9 na 13 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu


Pielęgnacja włosów
Akcesoria do pielęgnacji
Akcesoria do kąpieli
Zestawy
Premium
Mężczyzna
Marki
Outlet
Nowości
Promocje
A'PIEU Rozjaśniająca Maseczka W Płachcie Z Witaminą C80 27g
A'PIEU Rozjaśniająca maseczka w płachcie z witaminą C80 27g
A'PIEU Rozjaśniająca maseczka w płachcie z witaminą C80 27g
A'PIEU Rozjaśn ...


Pielęgnacja włosów
Akcesoria do pielęgnacji
Akcesoria do kąpieli
Zestawy
Premium
Mężczyzna
Marki
Outlet
Nowości
Promocje
A'PIEU Rozja ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 06.09.2018 przez candysmile

A'pieu Maska do twarzy w płacie, Vitamin C80 Mask Kit

Rozjaśniająca maseczka do twarzy od A'Pieu z zawartością witaminy C. Maseczka jest w płachcie, która ma nadrukowane pomarańczowe kropki. Zanim nałożymy ją na twarz, to trzeba było przelać ampułkę do saszetki z płachtą i samemu wymieszać. Płynu jest naprawdę bardzo dużo! Płachta dosłownie się w nim wykąpała, a płynu starczyłoby jeszcze na dwa użycia. Nałożenie maseczki jest bardzo łatwe, ponieważ jest idealnie skrojona i świetnie przylega do buzi. Po zdjęciu płachty cera była troszkę klejąca, lekko nawilżona i mocno rozjaśniona. Maseczka zapewniła promienny wygląd.

Zobacz post

Apieu C 80 maska

A’pieu - maska do twarzy Vitamin C80.
🍋 Maseczka, która mnie zaskoczyła pod względem tego, że trzeba było sobie ją „zrobić samemu”. Dobrze, że najpierw otworzyłam saszetkę z płatem i zobaczyłam, że jest suchy, bo w przeciwnym razie, pewnie użyłabym najpierw ampułki jako ampułka na twarz, zamiast namoczyć nią płat.

Moja opinia:
💛 Zapach - chemiczny, nieciekawy. Dla mnie nie był niestety zbyt przyjemny. W tej kwestii wielki minus.
💛 Konsystencja - ampułka bardzo rozrzedzona, bardzo fajnie moczyło się nią płat, bo było jej dość dużo.
💛 Efekt na skórze - rozjaśniona skóra, ale bez żadnych spektakularnych efektów.

Zobacz post

A'pieu Maska do twarzy w płacie, Vitamin C80 Mask Kit

Byłam bardzo ciekawa tej maski po wielu recenzjach od was kochane. I zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Złożona jest ona z dwóch saszetek,oddzielnie jest płachta i esenja. Sama płachta jest z rodzaju tych grubszych i więszych z porządnie wyciętymi otworami. Mareriał płachty to bawełna z kropeczkami cząsteczek witaminy C. Ma na celu oczywiście rozjasnienie i wyrównanie kolorytu cery. Esencji zaś jest jak dla mnie zbyt dużo jak na nią,bo mimo dokładnego nasączenia tkaniny i tak zostaje w saszetce. Choć u mnie nic sie nie znarmuje bo wklepują ją w dekolt. Samo działanie maski to dla mnie totalny hicior bo rezultaty widoczne są gołym okiem zaraz po jej zdjęciu. Choć buzia delikatnie się lepi tak po czasie nic nie czuję. Mimo upłynięcia dobrych zalecanych 20 minut maska nadal jest u mnie mokra. Resztki porządnie wklepuje.

