A'pieu

madziek1

A’pieu Icing Sweet Bar, Maska w płacie Watermelon.

Bardzo lubię tą serię masek, mają bardzo fajne owocowe zapachy i dobrze nawilżają.
Maseczka ma cienki płat, wykonany z tencelu, z dobrze wyciętymi otworami. Troszkę się marszczy i nie można go tak idealnie gładko rozciągnąć na skórze. Ma śliczny arbuzowy, nieco sztuczny, ale słodziutki zapach. Trzymałam maskę 15 minut, a poz zdjęciu wklepałam pozostałości serum. Troszkę trwało, zanim się całkowicie wchłonęło, leciutko się też lepiła skóra. Odczułam duże nawilżanie i odżywienie. W składzie znajduje się woda morska i ekstrakt z arbuza. Fajna maska, polecam.

Zoey6

Moje kosmetyczne denko z marca 2023 roku. Co prawda trochę do tyłu dodaję zdjęcia, ale nie miałam przez długi czas, więcej czasu na DC. Jest tutaj trochę kosmetyków, więc cieszę się że z denkowaniem jest u mnie dobrze i bardzo powoli staram się pozbyć zapasów. To co mogę Wam polecić z tego denka to:
- the body shop, maseczka do twarzy z węglem himalajskim, oczyszczająca. Bardzo lubię tą maskę, to już moje drugie zużyte opakowanie. To dla mnie najlepiej oczyszczająca maska. Jest po prostu świetna w tej kategorii nie ma sobie równych. Chętnie do niej wrócę.
-A'pieu maseczka z arbuzem. Bardzo lubię te maseczki, super nawilżają skórę i mogę się przy nich zrelaksować. Nie mam już żadnej na zapasie.
- nacomi masło dla kobiet w ciąży. Bardzo fajnie nawilżalo mi skórę na brzuchu, co prawda trochę tłuste, ale mogę je polecić.
- sunew med maseczka do twarzy hybrydowa ze śluzem ślimaka. Fajnie nawilża i odżywia skórę. Jest to drogi produkt, ale jedna z niewielu masek w płachcie, która na prawdę działa.
Pozostałe produkty również w większości były ok . Te jednak najbardziej zapamiętałam.

Brill

Maseczka w płacie marki A'pieu.
Maseczka ma ładna szatę graficzną, śliczny zapach lekko arbuzowy oraz cieniutki płat. Miałam mały problem z dopasowaniem szczególnie w okolicach pod nosem szkoda też, że nie ma wycięcia przy brodzie z obu stron to by ułatwiło aplikacje. Płachta na szczęście po nałożeniu nie zsuwa się ani nie odkleja, przyjemnie chłodzi skórę podczas noszenia. Po zdjęciu płatu i wklepaniu resztki esencji w skórę poczekałam dłuższy czas by się wchłonęła i zostawiła lepką warstwę. Przesyłam twarz letnią wodą i wtedy skóra stała się gładka, nawilżona oraz lekko zniwelowała przebarwienia. Maseczka sprawdziła się u mnie bardzo dobrze a mogłam ją przetestować dzięki @madziek1. Dziękuję. 😊

Anuusiaczeek

Arbuzowa maseczka od A'pieu . Maseczka zamknięta jest w uroczej saszetce z nadrukiem arbuza oraz kostek lodu. Tkanina, z której została wykonana jest cienkiego lecz bardzo dobrego materiału. Nasączona została w pięknie pachnącej, delikatnej esencji . Zaraz po otwarciu saszetki czuć przyjemny zapach arbuza. Maseczka zaaplikowana na cerę ładnie trzymała się swojego miejsca dodatkowo chłodząc oraz otulając przyjemnym zapachem . Po około 15 minutach ściągnęłam maseczkę, a pozostała esencja w ciągu 5 minut wchłonęła się do końca. Cera pozostała gładka, naturalnie zmatowiona oraz jędrna . Maseczka odżywiła cerę , po niej postwiłam już na lekki krem na noc aby nie obciążyć skóry twarzy . Kosmetyk mnie nie zapchał ani nie uczulił.

