Maybelline

anethyy

W swojej kolekcji mam tylko (albo aż) 4 tusze do rzęs. Nie potrafię wybrać swojego ulubionego, bo wszystkie z tej czwórki spisują się rewelacyjnie. #bambieye oraz #lashsensational świetnie wydłużają i podkręcają rzęsy, jak ktoś ma naturalnie długie rzęsy to wyglądają rewelacyjnie. 🧡 natomiast #eveline również świetnie sobie radzi z pogrubieniem i wydłużeniem rzęs, a kosztuje troszkę mniej niż tusze wyżej wymienione, natomiast z #lovely to taki tusz, którego chyba każda z nas miała w swojej kosmetyczce i większość była z niego zadowolona. 😊 Żaden z tuszy nie osypuje się i nie tworzy efektu pandy. 🐼

Ragazza

To nie jest mój ulubiony tusz. Nie jest jakiś okropny, ale też nie skradł mojego serca. Szczoteczka ma dobry kształt, łatwo się nią aplikuje i fajnie podkręca rzęsy, można nią sięgnąć do kącika oka. Plusem jest też cena i dostępność. Nie jest to najdroższa mascara na świecie i naprawdę ładnie podkreśla oko. Wydłuża rzęsy i ich nie skleja, dobrze rozczesuje i nadaje im mocny czarny kolor. Czego mi brakuje to objętości. Niestety słabo pogrubia, a dla mnie jest to dosyć istotne, ponieważ moje oko wygląda trochę łyso.
Produkt długo się utrzymuje i nie kruszy się, co jest wielkim plusem.

ewelem

Tusz do rzęs Maybelline Lash Sensational, który kupiłam w Super Pharm za niecałe 20 zł. Myślę, że udało mi się go zakupić w bardzo dobrej cenie. Skusiłam się na niego zachęcona pozytywnymi opiniami, jednak niestety się na nim zawiodłam. Jak dla mnie tusz słabo się rozprowadza, nie podkreśla, nie pogłębia rzęs. Wiem, że więcej go nie kupię, nawet nie wiem, czy ten co teraz mam zużyję, ponieważ ciężko mi się z nim pracuje. Może to wina silikonowej szczoteczki, ponieważ nigdy za takimi nie przepadałam i nie potrafiłam z nimi pracować.

ewelem

Moje niedawne male uzupełnienie zapasów kosmetycznych. Kupilam tusz do rzes Maybelline New York Lash Sensational. Na początku nie byłam do niego przekonana jednak później się polubilismy i kupiłam kolejne opakowanie. Następnie to mój ulubiony korektor z Catrice Liquid Camouflage. Kredka, która stosuje do malowania brwi pochodzi z Lovely.

Viki28

Jest to mój ulubiony tusz do rzęs z Maybelline. Po pierwsze podoba mi się kształt szczoteczki. Można nią idealnie pomalować nawet najkrótsze rzęsy. Po drugie tusz świetnie podkręca i pogrubia rzęsy. Efekt naprawdę jest super. Tusz zapewnia podkręcenie, wydłużenie i pogrubienie czyli wszystko to czego oczekuję.

hostka92

Mój ulubiony i totalny must have jeżeli chodzi o tusz do rzęs. Jest to bezapelacyjnie mój ulubieniec którego nie może zabraknąć w mojej toaletce i jestem mu wierna już kilka lat mimo, że ciągle z ciekawości dokupuje również jakieś inne nowe tusze to ten zawsze wygrywa. Jest to tusz od Maybelline o nazwie Lash Sensational z charakterystyczną silikonową, wygięta szczoteczką i różnej długości wypustkami. Tusz ten zapewnia mi idealnie podkreślone rzęsy od nasady po same końce, nie skleja moich rzęs, pozwala mi dotrzeć do każdej rzęski, a do tego świetnie się trzyma przez cały dzień. Tuszem tym można również doskonale stopniować wyrazistość makijażu poprzez dokładanie kolejnych warstw. Najczęściej kupuje go online gdyż tam można go dorwać nawet za około 15zł, a jego standardowa cena w drogerii to czasem nawet prawie 40 zł więc różnica jest ogromna.

