NIUQI

Reina

Maska na twarz oczyszczająca, Niuqi, Flowery Care. Maskę kupiłam kiedyś w biedronce, ale że miałam wiele innych przeleżała u mnie w pudełeczku czekając na swoja kolej. Maska jest na przyjemnej miękkiej tkaninie, ale niezbyt cienkiej. Jest ona w wielu miejscach ponacinana i ma całkiem spore otwory na oczy, nos i usta. Dobrze się dopasowuje, nawet przy nosie. Pachnie przyjemnie, bardzo kwiatowo i słodko. Esencja w której tkanina jest nasączona jest dość gęsta. Maskę należy trzymać tylko 10 minut. Jest ona przeznaczona do cery tłustej, mieszanej i problematycznej. Jest ona z ekstraktem z orchidei o właściwościach zmiękczających i wygłądzających oraz ekstrakt z czarnej herbaty, który oczyszcza pory, odświeża i delikatnie matuje skórę. Skóra po maseczce nie była w ogóle lepka, była nawilżona, gładsza i przyjemna w dotyku.

hangled

Druga część styczniowego denka, czyli produkty w saszetkach. Tutaj bardziej udało mi się przyzywać zalegające produkty, bo wszystkie przedstawione saszetki trafiły do mnie przed 2020 rokiem. Najbardziej polubiłam te z kwiatowej serii od Niuqi. Po ich użyciu skóra była nawilżona i wyglądała zdrowo i promiennie. Z próbek polubiłam żelową maskę do włosów z Douglasa, dzięki niej włosy były odżywione i pełne objętości, oraz próbkę perfum Nou o zapachu Rose Patchouli. Piękny zapach, zmysłowy i bardzo kobiecy. Całość denka nie wyszła źle, poznałam kilka perełek, do których bardzo chętnie bym wróciła.

hangled

Niuqi, Flowery Care, maska na tkaninie oczyszczająca. Zawiera w sobie ekstrakt z orchidei i czarnej herbaty. Esencja jest biała i dosyć gęsta, ale na szczęście nie zostało jej dużo w opakowaniu - tyle, aby wmasować ją w szyję i dekolt. Zapach ma delikatny, kwiatowy. Sam płat jest dosyć spory, wiec mi wychodził poza krawędzie twarzy. Jednak samo działanie było bardzo przyjemne. Skóra jest wygładzona, miękka w dotyku, a do tego delikatnie zmatowiona i odświeżona. Nie mam jej nic do zarzucenia, moim zdaniem się sprawdziła i chętnie kupiłabym ją ponownie.

Alicja98

Czas na kolejną maseczkę do twarzy Flowery Care z Niuqi, mowa o wersji oczyszczającej z ekstraktem z orchidei i ekstraktem z czarnej herbaty. Ma ona postać płachty, która niestety nie dopasowuje się idealnie do kształtu twarzy. Tkanina jest dobrze nasączona esencją o słodkim, perfumowanym, trochę mdłym zapachu. Na szczęście trochę słabnie po nałożeniu na twarz, ale i tak trochę mi przeszkadzał. Jeśli chodzi o działanie to mam mieszane uczucia. Cera jest delikatnie oczyszczona i wygładzona,bsz efektów wow. Nałożenie kremu po jej zdjęciu jest konieczne. Wersja nawilżająca sprawdziła się o wiele lepiej. Mam z tej serii jeszcze dwie maseczki, oby sprawdziły się lepiej.