Myszowata

A'pieu Icing sweet bar sheet mask watermelon.
Maseczka ta zamknieta jest w bardzo ładnej sadzetce powiedziala bym ze loda na patyku 😅.
Plat jest bardzo cienki po nalozeniu na twarz mam wrazenie drugiej skóry ale za to bardzo mocno nasaczony esencja o bardzo przyjemnym zapachu świeżego słodkiego arbuza 😍. Zapach bardzo zacheca do trzymania maseczki na buzi 😃 poza tym plat jest odpowiedniej wielkości, dobrze trzyma sie na skorze nie odpada podczas chodzenia .
Maska ta ma zadanie nawilżać i odzywic skórę, zniwelować przebarwienia, złagodzić podraznienia. Zawiera w sobie miedzy innymi ekstrakt z arbuza , ekstrakt z korzenia morwy bialej oraz wodę morską.
Maseczke te trzymalam napewno ponad 20 min zajęta ogarnianiem prania 😂 mozna powiedziec ze plat prawie calkowicie wysechl a esencja wchlonieta zostala przez skórę.
Skóra jest fajnie nawilżona miekka w dotyku, poprostu przyjemna a także zmatowiona 😃. Napewno ponownie siegne po te maseczke poniewaz fajnie działa nie podraznia ani nie uczula. Jestem bardzo na tak 👍

Zoey6

Tak wygląda u mnie denko z sierpnia i września . Jest połączone, bo pod koniec sierpnia urodziłam córeczkę i nie miałam wtedy czasu na denko . Teraz jest tego tyle, że wysypuje się z torby. Bardzo mnie to cieszy, bo dzięki temu mogę zacząć testować kolejne produkty. Nie ma tu kolorówki, bo po prostu od miesięcy się nie maluję. Zużyłam też kilka maseczek w płachcie, co bardzo mnie cieszy, bo ostatnio kupiłam ich bardzo dużo i teraz mam masę do zużycia . To co mogę wam polecić z tego denka to:
- apie'u maseczka do twarzy w płachcie icing sweet bar, wersja z arbuzem. To chyba moje ulubione maseczki, kupuję je w kółko i bardzo lubię. Ma piękny owocowy zapach, mnóstwo esencji, którą zużywam potem na 2 razy. Płachta jest dobrze wycięta a maseczka nie pozostawia na twarzy tłustego filmu .
- lush mask of magnaminty kolejna zużyta w tych miesiącach maseczka. Na początku będąc w ciąży mocno zraził mnie jej zapach, a potem jak już przeszła mi ta wrażliwość byłam z niej mega zadowolona. Dobrze oczyszcza, daje fajne odświeżenie i jest wydajna . Kupiłam na allegro.
- cosnature, hair repair mask awokado i migdał. Maskę dostałam od Kochanej @Sesil95 . Bardzo mi się sprawdziła. Nie była może zbyt wydajna, ale super nawilżała i wygładzała włosy. Dawno żadna maska do włosów mnie nie zachwyciła jak ta, a jestem bardzo wybredna.
- mokre chusteczki dla dzieci water wipes. Zużywamy je teraz na potęgę, wiadomo przy małym dziecku. Są świetne, dobrze nasączone, nie trzeba ich dużo zużyć aby opanować sytuację przy dziecku . Nie powodują podrażnień, w 99,9% mają w składzie wodę a reszta to odrobinka ekstraktu owocowego . Kupujemy je całym kontenerami .

Sesil95

W końcu użyłam jakiejś maseczki, w sumie to nie pamiętam kiedy ostatnio jakiejś używałam, chyba z ponad 2 miesiące temu . Po prostu tryb oszczędzania mi się włączył i szkoda było mi ich używać .

Maseczkę dostałam w prezencie, a nawet dwie takie, bo jedną od Kasi @icecold , a drugą od Dorotki @Zoey6 .
Więc mam w zapasach jeszcze jeden identyczny egzemplarz.

