Maybelline

Cała moja kolekcja otwartych tuszy, poza nimi mam jeszcze 3 w zapasie, nie otwarte ale bardzo kuszą aby je spróbować. Jak widać króluje Maybelline jeśli chodzi o ilość. Moim klasykiem jest tusz Max Factor a buble są 2, ten z Essence i Alterra, totalnie się u mnie nie sprawdzają i ich nie lubię, poza tą 2 wszystkie mogę z czystym sumieniem polecić. Każdy z tych tuszy ma swoją recenzje tutaj więc jeśli Was jakiś zainteresował to zapraszam do przeczytania.

Zobacz post

Produkt, który dostałam w ramach testowania ze strony wizaż. 😍 Dostałam go już bardzo dawno i długo go testowałam. 😊

Jest to tusz do rzęs Maybelline SnapScara 02 Black Cherry.
Tusz jest w kolorze bordowo-brązowym. 😁 Jednak tak wygląda w opakowaniu a na rzęsach w ogóle nie widać tego koloru. Chyba że ktoś się bardzo dobrze przypatrzy. Jak na moje oko ten tusz u mnie na rzęsach wygląda na zwykły, czarny.

Szczoteczka tuszu jest lekko wygięta. Na początku jest cieńsza a na końcu pogrubiona. Wygodnie maluję się nią rzęsy. Tusz nie rozlewa się i nie osypuje. Nie odbija się na powiece co jest dla mnie dużym plusem.
Tusz ładnie wydłuża rzęsy ale ich nie pogrubia. Trzyma się na rzęsach cały dzień.
Jedynym minusem jest dla mnie zapach. Po otwarciu ewidentnie czuć farbę. Jednak później nie czuć już tego zapachu.
Tusz zmywa się bez problemu. Nie robi efektu pandy.
Moim zdaniem jest to bardzo fajny tusz. 😊💕

Zobacz post

Tusz do rzęs Maybelline, Snapscara wersja brązowa black cherry. Maskarę mam dzięki wizaż.pl udało mi się dostać do testowania 3 maskar w różnych kolorach. Ta jest brązowa i byłam ciekawa jak będzie wyglądać na rzęsach. Jak dla mnie wygląda ekstra, jest ciemna, więc do czerni jej nie wiele brakuje. Jeżeli ktoś lubi tusze o super czarnym kolorze to zauważy różnicę, ale jeśli nie ma to dużego znaczenia, to ta brązowa wygląda na prawdę fajnie, dla mnie nie ma dużej różnicy co do czarnego odcienia. Widzę jedynie różnicę gdy mam eyeliner w takiej mocnej czerni to wtedy lekko tusz się odcina, w innym wypadku absolutnie nie.
Powiem szczerze, że ten tusz to dla mnie hit. Jeden z lepszych jakie miałam od dłuższego czasu. Szczoteczka wydaje mi się odpowiednia do podkręcenia, jednak na moich rzęsach daje ekstra efekt wydłużenia. Można nałożyć jej tylko troszkę, albo więcej i wtedy to oko jest mocno podkreślone. U mnie efekt jest super!
Co do trwałości daje radę, ale mogło być minimalnie lepiej, bo po kilkunastu godzinach czasem (ale nie zawsze) minimalnie mi się osypie.
Tak jak producent wspomina rzeczywiście można ją zmyć samą wodą! Jednak dla mnie jest to trochę uciążliwe, bo podczas zmywania szczypią mnie lekko oczy i nie do końca potrafię domyć resztki. Wolę bezpieczniej wacikiem, schodzi ekstra szybko jakimkolwiek micelarnym płynem. Ale od biedy można samą wodą. Co dziwne maskara jest brązowa, ale podczas ścierania na waciku wydaje się fioletowa.
Jestem mega zaskoczona i zadowolona z tego produktu. Tym bardziej, że cena jest korzystna, na internecie bez promocji można kupić tą maskarę za ok.25zł, myślę, że to dobra propozycja jak za taką jakość.

Zobacz post