icecold

Niuqi, Maska na twarz oczyszczająca

Sięgnęłam do kolekcji moich maseczek na twarz i tym razem skusiłam się na maseczkę z Niuqi , którą dostałam od mojej Kochanej @sufcia72 . Niezmiennie bardzo podobają mi się wizualnie opakowania tych maseczek, nie dziwię się, że były tak popularne. Tym razem skusiłam się na maseczkę oczyszczającą z ekstraktem z orchidei i czarnej herbaty. Płachta jest średniej grubości, nasączona dobrze kremowym serum. Dosyć przyjemnie pachnie. Jeśli chodzi o wykrojenie to niestety nie było idealne, ale tak naprawdę rzadko bywa , więc przyzwyczaiłam się, że resztki serum z opakowania wklepuje w odsłonięte miejsca. Maseczkę trzymałam na buzi 15 minut. Jeśli chodzi o oczyszczenie twarzy to niestety nie odczułam, żeby maska zadziałała oczyszczająco, jedynie lekko wygładziła buzię, ale w sumie pozwoliła mi się zrelaksować i odstresować, więc spełniła swoje zadanie

Wera2897

Dziś post typowo maseczkowy z produktami Biedronki. Mowa o maseczkach w płachcie Niuqi: oczyszczająca i nawilżająca. W asortymencie jeszcze jest: rozświetlajaca i odmładzająca. O obu maseczkach mogę powiedzieć, że są dobrze wycięte, dobrze nasączone produktem i są w mega atrakcyjnej (jak na maseczki w płachcie) cenie - 2,99 zł 😊 ich zapachy nie są jakoś intensywny (ale to i może lepiej, że nie są), a po ich nałożeniu czuć efekt odświeżenia skóry. Natomiast po ściągnięciu czuć, że skóra jest miękka, gładka i nawilżona, a więc cel jednej maseczki jest spełniony. Przy maseczce oczyszczającej nie zauważyłam wybitnie efektu oczyszczenia, ale czego się spodziewać, po 1 aplikacji 😀 a Was maseczki skusiły i je przetestowałyście?

nostami

Maska Flower Care oczyszczająca, Niuqi
Jako drugą testowałam maskę, która zgodnie z informacją producenta zawiera ekstrakt z orchidei i czarnej herbaty. Herbata ma oczyszczać pory i matowić skórę, natomiast orchidea wykazuje działanie wygładzające. Znów miałam problem z otworzeniem saszetki poprzez rozdarcie, dlatego rozcięłam ją nożyczkami. Płachta we wnętrzu była dobrze nasączona i czuć było ładny, choć mocno perfumeryjny zapach. Sama płachta miała jakby nieco szerszy krój, niestety jak zawsze u mnie zabrakło trochę na czoło Po zdjęciu maski sporo esencji pozostało na skórze. Chciałam pozostawić ją do wyschnięcia, niestety coś mnie podrażniło i ostatecznie zmyłam kosmetyk ze skóry. Ciężko mi ocenić działanie oczyszczające tej maski, ale skóra wyglądała na lepiej nawilżoną i gładszą. Co ciekawe podczas aplikacji nie czułam chłodzenia skóry, jak w przypadku poprzedniej wersji maski.
Skład: Aqua, Dicapryl Carbonate, Glycerin, Cetearyl Isononanoate, Ceteareth-20, Cetearyl Alcohol, Orchis Mascula Flower Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Biosaccharide Gum-1, Hammamelis Virginiana (Witch Hazel) Leaf Water, Cetyl Palmitate, Panthenol, Glyceryl Stearate, Ceteareth-12, Xanthan Gum, Sodium Polyacrylate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Polysorbate 20, Benzoic Acid, Sorbid Acid, Alkohol, Parfum, Benzyl Salicylate, Coumarin, Hydrohycitronellal, Linalool.

Kasia789

W sylwestra postanowiłam zrobić coś dla siebie i też dlatego w ruch poszła maseczka która jest od firmy Niuqi. Maseczka ma za zadanie oczyścić twarz, jest ona na tkaninę oraz posiada wyciągi z orchidei oraz czarnej herby dzięki też czemu bardzo ładnie pachnie. Tkanina jest bardzo fajnie wycięta, ponieważ przylega tam gdzie ma za zadanie. Po niej moja twarz stała się bardziej gładka, miałam wrażenie że jest bardziej oczyszczona oraz delikatniejsza. Dostałam ją w przesyłce od Kochanej @lubietox3 dziękuję.

