9 na 9 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Scrub do ciała Organic Shop soczysta papaja i cukier to kosmetyk odpowiedni dla każdego rodzaju skóry. To również owocowa eksplozja o pięknym kolorze, soczystym zapachu i przyjemnej konsystencji. Dzięki zawartości starannie dobranych składników aktywnych (których 99,54% pochodzi z upraw organicznych) w efekcie zastosowania kosmetyku skóra staje się miękka, odżywiona i wygładzona, a także cudownie ...

Scrub do ciała Organic Shop soczysta papaja i cukier to kosmetyk odpowiedni dla każdego rodzaju skóry. To również owocowa eksplozja o pięknym kolorze, soczystym zapachu i przyjemnej konsystencji. Dzię ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 20.05.2019 przez LadyFlower

Denko sierpień 2022

Moje podsumowanie sierpnia . Jestem zadowolona z ilosci zużytych kosmetyków. Bo trochę ich się nazbierało i zrobiło się lżej w szafkach ,a przy okazji mogę rozpocząć używanie nowych kosmetyków ze swoich zapasów. Zużyłam pastę do zębów White on ,kilka żeli pod prysznic niektóre miałam już rozpoczęte po kilka więc uzbierało się ich: Żel dove , 3 balea w tym uroczy z króliczkiem, do tego 2 małe w silikonowym opakowaniu , i mały podróżny. 2 odżywki w sprayu do włosów isana którą bardzo lubię I Glass kure które już była długo rozpoczętą ale używałam ją rzadziej postanowiłam ją częściej używać i zdenkowac. Piankę do golenia venus lubię ją. Mgielne do ciała Avon ładnie pachniała. Plyn do demakijażu eveline fajny,mleczko Nivea. Perfum z Zary był super wydajny i pięknie pachniał. Mydełko w kostce oriflame truskawkowe pięknie pachnie. Krem bb skin79, podkład max Factor, rozświetlacz eveline był super I bardzo wydajny starczył mi na bardzo długo. Krem Fit.friends, baza pod makijaż face boom. Balsam do ust Eos, cienie do brwi ,ampułkę z serum, pisak wybielający który był beznadziejny nic nie dał. Mgielne do twarzy aa fajna była odświeżała skórę zwlaszcA latem super sprawa. 2 kule do kąpieli z dinozaurem ,plyn do kąpieli kraina lodu, arbuziak puder do kąpieli i sól.Balea Mydło w płynie, peeling organic shop.8 maseczek w płacicie, 1 peel-off, 2 w kremie, 2 maseczki do włosów. Cieszę się z tego denko mam nadzieję, że wrześniowe też będzie udane.

Zobacz post

peeling do ciała

Organic Shop Scrub do ciała, Papaya i cukier . W plastikowym opakowaniu słoiczku o pojemności 250 ml . Peeling ma pomarańczowy kolor . Pięknie owocowo pachnie bardzo mi się podoba jego zapach . Konsystencja jest fajna gęsta ,czuć wile drobinek które świetnie peelingują ciało . Po użyciu skóra jest miękka ,gładka, oczyszczona ,martwy naskórek zostaje usunięty . Piękny zapach czuć podczas całej kąpieli i chwilę po użyciu . Świetnie masuje skórę pozwala się zrelaksować , orzeźwić . Peeling jest wydajny starczy na kilkanaście użyć . Po użyciu na skórze pozostaje też lekka warstwa jak by olejek czy balsam . Bardzo mi się spodobał i chętnie po niego ponownie sięgnę .

Zobacz post

Organic Shop Peeling do ciała, Cukier i Papaya

Cukrowy peeling do ciała z papają marki Organic Shop. Peeling mieści się w 250ml okrągłym opakowaniu. Ma dość gęstą konsystencję w pomarańczowym kolorze, a w niej mieści się mnóstwo drobinek papaji. Bez problemu mogę go nazwać dość dobrym zdzierakiem na skórze. Po jego użyciu skóra jest gładka, bez tłustej lekkiej powłoczki. Peeling ma śliczny, apetyczny zapach. Zużyłam go już dawno temu i z tego co pamiętam to oprócz niego miałam też jakiś inny wariant zapachowy.