Bardzo podoba mi się opakowanie tej maseczki, przyciąga wzrok.
Sama płachta tej maseczki jest dość cienka i dobrze dopasowuje się do twarzy, no może poza oczami, tam otworki mogłyby być minimalnie szersze.
Ma baardzo przyjemny zapach, według mnie jest on naturalny, owocowy.

Trzymałam ją na twarzy przez około 20 minut, miała w sobie mnóstwo esencji.
Ta esencja nie chciała się wchłonąć całkowicie po zdjęciu płachty, więc po jakimś czasie jej nadmiar zmyłam letnią wodą.
Maseczka dobrze się u mnie sprawdziła, fajnie ukoiła i nawilżyła moją skórę, więc ją polecam.

hangled

Denko, lipiec 2021. 🌴
W tym miesiącu ostro wzięłam się za zużywanie! Najpierw wymyśliłam sobie nagrodę, ale potem przypomniałam sobie, że przeprowadzka do naszego mieszkania jest już o włos. A mówiąc szczerze, nie chcę tam szukać miejsca na trzy wielkie torby zapasów. 😒
W tym miesiącu do denka wpadło 41 kosmetyków i 5 lakierów hybrydowych. Nie pasuje mi albo ich kolor, albo ich jakość, więc nie ma sensu trzymać je dłużej, skoro i tak ich nie używam.
W filmiku mówię, że nie natrafiłam na żadnego bubla - a potem sobie przypomniałam o tym balsamu do włosów Banii Agafii. On akurat był okropny, nic na włosach nie zdziałał i nigdy więcej bym go nie kupiła.
Perełek za to było sporo - większość maseczek, żele pod prysznic, produkty do pielęgnacji jamy ustnej, balsam BodyBoom, mydełka, pianka do twarzy. Aż ciężko wymienić wszystko z nazwy, ale do większości zdenkowanych produktów chętnie bym wróciła. Większość tych produktów ma już swoje chmurki, więc możecie tam przeczytać szczegółowe recenzje.
Patrząc na to denko, czuję się naładowana energią do dalszej pracy z moimi zapasami! Na drugim zdjęciu widać wszystkie maseczki, które zużyłam w ramach wyzwania na forum. Sama sobie zrobiłam dodatkowe wyzwanie w postaci różowych kosmetyków - bardzo mi się podobają takie jednokolorowe denka i nie mogę doczekać się sierpniowego w kolorze nieba. 💙

hangled

A’Pieu, Icing Sweet Bar, wersja arbuzowa. 🍉
Maseczkę dostałam od @icecold. Mimo, że często widziałam te maseczki w waszych chmurkach, dopiero teraz mam okazję ją przetestować.
Opakowanie kształtem przypomina loda na patyku. Jest ozdobione rysunkiem z arbuzami i kostkami lodu. Po otwarciu od razu czuć intensywny, soczysty zapach arbuza. Płat jest dosyć cienki, ale nie za duży, mocno nasączony esencją. Na szczęście nie cieknie ona na ubranie.
Podczas noszenia maseczki cały czas czuć delikatne, przyjemne chłodzenie. Po ściągnięciu skóra jest mocno nawilżona i odżywiona. Przez pewien czas na skórze utrzymuje się lepka warstwa, która wchłania się całkowicie po kilkunastu minutach. Mi efekt bardzo się podobał - moja skóra potrzebowała zastrzyku energii i go dostała, a jednocześnie nie była obciążona. Maseczka bardzo mi się spodobała i chętnie kupiłabym ją ponownie.

Reina

Maseczki do twarzy A`pieu, Icing Sweet Bar Sheet Mask: Melon, Pineapple i Hanrabong, Watermelon. Mają urocze kolorowe opakowania w kształcie lodów. Są to maski chłodzące, co jest przyjemne zwłaszcza kiedy chcemy się schłodzić. Można je dodatkowo wrzucić przed użyciem na trochę do lodówki, dla bardziej chłodzącego efektu. Są one wykonane z tencelu, są bardzo cieniutkie i półprzezroczyste. Esencje w których są nasączone mają przyjemne, słodkie zapachy. Ja bardzo lubię zapach melonowy, który jest bardzo słodki. Natomiast zapach maski Hanrabong jest najbardziej orzeźwiający. Dają one efekt nawilżenia, sprawiają, że skóra jest przyjemniejsza w dotyku i ukojona. Ich minusem natomiast wydaje mi się to że są w nich bardzo małe otwory na oczy i usta. Ciężko się w nich mówi, nie wspominając już o piciu. W okolicach oczu natomiast nieraz maska nachodziła mi na oczy. Ponadto w tych maskach esencja spływa po szyi i może to być zarówno dobre bo i dodatkowo oddziałuje na tamte okolice, ale mogła by ta esencja spłynąć także na ubranie i już nie było by tak dobrze.

Zoey6

Wreszcie punktualne denko kwiecień 2021 udało mi się wykończyć całkiem sporo rzeczy, co bardzo mnie cieszy. Na pewno sprzyja temu fakt, że jestem na zwolnieniu . W kwietniu skupialiśmy się na próbkach/saszetkach i miniaturkach więc i w moim denku jest sporo tych produktów . Postanowiłam uszczuplić trochę ilość moich próbek, bo zaczęły ledwie co mieścić się w pudełku . Sporo próbek przede mną, ale myślę, że w kolejnych miesiącach jeszcze trochę ich pozużywam . To co mogę wam polecić w tym miesiącu to:
- a'pieu maseczka w płachcie icing sweet bar watermelon. Bardzo lubię te maseczki i zużyłam ich już na prawdę sporo. Jakiś czas temu w tkmaxxie zakupiłam cały zestaw, który jeszcze kończę . Maseczka ma piękny zapach arbuza, doskonale nawilża skórę i ją wygładza. Co ważnie nie powoduje efektu tłustej skóry, którego po prostu nie cierpię .
- bioup skwalan blue herbal, blue tansy. Olejek o lekkiej konsystencji i niebieskim kolorze skierowany do cery trądzikowej i mieszanej. Olejek ma lekką konsystencję i wystarczy go na prawdę niewiele, aby pokryć twarz. Bardzo dobrze nawilża skórę, która na drugi dzień jest miękka i jędrna . Mam jeszcze 1 butelkę a stosowałam go na noc .
- Dresdner Essenz creme bad, płyn do kąpieli mango. Bardo fajny płyn do kąpieli, ma naturalny i bardzo świeży i przyjemny zapach mango. Świetnie barwi wodę na pomarańczowy kolor, tworzy dużo piany i zapach utrzymuje się całą kąpieli i nawet po . bardzo polecam. Płyn starczył mi na 2 miesiące tak mniej więcej .

Reina

Maska w płachcie A'pieu Icing Sweet Bar Sheet Mask Watermelon. Jest to nawilżająca maska na bazie wody morskiej oraz ekstraktu z arbuza. Płachta maseczki jest wykonana z tencelu, trwałego, delikatnego materiału który wzmacnia właściwości absorpcyjne produktu. Maska jest bardzo dobrze nasączona. Jest raczej cienka i przez to niezbyt łatwo się ja rozkłada. Jest chłodząca i jej efekt można spotęgować wkładając ją na trochę do lodówki przed użyciem. Esencja ma bardzo przyjemny słodki, arbuzowy zapach. Maseczka u mnie dała efekt nawilżonej i przyjemnej w dotyku skóry.

kngslk

Kolejna maseczka którą dostałam od kochanej @icecold ❤️. Maseczka o zapachu arbuza, którą ostatnio zużyłam. Tych maseczek zawsze widziałam dużo na dresscloud, ale jakoś do mnie nigdy nie dotarły, więc to moja pierwsza styczność z nimi. Maseczka jest baardzo nasączona, aż spływa z buzi pod ciężarem tej esencji. Płat jest dobrze wycięty, musiałam sobie tylko trochę powiększyć dziurki na oczy - robię to zazwyczaj, bo po prostu nie lubię jak mam coś tak blisko tych okolic . Po użyciu skóra była gładka, przyjemnie nawilżona i zadowolona. ❤️ Jestem zadowolona z efektu, dziękuję za ten prezent.

