15 na 19 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 04.05.2018 przez Alicja98

Serum primer do twarzy

Wibo Unicorn Tears - odżywczy primer i serum do twarzy 2w1.
Produkt zamknięty w szklanej buteleczce z pipetką o pojemności 30g.
Bardzo wygodnie nakłada się go na twarz, primer/serum dobrze rozprowadza się na skórze. Konsystencja jakby żelowa z mikro brokatem który ładnie odbija światło. Skóra po zastosowaniu tego produktu jest rozświetlona, nawilżona i ładnie wygląda. Pozytywnie działa jako baza pod makijaż i współpracuje z niejednym podkładem. Serum nie zapycha i nie podrażnią skóry, fajny produkt i bardzo wydajny.

Zobacz post

Wibo Unicorn Tears, Serum/Primer 2 w 1, Odżywczy

Wibo, Unicorn Tears, Face And Lips Primer (Odżywczy primer i serum do twarzy 2 w 1)

Kiedyś hit i mega popularny produkt. Teraz już sama nie wiem, ale chyba się nie utrzymał na piedestale. Używało mi się go mega miło mimo, że efekty ma mierne...
Ma różowy kolor, dobrą konsystencję oraz przyjemny jakby kwiatowy zapach. Wg trochę nawilża i wygładza cerę ☺️
Ale czy bym ponownie kupiła? Niekoniecznie to chyba raczej gadżet niż kosmetyk 😌

Zobacz post

Wibo Unicorn Tears, Serum/Primer 2 w 1, Odżywczy

Odżywczy primer i serum do twarzy 2w1, Wibo, Unicorn Tears. Ma ładne szklane opakowanie z pipetą. Kosztuje 25,99 zł. Zawiera 3 ekstrakty z owoców: acai, goji oraz żurawiny, znane z właściwości antyoksydacyjnych i intensywnego działania anti-aging oraz bogatych w witaminę C. Ma on chronić skórę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi. Kosmetyk jest dość płynny, perłoworóżowy. Ma delikatny, słodki zapach, który mi się nie podoba. Można go używać pod makijaż jako primer, ale też na noc jako serum, ale także jako primer do ust pod matowe pomadki. Nawilża i delikatnie rozświetla. Jest lekko lepiący, więc podkład powinien się do niej lepiej przyczepiać. Ja czasem ten kosmetyk nakładałam na krem i pomijałam już podkład. Nałożony pod matowa pomadkę nie robił mi żadnej różnicy, ale może to mieć sens bo działa nawilżająco, a w całości się wchłania, wiec nie powinien wpływać na trwałość pomadki.

Zobacz post

Z jednorożcem jednak się nie lubię... kolejny produkt którego nie warto kupować

Tak jak w poprzedniej chmurce mówiłam, że lubię markę Wibo, ale zdarzają się jak w każdej innej marce pewne produkty które nam nie podchodzą.
I w tym przypadku ten produkt nie zdziałał.. coś do tych jednorożców nie mam szczęścia 🦄
Nie zauważyłam stosując ten produkt efektów „Wow”
W bazie znajduje się pipeta i chyba tylko ona jest plusem, a i zapach też jest intensywny, ale ładny.
Myśle, że po testowaniu tego miałam jakieś nasilenie niedoskonałości. Uważam wrzucenie pieniędzy w błoto, a szczególnie nie polecam tym którzy maja cerę wrażliwą lub z niedoskonałościami.

🦄👎🏻🦄👎🏻🦄👎🏻🦄👎🏻🦄👎🏻🦄👎🏻🦄

Zobacz post

Wibo Unicorn Tears, Serum/Primer 2 w 1, Odżywczy

Wibo
Unicorn Tears, Serum/Primer 2 w 1, Odżywczy.
Serum zawarte z produkcie głęboko nawilża skórę i poprawia jej kondycje.W produkcie zawarta jest witamina C.Primer rozświetla cerę i dobrze utrzymuje makijaż na skórze.Ma przepiękny zapach który zawdzięcza owocom acai, goi i żurawiny które są wykorzystane w produkcji.