Zobacz post

Denko wrzesień

Wrześniowe denko, to jeden wielki misz masz, ale skupiłam się głównie na pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Udało mi się zużyć sporo maseczek, z czego jestem bardzo zadowolona. Mój ulubieniec to oczywiście biała maska peel off z Pilatena❤️Pojawia się u mnie co miesiąc, bo jest naprawdę skuteczna.
Po raz drugi skusiłam się również na zakup żelu przeciw niedoskonałościom z Eveline, również polecam skuteczność. Nie wiem dlaczego, ale odniosłam wrażenie, że poprzedni był bardziej gęsty, ale mogło mi się tylko wydawać.
Hitem w pielęgnacji włosów okazał się szampon dla dzieci z ONLY Bio. Jest naprawdę delikatny, nie uczula, ale bez odżywki czy maski bardzo ciężko rozczesać włosy.
Na uznanie zasługuje również maska. KALLOSA, chociaż używałam jej jedynie do laminowania galaretką i jako dodatek do olejowania włosów. Bardzo wydajne opakowanie i rozsądna cena.
Bardzo zadowolona byłam również z balsamu do ciała Fluff - świetny zapach, przyjemna konsystencja i naprawdę był wydajny. Pod względem zapachu hitem był również peeling z Organic shop - naprawdę naturalny owocowy zapach.

Zobacz post

Organic Shop Peeling do ciała, Cukier i Soczysta Papaja

Lubię peelingi Organic Shop, dobrze się u mnie sprawdzają, no może oprócz wersji kawowej, która mnie niestety zawiodła. Dzisiaj jednak słów kilka o wersji Soczysta Papaja, którą można aktualnie znaleźć w mojej łazience, zostało go zaledwie na jedno użycie. Peeling umieszczony jest wygodnym, plastikowym sloiczku, nie ma problemu z nabraniem odpowiedniej ilości produktu. Ma w sobie sporo, dość ostrych drobinek cukru. Zapach przepiękny, owocowy, naturalny, unosi się w całej łazience. Kosmetyk dobrze złuszcza martwy naskórek, wygładza ciało i delikatnie je nawilża, nie muszę bezpośrednio po zabiegu nakładać balsamu czy mleczka do ciała. Można nim wykonać zarówno mocny, jak i depolayniejszy masaż, zależy od siły nacisku dłoni. Jak dla mnie jest to bardzo fajny peeling za niewielkie pieniędze, chętnie do niego wrócę! ❤️

Zobacz post

Denko pielęgnacja ciała

Dzisiaj kochane moje drugie denko w życiu.😅 No nie umiem gromadzić opakowań po kosmetykach.😂 Wybaczcie mi ale idzie mi to na prawdę opornie. Jednak to co mi się udało to zatrzymałam kilka opakowań po produktach do pielegnacji ciała te które polubiłam i z chęcią po nie sięgałam.😊

Zacznę od Super Blend masła do ciała marki Mydlarnia Cztery szpaki, które już gości u mnie kolejny raz. Jest świetne, pisałam o nim już wcześniej. Szczerze polecam milośniczkom bardziej tłustych wersji balsamów/masełek do ciała.😊

Peeling roślinny do ciała od Yves Rocher. Produkt dobry pod względem składu, konsystencji i zapachu. Nie jest to mocny peeling, należy do zdecydowanie lżejszych takich, po które można często sięgać. Daje uczucie gładkiej skóry a i cena jest rozsądna.😊

Peeling do ciała soczysta papaja od Organic shop. Myślę że dobrze znany większości z Was. Jest to peeling cukrowy. Polubiłam go ze względu na fantastyczny zapach i świetny efekt wygładzenia.❤️

Miniaturowy balsam Coconut kiss od Balea urzekł mnie zapachem.😁 Wszystko co kokosowe jest mi bliskie. Ten balsam jest świetny także pod względem nawilżenia skóry.


Olejek do ciała przeciw rozstępom i bliznom No Scar. Olejek co prawda nie zniwelował rozstępów, które posiadam ale wygładził skórę w miejscach gdzie się znajdują. Uważam że to i tak dobry efekt jak na jedną buteleczkę.😊

Wszystkie produkty posiadają osobne chmurki, każdy z nich sprawdził się u mnie i chętnie będę do nich wracać.💖

Zobacz post


denko

Znowu jestem do tyłu. Mam zdjęcia ale nie mam kiedy ich dodać. To denko było zrobione już jakiś czas temu. Zużyłam:
*Szampon do włosów Receptury Babuszki Agafii - Malina Moroszka.
*Żel pod prysznic Mango i papaja z Creightons.
*Peeling z Body Boom - mięta.
*Żółta glinka od Bodyboom.
*Cukrowy peeling do ciała z Organic Shop o zapachu Soczystej Papaji.
To było bardzo udane denko. Wszystkie te produkty mi się sprawdziły. Jedynie glinka strasznie brudziła ale działanie fajne.

Zobacz post

Organic Shop Scrub do ciała, Papaya i cukier

To zdecydowanie jeden z fajniejszych peelingów jakie miałam okazję testować.
Papaya& sugar z Organic Shop to 250 ml szczęścia, zamknięte w prostym słoiczku.
Peeling pachnie jak smakowity deser owocowy, kojarzy się z latem i wakacjami, z egzotyką. Zapach jest naprawdę mocno wyczuwalny i bardzo naturalny.
Sam peeling ma średniej grubości ziarenka, dzięki czemu nadaje się do całej powierzchni ciała. Nie pozostawia tłustej warstwy, łatwo się spłukuje. Na skórze utrzymuje się za to zapach.

Zobacz post

Organic Shop

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam te peelingi. Pachną obłędnie. Mam ochotę je zjeść…
Nie mogę się doczekać, żeby ich użyć.
Oba peelingi są na bazie cukru trzcinowego i masła shea (karite). Pierwszy ma dodatkowo ekstrakt z maliny, a drugi z papai. Jak już mówiłam oba pachną nieziemsko.
Peelingi sprawiają, że skóra jest zmiękczona, wygładzona i bardziej jędrna. Dodatkowo masło shea zapewnia odpowiednie nawilżenie.

Działanie:

• Odżywia
• Ujędrnia
• Złuszcza martwy naskórek
• Nawilża

Sposób użycia:

Produkt nałożyć na mokrą lub suchą skórę i okrężnymi ruchami wmasować produkt. Pozostałości spłukać wodą i osuszyć ciało ręcznikiem.

Składniki:

1) Sucrose (cukier), Glycerin (roślinna gliceryna), Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter (masło shea), Rubus Idaeus Fruit Extract*(organiczny ekstrakt z malin), Cocamidopropyl Betaine, Aqua, Parfum, Limonene, Linalol, CI 77742, CI 77491

2) Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Elaeis Guineensis Oil, Theobroma Cacao Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Glyceryl Stearate, Lauryl Glucoside, Papain, Bromelain, Hydroxystearic Acid, Cymbopogon Schoenanthus Oil, Tocopheryl Acetate, Pelargonium Graveolens Oil, Citrus Limonum Peel Oil, Allantoin, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Geraniol.

(*) – składniki pochodzące z organicznych upraw

Zobacz post

Organic Shop Scrub do ciała, Papaya i cukier

Kolejna moja miłość od organic shop😍 scrub do ciała z bio papają na bazie cukru. Peelingi i scruby do ciała tej marki całkowicie rozkochały mnie w sobie. Uwielbiam wszystkie, które do tej pory miałam okazję testować. Papaja powaliła mnie na kolana jeśli chodzi o zapach. Cudo❤️ mam ochotę codziennie go używać, konsystencja jest jak zwykle idealnie gęsta i przyjemna podczas nakładania. Scrub idealnie daje się rozprowadzić na ciele nie marnując przy tym ani odrobiny produktu. Jestem mega zadowolona.😍

Zobacz post

Organic Shop Scrub do ciała, Papaya i cukier

Cukrowy peeling do ciała z Organic Shop o zapachu Soczystej Papaji. Od razu po powąchaniu mogę stwierdzić, że się zakochałam! No cudeńko. Pierwszy raz mam coś z tej firmy ale na pewno nie ostatni. Peeling ma gęstą, ciągnącą się konsystencję. Peeling ma grube ziarenka, które delikatnie i przyjemnie masują. Skóra po jego użyciu jest delikatna i miękka w dotyku.

Zobacz post

denko lipiec

Tak prezentuje się w całości moje denko z lipca. Pokazywałaąm wam już w Chmurce denko próbkowe ( https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/denko/708582-lipcowe-denko-probek/ ), a teraz chciałam skupić się na produktach pełnowymiarowych. To denko jest dosyć spore jak widać! W czerwcu zużywałam głównie wszelakie saszetki i normalne, pełnowymiarowe kosmetyki poszły trochę w odstawkę, tak więc to lipcowe denko jest całkiem duże. Znalazło się tutaj sporo kosmetyków, które dostałam w urodzinowych paczuszkach od innych Clouders i bardzo fajnie się złożyło, bo każdy kosmetyk się u mnie sprawdził!

Żeby było szybciej i czytelniej, a przede wszystkim żeby mi wystarczyło miejsca na cały opis, użyję swojej skali do szybkiego oceniania denka.
+++ świetny produkt godny polecenia, z chęcią do niego wrócę
++ bardzo fajny produkt, ale nie podbił mojego serca
+ sprawdził się u mnie dobrze, ale raczej nie sięgnę po niego ponownie
- nie sprawdził się u mnie, nie polecam go i zdecydowanie nie kupię ponownie

WŁOSY
Szampon Kallos Coconut +++
Szampon Pantene Pro-V Hard Water Shield 5 +++
Nawilżający morski szampon do włosów Ziaja Gdanskin od @ViolaBujak +++
Odżywka Pantene Pro-V Intensive Repair +++
Odżywka Gliss Kur Ultimate Repair +++
Odżywka intensywne wygładzanie do włosów niesfornych Ziaja od @ViolaBujak +++
Jedwabista odżywka z wyciągiem z owsa Yves Rocher +++

CIAŁO
Żel pod prysznic Isana Frangipani od @ViolaBujak +++
Peeling do ciała banan & agrest Farmona Tutti Frutti od @chocolata +
Żel pod prysznic Fa Coconut Water +++
Jedwabisty mus do mycia ciała Silk mousse rabarbar i malina Nivea +++
Pielęgnujący olejek do kąpieli kwiat migdała Kneipp +++
Cukrowy peeling do ciała Soczysta Papaja Organic Shop od @Animozja +++

TWARZ
Żel do twarzy Rosa Damascena Bilka od @ilovedots +++
Maseczka Multi BioMask odżywienie i oczyszczenie ++
Drobnoziarnisty peeling do twarzy i ust Kwiat Migdałowca Herbal Care Farmona od @dastiina ++

Z kategorii "Włosy" jak zwykle wszystko mi pasowało. Moje włosy nie są wymagające i lubią się praktycznie z każdym kosmetykiem, dlatego też w moim denku nie ma żadnych włosowych bubli.
W kategorii "Ciało" też nie ma żadnych bubli - najgorzej tutaj wypadł jedynie peeling Tutti Frutti, którego głównym minusem jest zapach, a poza tym peeling ten świetnie myje i wygładza ciało.
Na uwagę zasługuje tutaj także olejek Kneipp - rzadko biorę kąpiele, dlatego też ten produkt długo u mnie leżakował, ale wpadłam na pomysł, że użyję go tak jak balsam ze spłukiwaniem. Po prysznicu po prostu wmasowałam ten olejek bezpośrednio w ciało i opłukałam się prysznicem, żeby zmyć ewentualny nadmiar produktu. I muszę powiedzieć, że olejek ten okazał się rewelacyjny! Świetnie nawilżył i odżywił skórę! Nie jest to typowy "tłuścioch", a więc nie kleiłam się do niczego po jego użyciu. Jedyny jego minus jest taki, że przy używaniu go w taki sposób błyskawicznie się kończy - taka buteleczka wystarczyła mi zaledwie na dwa użycia...
Niesamowicie pokochałam też peeling Organic Shop, który dostałam w urodzinowej przesyłce. Działa po prostu cuda! Przecudownie pachnie i bardzo dobrze wygładza skórę! Rewelacja!
Ostatnia kategoria, czyli "Twarz" - w tej kategorii poczyniłam najmniejsze zużycie, co jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem, bo w zeszłym miesiącu nie zdenkowałam żadnego pełnowymiarowego żelu do twarzy i obstawiałam, że w lipcowym denku znajdą się ze 2/3 takie produkty. Ale to zaskoczenie jest dla mnie bardzo miłe, bo staram się jednak panować nad sobą i nad ilością kosmetyków, które zużywam. Z całej tej "twarzowej" trójki zdecydowanie wygrywa różany żel Bilka. Przepięknie pachnie, dobrze myje i jest baaardzo wydajny! Z tym kosmetykiem bardzo się polubiłam i polecam go każdemu!

Podsumowując: w lipcu zużyłam 16 pełnowymiarowych produktów i 34 próbki! I przede wszystkim jestem mega dumna z ilości zużytych próbek!