hangled

Święta coraz bliżej, a okienek do otwarcia coraz mniej!
Balea: ponownie produkt taki sam jak w roku ubiegłym, czyli krem do rąk i paznokci. Urocze, nieduże opakowanie w sam raz do torebki i piękny, słodki zapach.
Isana: duża spinka ozdobiona perełkami. Ciekawa odmiana, a do tego bardzo mi się podoba. Urozmaici stylizacje i codzienne, i te na większe wyjścia.
Douglas: wypełniający krem przeciwzmarszczkowy. Nieduże, bardzo proste opakowanie. Zobaczymy, jak się sprawdzi.
Kalendarz od Kasi: maska arbuzowa w płacie marki A’Pieu. Opakowanie przypomina loda na patyku, ma ładne kolory i kojarzy się z wakacjami. Mam nadzieję, że zawartość będzie równie apetyczna.

Kicia124

Moje denko październikowe ,udało mi się zużyć trochę kosmetyków . Waciki bezpyłowe semilac niezbędne przy robieniu paznokci hybrydowych . nivea lakier do włosów , odświeżacz powietrza aril , żel pod prysznic adidas body fitness fajnie orzeźwiał skórę . Balea mydło w płynie , nivea żel krem do mycia twarzy , avon płyn do higieny intymnej ,mini johnson płyn do mycia ciała i włosów . Płyn do soczewek clean active , mydło w kostce Luksja głównie używam mydła w kostce do mycia gąbki do makijażu i pędzli . Pastylkę do kąpieli , balsma do ust chupa chups ,mini peeling do ciała sweet snuggles , podkład max factor colour up , puder max factor creme puff to dwa moje ulubione kosmetyki do makijażu . Dwie próbki żelu pod prysznic Voyage oraż szampon , mini szampon z h&m , perfum elza , ziaja oliwkowa odżywka do włosów , żel do kąpieli myszka w paski , ava serum , marion serum , aura świeczka , serum douglas,próbkę odżywki l;oreal , peeling bielenda , trzy maseczki bielenda , peeling do ciała bielenda . 9 maseczek w płachcie , peeling bielenda do twarzy , kilka próbek kremów głównie do twarzy . dwie próbki zapachowe .Z denka jestem zadowolona najbardziej z produktów zużytych do pielęgnacji twarz czyli maseczek i próbek . Mam nadzieję ,że w listopadzie również uda mi się zużyć dużo kosmetyków .

Kicia124

Maseczka do twarzy arbuzowa w płachcie A'pieu Icing Sweet Bar Sheet Mask Watermelon . Maseczka ma śliczne opakowanie w kształcie loda na patyczku . W środku znajduje się biała mocno nasączona płachta . Spora ilość esencji zostaje jeszcze w opakowaniu . Płachta nie jest za gruba jest dobrze dopasowana do twarzy . Maseczkę nakładamy na oczyszczoną skórę twarzy i trzymamy około 20 minut ja trzymałam z 30 minut ,aż zaczynała robić się sucha . Po użyciu maseczki skóra była bardzo dobrze nawilżona,miękka ,rozjaśniona ,wygładzona . Z maseczki byłam bardzo zadowolona . Dostałam ją w paczuszce urodzinowej od kochanej @icecold .