Zobacz post

A'pieu Maska do twarzy w płacie, Vitamin C80 Mask Kit

Maseczka Vitamin C 80 marki A’Pieu.
Jak lubię produkty z witaminą C, tak ta maseczka mnie nie porwała. Jest to maseczka w płachcie, ale w opakowaniu i maseczkę, i serum mamy osobno. Jak za pierwszym razem taka opcja mi się spodobała, to teraz tak myślę że to niepotrzebna zabawa. Płachta była dosyć spora, ale udało mi się ją dobrze dopasować. Ozdobiona była żółtymi kropeczkami, ale miałam tez wrażenie, że jest pokryta jakimś proszkiem. Esencja miała intensywny zapach, jak dla mnie dosyć chemiczny. Samo działanie nie spowodowało efektu wow. Skóra nie tyle co jest rozświetlona, a po prostu świeci się jakby pokryta była lustrzaną esencją. Dodatkowo miałam odczucie że na skórze wciąż coś jest, mimo że teoretycznie nie ma potrzeby jej zmywać. Nawilżenie średnie. Nie jest bardzo zła, ale moim zdaniem na rynku jest dużo więcej lepszych produktów.

Zobacz post

Maseczka do twarzy.

Tym razem denko z kosmetykami do twarzy. Szczerze mówiąc z tych wszystkich kosmetyków nie polubiłam tylko tej żółtej z A'pieu, strasznie mnie podrażniła.
👍 Maseczka arbuzowa z Bielenda, bardzo lubię ta firmę, a ta maseczka się bardzo fajnie sprawdziła, ma ładny zapach i bardzo fajnie wygładza mi twarz. Wrócę do niej na pewno.
👍 Nivea, krem uniwersalny, używam go od lat i jest bardzo fajny do nawilżenia twarzy ale również i ciała. Kupię na pewno go ponownie.
👍 A'pieu, maseczka do twarzy również bardzo fajnie mi się sprawdzila, jest to maseczka mandarynkowa. Z chęcią kupię ponownie.
👎 Maseczka również z A'pieu, która kompletnie mi się nie sprawdziła. Zdjęłam ja od razu po założeniu, bo strasznie mnie podrażniła. Nie kupię jej ponownie.
👍 Maseczka z Action z motywem goryla, przypadła mi do gustu od razu. Kupiłam ja w Action za kilka złotych i bardzo polubiłam. Ma urocza grafikę i bardzo fajne działanie. Kupię ja ponownie.
👍 Cien, maseczka nawilżająca, fajnie nawilżyła mi twarz, ma przyjemny zapach, bardzo ją polubiłam.

Zobacz post


Denko luty 2021

Denko luty 2021.
W zeszłym miesiącu wzięłam się za zużywanie maseczek, bo taka kategoria zwyciężyła we wspólnym denkowaniu na forum na DressCloud.
Całościowe denko to 23 produkty i jestem z niego całkiem zadowolona. 7 pełnowymiarowych produktów, 3 miniatury, 2 plasterki na nos i 11 saszetkowych maseczek. Zdecydowanie moimi faworytami są: serum do twarzy z minerałami z morza martwego i peeling bielenda, jego owocowy, intensywny zapach sprawił, że chętnię w przyszłości sięgnę produkty z tej serii bo są fantastyczne. Wśród maseczek nie spotkałam żadnego bubla.

Produkty pełnowymiarowe:
1. Schwarzkopf, Gliss, Hair Repair, Protein+, Maska do włosów, Nawilżająca, 4w1, Proteiny soi i masło kakaowe - testowanie wizaż.
2. Seyo, Mydło w płynie, Verry Berry.
3. Korres, Żel pod prysznic, Kwiat Brzoskwini - prezent od siostry.
4. FaceBoom, Puder enzymatyczny do oczyszczania twarzy, Sypki Flirciarz - swop.
5. Bielenda, Eco Nature, Peeling do ciała, Oczyszczająco-nawilżający, Śliwka kakadu + Jaśmin + Mango - perełka, polecam!
6. Dr. Organic, Bioactive Skincare, Dead Sea Mineral Hydrating Radiance Elixir, Serum do twarzy od kochanej @icecold.
7. Yes To Tomatoes - węglowe chusteczki złuszczające - wygrana w rozdaniu.

