Moje dwie bazy pod cienie i makijaż. Mam tu bazę apc-cosmetisc oraz Maybelline z wysoką ochroną przeciwsłoneczną, SPF LSF 30.
Obie rewelacyjnie sie u mnie sprawdzają i jestem z nich na prawdę zadowolona. Baza apc jest do cieni, sprawia że cienie wytrzymują wiele godzin bez poprawek. Jest mała, zamknięta w plastikowym i łatwym w użyciu opakowaniu. Baza pod makijaż od Maybelline ślicznie pachnie, nawilża, wygładza. Puder czy podkład nie ściera się tak szybko jak bez niej. Tubka jest mała, łatwa w użyciu i bardzo wygodna. Baza ta jest ogromnie wydajna. Polecam je obie .
Baza pod podkład Maybelline - face studio prime.
Kupiłam ja na promocji w rossmanie,szukałam bazy , która ma na celu minimalizowanie rozszerzonych porów oraz ,która ma przedłużyć trwałość makijażu. Przeszłam już przez wiele baz, najlepsza jaka miałam to baza z KOBO (ale o tym osobna chmurka będzie) , chciałam wypróbować jednak coś innego (może i jeszcze lepszego)...
Maybelline to marka, którą używam trochę mniej. Nigdy nie miałam z niej bazy pod podkład.
Ale do rzeczy..
Użyłam bazy i podkładu z tej samej firmy - Maybelline (podobno lepiej się zgraja).
Pory były mniej widoczne, jednak nie był to efekt, który dawał mi KOBO. Po paru godzinach podkład zaczął się delikatnie „ciasteczkować” - nie mam pojęcia , czy to wina podkładu , czy może bazy.. Nie próbowałam jeszcze użyć na ta bazę inny podkład, ale myśle, ze w niedługim czasie wypróbuje.. i dam znać.
Nie zniechęcam się , ponieważ baza jednak minimalizuje pory oraz wygładza buzie 😊
Hej😉. Wczoraj bardzo dobrze przyjżałam się bazie, którą kupiłam 5 msc temu na promocji kolorówki w Rossmannie. Używałam jej jakiś czas i mnie nie zachwyciła, więc pomyślałam, żeby nałożyć bazę na pół twarzy pod podkład i zobaczyć dokładnie różnice. Opis producenta wygląda następująco: Baza pod makijaż o silnych właściwościach ochronnych. Baza przedłuża trwałość makijażu, pozostawiając na skórze aksamitne wykończenie. Produkt wygładza skórę, sprawia, że aplikowany na nią podkład - wygląda nienagannie przez wiele godzin. Filtr SPF30 chroni cerę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Co mogę powiedzieć na temat bazy marki MAYBELLINE - Face Studio Prime Protecting Primer with Sun Protection SPF30, to to, że może jedynie chroni naszą cerę przed słońcem i dobrze ją nawilża. Wygładzenie, które obiecuje producent jest wyczuwalne jedynie delikatnie pod palcami przed nałożeniem podkładu. Widzicie na zdjęciach, że kompletnie nie ma wygładzenia porów, po dwóch stronach twarzy pory wyglądają identycznie. Jeśli chodzi o przedłużenie makijażu to kolejne kłamstwo. Obserwowałam twarz co godzinę, podkład zebrał mi się w zmarszczkach mimicznych po obu stronach w takim samym czasie, więc wniosek jest prosty. Moim zdaniem jej normalna cena to jakiś kosmos w stosunku do jakości. Kosztuje bez promocji 42 złote. Na promocji zapłaciłam prawie 22 złote i tak uważam, że znajdziemy lepsze bazy, które bez promocji tyle kosztują. Nie wiem skąd tyle zachwytów nad nią, jeśli oprócz ochrony przeciwsłonecznej nie ma sensu jej nakładać bo nie widać żadnej różnicy. Będę stosować ją tylko i wyłącznie w upały i na pewno już jej nie kupię.
Tych kosmetyków użyłam do zrobienia mojego dzisiejszego makijażu. Mam tu :
Maybelline, Baza pod makijaż z wysoką ochroną przeciwsłoneczną, SPF LSF 30. Użyłam jej dziś bo wiem, że baza fajnie delikatnie nawilża a nie chciałam używać kremu. Baza ma lekką treść, ślicznie pachnie, szybko się wchłania, makijaż utrzymuje się bez błędnie przez cały dzień.
L'oreal puder Ultra-Matte Infaillible #160 Sand Beige. Dałam dziś odpocząć Bourjois i sięgnęłam po L'oreal. Też go bardzo lubię, rewelacyjnie matuje. Ma fajne poręczne opakowanie z pacynką, lusterkiem. Sam puder jest delikatny, trwały i ma przyjemny zapach. Jest mega wydajny.
Kredka do oczu to Queen of the CARNIVAL. Mam ją już dłuższy czas i jestem z niej ogromnie zadowolona. Kosztowała mnie jedyne 2.50zł. Jej kolor to taki ciemny brąz połączony z szarym z brokatem. Kredka jest łatwa w użyciu, jej rysik jest delikatny. Kredka nie jest jakoś szczególnie trwała ale lubię ją za jej kolor.
Eveline, tusz do rzęs serii All in one BLACK. Mam go już kilka miesięcy i nadal jestem z niego zadowolona. Zaczyna już być lekko wysychający i myślę, że jeszcze z miesiąc i się pożegnamy. Ogólnie tusz ładnie podkreśla moje krótkie i mało widoczne rzęsy. Nie brudzi, nie skleja, nie kruszy się i bez problemu daje sie zmyć. Ma poręczna i wygodną szczoteczkę, która baardzo mi sie podoba.