Zoey6

Denko z października 2020, to u mnie w większości denka dużych opakowań. Moja torebka na denko dosłownie pękała w szwach . Króluje tu oczywiście pielęgnacja, z kolorówki mam tylko tusz no i z zapachów perfumy, które używałam chyba ze 2-3 lata . To co mogę wam polecić z tego zestawu to:
- Balneokosmetyki malinowy peeling do ciała. Genialny, cukrowy złuszczacz do ciała. Pokochałam go głównie za cudowny zapach malinowej marmoladki i efekt na skórze. Zapach ubóstwiam, idealny na każdą porę roku. Skóra po jest nawilżona, gładka, ale nie przetłuszczona. Cudny produkt, do tego wydajny.
- Balsamy do ciała z rituals. Miałam 2 wersje i obie w tym miesiącu zużyłam. Pomimo całkowicie różnych od siebie zapachów, oba produkty świetnie nawilżają skórę i ją wygładzają. Dość szybko się wchłaniają a skóra jest bardzo przyjemna w dotyku.
- Yves rocher żel pod prysznic malina z miętą. Bardzo wydajny i super skoncentrowany żel pod prysznic. Świetnie odświeża i myje ciało, mimo małej butelki jest bardzo wydajny.
- A'pieu maseczka do twarzy z arbuzem. Pięknie pachnie, super nawilża skórę. Zimą nie przepadam za płachtami, ale jeszcze kilka sztuk mi zostało. Może zostawię je sobie na wiosnę- lato.

Zoey6

Moje kosmetyczne zakupy sprzed dwóch tygodni . Odwiedziłam wtedy 2 miejsca a mianowicie biedronkę i tkmaxx. W tkmaxxie zakupiłam zestaw aż 10 maseczek w płachcie z marki a'pieu z arbuzem. Jest to wersja icing sweet bar. Miałam te maseczki już kilkakrotnie więc bardzo się ucieszyłam, że znalazłam je w tym sklepie i bez wahania kupiłam. Maseczki pięknie pachną, super nawilżają buzię. Teraz mam ich zapas na dość długi czas . W tym samym sklepie kupiłam też 2 takie same kubki z jamnikami . Są cudowne i bardzo się z nich cieszę . W biedronce kupiłam 3 rzeczy a mianowicie maseczkę do twarzy z ananasem z marki niuqi , ma za zadanie rozświetlać buzię oraz żel arbuzowy z marki eveline z myślą o używaniu do ciała czy włosów. Na sam koniec peeling kawowy z truskawką. Wszystkie kosmetyki z dobrym składem więc bardzo się cieszę, zakupy jak najbardziej udane .

nostami

Icing Sweet Bar ARBUZ (różowa) - nawilżająca
O tej masce czytałam chyba najlepsze z całej serii recenzje w internecie, dlatego też miałam wobec niej wyższe oczekiwania. Esencja miała przyjemny zapach melona (przynajmniej dla mnie to bardziej melon niż arbuz), słodki i bardzo smakowity. Tak jak we wszystkich maskach tej serii miękka płachta z Tenecelu dobrze przylegała do skóry i była bardzo mocno nasączona esencją. Maska podczas aplikacji bardzo przyjemnie chłodziła skórę, czuć było jak wchłania ona esencję i staje się bardziej nawodniona. Wygląd skóry po aplikacji był WYJĄTKOWY! Skóra wyglądała wręcz cudownie - była nawilżona, miała wyrównany koloryt, wyglądała na zrelaksowaną i odświeżoną. Nie odczułam też żadnego klejenia - wspaniała maska! ;3;3;3
Skład: Water, Glycerin, Dipropylene Glycol, Betaine, Sea Water, Citrullus Lanatus (Watermelon) Fruit Extract, Hydrogenated lecithin, Dimethicone, C12-14 Pareth-12, Hydroxyethyl Urea, Arginine, Carbomer, Punica Granatum Fruit Extract, Allantoin, Caprylyl Glycol, Ethylhexylglycerin, Disodium EDTA, Butylene Glycol, 1,2-Hexanediol, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Extract, Panax Ginseng Root Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Morus Alba Bark Extract, Coix Lacryma-Jobi Ma-yuen Seed Extract, Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Sodium Hyaluronate, Fragrance
Maski Icing Sweet Bar mają urocze opakowania w kształcie lodów na patyku. W serii znajdują się cztery owocowe maski o różnych właściwościach. Płachty są wykonane z Tenecelu, są delikatniejsze i cieńsze od masek innych marek, dzięki czemu dobrze dopasowują się do kształtu twarzy. Trzeba jednak ostrożnie je rozkładać, aby nieumyślnie nie rozedrzeć płachty. Esencje masek zostały przygotowane na bazie wody morskiej i owocowych ekstraktów.

sufcia72

Arbuzowa maseczka do twarzy Icing Sweet Bar marki A'pieu przyleciała kiedyś do mnie od cudownej Kasi @CichooBadz. Czaiłam się na nią od dawna ale przez miesiąc leczyłam twarz bo niedobrane tabletki przez neurologa zrobiły na niej wysyp ranek i krostek.Ostatnio w końcu ją zdenkowałam i musze przyznać że byłą warta czekania.W środku opakowania znajduje się mocno nasączony płat o bardzo naturalnym zapachu arbuza.Płachta jest dość cieniutka ale dość dobrze skrojona dlatego przez całą aplikację bardzo dobrze przylegała do twarzy.Uwielbiam letnie maseczkowanie bo płachty delikatnie chłodzą i przy takich temperaturach podczas aplikacji czuję się bardziej komfortowo.Nie wiem jak długo ją trzymałam ale na pewno dłużej niż zalecane 15 minut,kiedy ją zdjęłam esencja którą była nasączona zupełnie się wchłonęła.Maseczka ładnie wygładziła moją skórę ,delikatnie ją rozjaśniła i nadała jej zdrowego blasku.Jestem bardzo zadowolona z maseczki i na pewno kiedyś do niej wrócę .

Konwalia

Cztery maseczki w płachcie od A'pieu Icing Sweet Bar Sweet Mask:
Nawilżająca Maseczka W Płachcie Arbuz
Odżywczo-Kojąca Maseczka W Płachcie Melon
Wygładzająco-Nawadniająca Maseczka W Płachcie Ananas
Oczyszczająco-Rozjaśniająca Maseczka W Płachcie Manadarynka Hanrabong
Maseczki kupiłam już dawno w zestawie, okazały się być moimi ulubieńcami , wypadają o wiele lepiej niż niejedna z nadrukami, które co prawda są słodkie ale dla mnie bardziej liczy się efekt. W tym przypadku posiadają urocze opakowania wyglądające jak owocowe lody na patyku aż chciało by się je zjeść. Płachty maseczek zostały wykonana trwałego i jednocześnie delikatnego materiału, są bardzo mocno nasączone wyciągami z owoców (arbuzowy, melonowy, ananasowy i mandarynkowy), dodatkowo wodą morską i ekstraktem z korzenia morwy białej. Dla mnie najlepsze z najlepszych i na pewno kupię je ponownie, każda z nich doskonale nawilża skórę a efekt utrzymuje się na długo, pięknie owocowo pachną, co prawda dość intensywnie ale mi to nie przeszkadzało.

kateja

Tak prezentuję się zawartość paczuszki, którą niedawno dostałam od Magdy @ilovedots W paczuszce znalazłam herbatkę Teekanne o owocowym smaku granatu i brzoskwini. Uwielbiam herbaty Teekanne, także i ta jest jedną z moich ulubionych herbat. Maseczka A'pieu którą dziś sobie zrobię, była od dawna na mojej "wishliście". Teraz mam możliwość jej poznania i przetestowania, także bardzo się cieszę. Olejek do masażu "Tropikalny koktajl" także jest dla mnie nowością, a jego zmysłowy, słodki zapach jest przecudowny! Bardzo mi się spodobał! Ponadto w paczuszce znalazłam kosmetyki do makijażu - podkład nawilżający Delia, cień do powiek w kremie Eveline, malutki puder Manna Kadar, konturówkę Makeup Revolution "Royal" oraz próbkę perfumy "Good Girl" Caroliny Herrery i balsamu do rąk Rituals. Dziękuje!