Miniaturki:
8. Uroczy krem do rąk o przecudownym, intensywnym zapachu - Pink Breeze.
9. Superdrug, Spaa Retreat, Żel pod prysznic, Odświeżający, Tuberoza i słodkie piżmo od @beaflame.
10. BioDermic, Olive Extract Series, Krem do twarzy, Dzień, Ekstrakt z oliwek od @mysweet.

Maseczki:
11, 12, 13. Huangjisoo, Maska do twarzy w płacie, Tea-Tree Soothing Mask.
14. A'pieu, Maska do twarzy w płacie, Green Tea Milk.
15, 16. Huangjisoo, Maska do twarzy w płacie, British Rose Hydrating Mask.
17. Huangjisoo, Maska do twarzy w płacie, Centella Repairing Mask.
18. SKIN 79, Maska do włosów, Hair Repair Smoothie, Avocado, Over-Processed & Damaged Hair.
19. Selfie Project, Body Stories, #I want it, I got it, Maska-tatuaż na tkaninie, Wygładzająca, Szorstkie ramiona i uda od @Kurczaczek80.
20. Bear Fruits, Maska do włosów z czepkiem, Grapefruit Hair Mask, Antioxidant + Bounce.
21. A'pieu, Maska do twarzy w płacie, Vitamin C80 Mask Kit.

Plasterki na nos, które okazały się bublem: 2 szt Prreti, Nose Pore Strips, Plastry na nos, Oczyszczające pory, Z ekstraktem z liści drzewa herbacianego.

Zobacz post

Denko luty 2021

Dzisiaj czas na denko z lutego Trochę się tego uzbierało i jestem z tego powodu zadowolona Wiadomo - mogło być więcej, ale nie jest źle
A więc zaczynamy:

1. Twarz:
- Maseczka Icing - fajna maseczka, nawilżała, ale miałam wrażenie lepiej skóry, jednak nie było to na tyle by nie kupić jej ponownie
- Maseczka Dermaglin - Świetna maseczka, wgl maski z glinką bardzo dobrze działają na moją cerę
- Krem do twarzy beOrganic - normalny krem, nawilżał, ale bez efektu "wow"
- Kwas hialuronowy BioOleo - Marka droga, ale kwas sam w sobie był świetny. Używałam na noc i dzięki temu buzia rano była promienna i gładka.
- Próbki Bergamo z śluzem ze ślimaka - Fajny produkt, ale za mało go użyłam, by mieć o nim jakieś zdanie.
- Maseczka Marion - jak dla mnie bubel. Maska spadała z twarzy przez co bardziej się denerwowałam niż relaksowałam.
- Tonik Delia - pachniał płynem do spryskiwaczy, lekko wysuszał skórę.
- Próbki Bergamo DNA - to samo co z poprzednimi próbkami. Za mało użyłam, by wyrazić opinię.
- Maseczka Vitamin C80 - Fajna maska, do samodzielnego przygotowania. Mega pachniała witaminą C. Rozjaśniała skórę
- Płyn Micelarny Vianek - Używałam do demakijażu. Jest fajny, zmywa makijaż, ale szczypie w oczy jak dostanie się w nie przez przypadek.
- Maseczka bananowa - Piękny zapach, nie było czuć sztuczności. Maseczka super.
- Maseczka Foreo -Nie zauważyłam, że maseczka jest do urządzenia UFO. Ni mniej jednak na opakowaniu było napisane, że można stosować także osobno i tak właśnie zrobiłam, jednak nie zauważyłam żadnego efektu.
- Maseczka Organic - Była okej, ale nie wrócę do niej ponownie.

