4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 20.03.2019 przez kkosarska

Wibo Selfie Loose Shimmer, Rozświetlacz sypki do twarzy, Gold

Wibo, selfie

Rozświetlacz do twarzy w odcieniu ,,gold”. Jest drobno zmielony i by go wydobyć wysypujemy go na wieczko.
Sam rozświetlacz jest bardzo drobinkowy i w mojej opinii mieni się bardziej złoto-srebrzyście. Nałożony został przeze mnie na kości policzkowe i powieki. Pięknie odbija światło. Najlepiej nakładać go pędzlem bądź palcami. Jestem z niego bardzo zadowolona i wam też polecam wypróbować

Zobacz post

Wibo Selfie Loose Shimmer, Rozświetlacz sypki do twarzy, Gold

Takie dwa małe cudeńka. Jedno z moich odkryć 2020 roku. W sklepie są zapisane jako roświetlacz lecz mnie zachwyciły bardziej jako pyłek. Cudownie się iskrzą i wystarczy tylko niewielka ilość. Bez żadnego kleju trzyma się na powiece. Są w małych zgrabnych plastikowych pojemniczkach. Niestety są tylko dwa odcienie tego pigmentu/ rozświetlacza .

Zobacz post

Wibo Selfie Loose Shimmer, Rozświetlacz sypki do twarzy, Gold

Rozświetlacz Selfie loose shimmer marki Wibo zapakowany jest w mały słoiczek z osłonką, chroniącą przed rozsypaniem się produktu. 
Nadaje się według mnie na imprezy czy wieczorne spotkanie niż na codzień gdyż błysk jest zbyt mocny.
Nadaje się zarówno na policzki jak i na powieki.
Niestety ma tendencję do osypywania się i należy uważać żeby nue wyglądać jak choinka. Przy umiejętnym korzystaniu
można wyczarować dzięki niemu świetlisty, magiczny makijaż. Mam kolor złoty i pięknie wygląda ob zarówno na bladej porcelanowej skórze jak i na opalonej.
Jest bardzo wydajny a cena odpowiednia do jakości.

Zobacz post

Paczka urodzinowa kkosarska wrzesień 2020

#14 paczuszka kosmetyczna dotarła do mnie od kochanej @kkosarska. Widać kochana, ze włożyłaś w nią sporo pracy. Moje serce zdobyła zdecydowanie piękna kartka z cudownymi życzeniami i motywem 3D z pszczołami. Dodatkowo w paczce znalazłam:
* mydło do rąk w płynie również z motywem z pszczołami, The Handsome Soap Factory, Mydło do rąk w płynie, Fall in love, dream big, smile often, be happy,
* Perfecta, Yuzu Lime, Peeling do ciała, Wygładzenie i ujędrnienie, pięknie cytrusowo pachnący peeling do ciała,
* Himalaya Herbals Fresh Start, Oil Clear Face Wash, Żel do mycia twarzy, Peach, delikatnie pachnie, ale woń brzoskwini nie jest mocno wyczuwalna, mam nadzieję, że przy spotkaniu z wodą będzie nieco intensywnie pachniał, bo uwielbiam zapach tego owocu,
* Pantene Pro-V, 1 Minute Rescue Ampoule, Ampułka regeneracyjna do włosów, Intensywna pielęgnacja, kuracja do włosów w małej, eleganckiej ampułce z chęcią wypróbuję,
* Marba Cosmetics, Manufaktura Piękna, Strzelaki do kąpieli, Koktajl truskawkowy, uwielbiam umilacze do kąpieli i truskawkę, więc da to połączenie obłędne podczas jesiennej kąpieli,
* Marba Cosmetics, Manufaktura Piękna, Tabletka do kąpieli dłoni i stóp, Sielskie popołudnie, z tymi tabletkami nie miałam styczności, więc miło będzie je wypróbować,
* Hungry Hair, Superfoods, Maska do włosów, Melon i witaminy A i E, maski do włosów tej marki jeszcze grzecznie czekają w kolejce z zajączkowej paczuszki od @Dudziacam, więc ten wariant oraz Hungry Hair Superfoods, Maska do włosów, Smoothie, Olejek awokado, jojoba i arganowy dołączają do kolejki i muszę bardziej się postarać w zużywaniu masek do włosów, bo mam ich na ten moment całe mnóstwo,
* OH! my sexy hair, Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Extreme Hydration, opis producenta na temat zapachu tej maski do włosów brzmi baaardzo zachęcająco, dodatkowo fakt, że jest w niej brokat kusi jeszcze bardziej,
* maseczki do twarzy: Bielenda CBD, Cannabidiol, Maseczka do twarzy, Nawilżająco-kojąca, Marion Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja,
z kolorówki same złotka i to dosłownie:
* Lovely Unicorn Eyes, Metaliczny pigment do powiek, nr 3, jak coś ma w nazwie jednorożca to biorę w ciemno ,
* Wibo Selfie Loose Shimmer, Rozświetlacz sypki do twarzy, Gold, piękne złoto,
* cudna, różowa szczotka do włosów z napisem "Girls have fun",
* dwustronny pędzel do makijażu, ich nigdy u mnie dość,
* uroczy ołówek z syrenką i innymi podwodnymi stworkami,
*ręczniczek w kolorze jasnego różu, który idealnie będzie się spisywał do osuszania twarzy,
*żelki Haribo w kształcie serduszek,
* mnóstwo próbek.