Zobacz post

Wibo Unicorn Tears, recenzja

Hej dziewczyny! Wracam do was z obiecaną recenzją łez jednorożca 🦄 Przede wszystkim daję ogromny plus za design buteleczki - jest boska i idealnie trafia w moje gusta! ✨ Ogromnym atutem jest także kolor i zapach - płynna, brokatowo-różowa konsystencja pachnie watą cukrową i słodyczami! 🍭Produkt bardzo dobrze rozprowadza się po twarzy, szybko się wchłania, co jest dla mnie szczególnie ważne w bazach pod makijaż. Chyba najważniejszą rzeczą jest to, że serum nie jest tłuste, dlatego make up idealnie trzyma się przez cały dzień! 💋 Żadnych plam, dysproporcji w kolorze, itd. No rewelacja! Jedyne czego mi brakuje to efekt rozświetlający (tak jak wspomniałam kolor płynu zawiera srebrne drobinki i byłam pewna, że będzie to widoczne na buzi). Niemniej naprawdę polecam ten produkt!

Zobacz post

Wibo Unicorn Tears, Serum/Primer 2 w 1, Odżywczy

Odżywczy primer i serum Unicorn Tears z Eibo, chyba większości jest on dobrze znany. Ja używałam go pod makijaż i tu spełniał swoją rolę. Ładnie przygotowywał buzie, wygładzał nierówności, a podkład super się do niego kleił. Dzięki niemu makijaż utrzymywał się lepiej na twarzy przez cały dzień. Nie podrażniał mnie ale nie nakładałabym go jako zwykłego serum ponieważ moja skóra potrzebuje dużego nawilżenia, a ten daje tylko powierzchowne jego uczucie.

Zobacz post


Wibo Unicorn Tears

W dniu dzisiejszym Łzy Jednorożca oddały ostatnią kroplę Co mogę powiedzieć o kosmetyku którego nazwa, opakowanie i zapach jest kwintesencją słodyczy? Urocze, ale całkiem przeciętne.

Na plus na pewno forma w jakiej występuje. Uwielbiam szklane buteleczki z pipetą. W tym punkcie wygrywa ze wszystkimi bazami dostępnymi w słoiczkach. Kto kiedykolwiek miał długie paznokcie i próbował nabrać odrobinę mazidła ze słoiczka, ten rozumie problem

Jako serum nie spełnił żadnej z obietnic producenta, dlatego zaczęłam go stosować jako bazę. No i tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń. Szybko się wchłaniał, nie zostawiał lepkiej warstwy, a skóra chwilę po nałożeniu była miękka. Nie przedłużył niestety trwałości podkładu, ale też nie widziałam żeby robił z nim coś niedobrego.

Czy do niego wrócę? Trudno powiedzieć. Póki co w kolejce czeka baza od Paese, co do której mam duże oczekiwania. Jeśli się sprawdzi, długo nie zamienię jej na inną

Zobacz post

Wibo Unicorn Tears, Serum/Primer 2 w 1, Odżywczy

Wibo unicorn tears czyli odżywczy primer i serum do twarzy 2 w 1.
W dzień nakładamy pod podkład a na noc jako serum.
Niestety nie sprawdził mi się jako primer ood makijaż. Stosowałam lepsze i trwalsze, używam jako serum na noc.
Zapach słodkawy, przyjemny lecz niestety konsystencja za rzadka, za szybko spływa po aplikacji więc trzeba to robić odrazu po nałożeniu na twarz.

