego bardziej przyczepić.
3. A'pieu, Dutch Tulip Serum.
Jeden z produktów z krótką datą, który znalazłam w KBeauty box. Serum jest zamknięte w estetycznym opakowaniu z pompką. Ma żelową konsystencję i jest w różowym kolorze. Intensywnie, kwiatowo pachnie. Zapach bardzo przypadł mi do gustu. Po kilku dniach stosowania zauważyłam nieco zmniejszenie widoczność naczynek, choć moja cera nie jest typowo naczynkowa. Bardzo ładnie nawilża i delikatnie rozświetla cerę.
4. MISSHA, Time Revolution, The First Treatment Essence RX, Esencja do twarzy, Wielofunkcyjna.
Jeden z kroków koreańskiej pielęgnacji, który niestety często było przeze mnie pomijany. Esencję używamy po wcześniejszym stonizowaniu twarzy, a przed serum. Esencje jest bezzapachowa i producent zaleca jej wklepywanie opuszkami palców. Osobiście preferuje jej rozprowadzenie przy pomocy wacika nasączonego kosmetykiem, zupełnie tak jak w przypadku toniku. Dość szybko się wchłania i mocno nawilża skórę. Pozbyłam się lekko przesuszonych skórek na twarzy. Bardzo fajnie przygotowuje cerę na dalsze etapy pielęgnacyjne.
5. Marion, Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja.
Maseczka żelowa, którą znalazłam w paczuszce od @kkosarska. Po wydobyciu z opakowania maseczka przypomina gęsty kisiel o konsystencji świeżo zastygniętej galaretki i z początku nakładając ją na twarz trzeba uważać, żeby niczego sobie nie pobrudzić. Po spotkaniu z twarzą konsystencja lekko się zmienia i bez problemu po chwili spędzonej na skórze daje się rozprowadzić. Pachnie obłędnie, tropikalnie i bardzo owocowo. Po 10 minutach maseczkę zmyłam, a skóra była widocznie odżywiona i nabrała blasku. Bardzo fajny i przyjemny zabieg w towarzystwie niesamowitego zapachu.
6. MISSHA, Pure Source, Maska do twarzy w płacie, Zielona herbata.
Kolejne cudeńko w ramach zużywania razem z Clouders. Mega mnie cieszy to wspólne denkowanie.
Maseczka sprawdziła się bardzo dobrze. Tkanina była dość gruba, a jednocześnie bardzo przyjemna w dotyku, esencji było sporo, bo wystarczyło również na pokrycie całej szyi. Cudownie, rześko pachniała, oj uwielbiam zapach zielonej herbaty, a dokładnie tak pachniała. Skóra po zdjęciu była widocznie promienna i odżywiona. Cera była bardzo przyjemna w dotyku.
7. A'pieu, Icing Sweet Bar, Maska do twarzy w płacie, Melon.
Wykonana jest ze średniej grubości tkaniny, ale łatwo dopasowuje się do twarzy. Na samym początku ma tendencję do odklejania się od twarzy, ale po chwili już bezproblemowo przylega. Pachnie bardzo delikatnie i zapach może nieco przypominać melona, ale mi osobiście bardziej kojarzył się ze świeżym ogórkiem. Po zabiegu twarz jest ładnie nawilżona i promienna. Zdecydowanie przyjemny produkt i chętnie sięgnę po inne rodzaje maseczek z tej serii.
8. Secriss, Maska do twarzy w płacie, Pure Nature Mask, Olive.
Tkanina jest dość solidna i mocno nasączona esencją. Łatwo ją dopasować do twarzy, ale ten wariant wyjątkowo był niedopracowany w okolicy nosa. W przypadku innych maseczek z tej serii nie było takiego problemu. Delikatnie oliwkowo i mydlanie pachniała. Cera po zabiegu była widocznie nawilżona. Efekt był na prawdę satysfakcjonujący.
9. secriss, Maska do twarzy w płacie, Pure Nature Mask, Sweet Honey.
Maseczka po wyjęciu z opakowania pachnie delikatnie miodem. Wszystkie maseczki z tej serii mają delikatny, mydlany zapach. Skóra po zabiegu jest ładnie nawilżona i odżywiona. Niestety tak jak w przypadku innych maseczek z tej serii zostawia lekko lepką warstwę, która się nie wchłania.
10. Bielenda Japan Beauty, Maseczka do twarzy, Peel off, Formuła metaliczna, Regeneracja i Kojenie, Esktrakt z kwiatów wiśni japońskiej, Biała Herbata, którą dostałam od @beaflame .