Bardzo kochana dziękuję za tak cudowną paczuszkę!

Zobacz post


Wibo Selfie Loose Shimmer, Rozświetlacz sypki do twarzy, Gold

Ten rozświetlacz podbił moje serce.
Pięknie się mieni i cudownie błyszczy. Na codzień jest może zbyt błyszczący, ale na imprezę, czy wieczorne wyjścia jest doskonały. Zamknięty jest w miniaturowymi opakowaniu typowym dla sypkich pudrów, co umożliwia na wydzielanie tyle kosmetyku, ile akurat potrzebujemy. Podoba mi się błyszczące, złote wieczko.

Zobacz post

Wibo Selfie Loose Shimmer, Rozświetlacz sypki do twarzy, Gold

Gdy tylko zobaczyłam ten uroczy rozświetlacz w Rossmannie, wiedziałam że muszę go kupić. Zauroczyłam się tym malutkim złotym pudełeczkiem. Lubię kosmetyki Wibo, więc z ogromną przyjemnością zaczęłam testować to cudo. Rozświetlacz ma śliczny kolor, nadaje skórze blask. Najczęściej nakładam go jako cień do powiek albo tuż pod łukiem brwiowym. Daje niesamowity rozświetlenia spojrzenia. Choć jest to rozświetlacz sypki, to i tak bardzo łatwo się go nakłada. A do tego to cudne pudełeczko... Bardzo lubię takie muniaturkowe opakowania kosmetyków.

Zobacz post

Rozświetlacze

Nie może u mnie w zapasach zabraknąć rozświetlaczy, nie wyobrażam sobie żadnego mojego makijażu bez tego właśnie produktu. Najlepiej, aby błysk był taflą i żeby go było widać z kilometra, tutaj mam parę sztuk które najczęściej używam. Pozycja od Wibo to bardzo dobry rozświetlacz w formie drobno zmielonego brokatu, niesamowicie się błyszczy, lubię go używać oprócz tradycyjnie na policzki to na powieki. Cenię w rozświetlaczach to, że są niezmiernie wydajnymi produktami.

Zobacz post

c

Kolejna chmurka z moimi kosmetykami, to także rozświetlacze, ale pochodzące z Rossmanna, czyli Lovely i Wibo. Z każdej marki mam po dwa produkty, które są z tych samych serii.
Na początek idzie Lovely i ich słynne rozświetlacze Gold i Silver. Obydwa uwielbiam, sprawdzają mi się wzorowo. Gold używam raczej na codzień, gdyż daje on trochę lżejszy efekty niż Silver, którego używam na wyjścia. Żaden z nich nie zostawia plam koloru.

Kolejne dwa to rozświetlacze sypkie marki Wibo w kolorach Gold i Pink. Gold pokochałam jako cień do powiek, ponieważ ma w sobie sporo drobinek i wklepany na powiekę daje efekt wow. Pink dokupiłam później i na powiece sprawdza mi się średnio, jego efekt nie podoba mi się tak bardzo jak Gold. Ten za to bardzo podoba mi się na twarzy, mam wrażenie że ma w sobie mniej drobinek i robi ładniejszą taflę niż poprzednik.

Zobacz post


r

Dwa sypkie rozświetlacze marki Wibo w odcieniach Gold oraz Pink. Po zakupie i testach złotego rozświetlacza byłam zawiedziona, gdyż podkładałam spore nadzieję w nim. Jako rozświetlacz wygląda okropnie, chyba że ktoś lubi brokat na całej twarzy. Po długich namysłach postanowiłam wykorzystać go do makijażu oka, co było strzałem w 10. Idealnie się sprawdza w roli cienia, dla osób które kochają błysk na powiece. Nie osypuje się ani nie przemieszcza przez cały dzień. Po fenomenie złotego postanowiłam dokupić różowy, w którym się zakochałam mając go na oczach.

Zobacz post

Selfie

Wiosna już w pełni wiec wróciłam do kupna ukochanych rozświetlaczy z nadzieja ,ze znajdę wielkie WOW. 💥💥💥
Tym jestem rozczarowana... nie jest to zły produkt ,ale nie spełnia moich oczekiwań. Uwielbiam efekt tafli a nie brokatowy błysk a moim zdaniem w tym przypadku tak jest.
Na codzień na pewno go wykorzystam jednak nie skradł mojego serca.
Choć w opakowaniu się zakochałam.
Dziewczyny, posiadaczki a Wy jakie macie opinie na jego temat? Szczerze, jestem ciekawa czy tylko dla mnie troszkę słaby.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem