8 na 8 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 21.06.2018 przez Julinek

Matowa trwałość

Cześć wszystkim ✨️

Dzisiaj przychodzęcdo was z polecajką matowej pomadki w wersji płynnej. Pomadka od Maybelline jest po prostu fantastyczna. Ma świetne matowe wykończenie, pięknie się prezentuje na ustach. Ma ładny zapach. A o trwałości tej pomadki nie ma co dyskutować, jest mega trwała zawsze przetrwa do końca imprezy. Czasem mam lekki problem, aby ją zmyć z ust, ona chyba chce być tatuażem (taki żarcik). Pomadka jest w ładnych opakowanianiu, a jej aplikator jest przyjemny w użytkowaniu. Odkąd kupiłam pomadke zakochałam się w niej po uszy. Polecam serdecznie.

A wy co o niej myślicie? Dajcie znać w komentarzu. 💬

Miłego wieczorku ✨️

Zobacz post

Super Stay, Pomadka do ust w płynie, Matowa, nr 50 Voyager

A to już druga pomadka do ust z serii Super Stay Matte od marki Maybelline New York. Tym razem jest to przepiękny ciemno czerwony kolor. Pomadka idealnie się rozprowadza i dosyć szybko wysycha. Krycie tej pomadki też jest naprawdę bardzo dobre i trochę trudno jest potem ją ściągnąć. Numer tej pomadki to 50 a nazwa to Voyager. Pomadkę zakupiłam w drogerii Rossmann bo była na sporej promocji.

Zobacz post

pomadki z maybelline

Moja kolekcja pomadek od Maybelline Matte Ink.
Mam aż 8 kolorów i poluję na następne. Moja miłość zaczęła się od numerku 75 FIGHTER - w kolorze cynamonowym, i kolejnym 40 Believer w odcieniu śliwkowym. Pamiętam jak sprawdzałam kolor na ręce i nie mogłam tego zmyć. Następny był 50 VOYAGER czyli bardzo ciemna czerwień. Potem wpadły do mnie dwa jasne kolory 10 DREAMER jasnoróżowy, który ma inną formułę od wszystkich i jako jedyny dziwnie się ściera i kolor 65 SEDUCTRESS typowy piękny nudziak którego mam już drugie opakowanie. Brakowało w mojej kolekcji typowej czerwieni dlatego w moje ręce wpadł numerek 20 PIONER. Kiedy kupiłam 15 LOVER czyli brudny róż, totalnie przepadłam i codziennie go nosiłam na ustach. W ostatnich zakupach internetowych kupiłam 80 RULER kolor jest ciemniejszy od numerka 15, bardziej wpada w czerwone tony. Zawsze kiedy robię zakupy przez internet to patrze czy są jakieś nowe odcienie w promocji. Ostatnio polowałam 175 RINGLEADER ale niestety Rossmann mi napisał, że nie mają jej na stanie i czy mogę wysłać niepełne zamówienie. Ale kiedyś ją zdobędę.
.

Zobacz post

Maybelline

Taki tam szybszy prezent Kolejne szminki do kolekcji. Tym razem są to matowe szminki w płynie od Maybelline. Ogólnie to bardzo lubienia markę. Jak do tej pory nie zawiodłam się na niej. Te konkretne są z kolekcji SUPER STAY MATTE INK w odcieniach 20, 45 i 50.

Zobacz post

Pomadka Maybelline

Tyle nasłuchałam się pozytywnych opinii na temat tej super trwałej pomadki matowej z Maybelline, ale u mnie ona się nie sprawdziła 👎🏻

Kolory są rzeczywiście bardzo ładne, a pomadka mocno napigmentowana. Dodatkowo ładnie pachnie wanilią. Niestety, ale ma ona u mnie spory minus, ponieważ nieestetycznie się zjada i zostaje wyraźne odcięcie.
Kosmetyk szybko zasycha na ustach i trzeba płynnie i jak najszybciej nią malować, a przypominam, że jest to kosmetyk nieco trwalszy. Każde wyjechania ciężko będzie zmyć. Najgorsze, że od środka pomadka szybko się zmywa, a dookoła trzeba mocno trzeć.
Kosmetyk wysusza też usta i po kilkunastu godzinach wyglądają po prostu brzydko...