Zobacz post

Wibo primer Unicorn

Cześć!
Każdy z nas chyba zna markę Wibo, jest to tania dosyć powszechnie znana marka, nie zawsze chwalona wysoką jakością produktów, choć są one adekwatne do niskich cen. Primer do twarzy i do ust, twarz lekko klejąca się i mocno zaróżowiała, jeżeli nie lubisz różu lub stosujesz podkład w odcieniach żółtych nie dawaj tego pod spód. Na początku owszem ładnie pięknie a potem cera zaczyna zmieniać kolor na dziką róż w miejscach gdzie jest cieńsza warstwa podkładu. Moim zdaniem używałam lepszych nawet i w tej cenie. Jednak do ust jest to coś co zaspokoi każdą z nas dziki róż na ustach w połączeniu z długotrwałym nawilżeniem (ponieważ bardzo ciężko się wchłania) daje efekt dosyć ładnego błyszczyka. Myślę, że wam się przydałam.
Dzięki!!

Zobacz post

Wibo Unicorn Tears, Serum/Primer 2 w 1, Odżywczy

Ciekawy produkt jaki chce wam przedstawić to baza nawilżający pod makijaż z marki wibo. Jest to premier i serum do twarzy czyli 2 w 1. Mam trochę problem z tym produktem i w sumie bardzo dawno to nie stosowałam, akurat wczoraj podczas sprzątania sobie o nim przypomniała. Samo serum jest piękne ma wspaniały różowy i błyszczący odcień, ładnie nawilża twarz i ją delikatnie wygładza. Po zastosowaniu jego ma się przyjemne uczucie na twarzy. Pozatym bardzo lubię takie produkty z pipetkom, ponieważ można bezpośrednio przenieść na twarz. Jednak nie widzę żadnej zmiany gdy mam to na twarzy lub nie mam, a założę podkład. Jeat to ciekawy produkt ale czy niezbędny to myślę że nie koniecznie. Plusem jest jeszcze zapach który jest przyjemny, a to się też ceni ttakich produktach

Zobacz post

Denko Pielęgnacyjne - Marzec

Hej wszystkim, witam ponownie w moim drugim już poście! 💕 Dzisiaj postanowiłam wrzucić denko, które dodałam wczoraj na moje konto na instagramie. Muszę wam się przyznać, że ostatnio nie spotykam się z żadnymi bublami. Oczywiście nie jest tak, że zachwycam się każdym produktem ale też nie sprawia mi żaden problemów, z czego w sumie się cieszę bo przynajmniej mogę je zużyć do końca. Wracając do mojego marcowego denka, nie jest ono wybitnie duże i zdaję sobie sprawę, że niektórzy zużywają tyle w ciągu tygodnia 😂 Choć szczerze nie wiem jak wy to robicie 😂 Jeśli jesteś jedną z tych osób, możesz dać znać. Chętnie zgarnę kilka wskazówek! 😋 W każdym razie cieszę się, że wgl coś mam 😁 I to nie byle co bo są to produkty, które z czystym sumieniem mogę wam polecić, tak więc zapraszam 😁
• Płyn micelarny Garnier - bardzo fajny płyn i tak naprawdę jedyny, który dotychczas tak dobrze mi się sprawdzał. Nie tak dawno zużyłam go w wersji standardowej - tu natomiast mam małą, podróżną. Cóż mogę powiedzieć? Szybko zmywa makijaż i pozostawia uczucie oczyszczenia, nawet, jeśli to pierwszy krok wieczornej pielegnacji.
• Maseczka peel off Quebella - o niej napiszę w osobnym poście, aczkolwiek to co mogę powiedzieć to to, że nie urwała mi twarzy przy ściąganiu jak niektóre tego typu 😂
• Puder do kąpieli Biolove o zapachu borówki - bardzo przyjemny produkt, umilajacy kąpiel pięknym owocowym zapachem 😊 Napewno wrócę, zwłaszcza, że miałam jeszcze jedną wersje zapachową i również bardzo mi się podobała 💕
• Primer pod makijaż L'oreal Paris na zaczerwienienia - Produkt dobry pod względem lekkości na twarzy. Jeśli chodzi o tuszowanie różnie to bywa - raz zakrywa zaczerwienienia, raz nie. Zależy jak mocne one są, a u mnie bywa różnie.
• Żel na wypryski Sylveco - jest super. Przy regularnym nakładaniu na krostki znikają tak na oko w 2 dni
• Serum do twarzy Aloesove, który podbił moje serce. Używałam go non-stop. Świetnie nawilżał buzię, szybko się wchłaniał i był bardzo wydajny. Super!
• Primer Wibo unicorn tears - byłam z niego zadowolona. Stosowałam go codziennie i świetnie się trzymał na nim makijaż. Także wydajny
To już wszystkie produkty mojego marcowego denka. Jak wcześniej wspominałam nie jest ono pokaźne ale w sumie ja też nie otwieram na raz dużej ilości produktów i nie mam jakichś niesamowitych zapasów 😉 Cieszę się, że udało mi się zużyć chociaż tyle 😂
A jak u was? Denka są czy ich nie ma? Mniejsze, większe? Piszcie! Tymczasem ja życzę wam dużo zdrówka bo jest to teraz najważniejsze. Do zobaczenia niebawem 😁