Studio Colour, Duo, Cień do powiek, Cream With Love, nr 202. Uwielbiam te cienie bo mają śliczne delikatne kolorki, są trwałe, zawierają brokat, który ładnie sie mieni na powiece. Cienie te są ogromnie wydajne, bo używam ich bardzo często i nadal nic z nich nie ubywa .
Pomadka do ust, Bell Celebrity Lipstick #202. Kocham ten piękny kolorek, pomadka daje życie twarzy. Sztyft rewelacyjnie sunie po ustach, pięknie kryje. Pomadka jest wilgotna ale nie trwała, nadaje się na szybkie wyjście. Znika zaraz przy posiłku ale mimo to uwielbiam ją .
Baza pod makijaż Maybelline FaceStudio prime protecting primer base de teint protectrice SPF 30, o pojemności 30ml. W skrócie - baza pod makijaż z ochroną przeciwsłoneczną. Myślę że to fajne rozwiązanie, gdy nie mamy pod ręką kremu z filtrem, a i tak stosujemy bazę pod makijaż. Taka baza jest lepszym wyborem niż zwykły silikonowy produkt bez ochrony przeciwsłonecznej. Tutaj mamy dwa w jednym.
Zobacz post
W mojej toaletce zamieszkały dwa nowe produkty, które udało mi się otrzymać w ramach testów na stronie Wizaż. To nowości marki Maybelline: puder Fit Me Matte+Poreless w odcieniu 120 oraz baza pod makijaż Face Studio prime z ochroną przeciwsłoneczną SPF 30. Pudry tej marki zazwyczaj dobrze się u mnie sprawdzają i tutaj nie było żadnego zaskoczenia - jest to poprawny produkt. Co do bazy - pierwszy raz spotkałam się z bazą, która zapewnia tak wysoką ochronę przeciwsłoneczną. Moim zdaniem to całkiem dobre produkty na lato.
Zobacz post
Maybelline, Baza pod makijaż z wysoką ochroną przeciwsłoneczną, SPF LSF 30
To moja pierwsza baza pod makijaż i szczerze dużo od niej oczekiwałam. I tak na prawdę wcale się nie zawiodłam. Baza ma świetną lekką, nie tłustą i obłędnie pachnącą treść. Bardzo fajnie i sprawnie rozsmarowuje się ją po buzi. Jej zapach czuć dośc długo i jest on fajnie relaksujący. Baza nie zapycha, szybko się wchłania. Makijaż dzięki niej utrzymuje się wiele godzin, puder raz nałożony bez żadnej poprawki towarzyszy nam cały dzień. To cudowny kosmetyk, który w 100% spełnia swoje zadanie i zadowolił mnie bardzo. Polecam!
Moja wygrana z wizaz, nie testowałam nic od 3 miesięcy i cieszę się że mi się udało. Od soboty zaczęłam test pudru i jestem nim oczarowana. Baza również ogromnie mi się spodobała .
Maybelline, Fit me!, Matte + Poreless 120 classic ivory
Maybelline, Baza pod makijaż z wysoką ochroną przeciwsłoneczną, SPF LSF 30
Oba kosmetyki super się u mnie spisują, puder jest rewelacyjny. Mam ostatnio tłustą cerę a ten puder idealnie ją matuje. MOja buzia się nie świeci, odcień idealnie do mnie pasuje. Puder jest mega trwały, pieknie wyrównuje koloryt mojej skóry. Jego jedynym małym minusem jest to, że dość mocno się osypuje. Więcej napisze o nim w osobnej chmurce . Baza to moje pierwsze cudo do utrwalania makijażu. Tuba jest bardzo poręczna, fajnie się z niej korzysta. Treść jest lekka w ślicznym pudrowo-różowym kolorze. Świetnie sie rozsmarowuje, szybko wchłania i idealnie utrwala. Puder, cienie nie ścierają się szybko , możemy się nimi cieszyć wiele godzin. Jestem pod ogromnym wrażeniem ale więcej napisze w osobnej chmurce. Ale już teraz mogę Wam te dwa kosmetyki serdecznie polecić .
| Baza pod makijaż z wysoką ochroną przeciwsłoneczną
Baza zwiększa odporność makijażu i przedłuża jego trwałość, zapobiega blaknięciu. Produkt zapewnia długotrwały efekt perfekcyjnego makijażu w każdej sytuacji. Posiada bardzo lekką konsystencje, nieobciążającą cery, która zapewnia uczucie komfortu podczas noszenia. Jego zapach jest po prostu cudowny! Zakochałam się w nim od pierwszego użycia Co jest dla mnie największym plusem? Spf30 oczywiście. Chroni to dodatkowo naszą delikatną skórę twarzy za co uwielbiam ten kosmetyk jeszcze bardziej!
Dzięki Wizaż znów mam okazję testować świetne kosmetyki. Tym razem trafiłam na bazę i puder Maybelline 😍. Będę dawać wam znać, jak sprawują się te cuda, ale po pierwszym użyciu mogę juź stwierdzić, że jest bardzo dobrze. Baza pochodzi z serii Face Studio Prime. Opakowanie jest chyba inspirowane bazami Smashboxcosmetics 🤔. Moja wersja to ta z filtrem przeciwsłonecznym SPF 30. Puder jest prasowaną opcją z serii Fit Me. Nie polubiłam się z podkładem, ale puder zapowiada się bardzo obiecująco 🤩. A co wy testujecie w ostatnim czasie?
Zobacz postPozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
