Marion

Chusteczki micelarne do demakijażu, które otrzymałam w paczuszce urodzinowej od kochanej @Sherifka89!
Ja zazwyczaj jestem sceptycznie nastawiona do tego typu produktów, bo już wiele razy się zawiodłam na chusteczkach do demakijażu, ale tym razem zostałam mile zaskoczona!
Chusteczki spisały się niesamowicie bardzo dobrze, poradziły sobie z usunięciem makijażu nawet lepiej niż niektóre mleczka do demakijażu czy też olejki.
Skóra była po nich bardzo dobrze oczyszczona, wiem to, bo robiłam test z wacikiem!
Pachniały bardzo przyjemnie, gdyż była to wersja z kwiatem wiśni i mleczkiem ryżowym.
Z wielką chęcią sięgnę po nie ponownie, szczególnie gdy będę miała jakiś wyjazd, bo takie chusteczki nie zajmuję wiele miejsca, niż jakbym miała brać butelkę mleczka do demakijażu i do tego jeszcze waciki.

Zobacz post

Moje nowości kosmetyczne po za chusteczkami do demakijażu . Wszystko mam już w użyciu lub zdenkowane więc mogę napisać kilka słów. Mxpress Mask peel off od Perfecta oraz 2w1 maska + peeling detoksykująco-oczyszczająca z serii black sugar detox od Bielenda. Obie maski rewelacyjnie sie u mnie sprawdziły, Pod względem działania jak i zapachu, cena również była fajna. Maseczki te super oczyszczają, nie wysuszają, lekko nawilżają. Sprawnie się ich używa, łatwo zmywa i do tego mają ładne opakowania. Chusteczki do demakijażu Marion Japoński Rytuał, kwiat wiśni, mleczko ryżowe 15sztuk. Chusteczki ślicznie wiśniowo pachną, rewelacyjnie radzą sobie z każdym makijażem. Małe poręczne opakowanie, możemy zabrać ze sobą wszędzie. Na dodatek cena 1.99 zł - super. Żel od Oceania z serii egzotyczne pobudzenie 500ml, używam od kilku dni. Od dawna nie korzystałam z kosmetyków od tej firmy i na pewno wrócę na stałe. Żel bardzo łanie pachnie, ma śliczny kolor, dobrze się pieni. Niestety nie należy do zbyt wydajnych ale za cenę 3-4zł bardzo się opłaca. Buna kojąco-ochronny krem do rąk kupiłam ze względu pękającej skóry przy palach. Kosztował mnie mnij niż 4zł a jest boski. Pachnie ślicznie szałwią, jest wydajny i faktycznie koi . Każdy z tych kosmetyków szczerze mogę Wam polecić .

Zobacz post

Wszystkie kosmetyki, które mam lub miałam i wiąże je słowo wiśnia . Żel pod prysznic Japoński kwiat wiśni od Dresdner essenz o poj.200ml, uwielbiam ten kosmetyk . Jego zapach jest cudowny, intensywny i sprawia że chce się go czuć bez przerwy. Ma fajny wiśniowo-różany kolor, a jego konsystencja jest jak galaretka. Rewelacyjnie się pieni, nie trzeba go wiele a już wszędzie mamy bieluśką - przepięknie pachnącą pianę. Chusteczki micelarne do demakijażu Japoński Rytuał - kwiat wiśni i mleczko ryżowe od MARION -15sztuk. Bardzo je lubię bo bardzo ładnie pachną, są dobrze nawilżone i świetnie zmywają makijaż. Nie podrażniają skóry a po demakijażu skóra jest nawilżona i gładka. 3 minutowa maseczka do twarzy ultra nawilżenie z serii Japoński Rytuał - kwiat wiśni i mleczko ryżowe - 10g. Maseczka jest cudowna, prześlicznie pachnie, bardzo fajnie się jej używa, wystarcza na 2-3 aplikacje. Skóra po jej zastosowaniu jest świetnie nawilżona i promienna . Krem odmładzający do rąk i paznokci Vollare - ekstrakt z wiśni - nawilżenie, odżywienie i poprawa kolorytu skóry - 75ml. Jestem w nim zakochana po prostu, bo bardzo fajnie się rozsmarowuje a jego zapach czuć kilka godzin co bardzo mi się podoba. Nawilża skórę fajnie, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Odmładzająca maska na tkaninie, Japoński Rytuał, Marion - ona czeka jeszcze na swoją koleje ale wiem , że cudowanie pachnie i bardzo dobrze wpływa na skórę.. Pozostałe kosmetyki serdecznie Wam polecam bo są obłędne .

Zobacz post

3 minutowa maseczka do twarzy ultra nawilżenie z serii Japoński Rytuał - kwiat wiśni i mleczko ryżowe - 10g oraz Chusteczki miceralne do demakijażu Japoński Rytuał kwiat wisni i mleczko ryżowe 15sztuk. To dwa świetne kosmetyki, które dostałam w urodzinowej paczuszce od kochanej @bow90 . Już dawno je zdenkowałam a zapomniałam o nich napisać kilka słów. Zacznę od maseczki i tego jak cudownie pachnie, ma śliczny pudrowo-różowy kolor i konsystencję jogurciku. Maseczka świetnie nawilża, po całym zabieg daje duże poczucie odprężenia a twarz jest ukojona . Chusteczki miceralne zniknęły u mnie bardzo szybko. One też bardzo ładnie pachną, dobrze zmywają makijaż choć lekko pieką w oczy. Do zmywania makijazu z twarzy pomijając oczy nadają się świetnie. Chusteczki są z mocnego tworzywa, mają zaklejane opakowanie co jest ich plusem. Ich nawilżenie jest tez bardzo dobre pomimo tego małego minusu piekących oczu chętnie sama bym po nie sięgnęła .
Polecam

Zobacz post