Zobacz post

Wibo, unicorn tears

Na tę bazę skusiłam się, gdy była na promocji za ok 10 zł. Pamiętam, że jeszcze z rok temu jej cena regularna była niższa niż teraz, bo ok.22zł. Jeśli się mylę to mnie poprawcie, proszę . Nie traktowałam tego produktu nigdy jako serum czy kosmetyk do pielęgnacji, nie nakładałam na noc pod krem. Służył mi wyłącznie przy makijażu. Produkt szybko się wchłania, ale też bardzo się klei. W sumie jako baza pod makijaż to nawet dobrze. Ja zawsze mieszałam go z podkładem Bell, ponieważ ten podkład jest dla mnie za ciężki. W tym baza sprawdziła mi się super, sprawiła, że podkład był lżejszy i lepiej dopasowywał się do skóry. Baza ma różowy kolor i bardzo mocny zapach, dla mnie sztuczny i duszący. Kolor jednak na szczęście nie przenosi się na twarz, nie widać go w ogóle na twarzy. Ogólnie okej, ale raczej nie kupię ponownie, tym bardziej w wyższej cenie. A no i wzorem dla Wibo była baza Farsali Unicorn Essence z bardzo podobnym opakowaniem i za kosmiczną cenę. Wibo mocno "zainspirowało" się, oprócz przeznaczenia, opakowania, nawet nazwa jest podobna😊. Niestety nie mam porównania do oryginału, jednak Wibo podobno jest tańszym (10krotnie!) zamiennikiem. W takim wypadku na pewno nie skusiłabym się na Farsali.

Zobacz post

Wibo Unicorn Tears, Serum/Primer 2 w 1, Odżywczy

Bardzo często sięgam po primer z Wibo Unicorn Tears( co widać po startym, zniszczonym opakowaniu) jest to odżywczy primer i serum do twarzy 2w1. Zakupiłam go w Rosmanie, bardzo spodobało mi się opakowanie. 🙈 Używam go jako bazę pod makijaż i super się sprawdza, gdyż ładnie przygotowuje i nawilża skórę. Skóra jest rozświetlona i mięciutka. Przedłuża trwałość makijażu. Zapach jest słodki, produkt jest bardzo wydajny.
#ciasteczko