frambuesa

Mój ukochany Lash Senstaional od Maybelline. Z tego co widziałam i po Waszych zakupach i po chmurkach jakie dodałyście z zakupami z Rossmana to nie tylko ja jestem wielką fanką tego tuszu ! Zawsze kupuję go na promocji i niestety widzę jak jego cena rośnie i rośnie... Jestem mu wierna od samego początku, więc chyba już jakoś od około 2 lat. Wcześniej używałam też tuszu z Maybelline tylko Rocket - niestety tamten dość ciężko się zmywał i strasznie mnie to irytował. Ten jest super ! Fajnie wydłuża i rozdziela rzęsy. ma przyjemną, sylikonową szczoteczkę, która dociera tam gdzie trzeba. Na początku jego stosowania mam wrażenie, że słabo sobie radzi, ale jak już trochę "przeschnie" to naprawdę jest świetny ! W moim Rossmanie nie było na nim ceny, ale wydaje mi się, że na paragonie mignęło mi coś między 35, a 38 zł - także myślę, że normalnie jest to dość dużo jak na tusz.
Która z Was go używa łapka w górę ?

frambuesa

To i ja pochwalę się moimi zakupami z poprzedniego tygodnia promocji w Rossmanie. Wzięłam tylko trzy produkty :
Mój ulubiony tusz do rzęs ! Teraz jest w nowej formule. Ja sięgam po niego regularnie i zawsze kupuje go podczas promocji. Jest według mnie numerem jeden a do tego nie jest drogi !
Eyeliner w słoiczku - potrzebowałam czegoś taniego, o tym sporo czytałam, więc wzięłam na próbę.
Eyeliner w pisaku ! Długo się przed takimi wzbraniałam. Miałam kiedyś jeden i mocno mnie on rozczarował. Zanim wzięłam ten przeczytałam mnóstwo recenzji i.... nie żałuje ! Jest naprawdę cudowny !

hangled

Moje minimalne zakupy z tegorocznej edycji -49% na kolorówkę w Rossmannie. Tym razem podeszłam rozsądnie do tematu, po ostatnich kosmetycznych porządkach stwierdziłam że nie ma co kupować coś dla samego posiadania, skoro potem ciężko mi to użyć. Może na następnej poszaleję bardziej, dzisiaj jednak kupiłam tylko to, co niezbędne. Jedynym wyjątkiem jest paletka rozświetlaczy firmy Wibo, to moja zachcianka ale zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia. Piękne, niespotykane kolory i estetyczne opakowanie - bardzo jestem ciekawa, jak będzie się sprawdzała w praktyce. Następnie mój niezbędnik, korektor w płynie Eveline. To moje drugie opakowanie, ale pewnie nie ostatnie. W sumie już się zastanawiam, czy nie dokupić jeszcze jednego. Ma bardzo dobre krycie, nie roluje się, nie wchodzi w załamania. Jest to mój ulubieniec i wiem, że mnie nie zawiedzie. Na twarzy wygląda bardzo naturalnie i utrzymuje się przez cały dzień. Dla siebie dokupiłam jeszcze dwa eyelinery - biały z Lovely i czarny z Eveline. Oba produkty to dla mnie nowość, mam nadzieję że będzie mi się dobrze nimi pracowało. Po pierwszych próbach widzę, że pigment mają dobry i całkiem nieźle się nimi operuje, ale jeszcze zobaczymy jak to będzie na oku. Dla siostry kupiłam tusz Maybelline, musiałam coś wybrać na szybko a ten ma bardzo dobre opinie. Sama mam go w swoich zapasach, bardzo podoba mi się silikonowa, półokrągła szczoteczka. Mam nadzieję, że efekt zadowoli moją siostrę. Nie kupiłam dużo, za to dużo zaoszczędziłam. Teraz czas na pierwsze testy i porządniejsze testy produktów, które już mam, bo wiele jeszcze czeka na przedstawienie.

scobre

Maybelline Lash Sensational | ☁️☁️☁️
_______________________________________
Kolejne, mam nadzieje, ze już ostatnie denko na dzisiaj to maskara Maybelline Lash Sensational. To również chyba moje trzecie opakowanie tego tuszu do rzęs. Jego cena oscyluje w granicach 20 zł. Ma bardzo fajną, silikonową szczoteczkę. Pogrubia, wydłuża i rozczesuje rzęsy - robi dokładnie to, czego wymagam od tuszu a dodatkowo nie kruszy się i nie tworzy efektu pandy. Lubię testować nowe tusze, ale kiedy nie wiem jaki kupić tym razem to zawsze wracam do tuszu Maybelline. Uwielbiam!

frambuesa

A tak prezentują się moi ulubieńcy miesiąca CO my tutaj mamy ?