Całkiem satysfakcjonuje mnie taki wynik.

Zobacz post


A'pieu Icing Sweet Bar, Maska do twarzy w płacie, Melon

A'pieu, Icing Sweet Bar, Maska do twarzy w płacie, Melon.
Jedna z maseczek, którą znalazłam w K beauty box. Pierwsza w sumie z tej serii u mnie, ale mam jeszcze inny wariant tej maseczki. Wykonana jest ze średniej grubości tkaniny, ale łatwo dopasowuje się do twarzy. Na samym początku ma tendencję do odklejania się od twarzy, ale po chwili już bezproblemowo przylega. Pachnie bardzo delikatnie i zapach może nieco przypominać melona, ale mi osobiście bardziej kojarzył się ze świeżym ogórkiem. Po zabiegu twarz jest ładnie nawilżona i promienna. Zdecydowanie przyjemny produkt i chętnie sięgnę po inne rodzaje maseczek z tej serii.

Zobacz post

A'pieu Icing Sweet Bar, Maska do twarzy w płacie, Melon

Maseczka, którą dostałam od @mysweet i nie mogłam jej nie przetestować Uwielbiam kosmetyki, które są melonowe, dlatego cieszę się, że miałam okazję ją przetestować. Zapach jest cudowny. Słodki, bardzo owocowy. Jeśli chodzi o działanie maseczki, nigdy nie przepadałam za maseczkami w płachcie, ale powiem szczerze, że pewnie dlatego, iż nie trafiałam na dobre maseczki. Ta świetnie trzymała się twarzy. Skóra była po niej nawilżona, odżywiona oraz tak jakby "wyciszona". Bardzo spodobało mi się jej działanie, bo cera była po niej również gładka. Na pewno skuszę się jeszcze na tę maseczkę

Zobacz post

Icing Sweet Bar MELON A'Pieu kojąca maska w płachcie

Z maskami w płachcie koreańskiej marki A'pieu mam same pozytywne doświadczenia. Marka A'pieu została stworzona w 2010 roku w Korei przez producenta znanej koreańskiej marki kosmetycznej Missha. Maski Icing Sweet Bar mają urocze opakowania w kształcie lodów na patyku. W serii znajdują się cztery owocowe maski o różnych właściwościach. Płachty są wykonane z Tenecelu, są delikatniejsze i cieńsze od masek innych marek, dzięki czemu dobrze dopasowują się do kształtu twarzy. Trzeba jednak ostrożnie je rozkładać, aby nieumyślnie nie rozedrzeć płachty. Esencje masek zostały przygotowane na bazie wody morskiej i owocowych ekstraktów.
Icing Sweet Bar MELON (zielona) - odżywczo kojąca
Jako pierwszą testowałam wersję zieloną, z ekstraktem z melona. Po 25 km na rowerze w pełnym słońcu (32 stopnie!) moja twarz była bardzo czerwona i podrażniona. Postanowiłam w takich ekstremalnych nieco warunkach sprawdzić działanie maski melonowej. Jak już wspominałam - płachta jest zdecydowanie cieńsza niż wcześniej znane mi płachty, dlatego trzeba ją delikatnie wyciągać i rozkładać. Esencji było bardzo dużo w opakowaniu, a płachta była naprawdę mocno nasączona. Przy nakładaniu umoczyłam sobie nawet całe dłonie (jak dotąd zazwyczaj na płachcie było tak akurat, nigdy nie ściekało), ale nie marudziłam, bo przy tym upale każda woda jest na wagę złota ;D
Maseczka miała delikatny zapach, orzeźwiający, ale nie wyczułam w nim melona (być może był zbyt delikatny). Podczas aplikacji czułam przyjemne nawilżenie skóry. Chwilę po zdjęciu maski skóra była jeszcze wilgotna i trochę się kleiła od esencji. Poczekałam jednak do jej pełnego wyschnięcia. To co zaskoczyło mnie najbardziej to zupełnie ukojona i wcale nie czerwona skóra!. Gdybym 20 min wcześniej nie widziała siebie w lustrze spalonej od słońca, to chyba bym nie uwierzyła, że miała ona inny kolor! Maska świetnie ukoiła moją skórę w ten upalny dzień.