Nie zrobiła na mnie jakiegoś większego wrażenia, ale na pewno jest trwalsza niż inne drogeryjne płynne matowe pomadki.

Odcień powyżej to nr 50 „Voyager”.

Zobacz post

Maybelline Super Stay, Pomadka do ust w płynie, Matowa, nr 50 Voyager

✨Maybelline, Super Stay, Pomadka do ust w płynie, Matowa, nr 50 Voyager✨

Jest to moja kolejna pomadka z tej serii. Tym razem jest to nr 50 o nazwie Voyager. Jej kolor można opisać jako bordowy/ciemnoczerwony. Bardzo mi się spodobał, mimo tego, że należy do tych odważniejszych. Ta seria pomadek do ust, moim zdaniem, udała się firmie Maybelline. Są one bardzo trwałe i można powiedzieć że wyglądają na ustach jak tatuaż. Po prostu nic nie jest w stanie ich zmyć. Specjalnie używam do nich płynu dwufazowego. Można jeść i pić bez obaw o efekt zjedzonej pomadki. Jedynym minusem może być to, że po jakimś czasie czuć suchość ust. Tak to naprawdę bomba! Dołączam zdjęcie z kolorkiem na moich ustach.

Zobacz post

n

Matowe pomadki Super Stay Matte Ink Maybelline!
Są to moje ukochane pomadki do ust, uwielbiam w nich trwałość i pigmentację. Pomadki świetnie wyglądają na ustach, wytrzymują tłuste posiłki i bardzo ciężko je zmyć. Pomadki mają bardzo wygodny aplikator i płynną konsystencję. W swojej kolekcji posiadam 7 pomadek i chcę mieć jeszcze kilka innych kolorów.
15 Lover - piękny brudny róż, idealny na co dzień.
20 Pioneer - intensywna czerwień, wygląda idealnie na ustach, jest mocna i wyrazista.
40 Believer - typowa śliwka, bardzo niecodzienny kolor.
50 Voyager - ciemne bordo, jest to pomadka w takim stylu grunge bardzo, skupia na sobie całą uwagę.
60 Poet - dość jasny kolor, sięgam po niego najrzadziej, jest to trochę taki łososiowy odcień.
65 Seductress - mój ulubiony odcień, jest on najbardziej uniwersalny, pięknie wygląda na ustach
80 Ruler - ciemny róż/jasny bordowy - to odcień właśnie w tych kolorach, wygląda świetnie, nie jest za ciemny ani zbyt jasny.
Kolory są przedstawione na zdjęciach właśnie w tej kolejności, na jednej ręce widać jak pomadki się zachowały po zmyciu ich płynem micelarnym.

Zobacz post

Ja

Pomadka Super Stay Matte Ink Maybelline.
Piękny bordowy kolor, odcień nr 50. Jest przepiękny! Uwielbiam pomadki Maybelline z tej serii i mam już ich 5. Tego używam głównie na większe wyjścia, ponieważ kolor bardzo przykuwa uwagę. Pomadka jest bardzo trwała, ciężko ją zmyć z całych ust. Pomadka zastyga szybko i wytrzymuje kilka posiłków. Aplikator jest wygodny i precyzyjny, łatwo nim obrysować kontur ust. Jej cena sporo się waha miedzy 17 a 40 zł, a najczęściej kupuję te pomadki w okolicy 20 złotych.