agyness

Niuqi maska do twarzy na tkaninie oczyszczająca Flowery Care z ekstraktem z czarnej herbaty oraz z orchidei. Kupiłam ją w Biedronce i mam jeszcze jedną maseczkę z tej firmy. Przyznam szczerze, że opakowanie jest bardzo pomysłowe, bardzo mi się podoba. Tkanina dobrze dopasowała się do kształtu mojej twarzy i była odpowiednio nasączona. Moja skóra wyglądała bardzo ładnie po korzystaniu z tego produktu, ale czy była faktycznie oczyszczona? Szczerze mówiąc, ciężko mi to stwierdzić, bo nie czułam, żeby maseczka jakoś dogłębnie ją oczyściła. Nawilzenie - owszem, ale z tym oczyszczeniem to chyba tak średnio się u mnie sprawdziło. Mimo to, nie uważam, żeby był to jakiś zły produkt.

patpat

NIUQI MASKA NA TWARZ OCZYSZCZAJĄCA- maseczka ma jak dla mnie średnio przyjemny zapach, ale jest mało wyczuwalny więc aż tak bardzo mi nie przeszkadzał, podczas noszenia nie było czuć już żadnego zapachu. Maseczka jest bardzo mocno nasączona i idealnie wykrojona, nie zsuwa się z twarzy. Po nałożeniu przez kilka pierwszych sekund czułam delikatne mrowienie i schłodzenie. Po zdjęciu maski skóra była widocznie nawilżona, ale żadnych efektów poza tym nie zauważyłam. Fajnie nawilża to praktycznie każda maseczka w płachcie więc nie wywołała u mnie dużego zachwytu. Testowałam z tej firmy również wersję niebieską i z tamtej byłam zdecydowanie bardziej zadowolona.

ViolaBujak

Oczyszczająca maska do twarzy NIUQI z ekstraktem z orchidei i czarnej herbaty. Jest to moja pierwsza maseczka z tej firmy i byłam jej bardzo ciekawa. Przede wszystkim duży plus za samą maskę - była dosyc gruba, dobrze dopasowana, nie spadała mi z twarzy co minutę. Do tego przyjemny zapach i solidne nasączenie esencją. Maska miała swietny wpływ na moją cerę - rozjaśniła ją i zmatowiła, skóra była gładka w dotyku. Chętnie wypróbuję ją ponownie.

annnia1234

Maska oczyszczająca w płachcie Niuqi (czyli dla Biedronki ). Nie mogłam przejść koło niej obojętnie z racji bardzo niskiej ceny (2zł w promocji/normalnie 3zł). Ciekawa jestem czy maseczki z tej serii będą dostępne w standardowej sprzedaży, ale niestety w to wątpię.
Co do samej maseczki:
Płachta jest nasączona mleczkiem o przyjemnym, delikatnym zapachu. Nie jest go w środku za dużo, wystarczy akurat na jednorazową aplikację. Płachta mogłaby być troszkę lepiej dopasowana, miałam wrażenie, że jest za duża w rejonie ust i podbródka przez co ciężko ją było wygładzić.
Podczas nałożenia maseczki, odczuwałam delikatne mrowienie na twarzy. Jakiegoś spektakularnego oczyszczenia nie zauważyłam, ale twarz była przyjemnie nawilżona. Za taką cenę chętnie bym się jeszcze raz skusiła na tę maskę.

Anja174

Niuqi ❤️
Maseczka w płachcie oczyszczająca

Kolejna maseczka z serii Flowery Care. Tym razem oczyszczająca. Maska zawiera ekstrakt z orchidei, który ma właściwości zmiękczające i wygładzające oraz ekstrakt z czarnej herbaty, który oczyszcza pory, delikatnie matuje i odświeża skórę.
Maseczka bardzo ładnie pachnie, czuć ją w trakcie aplikacji ale też jakiś czas po ściągnięciu maski. Mi ten zapach bardzo odpowiada, ale jest mocno kwiatowy, więc nie każdemu przypadnie do gustu. Płachta jest trochę za duża, co widać na filmiku. Część wchodzi na włosy. Na początku trochę mi się odklejała od brody, ale po chwili już było ok. Esencji jest w sam raz. Maseczkę trzymałam na buzi 15 minut. Po ściągnięciu pozwoliłam reszcie esencji się wchłonąć. Buzia była rozświetlona i wyglądała na wypoczętą. Niestety po ok pół godziny musiałam umyć buzię, bo część esencji która się nie wchłonęła, zaczęła się na twarzy dziwnie rolować. Buzia była bardzo gładka, delikatną i miękka w dotyku. Na drugi dzień też jest wygładzona. Maseczka za 3 zł, więc nie oczekiwałam cudów, ale jest całkiem fajna.

hostka92

Kolejna maseczka w płacie do twarzy z Biedronki z serii Flowery Care którą miałam okazję przetestować. Tym razem sięgnęłam po wersję oczyszczającą i byłam bardzo ciekawa jej działania oraz efektów.
Tkanina z jakiej jest wykonana jest delikatna i miękka, a co za tym idzie bardzo dobrze się dopasowuje do twarzy choć w trakcie wysychania zaczyna się miejscami odklejać co przyznam szczerze troszkę mnie denerwowało. Jeżeli natomiast chodzi o zapach to oceniam go jak najbardziej na plus. Maseczka pachnie delikatnie, ale bardzo przyjemnie kwiatowo za sprawą pewnie ekstraktu z orchidei oraz czarnej herbaty. Po użyciu maseczki nie zauważyłam żadnych efektów, owszem, moja cera była przyjemnie miękka i nawilżona, ale taki efekt daje mi każda maska w płachcie więc oczekiwałam czegoś więcej. Mimo wszystko maseczka ta dobrze wpłynęła na moją twarz. Przez cały tydzień nie miałam żadnych problemów skórnych czy wyprysków, a moja cera prezentowała się super. Koniec końców jestem więc zadowolona z jej działania i myślę, że jest nawet spora szansa iż sięgnęłabym po nią kolejny raz gdybym ją spotkała.

aporanek

Maska do twarzy Flowery Care Niuqi.
Jest to maseczka wyprodukowana przez Marion. Na szczęście wzięłam tylko jedną z tych nowych maseczek, bo okazała się być słaba. Maska jest w płacie i jest nasączona bardziej kremem niż esencją, w dodatku jest go strasznie mało. Płata jest średniej grubości, potrzeba dłuższej chwili żeby dobrze go założyć na twarz. Zapach jest słaby, jednak można wyczuć kwiaty w nim. Przez cały czas daje takie uczucie chłodzenia, skóra po niej była delikatnie oczyszczona oraz bardzo bardzo lekko nawilżona. Najbardziej w niej spodobało mi się opakowanie, podoba mi się ten motyw sukni z kwiatów. Maseczka kosztowała około 3/4 złotych.

arxbella

Cztery maski w płachcie marki Niuqi, dostępne w Biedronce. Zastosowałam już niebieską i jestem pozytywnie zaskoczona. Maska bardzo dobrze nawilżyła cerę, tylko dla mnie była ona ciut zbyt mocno nasączona, ale to można pominąć patrząc na niską cenę tych masek. Jestem też bardzo ciekawa pozostałych masek.

dastiina

NIUQI - Flowery Care, Maska na twarz, Oczyszczająca, Ekstrakt z orchidei i ekstrakt z czarnej herbaty
Kolejna, świetna maseczka z Biedronki za niecałe 3zł.
Ta wyjątkowo zauroczyła mnie swoim mocnym, przyjemnym, kwiatowym zapachem.
Maseczka ma oczywiście śliczne opakowanie w formie saszetki z modelką w sukni w kwiatowym motywie.
W środku biała, gruba i zarazem miękka płachta mocno nasączona białą, lekko śluzowatą esencją.
Jak już wspomniałam pachnie przepięknie- kwiatami i trochę ten zapach mi coś przypomina sama nie wiem co.
Płat doskonale przylega do kształtu twarzy, każdy otwór jest dobrze wycięty.
Nie odkleja się z twarzy, ale też łatwo się ją ściąga.
Cera dzięki tej maseczce została na pewno mocno nawilżona.
Poza tym maseczka przyjemnie chłodziła twarz i dała jej uczucie ukojenia i orzeźwienia.
Skóra wydawała się być odświeżona.
Spodobało mi się to, ze maseczka zredukowała świecenie się skóry- została ona zmatowiona.
Zapach był też dość długo wyczuwalny.