2. Kąpiel:
- Mydło Isana - Fajne i ładnie pachnie
- Żel beBio - Totalnie nie dla mnie Zapach strasznie mnie odrzucał, a w dodatku miałam wrażenie tępej konsystencji używając tego żelu
- Płyn do higieny intymnej be Organic - Fajny żel, wystarczy go niewiele, ponieważ dobrze się pieni. Niestety jest rzadki przez co po otwarciu wylatuje na rękę samoistnie.
- Peeling malinowy do ciała Balneokosmetyki - Cudo! Zapach konfitury, cząsteczki malin i lekka konsystencja. Jak dla mnie sztos!
- Balsam beorganic - Jest ok, ale nic specjalnego. Twarde opakowanie sprawia, że ciężko wydobyć resztkę produktu. Po wchłonięciu nie czuje je wgl smarowałam się tym balsamem.

3. Do włosów
- Mystic Black Novex - Fajna maska. Mimo, że poprzednie warianty były tragiczne, to ten naprawdę fajny. Nawilża włosy i sprawia, że łatwo się rozczesują
- Maska Biovax kwiat wiśni - Fajna maska, dobrze działa na włosy, ale lekko je obciąża u nasady. Mimo swojego dużego opakowania skończyła się dość szybko
- Maska Aussie - Genialna! Krótko na włosach, a efekty widoczne gołym okiem! Jestem zdecydowanie na tak

4. Do rąk
- Krem AVON arganowy - Zdecydowanie nie.

5. Makijaż
- Cień Holo - Twardy cień. Bolało podczas użytkowania, ponieważ kredka miała jakby ostre elementy

6. Inne
- Płyn do płukania jamy ustnej - kupiony w Kauflandzie za 2 zł Fajny, ale pozostawiał dziwny posmak
- Spray do pościeli lawendowy AVON - Używam kolejne opakowanie! Piękny i uspokajający zapach lawendy
- Świeczka Yush - Intensywne połączenie zapachowe. Aromat roznosi się po całym mieszkaniu, ale po 3 godzinach zapach już drażni i świeczkę gaszę
- Płatki kosmetyczne bebeauty - nie pierwsze i nie ostatnie opakowanie

Zobacz post

A'pieu Maska do twarzy w płacie, Vitamin C80 Mask Kit

A`pieu, Vitamin C80 Mask Kit , rozjaśniająca maska w płachcie z witaminą C kupiłam ją na stronie skingarden.pl za 0,99. Maseczka jest bardzo ciekawa w jednej części jest bawełniana płachta a w drugiej esencja. Należy wlać esencję do opakowania z płachtą i po rozmasowaniu można nałożyć maseczkę na twarz. Płynu jest zdecydowanie za dużo wystarczyłaby połowa. Płachta jest dobrej jakości , ma dobrze wycięte otwory i ma wzór w kropki. Podczas jej noszenia nie czułam dyskomfortu. Po jej użyciu skóra była rozświetlona i nawilżona. Nie zauważyłam rozjaśnienia cery. Pojawiły się też troszkę krostek. Ogólnie jestem zadowolona.

Zobacz post

A'pieu Maska do twarzy w płacie, Vitamin C80 Mask Kit

Maseczka, która zamówiłam kilka dni temu i zapłaciłam za nią 0,99 zł. Niestety nie sprawdziła się u mnie wcale, bo bardzo mnie podrażniła i po minutach musiałam ja ściągnąć. Nie kupię jej ponownie.
Maseczka posiada Płat i esencję osobno, należy je ze sobą wymieszać. Miałam nadzieję, że się sprawdzi. Cieszę się, że nie kosztowała dużo.

Zobacz post

Maseczki ze sklepu

Kilka dni temu zamówiłam sobie maseczki ze sklepu skingarnen. Przyznam szczerze, że dowiedziałam się o nim od @bow90, widziałam na forum, że zamówiła sobie, więc i ja postanowiłam sobie kilka produktów zamówić. Za 8 maseczek zapłaciłam niecałe 8 zł, z przesyłką wyszło 20 zł. Z tych wszystkich maseczek miałam okazję testować miodowa z A'pieu i sprawdziła sie u mnie bardzo dobrze, więc postanowiłam zamówić ja i jeszcze kilka innych. Dwie maseczki są do końca lutego, a reszta na dłuższą datę ważności, więc zdążę je przetestować. Jestem ich ciekawa, więc bardzo się cieszę, że na nie trafiłam.