Zobacz post

kosmetyki maseczki icing

A'Pieu, Icing Sweet Bar - odżywczo kojąca maska w płachcie z Tecelu do skóry wrażliwej na bazie wody morskiej oraz ekstraktu z melona. Maseczkę mam ze swopa, który jakiś czas temu udało mi się wylicytować. Os samego początku byłam ciekawa tej maski gdyż wyjątkowo spodobało mi się bardzo opakowanie, które przypomina loda na patyku. Maseczka zdecydowanie przeznaczona dla mnie gdyż mam skórę wrażliwą i zaczerwienioną. Maskę na twarzy trzymamy ok 15 -20 minut. Kiedy wyjęłam maskę zobaczyłam płachtę która jest praktycznie przeźroczysta i bardzo mocno nasączona płynem, w opakowaniu również znajdowało się mnóstwo płynu. Maska super dopasowuje się do naszej twarzy - problem jedynie miałam pod nosem gdyż tam mi maska spadała . wielkim plusem dla mnie jest fakt, że w masce można chodzić po mieszkaniu a ona nie spada !. Twarz po użyciu maski jest gładka, brak zaczerwienień na twarzy. Maska przepięknie słodziutko pachnie jakby takimi żelkami. Na pewno kupię jeszcze nie raz tą maskę : )

Zobacz post

Maseczki A'pieu Icing Sweet Bar

Cztery maseczki w płachcie od A'pieu Icing Sweet Bar Sweet Mask:
Nawilżająca Maseczka W Płachcie Arbuz
Odżywczo-Kojąca Maseczka W Płachcie Melon
Wygładzająco-Nawadniająca Maseczka W Płachcie Ananas
Oczyszczająco-Rozjaśniająca Maseczka W Płachcie Manadarynka Hanrabong
Maseczki kupiłam już dawno w zestawie, okazały się być moimi ulubieńcami , wypadają o wiele lepiej niż niejedna z nadrukami, które co prawda są słodkie ale dla mnie bardziej liczy się efekt. W tym przypadku posiadają urocze opakowania wyglądające jak owocowe lody na patyku aż chciało by się je zjeść. Płachty maseczek zostały wykonana trwałego i jednocześnie delikatnego materiału, są bardzo mocno nasączone wyciągami z owoców (arbuzowy, melonowy, ananasowy i mandarynkowy), dodatkowo wodą morską i ekstraktem z korzenia morwy białej. Dla mnie najlepsze z najlepszych i na pewno kupię je ponownie, każda z nich doskonale nawilża skórę a efekt utrzymuje się na długo, pięknie owocowo pachną, co prawda dość intensywnie ale mi to nie przeszkadzało.

Zobacz post

Icing Sweet bar sheet mask, Melon

Odzywczo-kojaca maska w plachcie na twarz z firmy Icing, która dostałam w paczce urodzinowej. Nie miałam czasu wcześniej dodać tej recenzji, dlatego dodaje ja teraz. Uważam, że maska jest bardzo fajna o zapachu melona i na bazie wody morskiej. Ma za zadanie nawilzyc, ukoic i dostarczyć skórze twarzy odpowiednich składników odżywczych. Maseczka bardzo fajnie się u mnie sprawdziła, bardzo fajnie pachnie.
Jest ona w plachcie i trzeba uważać przy jej wyjmowaniu, żeby nie potargac jej. Ma specjalnie wycięcia na oczy i usta.
Ja osobiście jestem z niej zadowolona i zapewne wrócę do niej.

Zobacz post


-

Melonowa maseczka w płachcie marki a'pieu, którą kupiłam już jakiś czas temu w rossmannie na promce i kosztowała 5 zł.
Dwa dni temu nałożyłam ją na twarz i jestem w szoku, bo pierwszy raz zawiodła mnie maseczka tej firmy!
Zawsze nad każdą się zachwycałam, a ta oprócz uroczego opakowania, w ogóle nie przypadła mi do gustu!
Melonowy zapach jest ledwo co wyczuwalny, gdzie w innych wersjach maseczki miały intensywniejsze zapachy.
Gdy nałożyłam ją na twarz, to myślałam że wypali mi skórę!
Tak strasznie piekło, szczególnie w okolicach ust.
Maseczka nic a nic się nie sprawdziła, nie zauważyłam żadnego działania.
Zdecydowanie nie jest to produkt dla mnie i będę go omijać z daleka.

Zobacz post
1 2