ZIAJA szampon redukcja łupieżu- ten szampon to moje totalne zaskoczenie. Kupiła go moja mama od tak na wypróbowanie. Rzadko kiedy spotykam się, że szampon poza Head and Shoulders naprawdę redukuje łupież - ten o dziwo to robi! Do tego dawno nie spotkałam się z szamponem, który tak prześlicznie pachnie! Ma bardzo słodki zapach, który według mnie jest cudowny. I co najważniejsze utrzymuje się on na włosach Uwielbiam je potem wąchać ! I tak jak to z Ziają bywa jest bardzo delikatny. Jak dla mnie HIT !
BALEA krem do rąk- ten kremik uwielbiam głównie za zapach! W działaniu nie jest jakiś niesamowity, ale dumnie codziennie mi towarzyszy i zachwyca wszystkich dookoła właśnie swoim słodkim zapachem Żałuje, że nie mam dostępu do kosmetyków tej firmy.
ETJA olej z nasion malin - jak tylko zobaczyłam go w SWOPIE na Dresscloud wiedziałam, że muszę go wygrać! I nie pomyliłam się co do niego. Teraz nie będę Wam o nim dużo pisać, bo planuje na to oddzielny post, ale jest naprawdę świetny. Dla mojej twarzy okazał się być po prostu idealny!
BATH & BODY WORKS żel antybakteryjny - tutaj myślę, że nie trzeba dużo pisać. Wiele z Was na pewno je ma i jak dla mnie w tej kwestii te malutkie żeliki są po prostu niezastąpione. Za zapach i działanie! Szkoda, że z dostępnością tak słabo, ale może właśnie to czyni je takimi wyjątkowymi
MAYBELLINE Lash sensational - mowa oczywiście o tuszu do rzęs. Musiał tutaj wpaść. Wydaje mi się, że jeszcze Wam o nim nigdy nie wspominałam, a na obecnej promocji Rossmana kupiłam już jego trzecie opakowanie. Ten tusz ma po prostu u mnie monopol Odkąd go odkryłam to nie używałam żadnego innego
SEPHORA paletka do brwi - tutaj mowa o tym malutkim czarnym pudełeczku. Na pewno planuje o niej oddzielny post, więc będziecie mogły dowiedzieć się coś więcej. To mój pierwszy kosmetyk tego typu, więc oczywiście jak na razie jest zdecydowanie niezastąpiony W środku mamy lusterko, dwa cienie do brwi, wosk, pędzelek, szczoteczkę i pesetę. Sięgam po nią praktycznie codziennie i zdecydowanie daje rade !

buhaha

Tusz do rzęs Maybelline Lash Sensational.
Kupiłam go podczas promocji w Rossmanie - 55%. Tusz posiada silikonową, wygiętą w delikatny łuk szczoteczkę.Kosmetyk posiada intensywnie czarny kolor, który bardzo mi się podoba. W ciągu dnia nie kruszy się ani nie odbija. Na początku tusz jest mokry i trudno nim malować, jednak po około 2 tygodniach jest już lepiej Produkt dobrze się zmywa. Na pewno kupię go po raz drugi

Malinowa92

Tusz do rzęs Maybelline Lash Sensational. Jest to jeden z lepszych tuszy jakie miałam i póki co mój ulubiony. Przede wszystkim tusz jest trwały i nie kruszy się w ciągu dnia. Naprawdę wydłuża rzęsy, nie skleja ich i podkręca. Tuszu używam obecnie codziennie i nie uczulił mnie, nie podrażnił oczu, a rzęsy nie wypadają, co zdarzyło mi się już nie raz...

Ja swój tusz kupiłam na kosmetykizameryki.pl za 20 zł.

agyness

Ostatnio od mojego narzeczonego w prezencie dostałam ten oto tusz Maybelline Lash Sensational Lash Multiplying Mascara w kolorze czarnym. Pamiętam, że kiedyś bardzo dawno temu, już używałam podobnego produktu i całkiem fajnie się sprawdził, więc postanowiłam wypróbować tę wersję tego tuszu. Produkt posiada lekko wygiętą w łuk silikonową szczoteczkę, która fajnie podkreśla rzęsy. Kosmetyk nie kruszy się i nie osypuje po całym dniu noszenia, więc jeśli chodzi o trwałość, to jestem zadowolona. Tusz delikatnie wydłuża rzęsy, natomiast jeśli chodzi o pogrubienie ich, to nie zauważyłam wielkiego efektu w tej kwestii, uważam, że mogłoby być lepiej. Jednak najważniejsze jest to, że rzęsy wyglądają na piękne i długie i przede wszystkim nie są posklejane. Oceniam go jako przyzwoity kosmetyk, może nie ulubiony, ale też nie najgorszy, jaki używałam. Cena również nie jest wygórowana.