Zobacz post


A'pieu Maska do twarzy w płacie, Vitamin C80 Mask Kit data-recommend=

Maska do twarzy z witaminą C od Apieu składa się z dwóch części. W jednym woreczku znajduje się essencja, a w drugi- płach. Zawartość pierwszego woreczka trzeba dodać do drugiego i odrazu używać maseczkę. Essencji jest zbyt dużo, ja jeszcze posmarowałam nią pół ciała . Maska nawilża twarz, rozjaśnia i wyrównuje koloryt skóry. Skóra staje miękka i swieza. Lubię witaminę C w kosmetykach, a tu w essencji mamy i kwas askorbinowy, i ekstrakt cytryny, i ekstrakt z granatu i kompleks witaminowy. Dlatego polecam wypróbować tą maseczkę.

Zobacz post

A'pieu Maska do twarzy w płachcie, Vitamin C80 Mask Kit

Rozjaśniająca maska w bawełnianej płachcie na bazie czystej Witaminy C A’ PIEU Vitamin C 80 Mask Kit. W zestawie oddzielnie znajduje się bawełniana płachta zawierająca cząsteczki Witaminy C oraz ampułka z esencją. Zawartość witaminy C to 80 %. Maskę trzeba przygotować prze użyciem wlewając zawartość saszetki z esencją do płachty. Jest w miarę cienka w kropki. Jest ponacinana na brzegach by lepiej się dopasować. Po zdjęciu maseczki skóra była nawilżona, rozświetlona i zdawała się być lekko rozjaśniona i ujednolicona.

Zobacz post

A'pieu Maska do twarzy w płachcie, Vitamin C80 Mask Kit

Maseczka którą znalazłam w listopadowej edycji Chill Boxa. Jest to maseczka firmy A'pieu z witaminą C80. Ma ona opakowanie które rozdziela się na dwie części - w jednej znajdziemy suchą płachtę, w drugiej zaś ampułkę z esencją. Przyznaje ,że trochę nie rozumiem po co? Zabiera to właściwie tylko czas, a dodatkowo generuje więcej plastiku.
Maseczka jest na delikatnej płachcie która łatwo przylega do skóry. Dodatkowo na całej jej długości ma pomarańczowe kropeczki. Właściwie całkiem dobrze dopasowała się do mojej twarzy - odstawała jedynie trochę na brodzie. Maseczkę należy trzymać 10-20 minut, ja wykorzystałam ten czas do końca . Maseczka bardzo dobrze nawilża, pobudza, rozświetla i pozostawia skórę gładką. Jestem z niej bardzo zadowolona i polecam .

Zobacz post

Chillbox listopad 2020

Listopadowy Chillbox. 🍂 Zawartość swopa bardzo mi się spodobała i zamówiłam subskrypcje na dalsze 3 miesiące. Niestety, książka która wybrałam była niedostępna, a wiadomość o tym dostałam dzień przed wysyłka. Nie przejęłam się aż tak, po prostu stwierdziłam że to szansa na poznanie czegoś nowego. Po otwarciu okazało się, że produkty nie były zabezpieczone i rozświetlacz rozsypał się na wszystko inne. Przechodząc już do zawartości, to znalazłam żel peelingujący marki Element, balsam do ust o zapachu prosecco Auna maseczkę witaminową do twarzy oraz dwa produkty marki Biały Koteł. Jest to serum na noc oraz próbka serum na dzień. Jestem ich bardzo ciekawa! Z poza kosmetycznych produktów: książka o twórcy Muppetów, tealight o zapachu Rozmaryn i Grejpfrut z Lisiej Paki, świecznik solny oraz herbatkę o smaku szarlotki. Zawartość bardzo mi się podoba, jest naprawdę ciekawa i wszystko będę testować z przyjemnością.