Zobacz post


Wibo Unicorn Tears, Serum/Primer 2 w 1, Odżywczy

Wibo Unicorn Tears czyli serum i primer w jednym. Kupiłam go na makijażowej promocji w Rossmannie.To produkt zamknięty w szklanym słoiczku z pipetką. Ma piękny różowy kolorek oraz cudowny ciasteczkowo - budyniowy zapach.Konsystencja jest mega rzadka aż za bardzo. Raz mi prawie z dłoni wyleciał to chlusnęło na podłogę jakby tam woda jakaś była . Dobrze rozprowadza się po skórze ale trochę się lepi. Pipetka pozwala dozować odpowiednią ilość produktu.Podkład nie roluje się pod tą bazą a skóra nie jest wysuszona. Ja jednak zauważyłam minusy. Mianowicie nie zauważyłam przedłużenia trwałości makijażu. A najgorzej, że zapycha mi cerę. Naprawdę ja rzadko mam problemy z zaskórnikami a tutaj wystarczy , że użyję go 2-3 razy i już mam wysyp pryszczy na czole, brodzie i koło nosa. W takim razie poszukiwania idealnej bazy pod makijaż zaczynam od nowa.

Zobacz post

Zakupy Rossmann

To moje zakupy z tegorocznej promocji na makijaż w Rossmannie. Zakupy robiłam przez internet i częściowo w sklepie. Nie było mi szkoda wydać wydać 13 zł na kuriera bo często robię zakupy z innych drogerii internetowych i też opłacam przesyłkę. Poza tym wolałam dostać kosmetyki nowe i nie wymacane. Nie chciałam się także przepychać do półek Wibo i Lovely , które oblegają małolaty. Zamówienie złożyłam w poniedziałek o północy i nie było jedynie eyelinera Eveline. Resztę dokupiłam stacjonarnie na szczęście produkty miały zabezpieczenia. Stacjonarnie dostałam też gratis za 1 gr w postaci płynu Bourjois, który poleci zapewne do jakieś paczuszki urodzinowej. Zazwyczaj na tego typu promocjach obławiałam się jak szalona ale z racji, że zwracam teraz uwagę na składy zakupy są znacznie skromniejsze niż zwykle. Sześć produktów to dla mnie nowości resztę już miałam i to moi ulubieńcy.

Z nowości kupiłam:

1. Gąbeczka do makijażu welurowa Wibo, opinie na jej temat są podzielone a ja byłam jej ciekawa już na poprzedniej promocji. Ma fajną włochatą strukturę, jest bardzo mięciutka i można jej używać na sucho/mokro.
2. Tusz do rzęs Wibo Burlesque, mam nadzieję, że nie wyschnie szybko bo ich tusze mają do tego tendencje, miał niezłe opinie zobaczymy jak się sprawdzi.
3. Korektor w płynie z aplikatorem Wibo Cushion w odcieniu Porcelain. Moimi ulubieńcami są korektory z Lovely ale jestem ciekawa tej formuły.
4. Eyeliner w pisaku Eveline Brush Precise Liner, chciałam go kupić poprzednio ale błyskawicznie go wykupili. Udało mi się go kupić stacjonarnie, podobno jest bardzo trwały.
5. Puder Lovely Mineral, już miałąm wszystkie pudry sypkie z tej firmy jeszcze nie testowałam tylko tego. Cudownie pachnie .
6. Primer Wibo Unicorn Teras, kupiłam go z myślą stosowania go jako baza pod makijaż czy na usta.

Kupiłam także kosmetyki już testowane przeze mnie :
1. Tusz Lovely Pump Up, kiedyś kupowałam go na okrągło świetnie wydłużał i podkręcał moje rzęsy. Jedyne co mi w nim przeszkadzało to, że szybko wysychał ale za tę cenę nie ma tragedii. Jestem ciekawa jak po kilku latach zmieniła się moja opinia o nim.
2. Pomada do brwi Wibo w odcieniu nr 1 Soft Brown, najlepszy produkt do brwi jak dla mnie. Pomada jest trwała , ma piękny wyrazisty kolor, pięknie podkreśla brwi. Ma także wadę, którą zauważyłam już przy kupowaniu kolejnych opakowań. Niestety bardzo szybka wysycha. Nie wiem czy to wina, że za długo jest otwarta podczas gdy się maluje czy sama w sobie tak ma. Jeśli kolejny egzemplarz wyschnie będę musiała kupić Duraline.
3.Gąbeczka do makijażu Wibo różowa, uwielbiam ją i namiętnie kupuje gdy skończę po 3 miesiącach poprzednią. Nakładany nią podkład wygląda naturalnie, nie ma plam i smug. Gąbeczka jest mięciutka i nie wciąga podkładu.
4.Podkład mineralny L'oreal w odcieniu Rose Ivory, testowałam go półtorej roku temu z Wizażu ale miałam inny odcień. Pamiętam, że byłam bardzo zadowolona tylko cena mnie odstraszała. Na promocji kosztował 26 zł więc się skusiłam. Zobaczymy jakie będą znowu moje wrażenia.

