2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Kallos COCONUT Odżywczo-wzmacniający szampon do włosów posiada bogatą formułę, która sprawia, że włosy stają się gęste, miękkie, jasne i wyraźnie zdrowe.
Szampon został wzbogacony o olej kokosowy, który ma doskonałe właściwości nawilżające i odżywcze, co jest niezbędnym warunkiem zdrowego wzrostu włosów. Skutecznie zmniejsza ryzyko uszkodzenia lub zniszczenia włosów, stabilizuje zniszczone c ...

Kallos COCONUT Odżywczo-wzmacniający szampon do włosów posiada bogatą formułę, która sprawia, że włosy stają się gęste, miękkie, jasne i wyraźnie zdrowe.
Szampon został wzbogacony o olej kokosow ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 09.05.2019 przez Cormi

Kallos szampon- Coconut

Mój najnowszy nabytek, który testujemy razem z mężem i jesteśmy bardzo zadowoleni.
Szampon ma pojemność, aż 1000ml. Zamówiłam jego kiedyś przez internet. Długo czekałam na swoją kolej.
Jako fanka kokosów, muszę przyznać, że zapach ma cudowny- nie chemiczny- typowy kokos.
Szampon jest bardzo wydajny, wystarczy odrobina, bardzo dobrze się pieni. Zapach czuć jeszcze długo w łazience. Szkoda, że równie długo nie utrzymuje się na włosach.
Już po pierwszym zastosowaniu byłam pozytywnie zaskoczona. Włosy były mięciutkie, sypkie i bardzo dobrze się układały. Po dłuższym stosowaniu widać również, że włosy są odżywione. Polecam

Zobacz post

Szampon do włosów

Kallos Szampon do włosów Coconut . Skusiłam się na niego podczas zamówienia na horex. Jaki,że uwielbiam kokos w każdej postaci skusiłam się na ten szampon. Miałam już szampon i odżywki kallos ,a tej wersji nie próbowałam. W dużej plastikowej przezroczystej buteleczce o pojemności 1000 ml . Zapach trochę mnie zawiódł liczyłam, że będzie bardziej pachniał kokosem ,ale zły taki tez nie jest . Dobrze się pieni I oczyszcza włosy. Po użyciu włosy są miękkie, nawilżone, oczyszczone . Jest on bardzo wydajny starczy na wiele użyć. Nie jest drogi i spisuje się dobrze .

Zobacz post

denko lipiec

Tak prezentuje się w całości moje denko z lipca. Pokazywałaąm wam już w Chmurce denko próbkowe ( https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/denko/708582-lipcowe-denko-probek/ ), a teraz chciałam skupić się na produktach pełnowymiarowych. To denko jest dosyć spore jak widać! W czerwcu zużywałam głównie wszelakie saszetki i normalne, pełnowymiarowe kosmetyki poszły trochę w odstawkę, tak więc to lipcowe denko jest całkiem duże. Znalazło się tutaj sporo kosmetyków, które dostałam w urodzinowych paczuszkach od innych Clouders i bardzo fajnie się złożyło, bo każdy kosmetyk się u mnie sprawdził!

Żeby było szybciej i czytelniej, a przede wszystkim żeby mi wystarczyło miejsca na cały opis, użyję swojej skali do szybkiego oceniania denka.
+++ świetny produkt godny polecenia, z chęcią do niego wrócę
++ bardzo fajny produkt, ale nie podbił mojego serca
+ sprawdził się u mnie dobrze, ale raczej nie sięgnę po niego ponownie
- nie sprawdził się u mnie, nie polecam go i zdecydowanie nie kupię ponownie

WŁOSY
Szampon Kallos Coconut +++
Szampon Pantene Pro-V Hard Water Shield 5 +++
Nawilżający morski szampon do włosów Ziaja Gdanskin od @ViolaBujak +++
Odżywka Pantene Pro-V Intensive Repair +++
Odżywka Gliss Kur Ultimate Repair +++
Odżywka intensywne wygładzanie do włosów niesfornych Ziaja od @ViolaBujak +++
Jedwabista odżywka z wyciągiem z owsa Yves Rocher +++

CIAŁO
Żel pod prysznic Isana Frangipani od @ViolaBujak +++
Peeling do ciała banan & agrest Farmona Tutti Frutti od @chocolata +
Żel pod prysznic Fa Coconut Water +++
Jedwabisty mus do mycia ciała Silk mousse rabarbar i malina Nivea +++
Pielęgnujący olejek do kąpieli kwiat migdała Kneipp +++
Cukrowy peeling do ciała Soczysta Papaja Organic Shop od @Animozja +++

TWARZ
Żel do twarzy Rosa Damascena Bilka od @ilovedots +++
Maseczka Multi BioMask odżywienie i oczyszczenie ++
Drobnoziarnisty peeling do twarzy i ust Kwiat Migdałowca Herbal Care Farmona od @dastiina ++

Z kategorii "Włosy" jak zwykle wszystko mi pasowało. Moje włosy nie są wymagające i lubią się praktycznie z każdym kosmetykiem, dlatego też w moim denku nie ma żadnych włosowych bubli.
W kategorii "Ciało" też nie ma żadnych bubli - najgorzej tutaj wypadł jedynie peeling Tutti Frutti, którego głównym minusem jest zapach, a poza tym peeling ten świetnie myje i wygładza ciało.
Na uwagę zasługuje tutaj także olejek Kneipp - rzadko biorę kąpiele, dlatego też ten produkt długo u mnie leżakował, ale wpadłam na pomysł, że użyję go tak jak balsam ze spłukiwaniem. Po prysznicu po prostu wmasowałam ten olejek bezpośrednio w ciało i opłukałam się prysznicem, żeby zmyć ewentualny nadmiar produktu. I muszę powiedzieć, że olejek ten okazał się rewelacyjny! Świetnie nawilżył i odżywił skórę! Nie jest to typowy "tłuścioch", a więc nie kleiłam się do niczego po jego użyciu. Jedyny jego minus jest taki, że przy używaniu go w taki sposób błyskawicznie się kończy - taka buteleczka wystarczyła mi zaledwie na dwa użycia...
Niesamowicie pokochałam też peeling Organic Shop, który dostałam w urodzinowej przesyłce. Działa po prostu cuda! Przecudownie pachnie i bardzo dobrze wygładza skórę! Rewelacja!
Ostatnia kategoria, czyli "Twarz" - w tej kategorii poczyniłam najmniejsze zużycie, co jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem, bo w zeszłym miesiącu nie zdenkowałam żadnego pełnowymiarowego żelu do twarzy i obstawiałam, że w lipcowym denku znajdą się ze 2/3 takie produkty. Ale to zaskoczenie jest dla mnie bardzo miłe, bo staram się jednak panować nad sobą i nad ilością kosmetyków, które zużywam. Z całej tej "twarzowej" trójki zdecydowanie wygrywa różany żel Bilka. Przepięknie pachnie, dobrze myje i jest baaardzo wydajny! Z tym kosmetykiem bardzo się polubiłam i polecam go każdemu!

Podsumowując: w lipcu zużyłam 16 pełnowymiarowych produktów i 34 próbki! I przede wszystkim jestem mega dumna z ilości zużytych próbek!

Zobacz post

kallos kokos i miód

Moje Kallosowe nowości, czyli kokosowy szampon, oraz miodowa maska. Nie widziałam tych wersji nigdy wcześniej na sklepowych półkach, więc gdy tylko zobaczyłam je w Naturze, to od razu wrzuciłam je do swojego koszyka.

Szampon ma zapach kokosa, który mi skojarzył się z czekoladą kokosową i z cukierkami kokosowymi - bardzo ładny, przyjemny i mega delikatny zapach. Myślę, że jak ktoś nie za bardzo przepada za kokosem, to zapach nie będzie mu przeszkadzał, bo jest naprawdę subtelny - ale wciąż wyczuwalny. Niestety nie wiem czy zapach utrzymuje się na włosach, bo po myciu używam maski i to jej zapach potem czuję.
Szampon fajnie się pieni i dobrze oczyszcza włosy. Przyznam, że jest to mój pierwszy szampon Kallosa. Regularnie sięgam po ich maski, ale szampony zawsze mnie odstraszały ze względu na swoje opakowanie, które wydawało mi się niezbyt praktyczne. I tak jak myślałam - bardzo niewygodnie wylewa się ten szampon z butelki, która jest wielka, ciężka i nieporęczna. Sam szampon jednak przypadł mi do gustu i myślę, że będę sięgać po szampony Kallosa i ewentualnie będę je sobie przelewać do innego pojemnika.

Miodowa maska jest obłędna! Również ma bardzo delikatny zapach, który kojarzy mi się z miodem wielokwiatowym. Maskę trzymałam na włosach zaledwie 2 min (na czas kiedy rozczesywałam włosy) i zmyłam, a one przez pół dnia pachniały mi tym prześlicznym zapachem Kallosowego miodku! Nie przetłuszcza włosów, nie obciąża - sprawdziła się u mnie super, tak jak każda maska Kallosa!

Bardzo fajne kosmetyki! Pod względem zapachu są to dla mnie najlepsze produkty Kallosa, które stoją na podium razem z zapachami masek Cherry, Banana i Caviar!

Zobacz post
1