smerfetka3

Pewnie wiele z Was zna już te maseczki Niuqi Flowery Care wyprodukowane przez markę Marion i dostępne w Biedronce. Miałam na razie nie kupować nowych maseczek ale nie mogłam oprzeć się tym ślicznym, kwiatowym opakowaniom. W serii dostępne są 4 warianty:
rozświetlająca zawierająca ekstrakt z białej lilii oraz ekstrakt z perły
odmładzająca z wodą różaną i nektarem z agawy
oczyszczająca z ekstraktem z orchidei i czarnej herbaty
nawilżająca, która zawiera hydrolat z bławatka oraz kwas hialuronowy
Są to maseczki w płacie, jedna kosztuje 2,99zł więc są naprawdę tanie. Jestem już po pierwszych testach, wypróbowałam na razie oczyszczającą i jestem z niej bardzo zadowolona. Płat jest dobrze wycięty, dość gruby i niestety moim zdaniem za szeroki, ale po nałożeniu na twarz nie odkleja się ani nie przesuwa. Esencji w opakowaniu może nie jest jakoś dużo ale maseczka jest odpowiednio nawilżona. Zapach wersji oczyszczającej bardzo mi się podobał, jest kremowy, lekko kwiatowy, delikatny i przyjemny. Jeśli chodzi o działanie to też na plus. Po użyciu tego produktu moja skóra była miękka, nawilżona i gładka. Już nie mogę doczekać się testów pozostałych wersji.

hostka92

Kolejna kolekcja maseczek w płacie która trafiła do Biedronek. Oczywiście jak tylko zobaczyłam je w chmurce u jednej z Was nie mogłam się oprzeć i kupiłam wszystkie jakie były dostępne. Są to maseczki wyprodukowane przez firmę Marion którą bardzo dobrze znam, ale maseczki są oznaczone marką Niuqi co zupełnie mi nic nie mówi. Maseczki są zamknięte w dość małych saszetkach więc domyślam się, że materiał maseczki jest poskładany kilkakrotnie co może utrudnić potem jej rozłożenie. Zdecydowałam się na zakup wszystkich cztery wersji maseczki, nawilżającej, rozświetlajacej, odmładzającej oraz oczyszczającej. Jeszcze nie wiem która jako pierwsza trafi do użycia, ale już się nie mogę doczekać by sprawdzić jak działają. Na opakowaniach każdej maseczki znajduje się nadruk dziewczyny w różnego rodzaju sukniach co osobiście kojarzy mi się bardzo w księżniczkami Disneya.
Maseczki nie kosztowały dużo i każda była w granicach kilku złotych więc tym bardziej ciesze się, że udało mi się je dostać.

Anja174

Maseczki, które kupiłam przy okazji zakupów spożywczych w Biedronce. Chciałam trochę uzupełnić zapasy, a że wisiała nad nimi cena 1,99 to się nie zastanawiałam. Niestety w domu po sprawdzeniu paragonu okazało się że były po 2,99 zł. Ale myślę, że to i tak dobra cena jak na maski w płachcie. Wzięłam po sztuce każdej jaką znalazłam: rozświetlająca, nawilżająca, odmładzająca i oczyszczająca. Są z firmy Niuqi. Wcześniej o niej nie słyszałam. Wczoraj wypróbowałam już maseczkę rozświetlającą i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Na pewno kupię kolejne.