Zobacz post

Wibo Primet/Serum Unicorn Tears

Produkt 2w1 od Wibo, czyli Unicorn Tears Primer. Kupiłam go na promocji w Rossmannie i używam już od dłuższego czasu. Najczęściej używam go w roli bazy, czyli tuż przed makijażem, raczej nie zdarza mi się używać go w roli tylko serum. Używam go też przy mocniejszych makijażach, na co dzień odpuszczam sobie bazę. Daję kilka chwil, żeby spokojnie wchłonął. Nie zauważyłam, żeby wpływał na trwałość makijażu, z nim i bez niego jest tak samo. Pięknie rozświetla skórę, dodatkowo mam wrażenie że wygładza skórę i ją nawilża. Na plus jest jego słodki zapach oraz kolor - błyszczący, delikatnie różowy. No i opakowanie jest przepiękne, różowa buteleczka z pipetką jest ozdobą toaletki. Jego koszt to 25zł. Nie jestem pewna, czy kupiłabym go ponownie, ale nie jest to zły produkt. Spełnił swoją rolę dobrze, ale mogłoby być jeszcze lepiej.

Zobacz post

kosmetyki zestawy makijaż

Część druga moich zakupów na promocji w Rossmannie. Nie byłabym sobą, gdybym nie dokupiła kilku rzeczy. Tym razem też dorzuciłam dwie rzeczy dla mojej przyjaciółki, skoro udało mi się je znaleźć. Dla niej kupiłam złoty rozświetlacz i czekoladkę bronzującą z Lovely. Oba te produkty zna i lubi, ja sama też mogę polecić ten rozświetlacz, daje piękną taflę na skórze. Dla siebie wybrałam nowość firmy Wibo - serum i bazę 2w1 Unicorn Tears. Ma przepiękne opakowanie, pachnie super słodko, a do tego jego działanie jest całkiem fajne. Jak na razie zauważyłam, że makijaż jest trochę lżejszy na twarzy, i też troszkę dłużej się utrzymuje. Do tego delikatnie rozświetla skórę, dodając jej naturalnego blasku. Jestem bardzo ciekawa, jak będzie się zachowywał na dłuższą metę, ale jak na razie rokuje bardzo dobrze. Kolejną nowością jest lakier hybrydowy Eveline 290 Light Pink. Jest to śliczny odcień różu połączonego z brzoskwinią, na paznokciach wygląda bardzo naturalnie. Już go wypróbowałam, jest trochę dla mnie za rzadki, ale myślę że im większej nabiorę wprawy tym lepiej będzie mi się nim pracowało. Ostatnią rzeczą jest syrenkowy pędzel z Lovely. Na tej promocji kosztował grosze, a że pędzli nigdy mało postanowiłam go kupić. Dla mnie do rozcierania cieni jest trochę za duży, ale idealnie sprawdza się do rozświetlacza. Błysk jest mocniejszy niż zazwyczaj, a wszystko pięknie roztarte. Mam nadzieję że już nic więcej nie kupię, dobrze że promocja się kończy bo już ludzie przestają myśleć.

Zobacz post
1 2