Zobacz post


Organic shop scrub do ciała papaya i cukier

Cukrowy peeling do ciała Soczysta Papaja marki Organic Shop. Markę tą od dawna oglądałam w wielu Chmurkach i chociaż sama bardzo chciałam przetestować tą markę, to jakoś nigdy nie miałam do tego okazji. Na szczęście z nieba spadła mi @Animozja , która przesłała mi ten kosmetyk w urodzinowej paczuszce!

Peeling ma całkiem gęstą konsystencję, co starałam się pokazać na filmiku. Jest taki ciągnący się, trochę "gumowy", o zbitej ale nie twardej konsystencji. Dzięki temu produkt ten jest bardzo wydajny, bo wystarczy już odrobina peelingu, żeby dokładnie oczyścić ciało. Peeling ma całkiem grube ziarenka złuszczające, które nie ranią skóry tylko delikatnie i przyjemnie ją masują.

Produkt ten fajnie oczyszcza i wygładza ciało. Skóra po jego użyciu jest delikatna i bardzo miękka, a z ciała znikają wszystkie suche skórki! No i jeszcze jedna rzecz - pachnie nieziemsko! Nie wiem jak pachnie papaja, ale dla mnie ten zapach to była taka wyraźna, słodka i bardzo soczysta pomarańcza! No po prostu obłęd!

Jestem meeeega zaskoczona tym produktem, bo nie spodziewałam się, że będzie aż tak fajny! Zaskoczył mnie na plus chyba pod każdym możliwym względem - wydajność, wygładzanie skóry, zapach... Pokochałam go od pierwszego użycia i z pewnością sięgnę ponownie po ten produkt, oraz inne kosmetyki Organic Shop! Ze swojej strony polecam - nie mam do niego żadnych zastrzeżeń!

Zobacz post

paczuszka urodzinowa animozja


Taka cudowna paczuszka urodzinowa dotarła do mnie kilka dni temu od kochanej @Animozja ! Bardzo ci dziękuję, paczucha jest rewelacyjna i idealnie trafiona w mój gust! Są tu same nowości, których nigdy wcześniej nie miałam okazji testować, więc bardzo się cieszę, że będę mogła dzięki tobie poznać tyle nowych kosmetyków!

@Animozja podarowała mi:
torbę w fantastyczne wzorki
trzy maseczki - bananową Tropical Island, z solą z Morza Martwego Isana oraz brokatową Selfie Project (aaaaaa uwielbiam banany i brokat! )
dwie próbki Yves Rocher
sól do kąpieli Isana
dwa chokery - oj ten czarny jest przecudowny!
peeling do ciała Organic Shop - jak ja kocham peelingi...
pomadkę od ust Alterra
słodkości
piękną własnoręcznie zrobioną karteczkę z życzeniami

Już nie mogę się doczekać testów, za które w najbliższym czasie się wezmę! Kochana, jeszcze raz baaardzo ci dziękuję za ten wspaniały prezent urodzinowy!

Zobacz post

Denko sierpień 2018 peelingi.

Peelingi do ciała, z którym ulubieńcem został wariant z różą i baobabem z mydlarni cztery szpaki. Bardzo dobrze usuwa martwy naskórek. Peeling jest wzbogacony o olejki i po stosowaniu kosmetyku na skórze zostaje przyjemnie pachnąca powłoka. Nie wchłania się ona szybko, ale dobrze działa na naszą skórę. Najlepiej stosować go na noc. Jest bardzo wydajny, bo odrobina starcza, by pokryć duży obszar ciała.
Drugim z kosmetyków jest peeling z Organic Shop o zapachu papai. Nie wpływa on tak doskonale na naszą skórę, jak jego poprzednik, ale w cenie 7 zł za opakowanie nie powinnyśmy oczekiwać cudów. Przyjemnie pachnie, ale zapach nie utrzymuje się długo. Nie jest gruboziarnisty, ale delikatnie złuszcza naskórek. Jest mniej wydajny, ale dla osób o mało wymagającej skórze będzie działał dobrze.
Ostatnim produktem jest peeling marki Balea o zapachu melona. Powiem szerze, że nieco słodki i mdlący zapach. Spodziewałam się zupełnie innego zapachu. Przypomina on bardzo dojrzałego, żółtego melona. Bardzo drobne ziarenka do peelingu. Nie jest on efektowny, a by dał dobry efekt na skórze, trzeba mocno się postarać. Opakowanie jest mało funkcjonalne. Nie kupię ponownie tej wersji. Resztę peelingów z Balei wspominam dobrze.

Zobacz post
1