Zobacz post

A'pieu Maska do twarzy w płachcie, Vitamin C80 Mask Kit

A`pieu | Vitamin C80 Mask Kit | Rozjaśniająca maska w płachcie z witaminą C

Zimą mam znacznie więcej czasu na długie domowe spa, dlatego właśnie zimą co chwilę testuję nowe maseczki do twarzy. Jedną z takich właśnie maseczek jest Vitamin C 80 mask kit marki A'Pieu, którą kupiłam w internetowej drogerii LILA RÓŻ.

Rozświetlająca maska w bawełnianej płachcie na bazie czystej witaminy C. Redukuje przebarwienia, oczyszcza, odżywia oraz wyrównuje koloryt skóry.
W skład zestawu wchodzą: płachta bawełniana zawierająca cząsteczki witaminy C oraz ampułka.
Maska znajduje się w saszetce podzielonej na dwie części - w jednej znajduje się bawełniana płachta a w drugiej serum. Zawartość ampułki należy przelać do saszetki z bawełnianą płachtą, chwilę ugniatać, aby płachta dobrze nasączyła się serum. Maskę nakładamy na twarz na 10-20 min.

Maska zaskoczyła mnie strukturą bawełnianej płachty. Jest nieco bardziej sztywniejsza, znacznie lepiej przylegała do twarzy niż dotychczasowe maski jakie miałam okazję używać. W trakcie tych 20 min. maska nie zaschła, dzięki czemu trzymała się bez problemowo na całej twarzy. Mam mieszane uczucia co do samej saszetki, dzielenie jej na dwie części jest dla mnie nieco bez sensowne.. Lepszą opcją dla mnie byłaby maska od razu nasączona serum niż zabawa w jej 'tworzenie'. Ampułka z serum jest tak wydajna, że spokojnie można byłoby nasączyć nią jeszcze ze dwie takie płachty.

Jeżeli chodzi o działanie ta maska zaskoczyła mnie nim ogromnie. Po 20 minutach moja twarz wyglądała jak po wyjściu od kosmetyczki. Idealnie nawilżona, niesamowicie gładka, dogłębnie odżywiona. Koloryt wyrównany w 100% a drobne przebarwienia zredukowane do minimum. Ta maska to mój nowy hit!

Po zdjęciu maseczki na twarzy pozostaje jeszcze przez chwilę dość lepka warstwa serum.Ja delikatnie wklepuje pozostałości w twarz i przechodzę do kolejnych kroków pielęgnacji. Maskę robiłam w zeszłym tygodniu a nadal widzę jej dobre działanie. Kupiłam już kolejne opakowania, także raz w tygodniu ta maseczka będzie umilać mi wieczory.


Miałyście okazję wypróbować tą maskę?
Wolicie maseczki w płachcie czy te tradycyjne?

Zobacz post


-

Na dawnej promce w rossmannie skusiłam się na taką maseczkę markie a'pieu i jej koszt wyniósł mnie jakieś 5 zł. ;p
Skusiłam się na nią głównie przez to, że składa się z dwóch części: w jednej jest płachta, a w drugiej esencja.
Tak szczerze, to nie do końca się polubiłam z tą maseczką.
Po pierwsze o wiele lepiej by było, gdyby był jakiś zamykany otwór do wlewania tej esencji. Dlaczego?
Ponieważ gdy wleje się tą esencję, to trzeba ją rozmasować przez opakowanie i wtedy wiele esencji przypadkowo ucieka przez takie otwarte opakowanie.
Sama płachta jest delikatna i ma takie żółte kółeczka na niej, więc to pewnie jest ta witamina C zapewniania przez producenta.
Maseczka nawilżyła skórę i niby ją rozświetliła, ale to było takie hmm chamskie rozświetlenie? Bardziej nazwałabym to świeceniem, ponieważ nie wyglądało to zbyt fajnie, czułam się jak lampki choinkowe.
Dla mnie jest ona średnia, testowałam już o wiele lepsze maseczki!

Zobacz post
1