Zobacz post


rossmann promocja

Moje zakupy z promocji w Rossmannie. Zrobiłam dwa podejścia do zakupów i bałam się, że pójdę jeszcze trzeci raz. Przy pierwszym podejściu kupiłam dwie matowe pomadki z Maybelline i marker do brwi L'oreal. Te produkty najbardziej chciałam. Bardzo mi się spodobały przy testach z Wizażu. Przy drugim podejściu wzięłam primer z Wibo, od dawna byłam ciekawa jego działania. Zdecydowałam się jeszcze na bazę pod cienie z Eveline, dużo osób ją polecało, więc chciałam ją również przetestować. Póki co bardzo fajnie się sprawdza. W koszyku wylądowała jeszcze pomadka z Lovely. Jest to zestaw pomadki i konturówki, sporo słyszałam o tej serii a nigdy nie miałam okazji żadnej z nich przetestować. Z zakupów jestem zadowolona, ponieważ wszystko mi się przyda w jakimś stopniu.

Zobacz post

maybelline super stay pomadka do ust w plynie matowa nr 65 seductress

Patrzcie co ostatnio wygrałam! Szczęście mi dopisało i wygrałam zestaw 12 cudownych pomadek od Maybelline. Pomadki mają przepiękny zapach, są meeeeeeeega trwałe i praktycznie nie do zdarcia. Opakowania bardzo dobrze się otwiera i zamyka, a aplikatorem bardzo łatwo się maluje. Kolory pomadek są różnorodne - przechodzimy przez fiolet, róż, czerwień, karmel jak ciasteczko twix, a nawet przez szarość. Wszystkich pomadek oczywiście używać nie będę, bo nie wszystkie kolory będą mi pasowały, ale kilka na pewno sobie zostawię. Jestem z nich mega zadowolona i cieszę się, że w końcu wygrałam tak świetną nagrodę!

Zobacz post

-

Pomadka w odcieniu Voyager o numerze 50 od Maybeline. Produkt jest bardzo, ale to bardzo trwały i wydajny. Jeśli chodzi o opakowanie to dobrze się je zamyka i otwiera, a także ma fajną wielkość, bo bez problemu zmieści sie do najmniejszej torebki. Pomadka jest dosyć ciemna przez co niestety nie jestem do niej przekonana i raczej nie będę jej używać. Nie mniej jednak kolor jest piękny i osoby, które lubią ciemne pomadki na pewno będą zadowolone. Zapach jest bardzo przyjemny, a aplikatorem łatwo obrysować usta, ale jednak tutaj radziłabym użyć jakiejś konturówki.

Zobacz post

-

Mój hit hitów lutego, o ile nie całego roku 2018 - Matowe pomadki w płynie od Maybelline New York - Super Stay Matte Ink

Jest to pierwsza pomadka (a trochę mi się ich już nazbierało ), która jest w stanie przetrwać dwudaniowy obiad razem z deserem i kawą w stanie nienaruszonym! I to nie byle jaki obiad - rosół czy inna tłusta chińszczyzna nie robi na niej najmniejszego wrażenia

Do tego bardzo łatwo się ją aplikuje, po zastygnięciu nie lepi się i nie tworzy wyczuwalnej skorupy na ustach. Jedynym minusem jest to, że trochę wysusza (ale jaka matowa pomadka tego nie robi? ), ale przy tej zabójczej trwałości mogę jej to z czystym sumieniem wybaczyć. W końcu to idealna pomadka na wszelkie randki, wyjścia na pizzę czy do innej restauracji, która nie będzie wymagała od nas akrobacji związanych z rozpaczliwą próbą niezjedzenia szminki

Rewelacyjne jest też to, że przy czterech różnych kolorach jakie mam, nie zauważyłam różnic w nakładaniu czy trwałości. Wszystkie równie łatwo się nakładają i dają pełne krycie, a później szybko się zmywają - dobrym micelem (te słabsze rzeczywiście mogą nie podołać) albo dwufazówką.

Największym minusem jest jednak to, że w Polsce jeszcze jej nie ma Na szczęście niemieckie dmy i rossmanny mają całkiem pokaźny zestaw kolorów, więc można wybrać się na małą wycieczkę Kosztują jakieś 9 euro za sztukę.

Więcej na ich temat oczywiście na blogu

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem